Skocz do zawartości

przemo_07_10

Members
  • Postów

    77
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla anteks w anteks piwowarzy   
    Przygotowania do upałów

  2. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla paulox81 w Chiński Grainfather   
    Czy w kociołku Royal Catering lub podobnych np. Klarstein Mundschenk prawidłowym będzie użycie tyle wody do zacierania ile chcemy docelowo uzyskać brzeczki? Czyli zamiast 3,5 l/kg  to np. 5l wody/kg słodu? Pytam bo w kociołku kosz ze słodem jest ok 7,5cm nad dnem kociołka czyli ok. 7,5l wody jest pod słodem i lejąc np. 3,5l/kg otrzymam bardzo gęsty zacier w koszu. Natomiast jeśli u żyjemy więcej wody nie mamy już wiele do powiedzenia przy wysładzaniu bo byśmy za bardzo rozcieńczyli brzeczkę. Wówczas jeśli na wstępie zaleję 5l/kg słodu to po zacieraniu doleję tylko tyle wody do wysładzania (po obcieknięciu kosza) żeby uzyskać odpowiednie BLG przed gotowaniem biorąc poprawkę na odparowanie podczas gotowania. Czy takie postępowanie jak powyżej będzie miało jakieś negatywne skutki np. słabą wydajność?
  3. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Paweł Szady w iSpindel - temat techniczny   
    Możesz podesłać mi link do brewpiless. Ja nie mogę tego wogole znaleźć. Gdzie można to cisiagnac?

    Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

  4. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla lukaschels w Browar Escarabajo   
    Twój pamiętnik to kopalnia wiedzy.
    Mam pytanie odnośnie mieszadła, planuje rozbudować swój gar o mieszadło.
    Mam pytanie skąd masz podstawę pod silnik, coś fajnie wyprofilowany. Można niby zamówić wycięcie plazmą a Twój wygląda całkiem fajnie. I jaki masz silnik.

    I mam pytanie czy warto odrazu planować deszczownie do rozwiązania z mieszadlem?

    I z zawracaniem brzeczki, w innym tematach odradzasz ten sposób na rzecz mieszadła a tu widzę że masz to i to. Jak to jest?

    Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka


  5. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Tadzik w Produkcje Tadzika   
    Nr 99 APA 12°blg 10.11.2019
     
    Zasyp:
    Pale Ale 5kg
     
    Zacieranie:
    66°C 90 min, bez wygrzewu
     
    Gotowanie 60 min
    40g Centennial - 60min
     
    Wyszło 24l 12°blg.
    Zadane US-05 bez uwadniania.
    Po przelaniu na cichą otrzymało 24.11 po 30g Centennial i Motueka.
    27.11 dostało dodatkowe 120g Simcoe.
  6. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Grzegorz Żukowski w Co to za chmiel   
    Równie dobrze możesz wrzucić szyszkę do garnka i pogotować w wodzie.
    W tym roku tak testowałem swoje chmiele. Smak i aromat z powodu zbyt małej ilości użytej wody wyszedł przesadzony w porównaniu do gotowego piwa. Poza tym w piwie goryczka, smak i aromat wyszły w zasadzie identyczne jak te, co uzyskałem w herbatce. 
    Zdziwiło mnie, że smak przy chmieleniu świeżą szyszką nie zanika nawet przy długim gotowaniu 
  7. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Joosto w Wyeast 1272 - American Ale II?   
    Wyeast 1272 American Ale II z terminem 03.19. Starter II stopniowy/4 dni . Warka z udziałem drożdży  pół roku po terminie czyli 05.09.19/Blg 12,5.
     
    Gęstwa zebrana 02.10.19 śmiało pracuje w lodówkowych temperaturach (4stC) - do wcześniej zebranej gęstwy dodałem 20ml brzeczki ( jakieś 6 Blg) dla odżywienia drożdży i zrobiły sporą pianę. Po wyjęciu z lodówki, siedmiodniowa gęstwa w przeciągu kilku minut zaczęła "bąblować".
    Bez problemu rozpoczynam fermentację burzliwą w 14 st. C. , po czym po tygodniu puszczam temperaturę na 17-18st.C . Czapa drożdżowa podchodzi pod wieko fermentora, długo się utrzymuje ( podbierałem do kilku innych warek).
    Flokulacja wcale nie jest wysoka ( bez piw z dodatkiem środków klarujących typu whirfloc czy mech irl.)
  8. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla bielok w Fermentis Saflager W-34/70   
    Cześć.
    Pytanie z tych podstawowych.
    Jeśli jesteś w stanie kontrolować temperaturę fermentującej brzeczki, to utrzymaj ją w przedziale 10-12°C.
  9. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla zegancio w Brewferm Blanche   
    Co do samych drożdży to mogę śmiało polecić je do warzenia witków. Porównując je bezpośrednio do S-33 to blanche wg. mojej opinii są lepszymi ze względu zwarty osad w butelce już po kilku dniach! S-33 pływały w szkle przez kilka tygodni a blanche już po dwóch wyklarowały piwo dosyć ładnie. Odfermentowały o jedno plato niżej przy tym samym zasypie nie wnosząc do piwa żadnych negatywnych smaków. Jedynym minusem była czapa na wierzchu fermentującego piwa ale widocznie taka ich przypadłość.
  10. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla korzen16 w Browar domowy "Na Szlaku"   
    trzy testowała LP i powiedział może być (bo to słodka dziewczyna jest) a te cztery to tak na próbę do kilku butelek; poszedłem w tym kierunku za radą Zbyszka T który radzi dać na 0,5 od 4-8 sztuk tego słodzika. Poza tym dałem dość dużo soku i po fermentacji z jego słodkości nic nie zastało i trzeba było czymś uzupełnić
  11. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla szczawiosław w Komora fermentacyjna ze sterownikiem   
    @goldi_WRO fajny patent Ja myślałem aby na podobnej zasadzie zrobić chłodnice zanurzeniowa i jako czynnik wykorzystać jakiś glikol/glicerynę albo coś podobnego, ale na razie nie mam na to czasu. A myślałeś o odwracaniu polaryzacji ogniwa tak aby nie korzystać z pasa i całość zrobić na tym jednym ogniwie?
    @Kaniutek sprawdziłem pobór prądu. Wychodzi że przy utrzymywaniu temperatury niższej o 2-3oC od otoczenia zapotrzebowanie nie przekracza 30W. Jak wcześniej testowałem to maksymalny pobór był w okolicy 205W więc nie jest źle. Pewnie zwykła lodówka lepiej by się sprawdziła, ale zwykłej lodówki sam nie złoże
    Zależało mi na jak najmniejszych wahaniach temperatury. Teraz układ załącza się przy odchyleniu o 0,25oC od zadanej, a wyłącza przy różnicy 0,05oC. W tym zakresie jest jeszcze płynna regulacja mocy tak aby układ nie działał 0/1, a dostosowywał moc do potrzeb. W planach mam zrobienie PIDa, ale to pewnie zadanie na kolejne 6 miesięcy
  12. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla anteks w grainfather   
    może tak , może nie?
     
     
  13. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla anatom w Komora fermentacyjna ze sterownikiem   
    Ja budowałem tak żeby było na 2 fermentory i mieści mi się 9 skrzynek - 3 x 3 skrzynki. Od jakiegoś czasu fermentuję w lodówce, a pudło zostało na leżakowanie, ewentualnie kegi.
     
    No ale Twój wygląda tak jakby można nim na księżyc polecieć  Świetna robota. 
  14. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Sqadak w Taboret gazowy z allegro 8kW   
    Gar 40l płomień nie wystaje po za garnek, a najbardziej niebieski jest jak powietrze puszczę na ful, dysza ma coś około 1mm ale nic na niej nie pisze, czy do takiej kuchenki używa się reduktor,  może mój ma za mała wydajność 37mBar i 1,5l/h
  15. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla mirek1g w CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru   
    Jeżeli to będzie zasilanie jednofazowe, zbywa Ci kasy i masz w skrzynce dużo miejsca idź na całość, innego uzasadnienia sterowania 3 grzałek trzema SSRami nie widzę.
  16. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Juniorek w Sklep Marxam Brewing- Kraków   
    Ja osobiście polecam marxam jeżeli chodzi o słody wybór maja jak malo
    kto a cena tez super  drożdże FM tez nigdy nie zawodzą chociaż teraz długo nie maja fm13, jednak z chmielami się przejechałem i wybór tez raczej nie za duży ? ale jest to mój ulubiony sklep i chętnie z niego korzystam, tym bardziej ze zdążą się ze mam kogoś kto mi w Krakowie odbiera surowce 
  17. Dzięki!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla zasada w Książki piwowarskie   
    How to brew Palmera, czwarte wydanie. Mam wrażenie, że ta pozycja załatwiłaby właściwie wszystko na poziomie od początkujących do średnio zaawansowanych.
    Seria Brewing Elements natomiast od poziomu średnio zaawansowanego do końca skali.
     
  18. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla andy196824 w Piwniczka na wino   
    NARESZCIE KONIEC
  19. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla anteks w Nie lubię wytrawnego...   
    2l warka z zacieraniem???? kilka godzin roboty i 4 piwa!! SZACUN
  20. Dzięki!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla DanielN w Ochrona brzeczki podczas chłodzenia   
    Tak masz rację to wszystko zależy. Więc jeszcze kilka z nich dorzucę. W kontekście tego co napisałeś, czyli że ``Dla mnie warte każdych pieniędzy. Co za oszczędność wody i czasu.``. Pomijając oszczędność wody i czasu w funkcji wydanych pieniędzy
     
    Zacznę od tego, że możesz w każdej chwili kupić mieszadło i są osoby na forum które Ci to zrobią. Jednakże zanim zdecydujesz się na to rozwiązanie to poczytaj poniżej, czyli jak wyglądają ścieżki budowania domowego browaru z perspektywy kilku lat. Bo każdy z nas ma inne 'zależy'. Są osoby które już mają budowę swojego browaru za sobą, które zaczęły wiele lat temu i budowały jako pierwsze swoje browary. Popełniły też sporo błędów, warto podziękować i nauczyć się czegoś na ich błędach.
     
    Jeżeli masz jednorazowo więcej do wydania, to dobrym pomysłem jest zakup dobrego kociołka. Wtedy w zasadzie masz wszystko w jednym miejscu. Podłączasz chłodnice przepływową, lub wymiennik ciepła i wiele problemów odpada. Kociołek to nowe kompromisy, które musisz akceptować. Niewątpliwie duża bariera to wydanie sporych pieniędzy na starcie, ale z drugiej strony łatwość i wygoda obsługi. 
     
    Wielu z nas wybiera inny kompromis i powoli zaczyna kompletować sprzęt, by w końcu dotrzeć iteracyjne do kociołka automatycznego, lub kadzi zacierano-warzelnej wykonanej ze stali nierdzewnej. Ten trend jest widoczny u osób które zaczęły przygodę z piwowarstwem kilka lat temu, kiedy kociołki nie były obecne a jak się pojawiły to kosztowały fortunę. W ten sposób wyda się sumarycznie więcej, ale będzie sprzęt który posłuży wnukom ;). Przy tym podejściu wydatki rozkładają się w czasie. Trzeba tylko to robić z głową i zdecydować w którą stroną się idzie.
     
    Żeby nie było, wielu zatrzyma się na grzałce i plastikowym fermentorze, czasem dokupi sobie lodówkę turystyczną. Zwykły emaliowany garnek i kuchenka gazowa, to też świetne rozwiązanie. Procesy zachodzą te same, też wyjdą świetne piwa. Kwestia funduszy i kompromisów.
     
    W przypadku jak chcesz dokupować sprzęt lub rozbudowywać garnek warto to robić tak, aby służył jak najdłużej. Wtedy każda warka amortyzuje Ci jednostkowy koszt wyprodukowania kolejnej butelki piwa. Na samym początku pojawia się chłodnica, pierwszy luksus. Następnie częstą, o ile nie najczęstszą drogą modyfikacji, jest wmontowanie kranu na dnie. Wtedy zakładasz filtrator z oplotu i możesz filtrować przez przelewania młóta. Następnie można dokupić sprężynę i będzie Ci służyła jako filtrator zarówno brzeczki jak i chmielin po gotowaniu. Możesz też dokupić hop-stopper. Następnie pojawia się mieszadło na bazie silnika od wycieraczek, powolutku miesza zacier rozprowadzając temperaturę. Aby powolutku mieszało to oczywiście z mieszadłem idzie w parze zasilacz i regulator obrotów. W tym przypadku nie ma już jak równo postawić chłodnicy na płaskim podłożu. Nie ma mocnego podparcia (trzeba też zmieniać mieszadło robocze by o nic nie zaczepiało). I zaczynają pojawiać pytania ile jeszcze wydać i czy jest to warte. Idąc dalej, bo wydajemy ;). Wysyłasz garnek do dobrego spawacza. Ten Ci wstawia kolejne udogodnienia, przykładowo whirpool, fałszywe dno, gilzę na termometr, grzałki, kosz. W kilka lat kończysz z porządną kadzią zacierno-warzelną o sporym wybiciu i systemie kilku garnkowym, albo z kociołkiem automatycznym.
     
    Zatem wracając do tego mieszadła w chłodnicy. Może okazać się tak, że je kupisz, będzie działało, ale przy kolejnych modyfikacjach i tak się go pozbędziesz. Wyraźnie dużo osób zaczyna przechodzić na wymienniki i pompkę, bo ceny spadły i są akceptowalne. Bym się nie zdziwił jakby cena części roboczej małego mieszadła była większa jak zakup pomyki do systemów solarnych co są w stanie tłoczyć wrzącą ciecz. W naszym fachu ważna jest cierpliwość. Zatem jeżeli irytuje Cię chłodzenie i nie masz przyjemności z warzenia, jest Ci to ``warte każdych pieniędzy``, to może zamiast mieszadła kup hop-stopper, króćce, silikonowe węże, zawór, wymiennik i pompkę do gorącej cieczy (mi się sprawdza solarna 15W). Cenowo wyjdzie pewnie podobnie jak mieszadło z regulowanym zasilaczem i dwoma częściami roboczymi. Rozwiąże Ci to problem mieszania brzeczki, przy okazji stworzy nowe 
  21. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla DanielN w Namnażanie drożdży w starterze   
    @PawelW 
    Nie mogę się powstrzymać od suchego dowcipu. Drożdże namnażają się przez pączkowanie ;).
     
    Na ten moment mam trochę o tym w książce 'Yeast : The Practical Guide to Beer Fermentation'. Zanim zacznę 'streszczenie' (mowa o tym w rozdziale nr 5, Yeast, Growth, Handling & Storage), to zaznaczę, że w opracowaniu jest mowa na przykładzie drożdży górnej fermentacji WLP001. Dla drożdży dolnej fermentacji pewnie będzie mocna korelacja. Dla brettów pewnie nie zadziała, bo te za tlenem nie przepadają (dolne i bretty to moje wtrącenie, wcale nie musi to być prawda). Zdjęcia zamieszczam na prawie cytatu. A samą książkę warto kupić i przeczytać.
     
    Przyrost liczby komórek drożdżowych nie jest liniowa. Ma na to wpływ wiele czynników: szczep, ilość cukrów, mikro i makro elementów (bardzo ważny jest cynk), natlenienie, ruch brzeczki, wielkość startera. Nawet naczynie ma znaczenie, bo musi zapewnić możliwość równej dystrybucji cukrów. Ruch brzeczki i odpowiednie naczynie zapewnia równą dystrybucję pożywienia dla drożdży. Mieszadło magnetyczne w naszych warunkach zawsze na plusie.
    Kolejną rzeczą na którą autor zwraca uwagę to ilość zadanych drożdży do startera. Powinna być mniej więcej w sam raz. Jeżeli będzie ich zbyt dużo w zadanej objętości to przyrost będzie bardzo niewielki. Drożdże po prostu będą miały za mało miejsca i ochoty na podziały. Jak będzie ich za mało w starterze, wtedy zaczną robić piwo. Za kilka akapitów będzie to na wykresach.
     
    Autor książki powołuje się na publikację Olau Nielsena z 2005 roku. W publikacji został przedstawiony koncept 'yield factor'. Mam nadzieję, że dobrze tłumaczę: współczynnik wydajności. Będę posługiwał się angielską nazwą, bo nie jestem pewien tłumaczenia. Z kontekstu wynika, że całkiem dobrze przetłumaczyłem, ale wiesz pójdzie w Internety i będzie na mnie. Wyjdzie potem jakaś arytmetyka tydzień + tydzień i średnio będę się z tym czuł (drugi suchar) ;). Liczy się go tak:
     
    Yield Factor (YF) = (miliony/ml komórek finalnie  -  miliony/ml komórek początkowo) / ilość zjedzonego ekstraktu °P
     
    Powyższy wzór opisuje miarę przyrostu komórek drożdżowych do ilości cukru zeżartego. Zauważ, nie ma nic o czasie.
     
    Przykład (również z książki)
    Masz starter 1 litrowy 9°P w którym zadałeś 100 miliardami komórek. Jeżeli po pewnym czasie zmierzyłeś starter i teraz masz 2°P i 152 miliardy komórek w staterze, to można policzyć Yield Factor. 
     
    YF = 152 - 100 / 9 - 2 ~= 7.4
    Liczba komórek wyznaczona w milionach na ml.
     
    YF mówi nam tyle - im wyższy tym więcej komórek się namnożyło. Wartość powyżej 12 wskazuje na przyrost w warunkach tlenowych, poniżej zachodziła fermentacja beztlenowa. Autor wspomina, że w warunkach domowych nie osiągnie się takiego wyniku. Bo wymaga mocnej kontroli cukrów oraz tlenu. Oczywiście jako piwowarzy domowi tym się nie przejmujemy, o wiele ważniejsze jest zachowanie czystości aniżeli cyferki. Jako dygresja w tabelach i na wykresach widziałem wartości poniżej 8, czyli zakładam, że tyle dla nas jest dobrze. Dodatkowo nie wiem czy zauważyłeś ale by policzyć ilość komórek przed i po fermentacji trzeba też mieć sprzęt. Minimalnie mikroskop i jakiś punkt odniesienia, np tani hemocytometr aby liczyć tylko witalne to coś do barwienia jak błękit metylowy. To po kiego groma nam ten YF. A no po to by zrozumieć jak drożdże rosną. Dodatkowo już zawiera w sobie czynniki wpływające na przyrost drożdży.
     
    Czas na eksperyment. Autor wziął świeżą paczkę WLP001 z gdzie miał około 100 miliardów komórek. Zrobił starter 9°P trzymał na mieszadle w temperaturze 21°C. Skończyło fermentować na 2°P.
    Tabela wygląda tak (billions w USA to miliard w Polsce):

     
    W skrócie - jak zadał paczkę drożdży do startera 0,5 l to przyrost był mizerny. Również duży 8 litrowy starter mimo największej ilości drożdży nie miał tak spektakularnego przyrostu ilości drożdży do ilości cukrów. Najlepiej wypadły startery między 1 a 2 litry. Czyli w zasadzie w takiej ilości jak potrzebujemy. Jak porównasz ilość drożdży między staterem 1 litrowy a 2 litrowym to okazuje się że różnica wynosi około/tylko 25%. Najkorzystniej wypada starter 1,5 litra.
    W małym staterze przyrost był bardzo niewielki. Drożdże głupie nie są i nie mają ochoty się dzielić w tak ciasnych warunkach. Po prostu wtedy by szybciej zginęły z głodu. Konkluzja autora jest taka, jeżeli chcesz uzyskać lepszy przyrost w małej objętości o zmniejsz ilość drożdży którą zadajesz na starcie. Wtrącę, to jest to nic innego jak sens robienia stopniowanych starterów (tutaj skorzystam z okazji i zrobię promocję drożdży płynnych oraz stopniowych starterów) .
     
    Autor jeszcze podaje taki wykres:

     
    Tutaj widać, że jak masz starer 1,5 l (czyli zadajesz około 67 milionów komórek na 1 ml) to YF jest największy. Zatem paczka drożdży zawierająca około 100 miliardów komórek drożdżowych nie jest przypadkiem. Zobacz też, że YF nie zmienia się zbytnio jak zadasz trochę więcej i mniej komórek na 1 ml. Już od 30 miliardów jest przyzwoity. Za to drastycznie spada jak drożdży jest za dużo.
     
    W dalszej części rozdziału autor twierdzi, że jest górny limit przyrostu komórek drożdżowych przy około 20 litrach brzeczki (czyli domowej warki, w eksperymencie traktowanej jako duży stater) przy zaszczepieniu jej paczką drożdży zawierającą 100 miliardów komórek. W takim przypadku drożdże nie namnożą się powyżej 600 miliardów (osiągając YF około 3,6). Autor nie pisał nic o ekstrakcie więc zakładam jak do tej pory około 9-10°P
    Dla tego eksperymentu przedstawia poniższy wykres:

     
     
    Na koniec tabela podsumowująca to na czym domowy piwowar może oprzeć swoje startery. (wybaczcie słabą jakość, ale miałem takiego lenia i nie chciało mi się wstawać po książkę):
     
     
    Wielkość startera potrzebna by namnożyć komórki drożdżowe do określonej ilości. Jak to czytać.-Na osi poziomej wielkość startera w litrach. Na osi pionowej ilość komórek jaką chcesz osiągnąć. Numerek oznacza w komórce na przecięciu oznacza ile paczek drożdży płynnych musimy zadać. Niestety autor nie podaje ekstraktu początkowego startera, zatem zakładam z kontekstu rozdziału, że również chodzi o około 9-10°P. Mieszadło magnetyczne będzie bardzo korzystne. Zapewni tlen i dystrybucję pożywienia. Skróci też czas.
     
     
    Liczenie przedstawiłem już wyżej. Jest za dużo zmiennych aby to zrobić precyzyjnie bez sprzętu. Zakładasz starter na podstawie ostatniej tabeli i będzie dobrze. Co do dekantacji, tak samo jak @Oskaliber nie dekantuję, podczas fermentacji drożdże dojedzą odpad metaboliczny ze startera. Co więcej na początku przygody z płynnymi robiłem jak Ty czyli trzymałem w lodówce w celu sedymentacji. Miałem czasem, prawdopodobnie przez to, aldehyd. Drożdże były stresowane. W lodówce zmieniają ścieżki metaboliczne, szykują się na zimę. Potem je wyciągasz i dajesz ciepło. Jak dla mnie nie gra nie warta świeczki. Dodatkowo przy zlewaniu pożywki z nad drożdży większa szansa na infekcję. Z zadawaniem całego startera trzeba wziąć pod uwagę przynajmniej dwa czynniki. Po pierwsze ma najczęściej 10°P, zatem prawie zawsze rozcieńczy brzeczkę. Łatwo wyliczyć z proporcji ile, aby już nie mierzyć i nie gmerać w wiadrze. Druga sprawa to kolor. Startery powinny być na jasnych ekstraktach (lepiej się drożdże namnażają), zatem też trzeba brać pod uwagę kolor.
     
    @Oskaliber również podaje czas 18 godzin, również się z tym zgadzam z małym ale. Propagujesz drożdże z paczki producenta a nie z banku drożdży . Na YT jest wykład, poszukaj pod hasłem Fermentum Mobile, po części na ten temat, gdzie ludzie którzy na tym się znają podają czas między 16 a 20 godzin. Również nie będzie wielkiej biedy jak potrzymasz go dłużej. Drożdże mają wystarczający zapas żarcia i jak będziesz kręcił 48 godzin to wielkiej biedy nie będzie.
     
    Co do pierwszej części to powiem tak, że drożdże Fermentum Mobile, te które przerabiałem, mają więcej komórek żywych aniżeli WLP czy WY dostępne w Polsce. Tutaj nie ma co ukrywać odległość/czas/warunki, które muszę przejeść w transporcie mają znaczenie. Co do terminu już @Oskaliber nie odrzucałbym drożdży z bliskim terminem lub też poza. Tak jak z żywnością jest to czas sugerowany :). Ale co piwowar to podejście i jak najbardziej rozumiem oraz szanuję Twoje podejście.
     
    Dzięki też @Gawron za małą promocję 3 komentarze wyżej. Po prostu jest fajnie jak ktoś przeczytał i jeszcze zacytował :), praca nie poszła na marne.
     
    Kończę, bo sam muszę starter na RiS'a zobić  (tak też można i nie trzeba wcale gęstwy, chociaż gęstwa lepsza ).
     
    Mam nadzieję, że pomogłem.
     
     
     
     
  22. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla redlum w BIAB - opis sprzetu oraz modernizacja/zmiana pomyslu   
    Szybciej przeniesiesz rondem niż spuścizny zaworem 1/2 cala. Końcówkę możesz po prostu przelać. A jak masz siłę w łapach to od razu możesz przelać z garnka do fermentora.
    Hop stopera musisz się nauczyć używać. Ja też miałem problemy z pierwszymi warkami. Nie za bardzo rozumiem po co chcesz koniecznie robić whirlpool. Przy chłodzeniu wymienniki bez hopstopera to też raczej bez sensu robić whirlpool, bo po nim musisz trochę odczekać aby się wszystko ułożyło. A w międzyczasie chmiel wrzucony na 0' będzie z minuty na minutę oddawał goryczke, a brzeczka będzie straciła aromat.

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka


  23. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla Jarzyn_waleczny w Refraktometr - jaki wybrać?   
    Kolega DonBeer jakiś czas temu napisał poradnik.
    Sam mam RSG-100ATC i działa.
  24. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla mrblaha w Jaką drewnianą beczkę kupić?   
    Odpuść wszelkich polskich "wytfurcuf"- bednarstwoe.eu, pawłowianka itp. Kup sobie używaną beczkę francuską lub nową węgierską- klasa wyżej. Najniższa klasa to beczki z Ukrainy. 20l to taka pojemność dekoracyjna i do serwowania na weselu, celujcie przynajmniej w 50tki. 

    Odpuść wszelkich polskich "wytfurcuf"- bednarstwo.eu, pawłowianka itp. Kup sobie używaną beczkę francuską lub nową węgierską- klasa wyżej. Najniższa klasa to beczki z Ukrainy. 20l to taka pojemność dekoracyjna i do serwowania na weselu, celujcie przynajmniej w 50tki. 
  25. Super!
    przemo_07_10 przyznał(a) reputację dla olgierd w Jaka lodówka   
    A jakie energooszczędne klasa energetyczna Z+ hehe
     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.