Skocz do zawartości

Cichus

Members
  • Postów

    973
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Cichus

  1. Miałem podobnie jak[mention=11648]Daniel()[/mention]. Tak FM601 wyglądały po 24h w starterze. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  2. Na koniec plan na jutro. Żeby mieć już uzupełnione i żeby nie zapomnieć ile czego wrzucam. Jutrzejszą warkę planuję z użyciem nowych drożdży od FM - litewskich i łotewskich drożdży używanych w tradycjnych piwach zagrodowych z tych krajów. Jakiś czas temu nabyłem okazyjnie drugie mieszadło wraz z kolbą 2 l, więc byłem w stanie zrobić 2 startery na raz (polecam ten styl życia). Na ten moment coś neutralnego, o powiedzmy "zagrodowym charakterze" czterozbożowe, bezstylowe piwo codzienne, żeby poznać drożdże. Później będzie pewnie coś nowofalowego, ale to po wstępnym rozpoznaniu. Pierwszą rzeczą jaką zauwżyłem to drożdże były już mocno zbite we fiolce i ciężko było je rozmieszać. FM601 wydają się dosyć szybko podejmować pracę, bo piana w starterze pojawiła się po 2 h. Warka No. 217 - Farmhouse Ale III Zakładana objętość: 23 l/22 l Zakładany ekstrakt: 13°Blg/14°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3,5 kg Słód pszeniczny, Viking - 1 kg Słód żytni, Viking - 1 kg Płatki owsiane - 0,5 kg Chmiele: Iunga - 15 g Lubelski - 30 g Drożdże:  Fermentum Mobile 601 "Senalio Mieles" - starter 800 ml na 11 l piwa Fermentum Mobile 602 "Kolnaseta Ragus - starter 800 ml na 11 l piwa Dodatki: Rozważam jagody jałowca, ale to się zobaczy. Zacieranie: 67°C - 60' Wygrzew do 75°C przez 10' Filtracja i wysładzanie: Jak się spodziewałem, poszło sprawnie. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga, 15 g - 60' Lubelski, 30g - 0' Fermantacja: 12 XI 2018 Drożdże zadane w temperaturze około 18°C,fermentory wstawione do torby termicznej, żeby miały ciepło i nagrzały się same od siebie. Rozlew: Obie wersje rozlane. 602 niestety zlewane było na szybko i zapomniałem zanotować ekstraktu końcowego, który jeśli dobrze pamiętam oscylował około 3-4°Blg (chyba 1.015). Wyszło 20 butelek z dodatkiem 43 g cukru. 601 rozlane 4 XII 2018 do 20 butelek z dodatkiem 43 g cukru. Odfermentowało do 3°Blg (oryginalnie 1.012). Uwagi: Ciężko mi na ten moment określić charakter tych drożdży, ale 601 zdają się mieć taki "przaśny" charakter, jak drożdże babuni w kostce. 602 wyszło bardziej słodowe i całkiem czyste. Zobaczymy w degustacji porównawczej.
  3. Powrót do pomysłu sprzed 3 lat. Nie było okazji wracać, a w sumie to piwo całkiem mi smakowało. Cytrusowy aromat i żytnia gęstość to to za co najbardziej to piwo wspominam. Proszę państwa, oto Żytbier - żytni witbier, gdzie pszenica została w całości zastąpiona żytem. Swoją drogą ostatnio słyszałem, że żyto niesłodowane zawiera enzymy amylolityczne, jest w stanie ktoś potwierdzić te rewelacje? Warka No. 216 - Żytbier II Zakładana objętość: 23 l/23 l Zakładany ekstrakt: 12°Blg/12°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3 kg Płatki żytnie - 2 kg Chmiele: Iunga - 9 g Drożdże:  Wyeast 3944 "Belgian Witbier" - gęstwa zebrana z pian, około 250-300 ml, po spędzeniu nocy w lodówce. Dodatki: Skórka z2 małych mandarynek i jednej cytryny (nie miałem już innych cytrusów) Kolendra - 10 g Anyż - 2,5 g Zacieranie: 67°C - 60' Wygrzew do 78°C przez 10' Filtracja i wysładzanie: 40% żyta w zasypie to całkiem dobry deal. Z jednej strony filracja poszła sprawnie, a z drugiej pozostała ta charakterystyczna lepkość. Dochodzę do wniosku, że podstawowy Grainfather radzi sobie z zasypami min 60% słodu jęczmiennego. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga - 9 g - 60' Przyprawy i skórki - 3' Fermantacja: Drożdże zadane 11 listopada, około 10:00 w temperaturze około 18°C i wstawione piwnicy, gdzie obecnie panuje temperatura 11,5°C. Po około 24 h widać pierwsze objawy fementacji, piwo zostało przeniesione do kuchni, gdzie przy podłodze panuje temperatura około 18°C Rozlew: 6 I 2019 - rozlano do 9 butelek i 1 kega 9l (30g i 20 g cukru białego). Ekstrakt 1.011 Uwagi:
  4. Trwa długi weekend=trwa maraton warzenia. Wczoraj uwarzyłem White IPA. Warka No. 215 - White IPA II Zakładana objętość: 23 l/23 l Zakładany ekstrakt: 15°Blg/15°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3 kg Płatki pszenne - 2 kg Płatki owsiane - 0,5 kg Chmiele: Mosaic - 50 g Citra - 50 g Drożdże:  Wyeast 3944 "Belgian Witbier" - gęstwa zebrana z piany, około 250-300 ml. Dodatki: Skórka z 2 pomarańczy Kolendra - 10 g Zacieranie: 67°C - 60' Wygrzew do 78°C przez 10' Filtracja i wysładzanie: Dławienie przepływu daje radę, filtracja poszła sprawnie (poza tym używanie 60% słodu jęczmiennego nie powoduje żadnych problemów przy filtracji). Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' (+Hop stand 30') Przyprawy i skórki - 0' Hop stand - Mosaic i Citra po 50 g z włączoną pompką, w celu utrzymania stałego przepływu brzeczki. Fermantacja: Drożdże zadane 10 listopada, około 18:00 w temperaturze około 14°C i wstawione piwnicy, gdzie obecnie panuje temperatura 11,5°C. Po dobie widać objawy fermentacji. Piwo zostało przeniesione do kuchni, gdzie przy podłodze panuje temperatura około 18°C. 06 XII - około 17 l przelane na chmielenie na zimno z 50 g Nelson Sauvin 2018 i 50 g Mosaic 2017. Do 5 l natomiast trafiło 1,5 kg "kandyzowanego pigwowca, który mam nadzieję odda swój charakterystyczny aromat.) Zmierzony ekstrakt 1,011. Rozlew: Uwagi:
  5. Kolejna próba zbierania drożdży z piany. Ostatnia wyszła ok, ale od pierwszego piwa była gorsza. Na początku miałem obawy, ale drożdży na górze jeszcze było całkiem sporo. Także dziś znowu witbier. Zapomniałem kupić płatków pszennych oraz nie chciało mi się męczyć, więc zastosowałem mało kanoniczny zasyp: 60% słodu pilzneńskiego, reszta to słód pszeniczny i płatki owsiane. Z numeracji wychodzi, że to już 10 podejście do witbiera. Następnym razem myślę, żeby zrobić go w wersji sour, a może nawet brett sour. Warka No. 214 - Witbier X Zakładana objętość: 23 l/23 l Zakładany ekstrakt: 12°Blg/12°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3 kg Słód pszeniczny, Viking - 1,5 kg Płatki owsiane - 0,5 kg Chmiele: Iunga - 12 g Drożdże:  Wyeast 3944 "Belgian Witbier" - gęstwa zebrana z pian, około 250-300 ml (ciężko określić bo 2/3 słoika to była właśnie piana). Dodatki: Skórka z 3 pomarańczy i jednej cytryny Kolendra - 7 g Zacieranie: 65°C - 60' Wygrzew do 75°C przez 10' Filtracja i wysładzanie: Ostatnio zacząłem delikatnie dławić przepływ w czasie zacierania. Chodziło mi głównie o to, by strumień wody nie naruszał złoża i wydaje mi się, że dzięki temu filtracja przebiega sprawniej, a brzeczka jest zauważalnie klarowniejsza. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga - 12 g - 60' Przyprawy i skórki - 0' Fermantacja: Drożdże zadane 6 listopada, około 16:00 w temperaturze około 18°C i wstawione piwnicy, gdzie obecnie panuje temperatura 12,5°C. W między czasie piwo zostało przeniesione do kuchni, gdzie stety albo nie był przez moment włączony grzejnik. 6 XII 2018. Rozlane do dwóch kegów 9 l, każdy z dodatkiem 25 g ckuru białego. Ektrakt 1,009 Rozlew: Uwagi:
  6. Ciemnych piw już dosyć na ten moment, zwłaszcza, że na krany wjechało zeszłoroczne piwo dyniowe, które całkiem fajnie się wyleżakowało swoją drogą. Pora wrócić do tego co się samo wypija czyli pszenic. Dwa weissbiery już zabutelkowane/zakegowane, pora na witbiera. Dziś trochę po hardcorze, bo udział surowców niesłodowanych wynosił praktycznie 60%. No i trochę oszukałem, bo zamiast pszenicy użyłem orkiszu. Drożdże natomiast rozpropagowałem z fiolki o pojemności 15 ml w 3 stopniowym starterze. Warka No. 213 - Witbier IX Zakładana objętość: 18 l/17 l Zakładany ekstrakt: 12°Blg/12°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 1,8 kg Płatki orkiszowe błyskawiczne - 2 kg Płatki owsiane - 0,5 kg Chmiele: Lubelski - 15 g Drożdże:  Wyeast 3944 "Belgian Witbier" - starter 3 stopniowy (50 ml, 250 ml, 1200 ml) Dodatki: Skórka z 3 pomarańczy i jednej cytryny Suszona skórka mandarynek, Kolendra - około 7 g Anyż - szczypta Zacieranie: 65°C - 60' Wygrzew do 75°C przez 10' Filtracja i wysładzanie: Czego można oczekiwać po takim zasypie. Jakoś poszło. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Lubelski - 15 g - 60' Przyprawy i skórki - 5' Fermantacja: Drożdże zadane 29 października, około 21:00 w temperaturze około 18°C i wstawione piwnicy, gdzie obecnie panuje temperatura 12°C. Po dobie od powstania piany piwo powędrowało do kuchni, gdzie było już około 18°C. Rozlew: Rozlano do 34 butelek z dodatkiem 94 g cukru białego. Odfermentowało do 2°Blg. Uwagi:
  7. Druga to natomiast kolejne w tym roku podejście do RISa. Ostatnie wyszło mocno takie sobie. Tym razem postanowiłem zrobić tylko 10 l, ale mocniejszego. Całość zasypu jakoś upchnąłem w Grainfatherze (8,1 kg). Więcej to było by za wiele. Warka No. 212 - Russian Imperial Stout II Zakładana objętość: 10 l/10 l Zakładany ekstrakt: 26°Blg/26°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3 kg Słód wiedeński, Viking - 2,2 kg Płatki owsiane - 1 kg Carafa III Special - 0,5 kg Słód Brown, Fawcett - 0,5 kg Słód Cookie, Viking - 0,5 kg Słód Chocolate, Fawcett - 0,3 kg Słód Carafa I Special - 0,12 kg Chmiele: Iunga - 70g Drożdże:  Wyeast 1450"dennys Favourite 50" - gęstwa Zacieranie: 68°C - 69' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: ok Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 '70g - 60' Fermantacja: Drożdże zadane 22 października, około 19:00 w temperaturze około 19°C i wstawione piwnicy, gdzie obecnie panuje temperatura 13°C. Po jakiś 3 tygodniach piwo trafiło do temperatury około 18°C. Rozlew: 6 XII przelane do 25 butelek 0,33 i 3 0,4l z dodatkiem 30 g cukru białego. Ekstrakt - 1.040 Uwagi:
  8. Dziś z okazji wolnego poniedziałku uwarzyłem sobie dwie warki. Pierwsza to rozpoczynająca sezon lagerowy czeska desitka, która miała być "dziewiątką". Nic specjalnego, ale następnym razem zamiast słodu wiedeńskiego zdecyduję się na dekokcję. Warka No. 211 - Dziesiątka V Zakładana objętość: 20 l/20 l Zakładany ekstrakt: 9°Blg/10°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3 kg Słód wiedeński, Viking - 0,5 kg Chmiele: Iunga - 15 g Saaz - 100 g Drożdże:  Wyeast 2278 "Czech Pils" - 2l starter Zacieranie: 62°C - 20' 72°C - 40' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: ok Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga, 15 g - 60' Saaz, 100 g - 0' Fermantacja: Drożdże zadane 22 października, około 19:00 w temperaturze około 12°C i wstawione do lodówki, w której termostat ustawiony jest na 8°C. Rozlew: 21 XI 2018 piwo rozlane do 12 butelek i kega 19l. Planowane nagazowanie około 2,3. Uwagi: Piwo wyszło bardzo mętne i lekko się przegazowało. Zbyt krótko fermentowało.
  9. Dziś kolejne podejście do Black IPA, tym razem w wersji New England. Warka No. 210 - New England Black IPA Zakładany ekstrakt: 14°Blg/14°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 2 kg Słód wiedeński, Viking - 1,5 kg Płatki owsiane górskie - 1,5 kg Słód pale crystal, Fawcett - 0,3 kg Słód Carafa I Special, Weyermann - 0,2 kg Chmiele: Nelson Sauvin - 150 g Citra - 50 g Mosaic - 50 g Drożdże:  Wyeast 1450 "Denny's Favourite 50" - gęstwa ~300ml dosyć rzadka Zacieranie: 69°C - 60' Wygrzew do 78°C i wrzucenie Carafy Filtracja i wysładzanie: OK Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Nelson Sauvin 100 g - Hop stand (30', brzeczka cały czas krążyła) Fermantacja: Drożdże zadane 21 października, około 15:00 w temperaturze około 18°C i pozostawione w piwnicy, gdzie jest obecnie około 13-14°C. Chmielenie na zimno: Citra, Mosaic, Nelson Sauvin - po 50 g przez 3 doby. Rozlew: Rozlane do 20 butelek i kega 9l. Nagazowanie 1.8-2.0 Uwagi: W przypadku Grainfathera Carafę lepiej wrzucić do zacierania albo zrobić cold brew, bo kolor wyszedł ciemnobrązowy pomino całkiem sporej ilości słodu palonego.
  10. Warka numer 209. Eksperyment ze zbieraniem drożdży z piany. Coś się tam udało zebrać, chociaż wydaje mi się, że najlepszy czas dla nich na zbieranie już przeminął. Zobaczmy. Zasyp pozostaje bez zmian. Zwiększyłem ilośc chmielu. Warka No. 209 - Weizen IX Zakładany ekstrakt: 12°Blg/13°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 2 kg Słód pszeniczny, Viking - 3 kg Chmiele: Iunga - 12 g Drożdże:  Fermentum Mobile FM41 "Gwoździe i Banany" - gęstwa zebrana z piany Zacieranie: 62°C - 20' 72°C - 40' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Tym razem ok. Nie wiem z czego to wynikało, ale pewnie z kilku czynników - tym razem dłużej podgrzewałem wodę do wysładzania. Plus przy mash oucie zmieniałem położenie wężyka. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga, 12 g - 60' Fermantacja: Drożdże zadane 15 października, około 21:00 w temperaturze około 17°C i pozostawione w browarze, gdzie jest obecnie około 16-18°C. Rozlew: Rozlane do 21 butelek i kega 9l. Do butelek z dodatkiem 65 g cukru i do kega z dodatkiem 30 g cukru. Uwagi:
  11. Cichus

    Biela Vrana 2019

    Butt IPA Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  12. Planuję mały ekspetyment. Ogólnie to w mądrej książce wyczytałem, że drożdże do weizena najlepiej zbierać z powierzchni piwa w czasie fermentacji. Potwierdzają to moje obserwacje, jak spora część grzybów wypłynęła mi przy ostatniej warce z fermentora. Zawsze zbierałem gęstwę, ale nie zawsze byłem zadowolony z efektów, zwłaszcza przy weizenie - przy trzecim użyciu było już zdecydowanie gorzej. Dlatego tym razem postanowiłem zrobić dwa albo 3 piwa w przeciągu kilku dni i zbierać z nich drożdże. Warka No. 208 - Weizen VIII Zakładana objętość: 20 l/18 l* Zakładany ekstrakt: 12°Blg/13°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 2 kg Słód pszeniczny, Viking - 3 kg Chmiele: Iunga - 8 g Drożdże: Fermentum Mobile FM41 "Gwoździe i Banany" - 1,5 l starter Zacieranie: 62°C - 20' 72°C - 40' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Straaasznie długo. Ciut za drobno zmielony słód i leciało bardzo powoli. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga, 8 g - 60' Fermantacja: Drożdże zadane 12 października, około 17:00 w temperaturze około 17°C i pozostawione w browarze, gdzie jest obecnie około 16-18°C. Rozlew: Do 19 butelek i 1 kega 9l. Do butelek z dodatkiem 65 g cukru białego, do kega z dodatkiem 30 g. Uwagi: Ta wersja wyszła zdecydowanie bardziej aromatyczna od drugiej. Przynajmniej na etapie rozlewu.
  13. Cichus

    Biela Vrana 2019

    A czy coś wiadomo o tym speciality smoked beer?
  14. Wczorajsza warka. Miała iść na dalsze rozruszanie drożdży pod RISa 30°Blg, ale chyba już sobie podaruję, ze względu na doskwierający ostatnio brak czasu. W zastępstwie powstało 10 litrów czegoś co roboczo nazwałem "Breakfast Porter". Warka No. 207 - Breakfast Porter Zakładana objętość: 11 l/11 l* Zakładany ekstrakt: 20°Blg/20°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3 kg Płatki owsiane błyskawiczne - 1,2 kg Słód Biscuit, Castle - 0,2 kg Słód Brown, Fawcett - 0,2 kg Słód Carafa II Special - 0, 4 kg Syrop klonowy, klasy A - 0,66 kg (500 ml) Chmiele: Iunga - 17 g Drożdże: White Labs WLP099 "Super High Gravity Ale" - gęstwa Zacieranie: 69°C - 60' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: OK Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga, 17 g - 60' Syrop klonowy, 660 g - 2' Fermantacja: Drożdże zadane 6 września, około 15:00 w temperaturze około 17°C i przeniesione do piwnicy w której aktualnie jest 13°C. Przez około 35 dni w piwnicy, bez przelewania - temperatura otoczenia w granicach 12°C. Odfermentowało do 1.017 Rozlew: Rozlane do 20 butelek z dodatkiem 33 gramów cukru białego. Uwagi: *- Zakładałem zasyp na około 13-14 l, ale ostatecznie do wiadra trafiło 11. Zawsze robię z górką, bo Grainfather nie ściąga wszystkiego z dna. Ogólnie chciałem dodać jeszcze kawy, ale kawowy aromat od słodu Brown mi wystarczy jako "kawa zbożowa".
  15. Skończyły się upały, więc można powrócić do warzenia. Dziś bez specajlnego pomysłu, ale trzeba uzupełnić zapasy czegoś codziennego. W tym momencie nie ma jeszcze drożdży dolnej fermentacji w sklepach (albo jeszcze nie było), więc padło na NEIPA. Warka No. 206 - NEIPA V Zakładana objętość: 20 l/22 l* Zakładany ekstrakt: 15°Blg/15°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 3,6 kg Słód Maris Otter, Fawcett - 0,9 kg Płatki pszenne błyskawiczne - 1,2 kg Płatki owsiane błyskawiczne - 0,8 kg Chmiele: Iunga - 18 g Citra - 200 g* Amarillo i Pekko - ilości nieznane wrzucone do zacierania Dodatki: 1 ananas pokrojony w kostkę i zamrożony. Drożdże: FermWyeast 1450 "Denny's Favourite 50" - gęstwa Zacieranie: 70°C - 60' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: OK Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Iunga, 18 g - 60' Citra, 100 g - hop stand Fermantacja: Drożdże zadane 23 września, około 18:00 w temperaturze około 23°C i przeniesione do piwnicy w której aktualnie jest 16°C. Chmielenie na zimno: Citra - 100 g Dodatkowo ananas Rozlew: Uwagi: *- na zimno jeszcze coś dosypę.
  16. Ja mam trochę inne odczucia. U mnie piwo wyszło brzeczkowe w opór, ale siarki już na szczęście nie ma (a była na prawdę bardzo mocna). Fermentowało w 30°C i ta temperatura była utrzymywana przez około 14 dni, później pozwoliłem spaść do temperatury otoczenia. Po niemalże tygodniu od zabutelkowania słabo nagazowane, ale to może być kwestia za niskich temperatur dla tych drożdży. Przy butelkowaniu natomiast było bardzo dziwne - kwaśne, jak zepsute, myślałem, że nic z tego nie będzie, ale nie do szybkiego spicia będzie w sam raz.
  17. Lecimy dalej. Postanowiłem w tym roku powrócić do rzeczy z którymi dawno nie miałem do czynienia typu Porter Bałtycki, stout w różnych postaciach. Dawno, dawno temu warzyłem coś co miało być brown porterem i z tego co pamiętam, miało ciekawy orzechowy smak i aromat prawdopodobnie pochodzący od słodu brown, dlatego zaopatrzyłem się w ten brytyjski specjał i postanowiłem się nim pobawić. Do tego drożdże WLP099, które już raz gościły u mnie w browarze, ale niestety tylko w jednym piwie. ESB z warki No.39- bo właśnie w tym stylu ono było z dodatkiem tych grzybów wyszedł wyjątkowo paskudny. Nieświadomy zatarłem piwo "normalnie" i (40l) podzieliłem na dwa wiadra, w jednym zadałem Mangrove Jack'sy, a w drugim WLPki. Na MJ wyszło ok i odfermentowały w granicach normy (tj. 2-3°Blg), drugie natomiast zostało zżarte praktycznie do 0°Blg i wyszło mocno alkoholowe. W piwie, które nie ma czym ukryć alkoholu, niestety nie jest to dobra opcja. Leżakowanie również nic nie dało. Drugiej warki niestety nie było mi dane zrobić, bo zabrakło na to czasu, chęci i samozaparcia. Dziś podejście mam trochę inne, chciałem zrobić brzeczkę, aby było w niej jak najmniej cukrów fermentowalnych dla drożdży, podbić pełnię płatkami owsianymi i trochę zamaskować alkohol dodatkiem słodów palonych, więc powinno się udać. Nawet przy stosunkowo niskim ekstrakcie. Warka No. 205 - Brown Porter Zakładana objętość: 10l/ 14l* Zakładany ekstrakt: 14°Blg/11°Blg Surowce fermentowalne: Słód Maris Otter, Fawcett - 1,5 kg Płatki owsiane - 1 kg** Słód Brown, Fawcett - 0,5 kg Słód Chocolate, Fawcett - 0,2 kg Chmiele: Iunga - 12 g Drożdże: White Labs WLP099 "Super High Gravity Ale" - 1,2l starter Zacieranie: 70°C - 60' 72°C - 30' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: OK Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 120 '*** Iunga, 12g - 70' Fermantacja: Drożdże zadane 6 IX 2018, około 13:00 w temperaturze około 20°C. Po zadaniu umieszczone w torbie izolacyjnej, w której panowała temperatura około 14°C. Rozlew: Uwagi: *- w założeniach miał to być podwójny, ale coś źle obliczyłem przy wodzie do wysładzania i... **- płatki dodałem po 30 minutach zacierania, więc... ***- ostateczenie też musiałem gotować dłużej.
  18. Sezon rusza pełną parą. Chociaż pewnie nie będzie tak intensywny jak poprzedni. Od początku 2018 uwarzyłem więcej warek niż w 2016, a zanosi się, że pobiję i 2017. Na ten moment leci warka No. 204, która jak okaże się godna, to wyślę ją na konkurs do Warszawy. Warka No. 204 - SH Amarillo Black IPA Zakładana objętość: 20 l/22 l* Zakładany ekstrakt: 15°Blg/15°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 2,5 kg Słód pale ale Maris Otter, Fawcett - 2,5 kg Słód pale crystal 90 EBC, Crisp - 0,3 kg Słód Carafa I Special, Weyermann - 0,2 kg Słód Carafa III Special, Weyermann - 0,15 kg Chmiele: Amarillo - 180 g Drożdże: Wyeast 1450 "Denny's Favourite 50" - 2l starter Zacieranie: 69°C - 60' Słody palone dodane w połowie zacierania. Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: Trochę za drobno zmieliłem słód. Z jednej strony wydajność ok, ale wysładzanie poszło tak sobie. Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Amarillo, 30 g - 60' Amarillo, 90 g - Hop Stand, po schłodzeniu do 82°C - około 45' Fermantacja: Drożdże zadane 3 września, około 9:00 w temperaturze około 18,5°C, fermentor trzymany w lodówce, a potem przeniesiony do torby izolacyjnej, gdzie mam nadzieję uda się utrzymać początkową temperaturę na satysfakconującym poziomie. Torba sprawdziła się jako lodówka na FPD, więc teraz też powinna dać radę. Po 3 dobach przeniesienie albo do domu, albo do piwnicy, zależy gdzie jaka temperatura będzie się utrzymywała. Odfermentowało do około 3°Blg Chmielenie na zimno: Amarillo 120 g Rozlew: Rozlano z dodatkiem 89 g cukru białego. Wyszło około 20 l - spore straty z chmielenia na zimno. Uwagi:
  19. Po półtoramiesięcznej przerwie czas wrócić do garów. W ogóle walnąłem się w numeracji i warka 200 okazuje się być 201, ale to nie szkodzi. Już do eksela wpisałem, więc musi tak zostać. Dziś postanowiłem rozbujać drożdże, które od jakiegoś czasu zalegały mi w lodówce, a nie było kiedy ich wykorzystać przed urlopem - FM600 "African Pombe". Drożdże pochodzą z gorącej afryki i bardzo lubią upały (Zalecana temperatura fermentacji 25-35°C), zwłaszcza takie jakie były u nas na początku sierpnia. Z pomocą przyszedł mi nowy fermentor stożkowy firmy Grainfather. Jak na razie nie mam chłodzenia i myślę, jak je rozwiązać (pewnie użyję lodówki turystycznej i pompki, którą można dokupić), ale przy tych drożdżach grzanie powinno wystarczyć. Z tego co zdążyłem się dowiedzieć, grzyby, które nie są nawet Saccharomyces, produkują spore ilości siarkowodoru (starter dawał siareczką, aż miło, chociaż startery nie pachną fiołkami). Zobaczymy co z tego wyjdzie. Najwyżej piwo trochę poleżakuje. Miałem ochotę na piwo niskoalkoholowe, więc zebrałem wszystko razem i tak powstało: Warka No. 203 - Pombe μAPA Zakładana objętość: 20 l/22 l* Zakładany ekstrakt: 7,7°Blg/7,5°Blg Surowce fermentowalne: Słód pilzneński, Viking - 2 kg Płatki pszenne - 1 kg Chmiele: Cashmere - 100 g- Drożdże: Fermentum Mobile FM600 "African Pombe" - 1l starter Zacieranie: 70°C - 60' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: OK Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Cashmere, 20 g - 60' Cashmere, 30 g - 0' Fermantacja: Drożdże zadane 31 sierpnia, około 15:00 w temperaturze około 23°C, sterownik ustawiony na 30°C; Natleniałem poprzez bujanie w plastikowym fermentorze, następnie przelałem do stalowego. W pierwszej dobie smród jak skur***n. Po prawie tygodniu, zdecydowanie zelżał. Chmielenie na zimno: Rozlew: Uwagi:
  20. A sensorycznie jak? Aromat, klarowność? Nie miałeś przegazowania?
  21. Jak sobie radzisz z napowietrzaniem brzeczki po przelaniu piwa do zbiornika?
  22. A tak zapytam, próbowałeś odzyskiwać drożdże z puszki? Bardzo się to różni od odzyskiwania z butelki?
  23. Jeszcze co do zakwaszania w Grainfatherze - robiłem do do tej pory 3 razy z czego pierwszy raz nie poszło do końca po mojej myśli, bo nie uwzględniłem tego, jak należy chłodzić brzeczkę za pomocą chłodnicy przeciwbieżnej i prawdopodobnie ubiłem bakterie (inna sprawa, że używałem Floractinu, który kosztuje u mnie w aptece 10 złotych/15kaps., więc tu też mógł być problem). Za drugim i trzecim razem zawziąłem się i spróbowałem jeszcze raz. Do chłodzenia znów użyłem chłodnicy przeciwbieżnej, ale tym razem postanowiłem zamieszać brzeczkę kilka razy w czasie chłodzenia. To był strzał w 10. Po odpowiednim schłodzeniu i zamieszaniu miałem 41°C i zadałem bakterie. Za pierwszym razem starałem się utrzymywać temperaturę za pomocą grzałki i sterownika od Graingathera, ale ostatecznie po drodze wyłączli mi prąd i temperatura spadła do 21°C. Za drugim razem już się w to nie bawiłem. Grzałki nie włączałem. Wydaje mi się, że temperatura była wystarczająca, bo kwaśność była satysfakcjonująca. Jak pisałem, nie mam pHmetru, ale na szczęście kwaśność da się ocenić organoleptycznie w skali kwaśne/niekwaśne. Przed zakwaszaniem dodałem 15 ml kwasu mlekowego, a po zadaniu bakterii pod pokrywkę wpuściłem CO2, następnie pokrywkę owinąłem folią aluminiową.
  24. Ostatnia warka sezonu 2017/2018. Kolejna dopiero za jakieś miesiąc - półtora. Teraz czas na sprzątanie, zakupy i inne obowiązki. Warka No. 202 - Sour IPA Zakładana objętość: 30 l/30 l* Zakładany ekstrakt: 12°Blg/12°Blg Surowce fermentowalne: Słód pale ale, Viking - 5 kg Słód pilzneński, Viking - 2 kg Chmiele*: Na hopstand: Oktawia 50 g Sorachi Ace - 30 g Cascade - 30 g Citra - 30 g Amarillo - 30 g Drożdże: Yeast Bay "Hazy Daze IPA Blend" - starter Yeast Bay "Brett Brux-Strain TYP207" - gęstwa (2 wiaderka) Bakterie: Lactobacillus plantarum 299v - zawartość paczki SanProbi (20 kaps.) rozsypana na powierzchnię schłodzonej brzeczki. Zacieranie: 70°C - 60' Wygrzew do 78°C Filtracja i wysładzanie: OK Gotowanie i chmielenie: Łączny czas - 60 ' Przed zakwaszaniem gotowałem brzeczkę przez 20 minut, potem schłodziłem do około 40°C i wsypałem bakterie. Po 48 h, gotowałem 40'. Chmiel dodany po schłodzeniu brzeczki poniżej 80°C i trzymany przez 30 minut. Fermantacja: Drożdże zadane 11 lipca, około 21:00. Piwo zostało podzielone na 3 wiadra i każde uzupełnione wodą do 10 l - w przypadku Grainfathera jest to wygodne rozwiązanie. Chmielenie na zimno: Wersja na Hazy Daze dostała 100 g Simcoe, 50 g Amarillo i 50 g Galaxy. Chmielenie trwało niecałe dwie doby, w temepaturze około 25°C. Pradwopodobnie wyjdzie łodyga. Przy rozlewie starałem się nie napowietrzać. Keg przeplukałem CO2. Wersja na Brettach, wiadro I - Sorachi Ace 100 g (on zdominował to piwo), Mosaic 30g, Tomahawk 30 g i Columbus 30g Wersja na Brettach, wiadro II - pulpa mango alphonso 1300 g (tak, to nie chmielenie na zimno, ale nie chce mi się robić osobnej podsekcji) Rozlew: Wersja na Hazy Daze i Bretty chmielone na zimno trafiły do małych kegów. Uwagi:
  25. Podobne wrażenia mają ludzie na jewarzce. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.