Skocz do zawartości

alkoholica

Members
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O alkoholica

  • Urodziny 1987.11.10

Piwowarstwo

  • Rok założenia
    2013
  • Liczba warek
    34
  • Miasto
    Marcinkowo

Kontakt

  • Imię
    Rafał

Ostatnie wizyty

682 wyświetleń profilu

Osiągnięcia alkoholica

  1. alkoholica

    alkoholica

  2. lodówka ma około 100 cm do tego kolumna 30 - 40 jak dla mnie na odpowiednio. Myślisz, że ten zamrażalnik to jedyny element chłodzący w tej lodówce? Nie będzie miała gdzieś jeszcze rurek w ściankach?
  3. Lodówka jest dostatecznie wysoka. Z trudem ale zmieszczą się dwa kegi i butla na szerokość, jest za to trochę za niska na standardową 6kg butle CO2. Problem jest właśnie taki, że chciałbym kolumnę wyprowadzić górą.
  4. Podepnę się pod temat. Wszedłem w posiadanie lodówki POLAR EK 178 którą chcę przerobić na kegerator. Czy lepiej jest zdemontować zamrażalnik (czego nie potrafie samodzielnie zrobić) czy też puscić węże przez zamrażalnik (obawiam się, że piwo może zamarznąć w wężu)?
  5. 1. nie widze pytania 2. wedle uznania. Ja bym wydłużył przerwe dekstrynującą kosztem maltozowej ale to jest subiektywne zdanie średnio doświadczonego piwowara. 3. sprawdz sobie w wiki receptury na pilsnerka i coś wybierz - kombinacji jest wiele. Ja lubie się zabawić z lagerami i bez względu na to jak mocno zaszaleje to efekt mi smakował (mniej lub bardziej ale zawsze smakował) 4. patrz post wyżej 5. według mnie wystarczy lagerowanie lub klarowanie żelatyną. Jak masz warunki na lagerowanie to lageruj. Mchu jeszcze nie stosowałem.
  6. Jako że jestem po pierwszym zbiorze chmielu w życiu to mam kilka pytań. Zbieracie tylko te szyszki które są w miarę wyrosnięte czy wszystko jak leci? Ewentualnie jakaś selekcja na lepszy i gorszy towar? Lepiej zebrać szyszki ciut za mokre czy ciut za suche? (troche nie równo mi doszły szyszki) - pewnie jakimś wyjsciem jest zbiór na raty - ale popatrzyłem na krzaczek i stwierdziłem 'a pierdzielić to przecież od urodzenia jestem leniwy'
  7. Witaj Czy pierwszą warke zacierać czy robić z brewkitu to twoja indywidualna preferencja. Zacieranie daje dużo wiekszą frajde i możliwosci. Wychodzi taniej, ale trwa dłużej. Niestety dużo więcej rzeczy może przyspożyć problemów. Ja pierwszą warke robiłem z brewkitu i popełniłem kilka błędów. W sumie przy 2 i 3 warce już z zacieraniem też przytrafily się błędy. Polecał bym najpierw kit, jak pojawią się wątpliwości to sobie doczytasz a pożniej zacieraj. Czy piwo z ekstraktów może być równie dobre co z zacieraniem? Pewnie nie ale mój brewkit mi bardzo smakował mimo, że na cukrze robiłem. Jednym słwem: wszystko jest względne
  8. A ja używając miarki miałem problemy. Zdarzały mi się niedogazowane i przegazowane piwa. Dlatego po 10 warkach przeszedłem na rozpuszczanie cukru w zielonym piwie przed butelkowaniem. Poza tym do różnych gatunków piw zaleca się różne poziomy nasycenia CO. Dodając tez cukier miarką nie uwzględnia się temperatury piwa a w zimnym piwie rozpuszczone jest dużo więcej dwutlenku węgla.
  9. To raczej nie wchodzi w grę gdyż kumpel zakochał się w orkiszu ale we własnym który sam zasiał, sam sprzątnął i ma go pod dostatkiem. A poza tym sam zastanawiałem się nad słodowaniem z ciekawości i teraz przynajmniej nadaży się okazja
  10. alkoholica

    Słodowanie orkiszu

    Witam Kumpel zakochany w orkiszu chce bym uwarzył mu piwo z tego surowca. Jako, że lubie eksperymenty zwłaszcza nie za moje pieniądze postanowiłem zrobić dwie warki - jedną ze słodowanym orkiszem i drugą z orkiszem niesłodowanym. Tutaj rodzi się pytanie czy zna ktoś recepturę słodwania orkiszu? Potraktować to jako pszenice czy robi się trochę inaczej? O słodowaniu pszenicy znalazłem ten temat: http://www.piwo.org/...wanie +pszenicy
  11. Skoro wszystko robiłeś wg instrukcji to powinno wyjść Tobie blg zbliżone do tych 12. Być może za mało cukru dałeś, być może masz więcej piwa niż myślisz (za dużo dodanej wody) bo miarka na fermentorze źle przyklejona. Możliwe też, że cukromierz się myli - sprawdź czy w wodzie w 20o wskazuje 0 blg. Może też pobrałeś próbkę niedokładnie wymieszaną. Co do posmaków bimbrowych to ja przy moim pierwszym i jedynym kicie nic takiego nie wyczułem choć też na zwykłym cukrze jechałem.
  12. Ten sam termometr co u Ciebie. Nie dotyka on Tobie do ścianki garnka przy tym mocowaniu? Nie "ucieka" gdy zahaczysz o niego chochlą? Widzę, że również i w Twoim wypadku króluje zasada "prowizorka wytrzymuje najdłużej" Myślałem nad takim rozwiązaniem ale jak już to od razu z termostatem i jakąś grzałką elektryczną, a do tego trzeba by mieć już własny garnek albo kega, a ja jeszcze się swojego nie dorobiłem (warze w pożyczonym). A tu w kolejce przymierzam się do zrobienia chłodnicy, po głowie chodzi też śrutownik. Jednym słowem za dużo pomysłów za mało możliwości i czasu. Sam miernik usprawnia jedynie pomiar nie rozwiązuje natomiast problemu z nierównomiernym rozkładem temperatury (ale już wiem, że muszę mieszać i jeszcze raz mieszać)
  13. Służy mi do tego własnoręcznie zrobiony dynks. Kawał długiego wąskiego i dość cienkiego płaskownika odpowiednio powyginany z wywierconym otworem. Zdjęcie jest słabej jakości gdyż wolałem nie "chwalić się" tym kawałkiem złomu co go nawet nie chciało mi się pomalować ani dokładnie oszlifować, ale swoją rolę spełnia bardzo dobrze. A w przypadku gdy ktoś ma HERMSa i czujnik temperatury to też chochla w dłoń i kręcimy kółeczka czy jakieś mechaniczne mieszanie wtedy?
  14. Witam. Nie uwarzyłem jeszcze zbyt wiele, ale zawsze podczas warzenia występuje problem z pomiarem temperatury. Temperaturę mierzę za pomocą zwykłego termometru zanurzonego cały czas w zacierze. Czasami gdy zamieszam w garnku, albo przestawię termometr w inne miejsce zaczyna on pokazywać różne temperatury różniące się czasem o 10 stopni czyli jak dla mnie stanowczo za dużo. I tak się zastanawiam czy to są lokalne przegrzania czy lokalne niedogrzania czy jeszcze nie wiadomo co i nie wiem czy sugerować się wyższą, niższą czy uśredniać. Tak więc chciałbym poradzić się bardziej doświadczonych piwowarów jak mierzyć panie premierze jak mierzyć? (temperaturę) Raczej wykluczam wadę termometru bo w wodzie czy otoczeniu takich problemów nie ma.
  15. 25 i 20 l. Dysponuję garnkiem 20l (chociaż jak by nalać pełno to wchodzi prawie 25 l tak mi się wydaje. Na pierwsze warzenie załatwiłem sobie ciut większy garnek ok 30 l (dokładnie sam jeszcze nie wiem może być większy), ale nie wiem co będzie dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.