Skocz do zawartości

Serpiente

Members
  • Postów

    504
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Serpiente

  1. Mieszadło w końcu zrobione....będzie karuzela :)

  2. Kolejne testy ostatnio butelkowanych warek. XXVI dalej cholera mętna, choć już nie tak jak na początku. W każdym bądź razie wygląda na Weizena a smakuje jak ale z aromatem Earl Grey. W smaku lekko słodowe, kontrowane goryczką. W tle czuć herbatę, ale delikatnie. W aromacie czuć najpierw aromaty herbaty połączone z piwem. Generalnie bardzo fajne połączenie. Piana na jeden palec, redukuje się do pół cm i pozostaje do końca. XXVII już się fajnie wyklarowało. Nasycenie już ok. Aromaty delikatnie kwiatowe i chmielowe. W smaku czuć pracę drożdży. Piwo jest wyraźnie wytrawniejsze od XXVI. Zdecydowanie bardziej odfermentowane. Chyba też dlatego goryczka jest intensywniejsza, choć nie zalegająca. Wyczuwalna też lekka kwaskowość, zapewne od żyta. Jeśli tylko weekend majowy będzie na tyle ciepły żeby pogrilować to z pewnością oba piwa znajdą się w plenerze .....a jak nie to pomyślę co wybrać, whisky czy piwo
  3. WiTbier niebawem...

  4. Gdzie te drożdże???

  5. piątek, piątunio...

  6. Dziś tj. po tygodniu od butelkowania spróbowałem obu piw XXVI i XXVII. XXVI - bardzo mętne, jak pszeniczne. Nie wiem dlaczego. Może od słodu żytniego? Raczej nie, bo druga warka już zaczyna się klarować. Może od herbaty dodanej na zimno? Nasycenie delikatne, ale to przecież dopiero tydzień. W aromacie czuć delikatnie Earl Grey ale nie nachalnie. Aromat ten nie dominuje i fajnie się komponuje. W smaku czuć że piwo jest młode alei tutaj herbata dała delikatny posmak i też nie dominuje. Żeby nie ta mętność to byłby nawet fajnie. XXVII - lekko mętne, ale widać że zaczyna się klarować. Nasycenie również delikatne. Aromat dosyć mocno zaburzony i tak naprawdę nie umiałem go jeszcze określić. Miałem wrażenie że czułem lekkie aromaty winne, ale te drożdże takich nie dają a i temperatura fermentacji nie była wysoka. Pewnie musi się ułożyć i wtedy da się wyczuć coś konkretnie. W smaku charakterystyczna lekka żytnia kwaśność. Na dzień dzisiejszy nie umiem określić tego piwa. Zobaczę za 2-3 tygodnie co w nim wyjdzie.
  7. fermentacja fajna sprawa :)

  8. Tu nie chodzi tylko o Polskę...taki "przepis" chcą przeforsować Euroidioci z UE razem z osłami z naszego kraju i miałby on dotyczyć całej Sruni
  9. XXVIII - Dry Stout "Elemental"- warzone 18.04.2015 Zakładane - 17l , 10,5 blg ,33 IBU, 4% ABV Zasyp: - Pale Ale Strzegom - 2 kg - Jęczmień palony - 0,25 kg - Carafa III special - 0,15 kg Dodatki: 8 g - gips 0,8 kg - płatki jęczmienne 0,4 kg - płatki owsiane 5 g - mech irlandzki Zacieranie: - 60' - 67 °C - 15` - 75 °C Chmielenie: 40 g - EKG - 60min Drożdże: S - 04 gęstwa , zadane w temp 17°C w dniu 18.03.2015 i przeniesione w temp 17°C w dniu 18.03.2015 Po wysłodzeniu otrzymałem 20 l Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 17 l, 10,5 blg .....04.2015 - przelane na cichą - Bez przelewania 10.05.2015 - rozlane z syropem z cukru 78g Zakładane nagazowanie 2 v/ v. Wyszło 31 x 0,5 l. Zeszło do3 blg co daje mu 3,8 % alk Komentarz: https://youtu.be/wUlm0uPXpD4 02.06 - Chyba franca trafione jest bo po niecałym miesiącu już druga butelka zaczyna wychodzić z butelki. Jakiś tydzień temu po otwarciu nie było takich oznak a piwo miało aromat czekoladowy, było łagodne. Teraz aromatu tego nie czuć prawie, a piwo zrobiło się jakby "ostrzejsze". Ostatnio coś mi ciemne piwa "wyłażą" z butelek. Muszę przyjrzeć się zapiskom i zobaczyć w czym problem...
  10. Dry Stout na warsztat

  11. Warki XXVI i XXVII poszły w butelki. XXVI Zeszło do 3 blg. Wyszło dosyć mętne. Zapewne wpływ ma udział żyta i krótkie schładzanie. Nie chciało mi się też bawić w żelatyny. W sumie nawet gdy się ie wyklaruje w butelce to najważniejsze aby było smaczne XXVII Zeszło do 1,5 blg. Conany dosyć mocno schodzą i tego się spodziewałem. Tu piwo już klarowne, w odróżnieniu do XXVI. W obu udział żyta jest taki sam, więc pewnie drożdże tutaj lepiej flokulują. W aromacie "dupy nie urywa" ale jest delikatna kwiatowość i słodkie białe owocowe. W smaku bardzo przyjemne. Mam nadzieję że oba będą fajnymi piwami na, mam nadzieję, ciepłe dni majówkowe
  12. #XXVI dzisiaj po południu dostała 10 torebek Earl Grey`a i jutro jak znajdę czas to butelkowanie.
  13. Dzięki Bogi za recenzję. Co do sugestii zrobienia blendu to spróbuję. Zostało mi jeszcze 3 butelki stoutu to pomieszam z porterem przy okazji. Jeszcze raz dzięki
  14. #XXVII dostała EKG na 5 dni. Po otwarciu wieka zauważyłem niepokojący objaw. Mianowice widoczna na powierzchni mała ok. 15 cm plama, jakby mgiełka taka jak na zimnej herbacie umiejscowiła się na środku. Nie wiem czy to infekcja tlenowcem czy inna cholera. Piwo pachnie normalnie. Poczekam te 5 dni i zobaczę wtedy czy w butelki czy w kanał.
  15. Nawiązując do Twojej wcześniejszej "jakże cennej informacji", chciałem zauważyć że więcej ludzi na świecie mówi po Hiszpańsku i Chińsku niż po angielsku...więc to może tu jest kierunek????? Nie jestem pewien czy tak ma być bo Ty tak akurat uważasz...Ja jeszcze nie znam Chińskiego, ale pomiędzy kilkoma warkami się wykształcę...
  16. Co do Conanów od Ciebie. Z moich spostrzeżeń to one całkiem dobrze flokulują. Mam aktualnie warkę na kolejnym pokoleniu i jest całkiem nieźle. Piwo jest bardziej klarowne niż to na S-04. W tej drugiej warce udział żyta jest bardzo widoczny. Też dałem dosyć "terminową" gęstwę i miło zaskoczony jestem że ładnie się piwo klaruje a i fermentacja też była całkiem poprawna. Mimo to chyba dodatek mchu może pomóc. Drugie co zauważyłem to właśnie to co piszesz, słodkie estry ładnie się uzupełniają z chmielami a w smaku widoczne jest podkreślenie chmieli i myślę że właśnie dzięki tym drożdżakom Chętnie spróbuję Twojego Heady Topper`a.
  17. # XXVI i XXVII poszły na cichą. #XXVI na s-04 o aromatach słodowych a XXVII na Conanach bardzo owocowa z wyraźną brzoskwinią. Dochodzę do wniosku że Earl Greya jednak dodam do XXVI. Szkoda tą brzoskwinię przykrywać herbatą tym bardziej że warka na Conanach jest głębiej odfermentowana co z pewnością pogłębi odczucie goryczki.
  18. Zacieraj w wyższych temperaturach, np. 67C. Zmienił bym drożdże na angielskie, moim zdaniem S05 do RISa ne bardzo pasują. Jeżeli suchelce to już lepsze powinny być S-04. Bardzo udany porter wyszedł mi na Magrove Jack`s M07 British Ale, to może o nich pomyśl
  19. Dziś sprawdziłem testy z warek XXVI i XXVII. Amerykańskie drożdże odfermentowały głębiej, a i aromaty obu próbek zdecydowanie się różnią. Ta na S-04 w aromacie bardziej słodowa i tu zaczynam się zastanawiać czy aby tego Earl Grey`a nie dać właśnie tutaj. Obawiam się że przy większej wytrawności piwa może wyjść taninowość od herbaty która może dać zalegająca goryczkę. Najwyżej zrobię próbkę przy zlewaniu na cichą i wtedy podejmę decyzję co robić.
  20. był czas, były warki :)

  21. Zbierałem się już od ponad roku do IPA z Earl Grey, popełniłem więc identyczną warkę jak poprzednia z tą różnicą że na cichą pójdzie herbata zamiast chmielu. Zmiana planu - na zimno idzie chmiel a do XXVI idzie herbata XXVII - "Ryenglish" - IPA - warzone 17.03.2015 Zakładane - 10l , 13 blg , 43 IBU, 5,9% ABV Zasyp: - Pale Ale Soufflet - 1,7 kg - Monachijski Strzegom - 0,17 kg - Caramel -0,17 kg - Carahell -0,12 kg - Melanoidynowy - 0,12 kg Dodatki: 2,5 ml - lactic acid do wysładzania 0,6 kg - płatki żytnie Zacieranie: - 120' - 67 °C - 15` - 75 °C Chmielenie: 40 g - East Kent Goldings - FWH 40 g - Fuggle - FWH 20 g - East Kent Goldings - 15 min 12 g - East Kent Goldings - 0 min 10 torebek - Earl Grey na zimno na ostatnie 24h 25 g - East Kent Goldings - na zimno 5 dni Drożdże: Gęstwa Yeast Bay - Vermont Ale, IV pokolenie , zadane w temp 17°C w dniu 18.03.2015 i przeniesione w temp 17°C w dniu 18.03.2015 Po wysłodzeniu otrzymałem 12 l Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 10 l, 13,5 blg FFT zszedł do 1 blg 30.03.2015 - przelane na cichą. 15.04.2015 - rozlane z syropem z cukru 54 Zakładane nagazowanie 2,2 v/ v. Wyszło 19 x 0,5 l i 1 x 0,33 l. Zeszło do 1,5 blg co daje mu 6,2 % alk Komentarz: Fermentacja przebiegła dosyć spokojnie i już po trzech dniach jest spokój. FFT też dosyć szybko przefermentował i jutro albo pojutrze sprawdzę stopień odfermentowania.
  22. Zalegało mi w lodówce trochę chmielu angielskiego więc pomyślałem czy aby nie zrobić czegoś w rodzaju IPA....a więc jest. Zrobiłem też przy okazji porządki z kilkoma słodami. XXVI - "Beerl Grey" - IPA - warzone 17.03.2015 Zakładane - 10l , 13,5 blg , 43 IBU, 5,4% ABV Zasyp: - Pale Ale Soufflet - 1,7 kg - Monachijski Strzegom - 0,17 kg - Caramel - 0,17 kg - Carahell - 0,12 kg - Melanoidynowy - 0,12 kg Dodatki: 2,5 ml - lactic acid do wysładzania 0,6 kg - płatki żytnie Zacieranie: - 120' - 67 °C - 15` - 75 °C Chmielenie: 40 g - East Kent Goldings - FWH 40 g - Fuggle - FWH 20 g - East Kent Goldings - 15 min 12 g - East Kent Goldings - 0 min 25 g - East Kent Goldings - na zimno 5 dni 10 torebek - Earl Grey na zimno na ostatnie 24h 22h Drożdże: S - 04 suche, uwodnione , zadane w temp 17°C w dniu 18.03.2015 i przeniesione w temp 17°C w dniu 18.03.2015 Po wysłodzeniu otrzymałem 12 l Po gotowaniu i dekantacji uzyskałem 10 l, 13 blg FFT zszedł do 2 blg 30.03.2015 - przelane na cichą. 15.04.2015 - rozlane z syropem z cukru 54g Zakładane nagazowanie 2,2 v/ v. Wyszło 20 x 0,5 l. Zeszło do 3 blg co daje mu 5,15 % alk Komentarz: W aromacie Earl Grey dosyć wyraźny, w smaku również wyczuwalny dosyć mocno.
  23. Myślę, że możesz butelkować. Jeśli chcesz mieć pewność że z piwem nie dzieje się nic złego to po tygodniu sprawdź jedną z butelek. Będziesz miał skrócony obraz tego co z piwa wyjdzie za parę tygodni
  24. hmm, powinny jeszcze troszkę dojeść, ale skoro blg od jakiegoś czasu nie spada to wypada butelkować.. ...a "cichą" robiłeś w tej samej temp?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.