Skocz do zawartości

Wnuczek

Members
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wnuczek

  1. Mi się podoba. Jednak do kawioru to bardziej pasuje mocniejszy trunek niż piwo . Co do tego socrealistycznego plakatu, to go sobie powieszę w pracy. Zobaczymy jak szef zareaguję.
  2. Trochę się ruszyło w temacie. http://finanse.wp.pl/POD,17,wid,10171436,prasa.html?ticaid=16471 Pzdr.
  3. Trochę świńskich kawałów na początek. Zaciekawiony profesor pyta studentów dlaczego nazywają swoją koleżankę "grypa"? Studenci nie kwapią się z odpowiedzią, profesor jednak nalega. Odzywa się jeden ze studentów; - No bo wie pan... grypę miał każdy. W synagodze kontrola z urzędu skarbowego. kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta -a co robicie z niedopalonymi resztkami świec? -wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świece za darmo. -aha.. po chwili namysłu - a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu? -wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo -aa.. myśli myśli i w końcu - a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu? -wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam ch..a na kontrole. Kazik od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał sie do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził sie obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok. "Co ty do kurwy nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?" zapytał facet. "To nie jest twoja sypialnia. Jestem Sw. Piotr i jesteś w niebie" dodał. "Ze co Twierdzisz, ze jestem martwy Nie chce umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chce natychmiast wrócić na Ziemie!" "To nie takie proste" odpowiedział święty. "Możesz wrócić jako kura albo jako pies. Wybór należy do ciebie" Kazio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, ze bycie psem jest stanowczo za bardzo męczące a życie kury wydaje sie być mile i relaksujące. Biegnie po zagrodzie z kogutem nie może być złe. "Chce powrócić jako kura" odpowiedział. W kilka sekund później znalazł sie w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczuł, ze jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedł do niego kogut. "Hey! To pewnie ty jesteś ta nowa kura, o której mówił mi Sw. Piotr" powiedział kogut "Jak ci sie podoba bycie kurą?" "No jest ok ale mam to dziwne uczucie, ze mi kuper zaraz eksploduje" "Ooo, no tak. To znaczy, ze musisz znieść jajko" powiedział kogut "Jak mam to zrobić?" "Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej potrafisz" Kazio zagdakał i zaparł sie jak najmocniej potrafił. Nagle "chlus" i jajko było juz na ziemi. "Lol to było zajebiste" powiedział Kazik. Zagdakał jeszcze raz, zaparł siei wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej zony : "Kazik co ty ku..a robisz! Obudź się! Zasrałeś cale łóżko" Był sobie Adam i Ewa. Pewnego dnia Ewa mówi do Adama: -Adam poruchajmy się. Adam mówi: -Rozkraczaj się. Ewa się rozkracza. Adam patrzy i mówi: -Ale ty tam nic nie masz!. Spierdalaj i jak będziesz coś miała to przyjdź. Ewa idzie przez las i płacze. Mówi: -skąd ja znajdę cipę? Nagle spotyka bociana. Bocian mówi: -Czemu płaczesz? -Adam powiedział, że nie mam cipy, więc się ze mną nie będzie ruchał. A bocian odpowiada: -To nie ma sprawy ja mam długi dziób to ci wydziobie. I od tej pory bociany mają czerwone dzioby a dziewczyny cipę. Wraca Ewa do Adama i mówi: -Adam mam już cipę. -To się rozkraczaj. Ewa się rozkracza. -A co to - mówi Adam - a gdzie włoski. Spierdalaj i nie pokazuj mi się bez nich. Ewa idzie przez las i płacze. Spotyka małpę. -Czemu płaczesz - pyta się małpa. -Nie mam włosów na cipie i Adam nie chce się ze mną ruchać!. -Nie martw się - odpowiada małpa - ja mam trochę włosów to mogę ci trochę oddać. I od tej pory małpy mają gołe dupy a dziewczyny włosy na cipie. Idzie Ewa do Adama i mówi: - Adam mam już włosy! Możemy się ruchać - To się rozkraczaj. Adam wsadza jej ale po chwili wyjmuje i mówi - Ała co ty chcesz żebym ja sobie skórę zerwał? Spierdalaj i bez śluzu nie przychodź. Ewa mówi do siebie - gdzie ja znajdę śluz? Idę się utopić. Przychodzi nad wodę. Już ma skakać kiedy nagle pojawia się śledź. - Czemu płaczesz? - pyta się śledź. -Nie mam śluzu i Adam nie chce się ze mną ruchać. -Ja mam dużo śluzu - mówi śledź - mogę ci trochę pożyczyć. I od tej pory nie wiadomo czy śledź śmierdzi pizdą czy pizda śledziem! - Jak mogłeś całować moja żonę?! - Wiesz, jak wytrzeźwiałem to też się dziwiłem... Milionerzy. Gra o 64 tys. zł. Hubert Urbański zadaje pytanie: - Teraz panie Krzysztofie gra o wysoką stawkę - 64tys. pln!!! Pytanie brzmi: ile razy w miesiącu zdradza pana żona? - Hmmm... no nie wiem... chyba poproszę o opinię publiczności... - A może wystarczy telefon do przyjaciela? Idzie ksiadz polna droga, przechodzi obok skromnego gospodarstwa. Patrzy, a tam chlop cos z desek kleci. Ksiadz zagaduje: ? Pochwalony, drogi parafianinie, nad czymze tak ciezko pracujecie??????? ? A k...., kibel nowy stawiam, bo sie stary rozjebal. ? O, moj drogi!!! A nie móglbys tego tak troche owinac w bawelne? ? Co mam owijac w bawelne??? Dechami opierdole naokolo i ch..!!! Jedzie chłop wozem, zatrzymuje go policjant i mówi: ? Dzień dobry proszę kartę woźnicy i kartę wozu Chłop pokazuje wszystkie dokumenty. Po chwili policjant zauważa podejżanie wyglądające beczki na wozie chłopa ? co tam wieziecie? ? to? a, to sok z banana ? sok z banana? Daj pan skosztować. Chłop nalał policjantowi do kubka, policjant próbuje ? ależ ochyda! jedz pan lepiej!!! A CHŁOP DO KONIA: ? wio Banan! Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ja, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5, wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi: - Kiełbasa! - Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?! - No przecież mowie, że kiełbasa. - Proszę wyjąc. Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają da mu w końcu 5, student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego: - Panie docencie, czym myśmy wczoraj tę wódkę zagryzali?! Rozmawiają dwie blondynki: - Kupiłam sobie skunksa. - Skunksa? -A dlaczego? - Za***iście robi minetę. - A co ze smrodem? - Dwa dni rzygał a potem się przyzwyczaił... Autentyk czyli Wspomnienia Taternika: Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka. Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym - żeby nam się ściana trochę położyła - będzie się lepiej wchodzić. Towarzystwo nie namyślało się długo i zaczęło kłaść ściany dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji - instruktora... I tutaj następuje wersja GOPR-owców: Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną... Pzdr.
  4. Wnuczek

    Kwas chlebowy

    Tu jest przepis http://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=1320&postdays=0&postorder=asc&highlight=zlotowy+podpiwek&start=30 post z Sob Wrz 08, 2007 12:30. Ja robię bez rodzynek. Najważniejsze to przypalić kromki chleba. Ma to być oczywiście prawdziwy chleb a nie ten wielko-przemysłowy wyrób chlebopodobny na bazie gipsu. Wychodzi smaczny napój na upały. Pzdr.
  5. Elroy jakby co to jest nas na forum już ponad 500 osób, zawsze możemy ich zasypać meilami. Czasami takie coś pomaga. Na inny forum robili takie akcje i to pomagało. Pzdr.
  6. W tej ofercie mają Mamuta http://www.allegro.pl/item339335443_lubelski_chmiel_zwyczajny_humulus_lupulus.html
  7. Wnuczek

    Życzenia urodzinowe

    Serdeczne dzięki Oraz wasze zdrówko!
  8. Wnuczek

    Wątek testowy

    Czyli Elroy zafundowałeś nam taki prawdziwy Hyde Park, Bla, bla, bla, wątek dla obłędnych. :mrgreen: :wink:
  9. Gratolacje!!! Musisz zmienić nick. Ty już nie jesteś marzyciel, powinieneś się nazywać "Browar_spełnione_marzenia" PZDR
  10. Chciałbym mieć takie problemy.
  11. To co planujesz jest staroświecki. Ale ja też będąc dzieckiem obwiązywałem prowiąsłem jabłonie w sadzie i groziłem im siekierką.
  12. Dołączam się do życzeń. Wesołych świąt, udanego sylwestra i samych udanych warek w 2008r. Pozdrawiam Wnuczek.
  13. Wnuczek

    Reklamy na piwo.org

    Elroy już to kiedyś było. Jeśli to pomoże w utrzymaniu strony, a ruch na niej się zwiększa więc i będzie potrzebny z czasem większy transfer, to niech sobie ten Asystent będzie.
  14. Witaj Dziadku! Masz wspaniałe hobby domowe piwa, wina i jak mniemam wędliny. Tylko gratulować! Jesteś tak samo zakręcony jak ja. Pozdrawiam.
  15. Wnuczek

    Powitanie

    Witaj kolego w gronie osób pozytywnie zakręconych. Obyś miał jak najwięcej (najlepiej wszystkie) udanych warek. PZDR
  16. Ten kawałek, to już historia. Ale jaki świetny. Toć to może być nasz hymn. http://pl.youtube.com/watch?v=m-WF9fskEvk
  17. Radzę Ci się nie poddawać. Słodowanie wbrew pozorom jest prostą operacją. W jakimś poście opisałem jak ja to robię. Raz byłem tylko nie zadowolony z domowego słodowania ale to była próba z kukurydzą. Do potrzeb piwowarstwa po zasłodowaniu i wysuszeniu należy pozbyć się korzonków i kiełków. Jeżeli byś zmielił mokry słód to zapomnij o piwie. Korzonki tak popsują smak, że tego nie wypijesz.
  18. Wnuczek

    Maszynka do mięsa

    Nie radzę nawet próbowadź, szkoda czasu i maszynki. Mielenie słodu (ziarna) maszynką do mięsa może ci się udać jeśli słód (ziarno) wcześniej namoczysz.
  19. Nie wiem jaki to będzie słód mam nadzieję, że nie gorszy niż poprzedni. Wklejam pierwszą fotkę. Ciekawe czy się uda?
  20. Wnuczek

    Witajcie

    Mam czasem takie trochę zwariowane pomysły. Syfon taki z czegoś sztucznego, wymienny do wody sodowej. Wlałem z 0.75 litra piwka ścisnełem ścianki i zakręcilem. Przez "wylot, kranik" wpuściłem gaz z butli i gotowe. PZDR.
  21. Wnuczek

    Witajcie

    Wlałem trochę do syfonu i dodałem dwutlenek węgla z butli od migomatu. Jakoś się nie mogłem doczekać.
  22. Wnuczek

    Witajcie

    Wczoraj nie wytrzymałem i spróbowałem mojego źle zrobionego piwa. Jeśli tak WSPANIALE smakuje źle, niezgodnie ze sztuką zrobione piwo, to jak wspaniały smak musi mieć to zrobione prawidłowo? Słoduję następną porcję jęczmienia tym razem jest to 5 kg. Następna warka musi być większa! Te pierwsz raczej nie będzie długo leżakować.
  23. Wnuczek

    Chłodzenie

    Jak widzę zadaptowałeś chłodnicę destylacyjną. Bardziej prosty sposób studzenia to włożenie do zamrażarki kilku butelek typu PET wypełnionych w 90% wodą. Takie wkłady idealnie odbierają ciepło. PZDR.
  24. Wnuczek

    WARKA STRONG

    Alberto chyba pomyliłeś forum. PZDR
  25. Wnuczek

    Spożycie alkoholu

    Każde hobby to uzależnienie. Po powrocie z pracy ciągnie mnie do kuchni lub piwniczki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.