Skocz do zawartości

Marian7

Members
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marian7

  1. Marian7

    Rura Miedziana

    Ja też dokładnie z takiej mam chłodnicę Ale polecam poszukać w warsztatach samochodowych, szczególnie u gazowników. Ja u takiego kupiłem za 8zł za metr.
  2. Warka #10 "Pijany Szkot" Wędzone 19l, 14Blg Warka zrobiona z użyciem słodu Whisky. Duże podziękowania dla WiHuRy za pomoc w doborze składu. Zasyp: Pale Ale 2,5kg Whisky 1,5kg Monachijski 0,5kg Karmelowy Jasny 0,4kg Special B 0,1kg Black 0,05kg - dodany na ostatnie 10 minut zacierania Zacieranie: Zasyp prz 65°C. 63°C - 50' 72°C - 10' mash out - 78°C Filtracja / Wysładzanie: Wysładzanie do objętości 23 litrów. Gotowanie: 60 minut Chmielenie: Challenger 30g - 60' Fuggles 10g - 15' Fuggles 10g - 10' Challenger 20g - 5' Drożdże: Newcastle Dark Ale zadane w temp. 24°C Fermentacja burzliwa: Po 4h drożdże wystartowały - szybko. Przez całą noc bąblowało jak szalone przy temp. 22°C.
  3. Drożdże wystartowały i Rudzielec już bąbluje. Tymczasem sprzęt wymyty i zdezynfekowany już czeka na jutrzejsze warzenie Pijanego Szkota.
  4. Zrobiłem, zrobiłem Temperatury 80C nie przekroczyłem, ale liczyłem na zacieranie wytrawne bez aż takich rozjazdów.
  5. Warka #9 "Rudzielec" Imbirowe 5l, 12Blg Imbirowy eksperyment na małej warce. Czytałem na forum, że nie jest łatwo trafić z odpowiednią ilością imbiru, dlatego zdecydowałem się na 5 litrów warki. Poza tym, mam już zaplanowane wykorzystanie słodów do innych warek, więc nie można było tutaj szaleć. Zasyp: Pilzneński 1kg Pale Ale 0,25kg Karmelowy 0,1kg Zacieranie: Po zasypie temperatura ustalona na poziomie 63-65°C. Utrzymanie stałej temperatury zacierania tak małej warki na kuchence elektrycznej jest masakrycznie trudne. Miałem spore wahania - od 62 nawet do 69. Mam tylko nadzieję, że nie pozabijałem enzymów. Filtracja / Wysładzanie: Wysładzanie do objętości 8 litrów. Do kadzi zwróciłem około 4 pierwszych litrów, a mimo to warka jest ciągle mętna. Jeszcze mi się nie udało uwarzyć czegoś klarownego (nie mówię o brew-kitach). Gotowanie: 60 minut Na 10 minut przed końcem gotowania dodałem starty korzeń imbiru (30g) BEZ SKÓRKI Chmielenie: Brewers Gold 10g - 60' Lubelski 5g - 5' Drożdże: Safale US-05 zadane w temp. 24°C Fermentacja burzliwa: Czekam na start drożdży Komentarze: - na początku zacierania dowiedziałem się, że szwagier będzie miał syna, więc trzeba to było opić Przez to zapomniałem o mash out i po prostu przelałem z gara do wysładzania
  6. Jeśli Blg utrzymuje się na takim samym poziomie od 3 dni, to myślę, że można. Ale lepiej poczekaj aż wypowie się ktoś bardziej doświadczony.
  7. Z okazji Dnia IPA postanowiłem sprawdzić stan warki #7 . Jestem zadowolony. Piana gruba i gęsta, nawet przy zimnym piwie. Po pewnym czasie schodzi i tylko miejscami zostaje na ściankach. Myślę, że to się poprawi w miarę leżakowania, bo przecież leży dopiero tydzień. W smaku mocna goryczka ale nie za mocna, średnio wyczuwalne cytrusy (miałbym ochotę na więcej).
  8. Korzen16 - dzięki, ale już po sprawie. Zrobiłem tak, jak poradziła mi Dori, która nota bene jest autorką tej receptury, bo rzecz dotyczy Saisona z HB Niestety z racji zawalonej jedzeniem lodówki nie mogłem mocno schłodzić wszystkich kilkudziesięciu butelek, więc zrobiłem to w temperaturze pokojowej. Bardzo ostrożnie odszczelniłem każdy kapsel, upuściłem gaz i docisnąłem go Gretą ponownie. Dzięki temu znalazłem jeszcze 4 potencjalne granaty, z czego jeden wystrzelił spod kapsla (na szczęście nie rozwalając butelki). Efekt - ja w piwie, żona w piwie, kuchnia w piwie
  9. Chyba tak zrobię, ale czy Greta poprawnie zakapsluje takie pootwierane kapsle?
  10. Obiad rodzinny, siedzimy, jest miło i przyjemnie. A tu nagle JEB! ze spiżarni. Okazało się, że 0,33l Emmy eksplodowało. I to tak fatalnie, że cały sufit, ściany i drzwi są w piwie; półka pilśniowa, pod którą stała ta butelka ma dziurę wyrwaną od dołu. Szatan, nie piwo Martwię się o zbytnie nagazowanie pozostałych, na wszelki wypadek dzisiaj jedno wypiję, ale jest dopiero 4 dzień po butelkowaniu. EDIT: Po głębszej analizie okazało się, że poszła butelka, którą nalewałem jako ostatnią (nawet jej nie dolałem do pełna). W związku z tym najprawdopodobniej roztwór glukozy nie rozmieszał mi się dokładnie przed butelkowaniem. Przy następnym butelkowaniu mocniej go rozmieszam.
  11. EMMA już w butelkach, nabrała pięknego złocisto-pomarańczowego koloru. BECKY jeszcze na burzliwej. Odfermentowała do 6,5Blg, więc potrzymam ją jeszcze trochę zanim przeleję na cichą. W smaku czuć goryczkę i czekoladę.
  12. Wielkie dzięki za pomoc.
  13. O! Akurat dobrze się składa, bo mam zapas pale ale i monachijskiego. A jakie chmielenie byś polecił? Mam 10g Fuggles, chyba się nada. Ale to jedyne co mam, więc może mógłbyś mi jeszcze podpowiedzieć, co warto dokupić?
  14. Hmm... Chciałbym osiągnąć smak umiarkowanie wędzony, dębowy, dymno-torfowy. Z lekkim zabarwieniem karmelowym i owocowym Takie coś mi się marzy
  15. Dobra, spróbuję na początek 20%. W takim razie czym to najlepiej uzupełnić? Karmelowym czy podstawowym pilzneńskim, a może jeszcze innym? Edit: Ok, na podstawie powyższej dyskusji widzę, że można wędzonym.
  16. Spalonej gumy jeszcze nie jadłem ale przepadam za whisky, dlatego o tym pomyślałem. Czyli jak radzisz? 50% czy jeszcze mniej?
  17. Planuję właśnie eksperymentalną warkę głównie z użyciem słodu Whisky. Goral89 - zrobiłeś tego portera? Jak wyszedł? Opcja z pieprzem wydaje się ciekawa.
  18. Nieźle. Wyobrażam sobie, że mieszanie 9.5kg słodów w garze musi być dosyć ciężkie
  19. Mam dokładnie takie samo zdanie, najpierw smak, potem procenty. Dlatego zupełnie nie przejmowałem się jak pierwsze piwa wychodziły mi po 3-4%. Tak jak napisałem - czysta ciekawość.
  20. Z ciekawości zarzucę temat - jakie najmocniejsze piwo zrobiliście w całej swojej historii warzenia? Wg jakiej receptury? Moje najmocniejsze aktualnie jeszcze fermentuje (porter), ale myślę, że jest szansa na podejście pod 6%.
  21. #7 EMMA odfermentowała do 2Blg, co daje w przybliżeniu 5,67% alkoholu. Nie za dużo jak na Saisona? W smaku całkiem niezłe, czuć aromat cytrusowy ale delikatnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.