Skocz do zawartości

hopek

Members
  • Postów

    314
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez hopek

  1. u mnie banan na drugim planie w dwóch piwkach fermentowanych wzrastająco od 16 do 23. W pierwszy 1l starter 13 blg, drugie już na gęstwie 19,5 blg. Co do blow offa to u mnie on przegrał kiedy gęstwa dostała 25% ekstraktu do zjedzenia. Mimo zaczynania nisko bo aż 15 st. C tak się dorwały do brzeczki, że skok o 4 stopnie mimo ciągłego chłodzenia i wywalenie pokrywy. Sytuacja powtórzyła się drugiego dnia mimo temp. <20 st. C. Fakt, że gęstwy mogło być za dużo stąd taki przebieg fermentacji. W każdym razie box do wyrzucenia. Generalnie drożdże bardzo dobrze flokulują i używanie mchów czy chłodzenie w celu wyklarowania jest zbędne. I faktycznie trzeba im dać 1 tydzień dłużej bo poźniej mocno zwalniają.
  2. mam we wiadrze BDSA 25% ekstraktu, warzyłem bodajże 28.12.2014. Nie było czasu zlać na cichą. Drożdże - gęstwa Ardennes. Butelkować? Zlać na cichą? Dodać gęstwy? Co radzicie w przypadku refermentacji tego szczepu drożdży? Rozważam zabutelkowanie bez dodatku glukozy, do spożycia w Boże Narodzenie 2015.
  3. zgadza się, nie kupisz taniej śrutowanych słodów. Ja robię tak - kupuję słody bazowe, suchary, chmiele w homebeer, a zakupy bardziej wymagające, czyli płynne drożdże, rzadziej spotykane chmiele, wyszukane słody specjalne w twojbrowar. I mimo dwóch przesyłek wychodzę lepiej niż miałbym kupować wszystko w twojbrowar. W pierwszym klikam opcje paczkomaty, której nie ma w drugim sklepie więc jest tanio. Co do obsługi dodam jeszcze, że miałem dostać do pojemnika korek gratis, którego nie było, zgłaszając to dostałem list z korkiem i gratis 30g Magnuma granulat.
  4. rada o dodawaniu soli bez znajomości swojej wody może okazać się szkodliwa. Jeśli ma wodę węglanową i siarczanową to gips może wsypać do śmietnika. Poza tym receptura całkiem, całkiem jak na drugą warkę.
  5. Wziąłęm whisky portera, zostawiłem Belgian Pale Ale oraz Belgian Tripel. Porter w porządku piwko choć brakuje trochę ciała, słodyczy i porterowych nut - melanoidyn. Jaki % zasypu stanowił słód whisky 30-45 ppm?
  6. szukanie nie boli... http://www.piwo.org/topic/13010-projekt-zytnie/page__hl__%2Bprojekt+%2B%C5%BCytnie
  7. no cóż kilka rozwiązań i każde ma zwolenników i przeciwników. Dłuższe przetrzymanie na burzliwej da o wiele lepsze efekty niż przedwczesne zlanie na cichą. Tego się trzymam i pewnie moje piwa leżą na gęstwie o kilka, kilkanaście dni dłużej niż optimum. Jest to za krótko aby otrzymać wady wynikające z autolizy, a pozwala na uspokojeniu piwowara, że wszystko idzie w dobrą stronę. Czy 25 ekstraktu jak domniemywam na saszetce sucharów zlałbyś po 8 dniach czy po 5 tygodniach? Ja wybieram drugą opcję, choć gdybym miał możliwość zlałbym po 3-4 tygodniach jeśli oznak fermentacji brak.
  8. nie rozumiem, gdzie babol? burzliwa się zakończyła z pewnością. Mimo wzrastającej temperatury fermentacji wyszło dwukrotnie z wiadra. Fermentowane na świeżej gęstwie. Nie zlałem ponieważ nie mam wolnego pojemnika. Nie ma różnicy dla dofermentowania piwa czy odbywa się to z większą ilością drożdży (burzliwa) czy z mniejszą (cicha)? No to nie wiedziałem... Druga sprawa - kiedy kończy się fermentacja cicha? Dopisek o fermentowaniu 2x dłużej niż myśli przeciętny początkujący jest jak najbardziej właściwy. Taka rada ma na celu zapobiegnięciu przedwczesnemu zlaniu. Zapobiegnięciu a nie wyeliminowaniu bo co pewnie masz na myśli drożdże mogą być po robocie po 3 dniach przy 12 blg jak i mogą fermentować jeszcze ten sam ekstrakt 14 dnia. Także będąc drobiazgowym to i rada fermentujcie 4x dłużej będzie nie trafiona. Chodzi mi o problem zbyt małej cierpliwości i złego postępowania. Przyznacie chyba, że wydłużenie 2 krotnie fermentacji niż zakłada początkujący piwowar spowoduje znaczny spadek problemów z: wadami piwa, dofermentowaniem, granatami, mętnością.
  9. wczorajsza warka na słodzie Strzegom zakupionym w grudniu miała wyjść wg obliczeń 15-16 blg a wyszło 17, więc jestem pozytywnie zaskoczony wydajnością. Złego słowa nie mogę powiedzieć na ich słody.
  10. 25 ekstraktu w 8 dni... Piwo na 99% jest niedofermentowane. Przy przelaniu zabrałeś większość drożdży, te które zostały co prawda są najżywotniejsze ale jest ich mało i pracują pod wpływem wysokiego alkoholu. Dofermentowanie będzie odbywało się wolno, a biorąc poprawkę na Twój brak cierpliwości pewnie będą dojadać jeszcze w butelkach. Tak mocne piwo potrzebuje roku aby smaki dobrze się ułożyły. Jeśli drożdże nie padną to po kilku m-cach będzie przegazowane, może nawet granaty. FERMENTUJCIE 2X DŁUŻEJ NIŻ PLANUJECIE! Choć w tym przypadku 16 dni też wydaje się za krótko. U mnie BDSA 25% ekstraktu siedzi już miesiąc na burzliwej, zlewam za tydzień.
  11. 1. Jeśli white to im jaśniejszy zasyp tym lepiej. Wybierz pilzneński. 2. Drożdże - jak ma być stylowe "white" to warto sięgnąć po umiarkowane belgijskie, dedykowane do witbiera. Brewferm Blanche nie używałem, pozostałych bym nie użył do white ipa. 3. jako, że to twoja 3 warka proponuje rozwiązanie kompromisowe: 20% pszenicy niesłodowanej, 10% owies, 20% słód pszeniczny. Pinta zrobiła podobny zasyp do udanego Viva la Wita. Niesłodowane surowce dodawane ze względu na tradycję, oszczędność. Dają nieco gorsze efekty od słodu, ale zasyp w takich piwach odgrywa rolę trzeciorzędną i nie może być złożony i bogaty stąd tańszy surowiec, który było w przeszłości łatwiej/taniej zdobyć. 4. Nie ma wyjątku w piwowarstwie - każde ziarno użyte do produkcji piwa ma być ześrutowane. Tylko nie ześrutuj przy takim zasypie zbyt drobno bo filtracji możesz nie pokonać. 5. Proponuje jak w pkt. 3. Ewentualnie do 65% słodu pilzneńskiego.
  12. a no właśnie, tutaj mamy 3 czynniki, które wpływają znacząco na aromat chmielowy z chmielena na zimno. Pierwszy to niedofermentowane piwo, które po przelaniu na cichą wydyma wieko. Drugi praktycznie wpływa na pierwszy czyli natlenowanie podczas przelania. 3 to zbyt ciepła estrowa fermentacja. Wg mnie rozwiązaniem problemu są fermentory stożkowe z zaworem, przez które zlewamy drożdże. Ale kto tak robi? Nad piwem zostaje poduszka CO2, a my pozbywamy się drożdży od dołu. Ponadto z opinii piwowarów i z degustacji piw mocno chmielonych polskimi odmianami można wywnioskować, że aromat z rodzimych odmian nie jest zbyt trwały. Z drugiej strony w "For the love of hops" podane są przepisy, w których chmielenie na zimno rozpoczynamy jeszcze w trakcie dofermentowania.
  13. oczywiście jestem za depozytem w Bromaniaku, choć jakikolwiek działający w Łodzi mnie zadowoli.
  14. jw. nie rozumiem motywu zadawania drożdży lagerowych w temp. dobre kilka stopni wyższej niż fermentacja. Początek fermentacji, jej warunki są kluczowe. Ja chłodzę lagery do 10-12 st. C i wtedy powinno się zadać ODPOWIEDNIĄ ilość drożdży.
  15. tak i kolejne szkodliwe natlenienie. To już bezpieczniej zostawić z chmielem.
  16. nic się nie stało, nie skracaj fermentacji. Wszystko powinno osiąść na burzliwej, później cichej.
  17. hopek

    Belgi a cukier

    może dlatego, że belgów zrobiłeś 2 a warek w sumie 13? Prawdopodobne.
  18. Nie sądzę, po wielu miesiącach moja pierwsza AIPA miała wcale nie nieznaczny aromat chmielowy. Co do tematu - jw kolega pisze - pomysł chybiony. Piwo chyba najlepiej leżakować do 5 lat, to nie whisky czy inny mocny alkohol. Ponadto co jeśli dziecko nie będzie fanem dobrego piwa? Zbyt cenny podarunek nawet dla własnego dziecka, które w wieku 18 lat będzie miało małe doświadczenie (oby) w napojach alkoholowych.
  19. no znam tą opinię, w której twierdzi się, że brak ruchu w rurce nie świadczy o braku fermentacji. Jak pamiętam ze szkoły to przy fermentacji wydziela się CO2 i alkohol, a wg mnie nie przybywa jednego i drugiego. Skoro przez 3 dni woda w rurce stoi to dlaczego ma dojeść jakieś 6 blg w którymś momencie z tych 14 dni przy niezmiennych warunkach?
  20. balingometrem po ogrzaniu próbki do 20 st i odgazowaniu. Sprawdziłem na wodzie wskazuje 0 blg.
  21. "Fermentuję" pilsa na S-23 (drożdże z datą październik 2014) 12,5 blg, 100% słód pilzneński. 29.12 zadałem 36h starter z mieszadła uprzednio trzymany przez 8h w temp fermentacji czyli 10 st. C. Po powrocie z Sylwestra 02.01 zaobserwowałem bulknięcie raz na 30-45 s, następnego dnia bulknięcia brak. Wyprzedzając uwagi - bulkadełko sprawne. Przez kolejne dni cisza. Wczoraj postanowiłem pobrać próbkę aby sprawdzić odfermentowanie. Wynik - 8,5 blg. Próbka w smaku i zapachu bez zarzutu poza tym, że słodka, a w fermentorze piany na 5 cm. 0,5-1h po akcji z pobraniem próbki zszedłem do piwnicy - bulkanie i to dosyć częste. Uspokoiłem się, pomyślałem, że wzruszyłem płyn przy pobraniu próbki i fermentacja ruszyła, dziś rano znów cisza, ciecz w bulkadełku w bezruchu. Pewnie wydzielił się z cieczy dwutlenek węgla podczas pobierania próbki, to samo zauważyłem w samej próbce - była mocno gazowana. Dziwna sprawa pierwszy raz mam problem z zatrzymaniem fermentacji. Choć lagera robię dopiero trzeci raz, pierwszy raz na S-23. Jakie mam podjąć działania? Dodam, że mam na to 3h bo później wyjeżdżam.
  22. hopek

    Belgi a cukier

    Czytałem wypowiedzi pod tym co do zakwaszania. Jestem na etapie fermentacji ostatniego piwka belgijskiego - BDSA. Wcześniej był Dubbel i miałem wrażenie, że przy zlewaniu na cichą jest lekko kwaśnawy. Nie wiem czy to kwaśność od drożdży czy od syropu kandyzowanego, czy może piwo jest za świeże aby to oceniać. Z kolei Tripel z dodatkiem glukozy nie posiadał takiego posmaczku mimo dodatku kwasu fosforowego. Nie potrafię ocenić czy mój syrop kandyzowany jest dobry, czy nie został przepalony. Czy sam aromat karmelowy to już aromat spalenizny czy jeszcze nie? Syrop wyszedł mi głęboko bursztynowy i w smaku jest zbyt słodki aby ustalić jego poziom kwaśności... Kolor syropu jak tutaj na zdjęciu ten w środku, może mój jest minimalnie ciemniejszy.
  23. hehe, też przerobiłem połamanie magnesu z dysku, a drugi odkleiłem nad palnikiem co z kolei spowodowało rozmagnesowanie Magnesy kupiłem w elektronicznym, neodymowe. Niestety byłem w sklepie przed ich dostawą, więc musiałem wybrać takie dwa prostokątne. Radzę zaplanować czynność klejenia magnesów do wentylatora. Magnes w silniku ściąga inne magnesy zwykle do pozycji, w której nie tworzą symetrii. Jest to bardzo ważne aby magnesy położone były zgodnie co do biegunów i miały środek symetrii.
  24. również wykonałem mieszadło oparte o gotowy regulator, jednak schowałem go pod obudowę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.