Skocz do zawartości

fazzou

Members
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez fazzou

  1. Hoho, jaki egzystencjalny temat się zrobił... :)

    Spokojnie, Panowie, ja nie z tych.

     

    Lusterko, nigdzie nie napisałem, że chcę napisać program, który powie, jak zrobić dobre piwo.

     

    jacer, nic się nie martw, hierarchia wartości u mnie jest we właściwym porządku. :)

     

    Przemyślę to jeszcze, w międzyczasie warząc coś, może nawet z pomocą jedynie kartki i ołówka.

  2. Lusterko, rozumiem podejście, mnie ostatnio kilka warek nie wyszło, może dlatego zaczynam myśleć nie o tym, co trzeba. :D

    Poza tym to i tak nie w ramach hobby, tylko raczej zdobywania doświadczenia i zawartości portfolio na przyszłość.

     

    MichalW, komputer można nauczyć wielu rzeczy, parsowania przepisów w bardzo niejednorodnych formach też. :)

    A co do bazy, to chodziło o bazę pluginów po stronie mojego programu, wtyczka ładowałaby tylko jakieś pliki z danymi.

  3. MichalW, parser jest gdzieś dostępny?

    I magazyn gdzieś poza BeerSmithem?

    Oprócz tego większość rozwiązań jest zamkniętych, ja rozważam rozszerzalność pluginami, czyli np. jak rejestrujesz sobie temperaturę fermentacji jakimś raspberry pi, to możesz sobie zaklepać wtyczkę, która będzie Ci ładowała takie wykresy do Twojego przepisu poprzez Twój ulubiony format danych i ludzie, którzy również będą fanami tego formatu będą mogli zajrzeć do bazy i też sobie ją podpiąć :)

     

    jacer, no nie mów, że jak celujesz w określony styl, to liczysz sobie Blg i IBU na kartce. :D

  4. Cześć,

    Czysto teoretycznie chciałbym się zorientować, co i czy w ogóle mogłoby Was skłonić do zmiany najczęściej używanego programu do obliczeń piwowarskich i okołopiwowarskich?

    Tak, wiem, było już kilka tematów z podobnymi pytaniami, ale śmiem twierdzić, że mam kilka innowacyjnych pomysłów i generalnie chciałbym zachęcić do puszczenia wodzy fantazji w snuciu różnych szalonych idei.

     

    Do tej pory moje rozważania co do funkcjonalności krążą wokół:

    - parsera przepisów z internetu - wklejasz tekst, który na podstawie bazy przepisów jest parsowany i przedstawiany w formie obsługiwanej przez program, można go modyfikować u siebie, jak ktoś pyta na forum czy jego receptura jest ok, można copy-paste'nąć i od razu mieć u siebie wszystkie parametry przepisu

    - baza kalkulatorów-pluginów pisanych między innymi przez użytkowników - każdy mógłby łatwo stworzyć pola kalkulatora i wpisać formuły (jak np. w excelu), a wszystko w jakimś prościutkim języku w stylu tagów html, wszyscy mogliby sobie takie pluginy "wpiąć" u siebie i mieć do nich szybki dostęp

    - również być może opcja wpinania pluginów jako kalkulatory blg albo ibu - nie wiem czy jest to w ogóle potrzebne, ale różne programy różnie liczą, więc jeśli ktoś będzie chciał, żeby program mu liczył coś wg. jakiejś konkretnej formuły, to po prostu sobie ją wpisze

    - ogólnie rozszerzalność poprzez pluginy - np. do wczytywania przepisów z różnych źródeł, z różnych plików itd., powyższy parser mógłby być takim pluginem

    - sprytnie i wygodnie w użytkowaniu zrobiony "magazyn browaru", połączony z prostym kalendarzem - planowanie warzenia, wyświetlanie "osi czasu" ze stanami magazynu i planowanymi zakupami, teoretycznie może udałoby się podpiąć do tego piwowarską porównywarkę - lista zakupów -> proponowanie najkorzystniejszego sklepu/zestawu sklepów -> lista adresów stron z produktami, które trzeba zamówić

    - mała funkcja do obliczenia na ile butelek możemy liczyć przy uzyskaniu po filtracji określonej objętości (uwzględnienie strat przy gotowaniu - nie definiowanej pośrednio jako garnek z mnóstwem opcji, tylko w możliwie najprostszy, np. w litrach na godzinę i strat w osadzie drożdżowym po burzliwej)

     

    No i mniej innowacyjne:

    - ładny design, wygoda, prostota - nie ma aplikacji z ładnym, nowoczesnym interfejsem (jedyną z w miarę fajnym, jaką kojarzę, jest brewtoad)

    - rysowanie jakichś ciekawych wykresików - od schematu zacierania do miesięcznych wydatków na surowce w ciągu ostatnich dwóch lat

    - zestaw minutników, zapisywanie objętości po filtracji i innych parametrów warzenia, które najlepiej zapisać "w trakcie" w wersji na Androida

    - ew. wsparcie dla jakichś profili użytkowników, przeglądania nawzajem swoich przepisów, kopiowanie między sobą, robienie swojej wersji

     

    I to wszystko w wersji sieciowej dla PC i w formie aplikacji dla Androida - jest potrzeba aplikacji offline dla PC?

     

    Zdaję sobie sprawę, że to jest wszystko taki bezkształtny blob myślowy, możecie dorzucić jakiś szalony pomysł, na razie teoretycznie badam rynek, bardzo będę sobie cenił też sprowadzające na ziemię głosy "Wszystko to już jest" i "Nie zamienię BeerSmitha na nic innego, bo jestem do niego przyzwyczajony" - też będą bardzo pomocne.

  5. Mam ClO2, ale nawet nie próbowałem, bo myślałem, że to mocny utleniacz, wobec czego miedź po kontakcie zrobi się czarna, ale ja słaby z chemii jestem, będę musiał tego spróbować.

    "Nie przesadzić ze stężeniami" rozumiesz jako zastosowanie zwykłego roztworu roboczego, czy mniejsze?

     

    GB, może by się i zmieściła, ale trzebaby się najpierw upewnić, że jest cała zalana wodą i nie wiem też jak ten wąż ogrodowy by to wytrzymał, dużo lepszym rozwiązaniem będzie roztwór, który wystarczyłoby przepuścić tylko tam, gdzie brzeczka ma kontakt z miedzią.

  6. Rurki zamkniętej w wężu w chłodnicy przeciwbieżnej nie wyczyszczę, ale opcję z kwaskiem też muszę przetestować, choćby z ciekawości jak szybko się ona tam brudzi w środku. Z zasysem nie mam problemu, bo się wyposażyłem ostatnio w fajną pompkę do chłodzenia, brakuje tylko sprawdzonej i skutecznej dezynfekcji.

  7. Wydaje się bardzo praco- i czasochłonne, ale ja bardzo chętnie bym obejrzał coś takiego, poza utytułowanymi na konkursach piwowarami chętnie zobaczyłbym ciekawe systemy do warzenia, zrobione przez samych piwowarów. To by była też bardzo ciekawa okazja do wyciągnięcia wypadkowego how-to, bo przy okazji moglibyśmy się dowiedzieć kto używa rurki fermentacyjnej, kto robi cichą, czym komu się najlepiej chłodzi itd.

  8. "Perfumy" to zwykłe suszone kwiatki. :)

    Autor tam pisze, że jest "mild black tea in the middle", a sama bergamotka nie jest w zapachu jakoś wyraźnie wyczuwalna, więc można wnioskować, że Earl Grey dał mimo wszystko smak i zapach herbaciany, a nie "perfumowy".

    Poza tym wydaje mi się, że jednak sztuka robienia piwa polega na balansowaniu cech, na których nam zależy z innymi, a nie dominowania wybranymi całej reszty, aczkolwiek piwa "zdominowanego" herbatą też bym spróbował.

  9. Też piłem Earl Grey IPA i bergamotka była wyczuwalna, ale bardzo lekko, chmiele były na pierwszym planie.

    Sprawdź to: http://www.themadfer...nd-tasting.html

    (Zwracam uwagę na to, że gość dodaje tutaj niecałe 30g na 22l i z opisu można wywnioskować, że dobrze podkreśla zapach i smak piwa, jak dasz 400g to prawie na pewno Ci wszystko zdominuje.)

  10. Pomysł mi się podoba, zgłaszam się na ochotnika, ale na razie do pomocy. Ale mam prośbę: czy któryś z Kolegów może mi dokładniej przybliżyć, jakie są zasady takiej imprezy? Ile bitew się rozgrywa, jak się wyłania zwycięzcę? A przynajmniej jaki jest wstępny plan w Krakowie?

    Zasady są takie jak ustalimy, wydaje mi się że żadnego konkretnego kształtu jeszcze nie nabrały, podejrzewam że będziemy się przynajmniej w części wzorować na kolegach z innych części kraju, np.:

    http://www.piwo.org/topic/13262-pierwszy-sezon-podlaskich-pojedynkow-piwowarskich/

  11. Imo bardzo dobrze, że będzie konsumencki, oceny wybitnych sensoryków można zaczerpnąć na konkursach, a ocena na podstawie pijalności i ogólnego wrażenia wywieranego przez piwo też może być bardzo ciekawa, poza tym patrząc na rozwijający się rynek multitapów i sklepów z dobrym piwem w Krakowie można odnieść wrażenie, że ludzi znających się cokolwiek na piwie przybywa. A co do oceniania piw, które laikom często nie smakują - trudno, wybiorą dla siebie znośniejsze, pijalniejsze, itd. Podejrzewam, że nawet w przypadku tak skrajnym jak 100% peated są szanse na spore grono potrafiące obiektywnie ocenić takie piwo.

     

    Konus - panta rhei, wypijesz 2x mniej piwa, ale będziesz miał gruntowną, konstruktywną krytykę od wielu osób, jako piwowar zyskasz na pewno więcej w ten sposób, niż konserwując piwo w piwnicy przez rok. :)

  12. 1. adamsky

    2. playand1

    3. Sławek

    4. k.kurek

    5. pepek84

    6. fazzou

     

    Coby streścić trochę temat dyskusji na grupie - w zasadzie pomysł był bardzo podobny, tylko tematy miały być off-bjcp, w czołówce ankiety były kwiatki takie jak XX% wędzone, 100% peated, 100% pszenica, piwo z płatkami śniadaniowymi, piwo owocowe, single mash single hop.

     

    Mam nadzieję że kwestia tematów będzie otwarta i będzie miejsce również na takie niekonwencjonalne tematy.

  13. quadi, ciekawe podejście, ale trzebaby zupełnie przemodelować dostępny sprzęt - nie ma gwarancji, że plastikowy fermentor jest całkiem szczelny. Oprócz tego obawiam się, że nie da się wyliczyć dokładnie bulknięcia, założenie że każde jest identyczne może być nietrafione i zależeć też np. od częstości bulknięć, ciśnienia, itd.

    Już mniej zachodu byłoby chyba z liczeniem masy całego fermentora i wyliczaniem gęstości na tej podstawie.

  14. Żadne odbieganie od tematu, też rozważałem ten temat i w zasadzie rysowanie wykresów ma sens jedynie dla samej fermentującej brzeczki, jeśli mamy komorę fermentacyjną i kontrolujemy proces, to temperatura otoczenia będzie właściwie stała, z pewnymi odchyleniami, informacja o zmianach temperatury wewnątrz brzeczki w ciągu pierwszych dwóch dób jest najciekawsza. :)

     

    Jeśli chodzi o czujnik gęstości na sondzie to byłby to wymarzony geekowski gadżet, w połączeniu z termometrem możnaby było mierzyć cyfrowo gęstość brzeczki w czasie wysładzania i rysować sobie wykresy. Nie wspominając już o fermentacji - jak wykres Blg by się wypłaszczał, dostawalibyśmy informację że czas przelewać na cichą. :D

  15. I dzisiaj:

    #19 Jak

    Oatmeal-Rye Imperial Stout

     

    ?? Blg

    81/112 IBU

     

    Zasyp:

    5 kg pilzneński Bruntal

    250 g monachijski I

    1,75 kg monachijski II

    1,5 kg żytni

    1,2 kg płatki owsiane błyskawiczne

    600 g jęczmień palony

    500 g karmelowy jasny (~120 EBC)

    500 g Special B

    300 g Carafa

    200 g Carafa III

     

    Zacieranie na lenia, w okolicach 67 stopni.

     

    Filtracja jest koszmarem.

     

    Chmielenie:

    a) Jak regularny

    60' 40 g Marynki (zbiór własny)

    20' 40 g Lubelski (zbiór własny)

     

    b) Jak winny

    Podobnie jak w przypadku regularnego, z tym że drożdże do tokaja zostaną zadane.

     

    c) Jak USA

    60' 30 g Zeus

    20' 20 g Simcoe

    20' 20 g Chinook

     

    Wydaje mi się, że ciekawym porównaniem może być sprawdzenie różnicy w aromacie i smaku chmieli amerykańskich i polskich po np. roku w butelkach. Oprócz tego kusi mnie od dawna, żeby spróbować przefermentować piwo drożdżami winnymi. Ale takie mżonki zostawmy może do zakończenia filtracji...

  16. 24.10.2014

    #18 Nietoperz

    Dry Stout

     

    13/14 Blg

    37 IBU

     

    Zasyp:

    4,2 kg pilzneński Bruntal

    1 kg pszeniczny

    360 g jęczmień palony

    120 g Carafa I

    100 g Carafa II

     

    Zacieranie na lenia w okolicach 65 stopni.

     

    a) Nietoperz pospolity

     

    60' 35 g East Kent Goldings

    20' 6 g East Kent Goldings

     

    po gotowaniu 17l

     

    b) Nietoperz świąteczny

     

    60' 35 g East Kent Goldings

    15' 6 g East Kent Goldings

    15' przyprawy:

    ~3 g gałki muszkatołowej

    10 kulek ziela angielskiego

    ~4 g imbiru

    0,5 laski cynamonu

     

    po gotowaniu 15l

     

    Przy chłodzeniu do obu ~łyżeczkę węglanu wapnia z czajnika, 1/4 łyżeczki chlorku wapnia i soli kuchennej.

     

    Póki co zapowiada się obiecująco.

  17. Do warzenia wróciłem już 3 tygodnie temu, z trochę nowym podejściem - dzielenie warek na 2 - 3 części zmienione na etapie chmielenia i/lub fermentacji, ale nie było czasu się podzielić tym faktem - teraz jest, dzięki glutowatemu, gęstemu zacierowi z żytem i owsem na Imperial Stouta. :)

     

    18.10.2014

    #17 Wilk

    Bitter

     

    12 Blg

    22/33 IBU

     

    Zacząłem eksperymenty z wodą, przygotowałem ją wcześniej gotując i dekantując, ale nie było widać, żeby coś się wytrąciło, więc nie wiem na ile skuteczna była moja metoda. Ogólnie cały przepis bardzo zainspirowany recepturami kolegów Zgody i Makarona.

     

    Zacier:

    3,75 kg pilzneński Bruntal

    250 g pszeniczny

    250 g monachijski I

    250 g karmelowy 30-40 EBC

    200 g Brown

     

    Do zacierania 0,3 łyżeczki soli kuchennej, 1,5 łyżeczki chlorku wapnia i 1,5 łyżeczki gipsu piwowarskiego.

    Zacieranie z przyczyn losowych wyglądało tak, że podgrzałem wszystko do ok. 70 stopni, owinąłem kołdrami i zostawiłem na noc - temperatura rano to 58 stopni.

     

    Chmielenie:

    a) Wilk UK

    60' 20g Challenger

    15' 10g Challenger

    15' 10g East Kent Goldings

    po gotowaniu 20l

     

    b) Wilk Marynka

    60' 8g Marynki z własnego zbioru

    20' 8g Marynki

    5' 12g Marynki

    po gotowaniu 17l

     

    Chłodzenie nową chłodnicą przeciwbieżną również było innowacyjne i zawiodło, ale póki co nie widać, żeby coś niedobrego się stało piwu, jedyne czego się jeszcze obawiam to ewentualny DMS.

     

    Zadane S-04 z saszetki, podzielonymi na pół.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.