Skocz do zawartości

Biniu

Members
  • Postów

    806
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Biniu

  1. Liczy się powierzchnia wymiany ciepła. Czyli mając tyle samo metrów grubszej rurki schlodzisz szybciej.
  2. A będzie coś pomiędzy 5500, a 6000hl Co do lodówki to nie trzeba tłumaczyć. Jest to lepsze rozwiązanie od styroboxu, ale nie na moje warunki mieszkaniowe i tyle. Pudło ładne wykonałem 10cm ścianka (a za styropian teraz trochę wołają) z dwiema komorami. Jedna do fermentacji druga do chłodzenia/leżakowania. Przy 15L wiaderkach spokojnie miesci sie tam 6-7 butelek 1.5L z wodą to z temperaturą można będzie zejść dość nisko. Jestem dobrej myśli.
  3. A dziękuję za podziw. Nie mam źródła prądu w piwnicy, więc trzeba sobie radzić bez lodówki. Nie ma miękkiej gry!
  4. Warka #15 Pszeniczne otwarcie (14 uwarzylem w 2015 i było to belgijskie żytnie ipa z 50% zyta w zasypie chmielone citra mosaic i simcoe, 15blg) Zasyp: 1.3kg słód pilzneński viking 1.3kg słód pszeniczny viking zacieranie 40' w 66°C 30' w 72°C Wygrzew do 75°C Filtracja trwała 3 minuty więc ledwo zdołałem wysłodzić. Gotowanie 60' Iunga 7g na 60' Wybicie 11l 11.5blg Drozdze wb-06 temperatura zadania, uwodnione i następnie zadane do 12°C Fermentacja zobaczymy jak się uda, bo po paździersku fermentuje w boxie styropianowym w piwnicy gdzie aktualnie 22°C. Cholera wie czy ogarnę zmienianie butelek z lodem, a ale plan jest pozwolic drozdzom podniesc do 20. Pozdrawiam wszystkich z chatu.
  5. Daj większe ciśnienie wyszynku, lepiej schlodz piwo, elementy wyszynku i będzie git. Może za mocno nagazowales. Następnym razem przy tej samej ilości piwa i temperaturze daj 2 bary. Powodzenia
  6. Zależy co rozumiemy, a właściwie co drozdze rozumieją przez stopniowe obniżanie. 1°C na godzinę, na 2 minity czy na dobę? W komercyjnych browarach nikt sie nie bawi w stopniowe obniżanie temperatury, bo czas to pieniądz, a problemów wyżej opisanych problemów brak. Przynajmniej ja nie zauważyłem. Czas schładzania z temperatury fermentacji do temperatury 0-4°C to gdzies 12-24h. W domowym warzeniu też mniej więcej tyle mi to zajmowało. Może bardziej chodzi o błyskawiczne schłodzenie. Czyli np zanurzenie wiadra do wody lodowej o temperaturze -30°C i schłodzenie w 15 minut z 20 do 0°C. W każdym razie nie zauważyłem różnic na klarowność jak schładza się powoli. Więc jeśli bardziej zgodne z teorią jest stopniowe obniżanie temperatury to czemu nie. Jedynie co dobrze działało to zamieszać fermentorem jak już schłodziło się do docelowej temperatury. No i czas wiadomo
  7. Szkoda, że nie ma jeszcze opisane, która generacja. (Oczywiście można dojść po nitce do kłębka) w każdym razie ciekawe
  8. bzdura. wystarczy konsekwentnie przestrzegac procedur czystosci i nikt niczego nie musi sie bac.
  9. Zastosuj sobie 3/8" zarowno do gazu jak i do piwa. Przewod czym krotszy tym lepiej, ale daj z 20-30cm zapasu, aby obciac koncowki wezy jakby sie wyrobily od szybkozlaczek.
  10. Jest wiele szczepów lagerowych, które dają czyste piwo nawet w wyższych temperaturach, z moich doświadczeń spokojnie do 14-15°C (zmierzonej temperatury fermentującej brzeczki). Oczywiście trzeba zadbać o odpowiednią ilość drożdży, jeśli będzie ich zbyt mało to i będą estry. A na forum wciąż się klepie, że jak nie masz 8-10°C to nawet nie zbliżaj się do dolniaków. Warto najpierw zrobić trochę lagerów i poeksperymentować a nie tylko teoretyzować. Pelna zgoda z temperaturami. Warto nie zalowac drozdzy
  11. Jesli wb-06 to polecam fermentacja start w 12-13°C (bedzie to trwalo), a potem najlepiej aby drozdze same podnosily temperature, az skonczy im sie jedzonko Czyli trzeba bardzo dobrze zaizolowac fermentor. Zrobilem tak pewnie ze 100 warek weizena i udawalo sie uzyskiwac balans gozdzikowo bananowy. Choc raczej przesuwajacy sie w strone banana. Tak ludzie raczej preferuja. Z mojego doswiadczenia to jeszcze slabsze efekty uzyskiwalem na gestwie oraz zbyt duzej ilosci drozdzy suchych dodanych do brzeczki. Rowniez spore natlenianie nie sluzylo fajnym aromatom. Czyli najlepiej zgrac ze soba odpowiednia ilosc drozdzy, natlenianie i warunki fermentacji Trzeba pare warek przerobic zeby dojsc do perfekcji. To na pewno.
  12. Biniu

    Biniu

  13. Robisz 100ml "starter" dla paczki suchych drożdży? Chyba musisz jeszcze raz mojego posta przeczytać :-). Nie robię 100 ml "startera", tylko na początku gotowania warki odbieram trochę brzeczki i dodaję do uwodnionych i mieszających się drożdży celem intensywniejszego namnażania i szybszego startu fermentacji. W ten sposób jak nie miałem zbyt wiele drożdży pod ręką, to z powodzeniem mogłem z 1 paczki nawet 3 warki zrobić :-) Drożdże w takim zagęszczeniu komórek na ml w ogóle się nie rozmnażają. Nie kombinujcie, róbcie tak jak podaje producent na opakowaniu/w specyfikacji, a będzie dobrze.
  14. Biniu

    Pszeniczny Porter

    Pszeniczny porter, jeśli chodzi o zastąpienie słodów jęczmiennych pszenicznymi będzie się różnił od jęczmiennego. Robiłem taki "pszeniczny porter wędzony", po jakimś czasie piwo powtórzyłem zastępując słód pszeniczny jasny pilzneńskim. Była wyczuwalna różnica. Piwo miało mniejszą pełnię. Co najlepsze przy prawie identycznym ekstrakcie końcowym. Aha, żeby nie było, że to siła autosugestii. Mówili mi o tym ludzie (fani tego porteru), którzy od razu stwierdzali "tamten był lepszy, bardziej kremowy, gładki, pełny". Także od tamtego piwa twierdzę, że jednak zastosowanie pszenicznego słodu "coś daje". Wcześniej raczej stałem na stanowisku, że "nic nie daje", ale widać człowiek całe życie się uczy.
  15. Hej, od dwóch lat kombinuje jak uzyskać dobrego weizena i od kilku warek najlepiej sprawdza się schemat: Zadanie drożdży w 12,5°C. Potem temperatura podczas fermentacji samoczynnie podchodzi do 22°C i zazwyczaj 4 dnia już jest przefermentowane do końca. Wtedy jest dobra równowaga między bananem a goździkiem. Takie schemat dotyczy drożdży wb-06 z innymi szczepami może być różnie. Jeszcze sprawa że zbiorniki mam b.dobrze zaizolowane termicznie i temperatura piwa podnosi się tylko dzięki fermentacji a nie ogrzewa od otoczenia. Ale generalnie co piwowar to inna metoda i chyba nie ma tu złotego środka. Trzeba eksperymentować i wypracować swój sposób.
  16. Daję znać. Fuzli nie zarejestrowano. Piękne brzoskwinie/morele + cytrusy od amerykańców. Żałuję teraz, że nie rejestrowałem temperatury fermentacji, bo chciałbym powtórzyć to piwo
  17. Czemu oplot zły? Nawet 50% żyta 15°Blg finalnie na nim przefiltrowałem w jakąś godzinę. Standardowe piwo wysładzam z 30 minut czasem wolniej by brzeczka gotowała się podczas gdy dolewam kolejne porcje filtratu. Fachowe FD z nierdzewni i powycinanymi odpowiednio szczelinami jest lepsze, ale mi nigdy się nie chciało w to inwestować. Kolega gdzieś wyżej wspominał o izolacji garnka. To ja dodam, że warto zaizolować filtrator.
  18. Nie powinno być źle, ale ja bym więcej niż 500g karmelu nie dawał. 500g jakiegoś 200-300 ebc powinno wraz z monachijskim dać odpowiedni kolor. Możesz za to zwiększyć udział Monacha. Moim zdaniem daje on fajniejszą pełnię niż karmelki To Twoje piwo i Twoja decyzja. Każdy ma też swój gust.
  19. Powinno być dobrze. Na nic mocnego sie nie zapowiadało. Nie sądzę by ponad 27°C wzrosła temperatura (a to gorna granica zakresu optymalnej temperatury fermentacji), ale zobaczymy Mimo wszystko uważam te drożdże dobrym rozwiązaniem na lato, bo przy odrobinie wysiłku na chłodzenie fermentora można w miare czyste piwa otrzymywać. Choć ja celowo nie chłodziłem.
  20. 3 tygodnie temu robiłem mały żytnio-amerykanski eksperyment. Tak się złożyło, że nie mogłem fermentować w lodowce tylko musiałem w pokoju. Drożdże zadałem w 18°C ale w otoczeniu bylo 23,5°C. Tydzień temu przelalem na cichą i chmieliłem na zimno amerykanami. Efekt przed chmieleniem był taki, że fajne owocowe estry łączyły sie z cytrusami od chmielu. Dla mnie ekstra. Dzis butelkuje to wieczorem napiszę coś więcej. Drożdże: http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/drozdze-piwowarskie-suche/128-mauribrew-ale.html Generalnie przy temperaturze fermentacji(nie otoczenia!!!) 21-22°C drożdże dają czysty profil.
  21. Racja, racja. Te 10% przez kolegę sugerowane, nie będzie wcale przesadzone!
  22. Okej. Po roku przerwy czas na uwarzenie żytniego ale :]

  23. Nie wiem czy już nie jest po czasie, ale czy jak weźmiesz inne w miarę neutralne piwo i zmieszasz z tym nieudanym eksperymentem to poziom ostrości jest już akceptowalny? Ja bym właśnie próbował uratować w ten sposób. Czyli zrobić kolejną warkę takiego samego piwa tyle, że bez dodatku papryczek i kupażować ze sobą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.