Tom Kos

Fermentuje dwa tygodnie ale od czterech, no juz pięciu dni blg stoi w miejscu.Bujałem fermentorem dwa dni temu, póki co bez efektu. Temp fermentacji to na chwile obecną 17C

Nie mogę tego przedyskutować na forum PSPD bo nie jestem członkiem, fanpage briofili zlewa temat. Napisałem wiadomość na skrzynkę PSPD, jak dostanę odpowiedz poinformuję co i jak.

No cóż, cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną

Niestety nie każdy ma możliwość pojechać na dwa dni na drugi koniec Polski. Po prostu nie rozumiem w czym tkwi problem, skoro jak wspominasz, wszyscy finaliści są już znani. Ot tak już mam, że chciałbym mieć wszystko wyjaśnione

Anteks Ty tak na poważnie?

Póki co nie ograniają zwykłej listy na kartce

Skoro mieli wyniki to znaczy, ze już wszystko przetłumaczone. Kwestia upublicznienia listy finalistów którzy i tak podobno byli wyczytywani

Dokładnie, w dodatku na funpage Birofili komentarze takie, jakby łaskę wielką robili. Moze podadzą moze nie, ale jeśli tak to nie wiadomo kiedy. Jaja jakieś czy to standard na tej imprezie. Skoro pspd się pod tym podpisuje to moze niech jakoś zadziałają

Ciekawe, 2l to raptem 4 piwa. Tylko jakoś nie wierzę w zapewnienia, że leje do końca, Jak spadnie ciśnienie to nie będzie miało co wypychać piwa. Ale wykorzystanie butelki po coli ma swoje plusy. One wytrzymują spore ciśnienie. Ktoś się orientuje jaki poziom nagazowania ma cola?

Wiem wiem, jestem niecierpliwy, ale skoro odczytywali wszystkich finalistów to czy tak wielkim problemem jest wrzucenie choćby skanu kartki z której odczytywano nazwiska?

Podpowiedzcie początkującemu. Gdzie, jesli taka będzie, szukać listy piw które przeszły do finału? Czy jest możliwość dowiedzieć się na jakim etapie moje piwo odpadło z konkursu? Jak długo czekaliście na metryczki, tak średnio, bo wiem ,ze niektórzy z was ciągle czekają na zeszłoroczne

Panowie, ris na s04 na świerzutkiej gęstwie zszedł mi z 22 do 11 i koniec. da się coś z tym jeszcze zrobić?

Tylko pomyśl sobie. Odkażasz butelki, a potem płuczesz kranówą w której mogą być różne cuda. Gdzie tu sens? Płukać wrzątkiem, to tylko niepotrzebny kłopot i poparzone paluchy

Czy gushing może mieć związek z jakością słodu. Bo zrobiłem sobie po raz trzeci sweetstouta tyle ze teraz w 100% na Strzegomiu, wg tego samego przepisu, do refermentacji dałem tyle cukru co zwykle a ten mi chce wyskakiwać z butelek.

Ci z nas którzy przekroczyli 30 rok życia, całą podstawówkę(jeśli mieli stołówkę) wcinali mleczną z aluminiowych garów i jakoś żyją

Suthum, użyj cukromierza i będziesz wiedział, butelkować czy nie. Sprawdź Blg w dwudniowych odstępach, gdy się nie zmienia można lać w butelki. Robię tak od początku i jeszcze nigdy nic mi nie wybuchło

Do soku (riviva z biedy) wogóle nie dawałem cukru, na refermentację po 4gr na butelkę i wyszedł ok

Da radę zrobic takie coś w domu?

Możesz dać te s-04, różnica będzie wyczuwalna, ale to nie znaczy że piwo będzie gorsze, będzie inne.

Ciekawe czy to jeszcze będzie blond, no cóż za miesiąc zobaczymy

słody

5,2kg pilznenskiego

0,25kg jasnego karmelowego

zacieranie w 67C przez godzinkę

chmiel willamette 28g 60' 5%AA

Przymierzam się do Blond Ale, w przepisie który mam zalecają drożdże US-05(których akurat nie mam), poczytałem trochę zastanawiam się czy wielką różnicę by zrobiło gdybym dał S04 których mam akurat gęstwę. Jedne i drugie dają ponoć czysty profil, przynajmniej w dolnych temperaturach.

Ale czy ciśnienie refermentacji nie będzie wypychać piwa nawet z twardego baniaka? W końcu z drewnianych beczek wypycha.

Czy to koniecznie musi być miękkie? Moze starczy taki

http://allegro.pl/zbiornik-na-wode-20l-karnister-kanister-z-kranem-i4172220999.html

Twardy łatwiej ustawić gdzie się chce. Tylko wg mnie, jeśli nie zlejemy całego w krótkim czasie, poziom nagazowania piwa będzie spadał wraz ze spadkiem poziomu i ciśnienia wewnątrz. Dodatkowo ciężko zgadnąć ile taki baniak wytrzyma. Bo 60g cukru do refermentacji(jak w instrukcji do polypina) to jednak dla wielu piw o wiele za mało, a strach sypać więcej

Ale pomysł ciekawy, rozlew piwa zająłby mi 10minut, w tym zawarłby się czas potrzebny na odkażenie i przygotowanie syropu z cukru.

Panowie, ostatnio znajoma dowiedziała się, że nie toleruje glutenu więc chciałbym jej uwarzyć piwo bezglutenowe. Myślałem o zastosowaniu płatków owsianych ale one ponoć też mogą zawierać gluten pochodzący z innych zaplątanych tam ziaren, np pszenicy czy jęczmienia. więc chyba bym nie ryzykował używania owsa.

Pozostaje więc gryka(lub kukurydza) myślałem żeby część uprażyć, może to podbije nieco kolor.

Czy piwo gryczane będzie miało pianę? Czy jest domowa metoda sprawdzenia czy to co uwarzę naprawdę nie ma glutenu. Nie chciałbym jej zaszkodzić.

Tak przy okazji, jakiej ilości słodu odpowiada np kilogram płynnego ekstraktu kukurydzianego.

Widzisz, u mnie problem jest taki, że piwnica jest płytka, w dodatku mam tam piec CO i nie ma stałej temperatury. Dlatego chciałbym użyć lodówki/zamrażarki(nie zamrażalnika w lodówce a osobnego urządzenia) aby nie dopuścić do wzrostu temperatury fermentacji, ale w sytuacji gdy w piwnicy zrobi się chłodno, podgrzać nieco wnętrze lodówki/zamrażarki aby temperatura nie spadła zanadto. Byłoby idealnie gdyby pełną kontrolę przejął sterownik, żebym nie musiał biegać co kilka godzin.

Nie potrzebuję odszraniania itp, wystarczy żebym mógł w lodówce położyć np kable grzejne sterowane sterownikiem. Ale jeśli to trudne to zawsze mogę kupic dwa prostsze sterowniki jeden będzie chłodził drugi grzał

Przymierzam się do zakupu lodówki lub zamrażarki celem przerobienia na szafkę do fermentacji. Dlatego kilka pytań. Czy sterownik stc1000 może jednocześnie sterować chłodzeniem i grzaniem(temp za nisko spadła to odpala podgrzewanie), Jeśli nie, to który to potrafi?

Jeśli użyje zamrażarki to rozumiem ze osiągnięcie 0C nie będzie wymagało odpinania termostatu urządzenia bo i tak jest ustawiony na ujemne wartości. Ale w lodówce to już chyba gorzej?