Skocz do zawartości

Quentin

Members
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Quentin otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Czy dawać na burzliwą rurka fermentacyjna?   
    Teoretycznie tak . W praktyce przez zakryciem fermentora dezynfekuję pokrywę , uszczelkę , rurkę . W rurce pływa roztwór OXI . Przykryte plastikową zakrywką . Moim zdaniem w praktyce małą szansa tu szukać infekcji .
  2. Super!
    Quentin otrzymał(a) reputację od Figlarz w czyszczenie i dezynfekcja butelek   
    No więc ja wczoraj spróbowałem pobawić się w idiotę na którego to moja zmywarka jest odporna . I była
     
    Ponieważ jestem przed pierwszą warką , czekam dopiero na "urodzinową niespodziankę" od żony - postanowiłem przygotować butelki , żeby czekały na dezynfekcję już bez pięknych kwitnących grudek pleśni .
    Zmywarka doskonale radzi sobie z myciem zewnętrznym i odklejaniem naklejek ( najpiękniej schodziło King of Hop , ależ za nim tęsknię ) Oczywiście nie umyje w środku .
    Dlatego w jednej komorze zlewu była ciepłą woda z płynem do mycia naczyń , w drugiej czysta woda do płukania . Pierwsze 40 butelek zostało umyte . I miłe zaskoczenie . Kupki pleśni na dnie po namoknięciu i kilku ruchach butelki z wodą pięknie wypływają , nie trzymając się kurczowo dna . W efekcie butelki czyściutkie oczekują na pierwszą warkę i dezynfekcję - do góry dnem w skrzynkach .
    A propos dezynfekcji . Sporo poczytałem wcześniej o Waszych próbach z wybielaczami z Biedronki i Auchan . Sprawdziłęm - OXI z Auchana to czysty nadwęglan sodu , więc tylko brać ( 0,5 kg chyba za 7 zł )
    Ale na allegro znalazłem aukcje z czystym nadwęglanem sodu po 7 zł / kg luzem . Większe paczki trochę taniej . Zamówiłem więc 1 kg przed moim pierwszym warzeniem i butelkowaniem
     
    Linka nie puszczam - wystarczy wpisać hasło "nadwęglan sodu " w wyszukiwarkę allegro .
  3. Super!
    Quentin otrzymał(a) reputację od arti1 w Postarzanie chmielu   
    Dzięki za szerokie podejście do tematu . Zgadzam się , że do tak wymagającego czasowo piwa należy podejść z należytą dbałością .

    Ale czasem rozwiązania proste są dobre .

    Gotując chmiel pozbywamy się sporej części alfa-kawasów bo przechodzą do brzeczki dając goryczkę . Aromaty z olejków przy powiedzmy 90 minutowym gotowaniu też zredukują się znacznie .

    Stosując lubelski 2012 ( wiem , miał być szlachetny ) i gotując 90 minut lub jeszcze w wodzie po warzeniu dodatkowo i susząc w piekarniku nie osiągnę tego efektu który powinienem ?
  4. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Undeath w Postarzanie chmielu   
    Raczej nie dlatego, że chmiel oprócz alfa-kwasów ma też inne składowe, które wiążą białka i wydzielają się do piwa... Gotując chmiel i używając go do następnego piwa wrzucisz poprostu jałową rzecz bez żadnej wartości. Co innego chmiel zebrany po cichej, taki przesuszony może by się nadawał do czegoś. Jest jeszcze jedna sprawa, jak przechować taki chmiel żeby się nie zakaził, nie skisł itp? Po wyjęciu go z osadu po dekantacji brzeczki, albo po odzyskaniu z cichej, trzeba by go dodatkowo płukać tak by nie zostały na nim cukry i pozostałości osadów gorących, które lubią wpylać bakterie i dzikie drożdże, potem chmiel dodatkowo suszyć. Dla mnie to za dużo zachodu, a efekt tak na prawdę nie przewidywalny. Przy utlenieniu Alfa kwasy rozkładają się też częściowo do beta kwasów, a one też dają goryczkę - która ma być bardzo delikatna w lambiku (tu grają inne smaki pierwsze skrzypce), natomiast aromat z takiego chmielu (kwas walerianowy) stanowi już bukiet piwa i jest pożądany, jak wypłucze się wszystkie składowe chmielu to z czego uzyskać taki aromat? Tak więc moim zdaniem szkoda zachodu i łatwiej dorwać stary chmiel i go dosuszyć niż odzyskiwać z chmielin.
  5. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla piter w Potyczki z Activatorem. Czyli róbcie startery!   
    No pewnie że po ciemku jeszcze włącz im jaką nastrojową muzyczkę
  6. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Undeath w zakwaszanie zacieru   
    Nie rozcieńcza się, a ilość użytego kwasu zależy od pH jaki masz oraz pH do jakiego dążysz. U mnie do zacieru nie dodaję kwasu bo ładnie ustawia mi się sam na dobrym poziomie, natomiast do wody do wysładzania idzie 5-6 ml na 18-20 litrów w zależności od zmian w wodzie. I tak i siak trzeba kupić paski pH i robić pomiar co 2,3 ml kwasu aż do odpowiedniego poziomu jaki chcesz osiągnąć potem po kilku już modyfikacjach będziesz lał już na oko.
  7. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację w Temperatura fermentacji   
    Ale sobie skrzynie poskładałem 2 zamrożone butelki 1,5 litrowe wymieniam co 35-40 godzinek i temperatura na poziomie 6 stopni więc może cosik z tej wareczki będzie dobrego
  8. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Wiktor w tłumaczenie artykułu z BYO na temat chmielenia   
    Moje tłumaczenie z dodatku BYO Hop Lover's Guide, napisanego przez Chrisa Colby
     
    Chmielenie ?tradycyjne?
    Chmiel zwykle dzielony jest na dwa rodzaje: goryczkowy i aromatyczny. Ten pierwszy charakteryzuje się wysoką zawartością alfa-kwasów - od około 8% do nawet 18% w nowych odmianach supergoryczkowych. Chmiele aromatyczne zawierają mniej alfa-kwasów czasem zaledwie kilka procent, ale są bogate w olejki eteryczne, które odpowiadają za aromat i smak, dzięki czemu są tak cenione przez piwowarów. O niektórych gatunkach mówi się że mają charakter dualny ? oznacza to że możemy ich użyć zarówno do chmielenia na goryczkę, jak i do chmielenia dla aromatu i smaku.
    Większość piwowarów dodaje chmiel goryczkowy na początku gotowania, lub chwilę później. Chmielnie trwa od 60 do 90 minut, do momentu w którym izomeryzacja będzie przebiegać na tyle wolno że przedłużenie gotowania będzie powodowało niewielki wzrost goryczki. 60 do 90 zwykle wystarcza na odparowanie odpowiedniej ilości wody do osiągnięcia zamierzonego ekstraktu. W ciągu kilku pierwszych minut gotowania większość olejków aromatycznych z chmielu goryczkowego zniknie z brzeczki wraz z parą wodną.
    Chmielowy aromat i smak musi być dostarczony do piwa za pomocą kolejnych dawek chmielu, dodawanych później niż goryczkowa, 10 do 20 minut przed końcem gotowania to typowy czas dodawania chmielu dla smaku. Chmiel w ostatnich 10 minutach, a szczególnie w ostatnich minutach i tuż po wyłączeniu grzania, dostarcza piwu chmielowego aromatu. Dzięki krótkiemu gotowaniu olejki eteryczne nie mają okazji odparować z brzeczki.
    Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że każda z porcji ma wpływ na wszystkie 3 parametry piwa ? goryczkę, smak aromat. Piwo chmielone jedną dawką dla goryczki wciąż będzie posiadało trochę smaku i aromatu. Z drugiej strony późne chmielenie dla smaku i aromatu nawet przez te kilka minut gotowania może wnieść do piwa goryczkę.
    ?Tradycyjne? chmielnie ? z dodatkiem początkowej dawki dla goryczki i 2 porcji pod koniec gotowania dla aromatu i smaku jest najpopularniejszą metodą chmielenia. Takie rozwiązanie daje dobre rezultaty i nie sprawia większych problemów w domowym browarze. Jeśli użyjemy chmielu o dużej zawartości alfa-kwasów dla goryczki na początku gotowania i trochę chmielu aromatycznego pod koniec gotowania, Będziemy potrzebowali mniej chmielu aby osiągnąć ten efekt (w porównaniu do tradycyjnych chmieli) co pozwoli nam zaoszczędzić pieniądze. Oprócz tego dzięki temu że użyjemy mniej chmielu, mniej brzeczki pozostanie uwięzione w chmielinach. Mniej chmielin pozwala także na łatwiejsze oddzielenie brzeczki do chmielin i transfer do fermentora. W chmielu oprócz alfa-kwasów i olejków eterycznych znajdują się również taniny. Przy chmieleniu piwa dużą ilością nisko-goryczkowych chmieli może powodować że piwo będzie trawiaste lub w ekstremalnych przypadkach garbnikowe lub warzywne.
    Chmielenie wieloma porcjami oraz chmielenie ciągłe.
    Niektóre piwa, zwłaszcza IPA i inne mocno chmielone piwa wymagają wielu porcji chmielu, również w środku chmielenia. Np. piwa z browaru The Dogfish są chmielone ciągle przez cały czas trwania gotowania. Reakcje zachodzące podczas chmielenia, oraz ?uciekanie? pewnych substancji z brzeczki podczas gotowania powodują, że chmielenie ciągłe pozwala osiągnąć efekty niedostępne dla tradycyjnego chmielenia 2 czy nawet 3 dawkach.
    Wadą tego chmielenia jest tracenie surowca na chmielenie w środku gotowania ? za długo aby nadać smak i aromat chmielowy, a za krótko aby nadać odpowiednio dużą goryczkę. Kolejny minus do dużo większa ilość chmielu konieczna do uzyskania odpowiedniego IBU co oprócz wyższych kosztów powoduje nagromadzenie chmielin w kotle powodując większe straty brzeczki. Oprócz tego duża ilość materiału roślinnego może powodować posmaki garbnikowe oraz warzywne. Warząc piwo w domu możemy spróbować różnych metod i na podstawie efektów zdecydować co nam bardziej pasuje.
    Chmielenie pod koniec gotowania (Hop bursting)
    Praktykowane jest też dodawanie chmielu tuż pod końcem gotowania, chwile przed wyłączeniem palnika. W związku z niższą utylizacją chmielu potrzebne są większe dawki chmielu. Dzięki temu można uzyskać chmielowe ?uderzenie? (ang. Burst) smaku i aromatu.
    Chmielenie podczas chłodzenia (whirlpool hopping)
    W wielu komercyjnych browarach gorąca brzeczka po gotowaniu trafia do wirówki w celu oddzielenia chmielin i osadów. Brzeczka jest pompowana do zbiornika stycznie, tak aby wytworzyć ruch wirowy (ang whirlpool ? wir). W trakcie wirowania cała stała materia opada na dno, tworząc mały stożek złożony z chmielin i osadu gorącego. Następnie brzeczka jest pompowana do wymiennika płytowego celem schłodzenia. W niektórych browarach rzemieślniczych chmiel jest dodawany również w tym etapie. Ze względu na wysoką temperaturę panującą w whirlpoorze i przed wymiennikiem, że nawet spora część goryczki w piwie może pochodzić właśnie od tej porcji chmielu. Ta metoda chmielenia ze względu na rzadką obecność whirlppola w domowych browarach nie wnosi wiele do domowego piwowarstwa, choć można próbować mieszać intensywnie w garnku po zakończeniu gotowania. W celu wytworzenia wiru.
    Odchmielacze (hopback) <- ten akapit jest słabo przetłumaczony jakoś mi z nim wybitnie nie szło, może ktoś poprawi.
    Odchmielacze to urządzenia służące do odfiltrowania zużytego chmielu z brzeczki. Oprócz chmielin takie filtry pozwalają na oddzielnie ściętych białek (przełom).
    Większość piwowarów kłóci się że nie jest to tylko urządzenie do filtracji. Można też użyć świeżych nie gotowanych szyszek chmielowych, które będą stanowić złoże do filtracji oraz dodatkowe źródło aromatu.
    Chmielenie brzeczki przedniej.
    W tej metodzie część chmielu goryczkowego jest dodawana do brzeczki przedniej, tuż po opuszczeniu kadzi filtracyjnej. To odróżnia ją od zwykłego chmielenia gdzie chmiel dodajemy po tym jak brzeczka zacznie wrzeć (i prawdopodobnie bo pierwszych oznakach osadu gorącego (przełomu)). W ślepych próbach okazało się że degustatorzy preferowali pilsnery chmielone w ten sposób, a nie w sposób tradycyjny. W ten sposób otrzymujemy goryczkę bardziej ułożoną oraz bardziej elegancki aromat chmielowy. Nasze badania nie potwierdzają tych odczuć, ale wielu piwowarów podchodzi entuzjastycznie do tej metody. Najwyraźniej potrzeba więcej badań praktycznych.
    Procedura tego chmielenia jest prosta, bierzemy taką ilość chmielu jak podczas normalnego chmielenia i część dodajemy do brzeczki przedniej. Typowa dawka to od ? do ? chmielu przeznaczonego do chmielenia na goryczkę, aczkolwiek niektórzy używają więcej. Użycie mniej niż ? raczej nie da widocznego efektu w końcowym piwie. Być może ze względu na dłuższy czas gotowania należy zmniejszyć dawkę chmielu, należy to sprawdzić w tabeli utylizacji chmielu, czy faktycznie zrobi to różnicę.
    Praktyczne przemyślenia.
    Gdy już ustalisz ilość dawek, rozmiar i czas dodawania, samo gotowanie chmielu jest dość proste, aczkolwiek jest przy tym kilka praktycznych przemyśleń. Aby izomeryzacja przebiegała prawidłowo, brzeczka musi być cały czas w ruchu. Cyrkulacja podczas gotowania pozwala na ekstrakcję goryczki z chmielu, tka samo jak ciepło. Cokolwiek zrobisz co obniży cyrkulację brzeczki, obniży to stopień utylizacji chmielu. Jedną z rzeczy które mogą to zrobić jest chmielenie w worku. Nylonowy lub muślinowy woreczek pozwala na utrzymanie chmielu razem, oraz łatwe oddzielenie chmielin od brzeczki po gotowaniu, co z kolei ułatwia transfer brzeczki do fermentora. Aczkolwiek są tez wady ? worek ogranicza przepływ brzeczki przez chmiel, który jest wymagany do właściwego chmielenia. Dodatkowo chmiel puchnie w czasie gotowania, dlatego upewnij się że w worku jest trzykrotny zapas miejsca. Jednym słowem nie krępuj ściśle chmielu w worku, ale zostaw mu sporo miejsca na puchnięcie i na cyrkulację brzeczki.
    Chmieliny osadzające się na ściankach garnka też obniżają utylizację chmielu, dlatego należy za pomocą łyżki ściągać je z powrotem do brzeczki. Należy też uważać na kipienie ? chmiel który opuści garnek wraz z pianą na pewno nie dostarczy już piwu goryczki.
    Chmiel możemy dodawać kiedy tylko chcemy ? przed, w trakcie, a nawet po gotowaniu, ale nie jest to koniec, bo możemy go dodawać również w trakcie fermentacji o czym w następnym rozdziale.
  9. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla BuDeX w Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.   
    możesz to rozwinąć?
    Używam i nic takiego nie zaobserwowałem.
  10. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla gutek w Identyfikatory na Birofliia 2014   
    W tym roku kooperacja: moja lepsza połowa robiła adaptację projektu, ja montaż, ale to pszemas znów wszystko wydrukował i rozdał. Dziękujemy za miłe słowo i za wszystkie piwa od Was!
  11. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla wena w 2014.06.20-21 XII Konkurs Piw Domowych Birofilia 2014 w Żywcu   
    Czytając ten wątek teraz zaczynam rozumieć dlaczego czytam piwo.org coraz mniej.
    Nie będę wymieniał tu osób niecierpliwych, ale jeżeli tak bardzo Wam się spieszy to wystarczy zgłosić swój akces do pomocy przy organizacji konkursu i się zaangażować. Zrobić coś pozytywnego i pomóc. Zobaczycie z bliska jakie to są problemy i ile trzeba prywatnego czasu poświęcić za darmo dla dobra piwowarstwa domowego.
  12. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla takijiro w OXI - pytanie o skuteczność   
    http://www.envolab.p...adweglan-detail
     
    Czyli tyle ile ma woda utleniona z apteki. W karcie charakterystyki są opisane zagrożenia w przypadku spożycia lub/i dostania się do oczu samego produktu (nadwęglan sodu) a nie jego roztworu wodnego.
     
     
    Po odkażeniu resztę r-ru wylewamy, a to co zostanie na ściankach to po pierwsze wodny r-r Na2CO3 , który nie jest groźny, a po drugie to nawet gdyby w tym r-rze było jeszcze H2O2 to w jakim stężeniu, a co za tym idzie jaka ilość znajdzie się w takiej butelce 0,5L czy w 20L piwa? Bo zauważ, że max. rozpuszczalność w 20oC to 120g/litr, a gdzie nie spojrzysz to każdy zaleca ok. 4g/litr czyli 30 razy mniej. Nawet gdyby zostało nieco H2O2 to ta resztka i tak przereaguje z piwem, utleniając w nim coś (ale tak delikatnie, że i tak nie zauważysz różnicy) i H2O2 rozłoży się na H2Oi O2 , czyli wodę i tlen. Poza tym 3% r-r H2O2 można użyć do odkażenia wody pitnej w ilości około łyżka wody utlenionej na szklankę wody. Tak, że nie bój żaby, jeżeli produkt jest opisany jako czysty nadwęglan, bez udziwnień, środków zapachowych, barwiących itp., IMHO jest ok.
  13. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla takijiro w Fermentacja stanęła na 5 Blg, miało być 3,6. Do butelek? Wylać?   
    Chmielenie na zimno ma za zadanie dodać aromatów, nie goryczki.
     
     
    Z tym to bym uważał. Raczej będzie tak, że dofermentuje.
  14. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla anteks w 2014.06.20-21 XII Konkurs Piw Domowych Birofilia 2014 w Żywcu   
    Szanujący się piwowar posiada koszulkę z logo swojego browaru
  15. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację w Dezynfekcja Domestosem   
    O co Ci chodzi?
  16. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla JacekKocurek w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Taką akcje lepiej zrobić przed butelkowaniem a nie przelewaniem na cichą.
  17. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla stachu68 w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Lary
    pewnie, że możesz ale po co?
    po zlaniu na cichą to rozumiem żeby przenieść do chłodnego miejsca, szybciej się sklaruje - warunek, musi być w pełni odfermentowane
  18. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Undeath w Podział na początkujących i zaawansowanych i inne offtopy   
    Dajcie sobie spokój lepiej to w żart obrócić i zakończyć ten temat. Powiem coś głośno:
     
    PIWOWARSTWO MA ŁĄCZYĆ LUDZI, A NIE DZIELIĆ ICH!!!
     
    Mamy to na co dzień w mediach, a nasze hobby ma być odskocznią od tego więc proponuje napić się dobrego piwka i się uspokoić
  19. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla BeerGrill w Podział na początkujących i zaawansowanych i inne offtopy   
    ..i szóstkę z religii.
  20. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Exar_Kun w Pytania i odpowiedzi (mam nadzieję ;))   
    Widzę, że tytuł wątku wabi kolejne osoby, w sumie niech i tak będzie, kto chce, ten pisze. Betiglo, możesz tu pisać, nie będę krzyczał. Szkoda zachodu, to nie wojsko, ważne, żeby wszystkim wychodziło dobre piwko.
  21. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla GB... w Z jednej warki dwa różne piwa   
    Betiglo, znajomy bardzo często warzy piwa na dwie warki. Metodę ma dość prostą, rozlewa na dwie części i zadaje innymi drożdżami, różnica jest i to bardzo duża. Można jeszcze po rozdzieleniu dodać już po wystudzeniu jakiegoś soku czy przyprawy.
  22. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Malinowy w Z jednej warki dwa różne piwa   
    Hmmm no to jest dość proste:
    Zacierasz->filtrujesz->gotujesz->chmielisz pod koniec dzielisz warkę na 2 części i gotując dalej do jednej dajesz laktozę a do drugiej kawę w obu przypadkach chmielenie na aromat jest niepotrzebne więc wystarczy, że ostatnie 15 minut pogotujesz w dwóch osobnych garach i spokojnie dasz radę zrobić dwa na raz.
    A co do potrzeby/lub jej braku 40 butelek to też na początku tak myślałem, ale życie zweryfikowało moje pomysły i piwa znikały w zastraszająco szybkim tempie.
  23. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla Zbyszek T w Viena Lager i Octoberfest - różnice w recepturach?   
    Proszę o pomoc - na weekend planuje nastawić Octoberfest (15 kg słodów - 80 l) i Viena Lager (5 kg słodów - 25 l) . Ale już się pogubiłem w recepturach, które z tych piw jak zrobić żeby wydobyć istotne aspekty dla obu tych gatunków? Boje się, że zrobie dwa takie same piwa, a nie o to mi chodzi:)
     
    Skompletowałem takie słody:
     
    Pilzneński - 5 kg
    Wiedeński - 10 kg
    Monachijski 25 EBC - 5 kg
    Crystal 145 EBC - 0.5 kg
    Carafa III - 0.05 kg
     
    Chmielenie Marynką i Lubelskim.
     
    Pomóżcie w recepturach.
     
     
    edit: mam jeszcze 0.25 kg karmelowego ciemnego strzegom
  24. Super!
    Quentin otrzymał(a) reputację od Lary w [piwolog] Co na Walentynki?   
    Oggy . A ja bym na Twoim miejscu się nie męczył . Naoglądasz się tych badziewi ( w końcu większość to nieudacznicy ) , natracisz czasu i jeszcze teraz się natracisz , żeby im nawtykać . A może po prostu to lubisz ?
    Zmienię zdanie jak założysz bloga na świetnym minimalnym poziomie i dasz się ocenić , i wyjdzie to świetenie.
    Wiesz czemu ja po nich nie jadę ? Bo nie jestem wszechwiedzący , g....o się na tym znam i po prostu szanuję samo to , że im się chce . A jak będę miał ochotę powiedzieć im swoje zdanie a będzie to tak druzgocące jak Twoje , to po prostu napiszę im to na pw . Zaręczam , że będzie im łatwiej przyjąć taką krytykę nie będąc publicznie wyzywanymi od wijących się małp. Po prostu z szacunku na który każdy zasługuje
     
    Wysłane z mojego Pro dual 10 core przy użyciu Tapatalka
     
     
  25. Super!
    Quentin przyznał(a) reputację dla korzen16 w [piwolog] Co na Walentynki?   
    kulturalne określenie innego rzeczownika
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.