Skocz do zawartości

Quentin

Members
  • Postów

    610
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Quentin

  1. Ewidentnie sprzęt . Domestos daje radę na codzień w utrzymaniu czystości i higieny sprzętu , ale myślę , że przy infekcji NaOH będzie skuteczniejsze / konieczne .

     

    I drobna uwaga co do Twojego zdania : piwo jest kwaśne, ale da się wypić-nie ma z tego jednak żadnej przyjemności

     

    Nie idź tą drogą . Ja tak mam z wodą czystą - da się wypić , ale przyjemności nie mam żadnej , więc jej nie piję ;) Po za tym pamiętaj , że cały organizm do którego wlewasz ten żurek musi Ci jeszcze na wiele czasu wystarczyć , kwasa wal w kanał .

  2. No dobra, ale jak wychodzi za mało i zatuszujesz to dodatkiem cukru, to to nie rozwiązuje źródła problemu niskiej wydajności ;)

     

    Zdarzyło mi się świadomie użyć ok 5% cukru w celu uzyskania głębszego odfermentowania piwa. Czy granica 10% jest bezpieczna? Pewnie nikt nie wie napewno. Widze jedną możliwość - musisz zwiększać dawkę i testować, jak okaże się kiedyś, że czuć, to będziesz wiedział gdzie jest granica i powiesz nam :D

     

    Sprawa jest jasna , nie ma jednoznacznej odpowiedzi . Tak jak mówiłem , ostatnio wydajność jest więcej niż zadowalająca , więc problemu nie ma , ale chciałem wiedzieć tak w razie czego .

    Dzięki za aktywność w wątku

     

    EDIT : Marciu11 - oczywiście , że masz rację . Z tym , że niekoniecznie to musi być pucha , suchy wyjdzie taniej .

  3. To magnum albo całość 60 albo 15 - 20 minut tą drugą dawkę bym dał .( sprawdź w brewtargecie IBU i wybierz co Ci bardziej pasuje ) Płatków wg mnie ogromna ilość to 800 g . Wydaje mi się , że przy długiej cichej mogą dać trudny do przewidzenia aromat . Ale skoro już tyle używałeś i było ok to już coś wiesz.

  4. Pomysł ze słodem ok , tylko bardziej chodziło mi o sytuację gdy z jakiegoś powodu ekstrakt wyjdzie za niski po zacieraniu już . Wiem , zawsze można dłużej gotować .

    O rozleniwianiu wiem , ale wydaje mi się , że może wystąpić przy zbyt dużym dodatku cukru . Przy niewielkim ( no właśnie , do 10 % jest prawidłowe ? ) dodatku cukru nie powinien wystąpić . W końcu wiele mocnych belgów ma wyraźny dodatek ciemnych czy kandyzowanych cukrów a jednak radzą sobie drożdże z takimi piwami .

  5. Ja to tam niewiele wiem , ale :

     

    - chmieleniem na 5 minut chcesz uzyskać aromat ? Nie lepiej dać czegoś bardziej aromatycznego niż magnum które głównie jest chmielem goryczkowym ?

     

    - płatki jak najbardziej , do tego się nadadzą , może ktoś doświadczony podpowie ilość . Nie zapomnij ich dobrze sparzyć .

  6. No liczę właśnie , że jeszcze dojdzie , jakieś tam psyknięcie jest ...

     

    No jak mam Ci opisać jak bardzo odbiega ? Trochę , bardzo czy średnio ? Już będziesz wiedział :) ?

     

    I już mi tak nie wypominaj tych warek , bo wolę pytać a nie udawać kozaka jak niektórzy po 5 warkach myślą , że pozjadali wszystką wiedzę ;) Po takiej ilości warek nie uważam się za speca tylko dalej za ucznia .

     

    Piwo jest słabe ( 12 blg ) , a że to lager liczę po cichu , że jak mu dam czasu jeszcze dojdzie . Nigdy nie zdarzyło mi się niedogazowanie , jeśli już to przegazowanie wynikające z błędów fermentacji raczej niż z doboru surowca .

  7. Jednyna infekcja to AIPA . W fermentorze nie było oznak . W butelkach z tygodnia na tydzień było coraz gorzej . Smród wszystkiego co złe na tym świecie i fatalny smak z lekką kwaskowością . Dałem jej dużo czasu , żeby mieć pojęcie jak z czasem się zmienia . Przez głowę przeszło mi przepuścić w destylatorze ale odpuściłem . Patrzyłem na nią jak na trędowatą , więc doskonale Cię rozumiem Porter :) Poszła w kanał bez żalu . No dobra , z malutkim ;)

  8. No i właśnie o taką konkretną odpowiedź mi chodziło . Nie twierdzę , że mój pomysł był właściwy ale chciałem uzyskać odpowiedź : dlaczego nie . I uzyskałem .

     

    W końcu każdy wynalazek kiedyś powstał a wcześniej nie był znany ;)

     

    To jeszcze jedno pytanie - starość chmielu zmniejsza wyraźnie aromat . Czy alfa kwasy też są na tyle lotne , że czas + piekarnik je redukuje aż tak znacznie ?

  9. Wszystko prawda i nie mówię o sypaniu tylko po to żeby sypać . Chodzi o to , że na razie stosowałem zakup gotowych zestawów ( brak miejsca na przechowywanie wielu rodzajów słodów )

    Ale czasami zdarzały się spadki wydajności a czasami wolałem mieć mocniejsze piwo ( lubię , no co , wolno mi :) ) Od jakiegoś czasu stosuję zakupy zestawów na 25 l a robię np. 20-22 więc osiągam efekt o który chodzi . Ostatnio zdecydowanie wzrosła mi wydajność . Pytanie jest po to by znać ew. bezpieczną wartość nie dającą np. bimbrowych posmaków . Więc moje pytanie nie idzie w kierunku : chcę warzyć piwo z cukru tylko , jeśli chcę / potrzebuję podbić - ile będzie bezpiecznie .

     

    Ostatnio zrobiłem ciemnego lagera z cienkusza - wyszedł 10 blg . Podbiłem cukrem do 12 . Zszedł do 0,5 , jest bardzo czysty w smaku i nie ma grama posmaku alko . Co mnie mocno zdziwiło .

     

    Po za tym cukry ciemne czy trzcinowe dają dodatkowo fajne posmaki .

  10. Minimalną dla stylu - czyli liczyłem , że nagazowanie będzie minimalne ale z dopuszczalnego zakresu .

     

    Bardziej chodzi mi o to , czy jeśli po 2 tygodniach jest za niskie to jest szansa , że jeszcze się poprawi - liczę , że jednak nie zjadły wszystkiego w 2 tygodnie .

  11. Dzięki za szerokie podejście do tematu . Zgadzam się , że do tak wymagającego czasowo piwa należy podejść z należytą dbałością .

    Ale czasem rozwiązania proste są dobre .

    Gotując chmiel pozbywamy się sporej części alfa-kawasów bo przechodzą do brzeczki dając goryczkę . Aromaty z olejków przy powiedzmy 90 minutowym gotowaniu też zredukują się znacznie .

    Stosując lubelski 2012 ( wiem , miał być szlachetny ;) ) i gotując 90 minut lub jeszcze w wodzie po warzeniu dodatkowo i susząc w piekarniku nie osiągnę tego efektu który powinienem ?

  12. Podepnę się . Ciemny lager z cienkusza zszedł mi do 0,5 blg i dałem minimalną dla stylu ilość cukru do nagazowania . Po ponad 2 tygodniach nagazowanie jest słabe . Pytanie , czy jest szansa , że jeszcze dojdzie czy przez ten czas cukier już zjadły ?

  13. W jednej z receptur na lambika w wiki : http://www.wiki.piwo.org/Fruit_Lambic_%28Lambicus_Piatzii%29,_Piotr_Wypych_%28coder%29

    jest informacja o postarzonym chmielu :

     

    85g Lubelski - 90min

    Ten chmiel to był 6-letni granulat, dodatkowo postarzony przez godzinne wygrzewanie w piekarniku, praktycznie pozbawiony właściwości goryczkowych

     

    Wydaje mi się , że dostęp do tak starego chmielu nie jest zbyt łatwą sprawą .

     

    Prosiłbym o sugestię , jak można taki chmiel postarzyć ? ( czy np. kilkakrotne wygrzewanie w piekarniku będzie wystarczające )

     

    Co sądzicie o ew. odzyskaniu chmielin po gotowaniu ( tylko po jak długim ) i wysuszenie ich właśnie w piekarniku ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.