Skocz do zawartości

Biniu

Members
  • Postów

    806
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Ostatnia wygrana Biniu w dniu 5 Czerwca 2023

Użytkownicy przyznają Biniu punkty reputacji!

O Biniu

  • Urodziny 1990.05.25

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Biniauer
  • Rok założenia
    2013
  • Liczba warek
    12
  • Miasto
    Łódź

Kontakt

  • Imię
    Damian

Ostatnie wizyty

3 505 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Biniu

  1. No nie ma co żyłować. Trzeba być powściągliwym. Czasem mniej znaczy więcej.
  2. 2x już tak robiłem z płynnymi w tym z lagerowymi. 10L warka o ekstrakcie 7-8blg na slodach wędzonych (bo lubię lekkie wedzonki). Start i fermentacja w górnym zakresie. Gęstwa była elegancka. W startery nie chce mi się bawić.
  3. Hej. Ostatnio też mierzyłem się z tym problemem, a ponieważ nie chciałem inwestować w dodatkową chłodnicę zakupiłem pompkę zanurzeniową z deklarowanym przepływem 1000L/h. Wstępnie schladzam brzeczke do 25°C wodą z sieci. Następnie przełączam się na pompkę i dochladzam brzeczkę w obiegu zamkniętym wodą lodową. W lodówce turystycznej zanurzam 6 butelek 1.5L z lodem, który w zamrażarce ma -15°C. Woda lodowa tak przygotowane ma 1°C. Pompkę daje radę ale przy mojej chłodnicy 10m rurki miedzianej fi8mm jest na styk. Drugi raz kupiłbym trochę mocniejsza. Za 2-3 tygodnie zaś będę robił lagerka to dokładnie pomierze co i jak. Bo ostatnio gdy dochladzalem to zostawiłem to na pół godziny i nie kontrolowałem, więc nie mogę precyzyjnie stwierdzić.
  4. W browarach komercyjnych mieszanie jest bardzo ważnym elementem chmielenia na zimno i znaczącą podnosi wydajność chmielenia. W domu natomiast jeśli nie chmielimy np w kegu który przed przelaniem piwa był wypełniony CO2 mieszanie może nam utlenić piwo, więc trzeba ostrożnie i z rozwagą z tym.
  5. Mase utlenionych piw wypiłem nawet takie co leżały 3 lata i w życiu nie zmierzaly w stronę kwaśną. Infekcja nie musi oznaczać od razu, że będzie kwasior jak diabli.
  6. Skoro elyta, która nagabuje nas na ograniczanie emisji CO2 może latać sobie odrzutowcami z Wiednia do Bratysławy czy na szczyt tzw klymatyczny to ja mogę sobie piwko strzelić bez wyrzutów sumienia
  7. Ja to robiłem trochę na tzw pałkę, bo po pierwsze primo to nie znałem dokładnej temperatury w lodówce gdzie nagazowywalem piwo, a po drugie nie przejmuje się takimi detalami. Nagazowywalem warke 8-12L piwa w kegu pet 30L w ten sposób ze dawalem 2-2.5 bara ciśnienia i po dwóch dniach już rozlewalem.
  8. Jak byłem na wycieczce w Sulimarze to się nie mogli nachwalić, że mają stalowe fermentory z podnoszonym stożkowym wiekiem (na łańcuchach szly w górę) właśnie do zbierania drożdży z piany.
  9. Musisz eksperymentować, aż będzie Tobie odpowiadać nagazowanie w butelce.
  10. Przy rozlewie piwo się trochę rozgazowuje stąd problem. Gdy lejesz z kega do szklanki i pianka jest Git to przy tym samym wysyceniu po rozlaniu do butli będzie słabiej. Albo nagazowujesz pod rozlew z kega, albo pod butelki.
  11. Biniu

    Siema

    Siemanko. Zapraszamy również na discorda
  12. Dokładnie. Machnąłem się o jedno miejsce po przecinku. Już poprawiłem
  13. Ja mam trochę inne doświadczenia. Jak chce się coś fajnego wycisnąć z tych chmieli to trzeba ich naprawdę sporo sypać. Sypałbym na aromat 10g/L podzielone, połowę na koniec wrzenia, a drugą połowę na hopstand gdy brzeczka schłodzi się do 80-75°C. Na samą goryczkę wtedy sypię znacznie mniej. Całe sypanie pomiędzy początkiem gotowanie a końcem pomijam. Na zimno natomiast 5-10g/L Drożdże jak nie masz jeszcze kupionych to polecałbym inne np. k97 one trochę lepiej wyciągną z chmielu to co najlepsze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.