Skocz do zawartości

Tom Kos

Members
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Tom Kos

  1. Jak chcę to pije, jak nie chcę nie. Proste. Alkohol szkodzi, owszem. Tak samo jak chyba wszystko co można kupić w sklepach, bo ma jakieś E albo inne dodatki i polepszacze. Nie oszukujmy się, z dzisiejszych smakołyków alkoholem chyba najmniej powinniśmy się przejmować.

     

    Wracając do ograniczeń, przerw itp. Kompletnie rozbrajają mnie jednostki co to np w czasie postu nie piją, a gdy tylko zadzwonią dzwony na rezurekcję to zaczynają kilkudniowy maraton

  2. Nie powiesz mi chyba, ze info na FB, akcja z rozdawaniem pierwszych fiolek wybrańcom itp. To nie były zamierzone działania marketingowe. Problem w tym, że nieco się przeliczyli i ludzie tracą cierpliwości. A to bardzo źle.

    Owszem testy i hodowla zajmuje czas. Ale oni o tym wiedzieli a mimo to karmili nas informacjami o drożdżakach nakręcając hype. Jeśli nie byli gotowi to po co to było?Mogli wam dać kilka fiolek z zastrzeżeniem,że to test i ma być cicho sza. Nie zrobili tego to teraz mamy efekty. Piwowarzy może i są cierpliwi, ale też do czasu :)

    Inna sprawa, twierdzenie ze drożdze są tanie bo na zachodzie są po 8-9 euro, to dla mnie tak samo trafna analogia jak ta, że w Polsce mamy tanią benzynę bo w Norwegii jest droższa.

  3. Przespałem się z tematem i swoją opinię też chętnie wyrażę. Odniosę się tylko do tworzonego od jakiegoś czasu klimatu wokół tych drożdży. O ile z początku miałem pewną radochę z całej tej otoczki tak teraz trochę już mnie zmęczyło to mistyczne oczekiwanie. Mam wrażenie że to już zaczyna się dorabianie ideologii do produktu który nowością nie jest, może to tylko wrażenie ale taka "promka" jak z tym jednym sklepem to w moim subiektywnym odczuciu taki słynny "kapiszon"... przecięcia wstęg, uściski... wizyty w zakładach pracy :)

    Rozumiem, że gdybyś Ty prowadził ten biznes to wypuściłbyś drożdże bez testów, bez odpowiednich przygotowań, tylko "bierzcie i kupujcie"? Firma zdecydowała się rozpocząć działalność od wypuszczenia drożdży tylko na pomorzu - jej prawo. Masz zapwenienie, że to się zmieni, w czym problem?

     

    Ja wypowiedź dawida rozumiem inaczej, Najpierw wielki halo bo polskie bo tanie bo fajne. FM rozpętało niemałą burzę z tym związaną, a potem cisza i oczekiwanie.IMO Zbyt długie oczekiwanie. Trzeba było najpierw przygotować towar a potem rozkręcać dym.

  4. pkt 4 - chmiel wrzucony do gara zostaje w nim do końca, bo chodzi nie tyle o moczenie, co po prostu ugotowanie chmielu z którego wtedy uwalniają się interesujące nas substancje. Tak jak pisałeś, rożne ich ilości w zależności od czasu gotowania.

     

    Aha, czyli jeśli chmiel A ma się gotować np. 2 minuty a chmiel B np. 10 minut, to wrzucam chmiel B na 10 minut przed końcem gotowania, po 8 minutach dorzucam chmiel A, a po dalszych 2 - zestawiam gar z gazu?

    Dokładnie tak

  5. pkt 4 - chmiel wrzucony do gara zostaje w nim do końca, bo chodzi nie tyle o moczenie, co po prostu ugotowanie chmielu z którego wtedy uwalniają się interesujące nas substancje. Tak jak pisałeś, rożne ich ilości w zależności od czasu gotowania.

    pkt5 - jeśli chmielisz w siatce chmieliny w niej zostaną, jeśli nie, zamieszaj w garze tak żeby zrobił się wir, większość zbierze się na środku, ale i tak trochę do fermentora wpadnie, ja się tym za bardzo nie przejmuję :)

  6. Tylko wtedy będzie mi szło pewnie ze 200l wody dlatego szukam bardziej wydajnej metody. I z tego co pamiętam, nawet przy maksymalnym przepływie jaki wytrzymuje moja chłodnica, na początku woda i tak jest gorąca.

  7. Ponieważ jestem mocno niezadowolony z efektów pracy mojej chłodnicy( zrobiona z 10m miedzianej rurki fi10mm) chciałbym zrobić chłodnicę z 20m takiej samej rurki. Tyle że skręcić ją tak aby miała dwa zwoje większy i mniejszy. Zimna woda będzie płynęła od góry przez większą spiralę, po czym wróci na szczyt spirali mniejszej i dopiero wypłynie.

     

    Czy taka konstrukcja wg was ma sens? Wielkim plusem jest jej prostota. Bo myślałem, żeby moze do mojej dokupić więcej rurek i zrobić tak jakby dwie oddzielne chłodnice, jedna w drugiej z oddzielnym zasilaniem zimną wodą. Ale to już troszkę więcej kombinowania

  8. A już myślałem, że tylko ja coś spierdzieliłem.Też robiłem grodzisza z tego zestawu i przynajmniej po 2tyg fermentacji smak miał dziwny, bardziej smalony prosiak niż wędzonka, a w ustach zostawia posmak kiepskiego boczku. Niestety potem przelałem na cichą i złapałem infekcję wiec nie wiem czy byłoby lepiej, ale sądząc po wpisie założyciela wątku raczej niewiele lepiej.

  9. Odkopuję temat, bo dopiero teraz miałem okazję popróbować produktów Lubrowa. Zachmielacz, aromat przeciętny, goryczka kosmicznie długa i zalegająca, nieprzyjemna, kolor bliższy kiepskiemu stoutowi niż ipie, słabo :(, SKM wodnista. Karmelickie niezłe ale przegazowane, aż szczypało w język. O piwnicznym się nie wypowiem bo może ma takie być, nie mam porównania, ale miałem wrażenie że czuć drożdże. Słabo, pijalnośc każdego niska. Jak czytałem opinie na browar.biz to się zastanawiałem czy o tym samym piwie piszą.

     

    Żeby nie było, opinia całkowicie subiektywna, od człowieka bez papierów na "piwnego znawcę" :)

  10. Szukałem ale jakoś nie znalazłem odpowiedzi na pytanie z tematu. Chciałem się dowiedzieć, czy aby zrobić własne piwo w jakimś browarze, muszę mieć działalność gospodarczą i zezwolenie na handel alkoholem. Czy wystarczy jak dam im kasę, przepis, a oni zajmują się resztą? Czy jest to po prostu indywidualna kwestia do dogadania z browarem?

  11. Panowie, kupiłem sobie taki refraktometr z ebaya, i lipa, ustawiłem go na czystej wodzie, sprawdziłęm na soku z biedy pokazywał prawidłowo. A teraz raptem mam potężne rozbierznosci przy RISie pływak pokazuje 6 refraktometr 11 :(, jak rozpoznać czy to błąd kalibracji czy kiepski refraktometr

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.