Etykieta: taka jak widać: kartka , na + szczegółowy opis: skład, data warzenia, butelkowania itd.
Barwa: bursztynowe mętne [ osad drożdżowy niewielki, ale nadal mętne choć piwko ma już 4miesiące]
Piana: średnio-pęcherzykowa, dosyć szybko redukuje się do drobnego kożucha
Aromat: niestety tutaj słabiutko, bardzo słabo wyczuwalne aromaty chmielowe, ale biorąc pod uwagę czas warzenia i butelkowania jest to całkiem zrozumiałe.
Smak: bardzo delikatne [ w końcu niecała 11-stka] , gładkie w smaku z lekką goryczką, która jest krótka tak jak lubię. Przez niskie wysycenie i brak wad wysoce pijalne zwłaszcza w taką pogodę. Z chęcią spróbowałbym świeże, na pewno byłoby lepiej .
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.