Skocz do zawartości

Bzdzionek

Members
  • Postów

    1 278
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O Bzdzionek

  • Urodziny 1982.06.22

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    HonzaHomeBrewery
  • Rok założenia
    2013
  • Liczba warek
    38+4 szkółkowe
  • Miasto
    Wrocław

Kontakt

  • Imię
    Łukasz

Ostatnie wizyty

1 783 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Bzdzionek

  1. Bzdzionek

    Bzdzionek

  2. 31.07.2016 Rzutem na taśmę udało mi się jeszcze w lipcu cosik wrzucić do gara, a będzie to Witek, żona się bardzo upomina Do czego to doszło, żona mnie zmusza do warzenia Spodobały mi się eksperymenty z owocami na cichą, zatem z Witem też trochę poeksperymentuje, jeszcze nie wiem jakie owoce dodam, a jeśli nie owoce to zest z pomarańczy i cytryny wyekstrahowany w alkoholu. Warka #38 Cherry Witbier Zasyp: 2,5kg słodu pilzneńskiego - Bestmaltz 1,6kg płatków pszennych błyskawicznych 0,8kg słodu pszenicznego - Bestmalz 0,2kg słodu pszenicznego karmelowego 01kg słodu zakwaszającego Zacieranie: 5,2kg słodów powędrowało do 16 litrów wody podgrzanej do temperatury 68°C 68°C --- 66°C - 60` 72°C - 15` Modyfikacja wody: pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,0 - dodałem 6ml 80% kw. mlekowego Filtracja i wysładzanie: Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe, dodałem 200g łuski gryczanej brzeczka przednia: 16,5°Blg I wysładzanie: 5 litrów II wysładzanie: 5 litrów III wysładzanie: 5 litrów, 5°Blg Gotowanie i chmielenie: Czas gotowania 60 minut Schemat chmielenia: 40g Chinook (11%) - 30` Dodatki do gotowania: 250g cukru białego - 60` 15g kolendry (Kamis) - 2` 15g trawy cytrynowej (Kotanyi) - 2` 16g suszonej skórki cytryny (Kotanyi) - 2` 20g suszonej skórki pomarańczy (Kotanyi) - 2` 250g cukru brązowego jasnego Demerara - 2` dodałem go na sam koniec, bo wydajność wyszła mocno przeciętna i trochę niski baling Fermentacja: gęstwa WLP 565 Belgian Saison Ale z dnia 29.06.2016 Komentarz: Poszło szybko, sprawnie i bezproblemowo, ale te marketowe przyprawy to jakoby ich nie było, w tym przypadku będę musiał pomyśleć o kolendrowaniu na zimno. W tych temperaturach chłodzenie brzeczki to nie lada wyzwanie, udało mi się zejść do 40°C przy tej temp. wody w wodociągach miejskich. Brzeczka powędrowała do styropianowej skrzyni z coolerami celem dalszego schłodzenia. edit. 01.08.2016 Po nocy brzeczka schłodzona do 24,4°C, dodałem gęstwę WLP 565 Belgian Saison Ale, do pudła wrzuciłem jeszcze 4 1,5l butelki PET. edit. 12.08.2016 Po powrocie z urlopu, wszystko wskazuje na to, że piwo zakończyło fermentację w piwnicy unosił się przyjemny zapach kolendry, której próżno było szukać w brzeczce, teraz wyszła na pierwszy plan. edit.14.08.2016 Piwo miało zostać zabutelkowane, ale po degustacji próbki stwierdziłem, że coś jest nie halo z tym piwem, wyszła mocna goryczka, piwo jest mocno wytrawne, pewnie przez dodanie cukru i mega mętne prawe jak błoto. edit. 17.08.2016 Postanowiłem dać mu szansę, do piwa dodałem 4kg wiśni, a dokładnie pulpy wiśniowej. Wiśnie po drylowaniu zblendowałem, podgrzałem do temperatury 80°C, schłodziłem i dodałem do fermentora, drożdże momentalnie wzięły się do roboty. Wiśnie były mocno dojrzałe, soczyste i przyjemnie kwaskowe. edit. 29.08.2016 Piwo zostało zabutelkowane z dodatkiem 4g glukozy na litr piwa, na 24 litry dodałem 100g syropu glukozowego. Odfermentowało bardzo głęboko do ok. 0,2°Blg. Wiśnie zdecydowanie podniosły walory tego piwa, jest ładny aromat wiśni, w smaku też wiśnia jest wyczuwalna, piwo nie jest już takie szorstkie, złagodniała goryczka i jest przyjemna kwaskowatość, o kolorze nie wspominając. Pomimo tak głębokiego odfermentowania piwo nie jest mega wytrawne w odbiorze. Podsumowanie: Wyszły 23 litry OG - 14°Blg FG -0,2°Blg Alc ~ 7,3% Obj. IBU ~ 40
  3. 09.07.2016 Warka #37 Red Rye Mango Saison Obie warki odfermentowały do 2°Blg, zabutelkowałem z dodatkiem 6g glukozy/litr piwa (celuję w 2,5). Co do mango, w aromacie subtelnie wyczuwalne, w porównaniu z kontrolą jest bardziej kwaskowe. Same drożdże WLP 565 Belgian Saison Ale dają sporo owocowych estrów, mało jest fenoli. W smaku wyczuwalna lekka słodycz, która w przypadku mango fajnie jest kontrowana przez tą kwaskowatość. Jeśli chodzi o drożdże do Saisonów to jak na razie moim faworytem pozostają żarłoki Wyeast French Saison Po dodaniu puree z mango przez pierwsze 3 dni był super wyczuwalny zapach mango, ale mocno się już zredukował. Zobaczymy jak się nagazuje
  4. 29.06.2016 Warka #37 Red Rye Mango Saison Podzieliłem warkę na połowę, do jednej z połówek powędrowało puree z mango. Przy okazji zebrałem gęstwę WLP 565 Belgian Saison Ale.
  5. Pobawię się w skosy agarowe, a co z tego wyjdzie zobaczymy
  6. 28.06.2016 A tak przy okazji postanowiłem przypomnieć sobie techniki z mikrobiologii , ciekawe co z tego wyjdzie. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze kilku rzeczy
  7. 28.06.2016 Warka #37 Red Rye Mango Saison Burzliwa fermentacja dobiega końca, czas przygotować owoce mango. Postanowiłem podzielić warkę na połowę i tylko do jednej dodać mango. Zakupiłem 5 owoców mango, które przybyły z dalekiej Brazylii, stąd chyba ta kosmiczna cena, no ale słowo się rzekło, więc jest mango. Puree z mango: 1. Owoce umyłem i obrałem ze skóry 2. Pokroiłem drobno 3. Zblendowałem na gładką papkę 4. Zważyłem (niecały kilogram) i zamroziłem w -20°C
  8. Masz dobrą zamrażarkę Mam tylko dostęp do takiej zamrażarki, dzięki uprzejmości kolegów z labu
  9. 20.06.16 Skoro drożdże się bujają, to trzeba im dać się wykazać i tak oto przy niedzieli: Warka #37 Red Rye Mango Saison Zasyp: 1,5kg słodu Pale Ale - Bestmalz 1,5kg słodu RedX - Bestamlz 1,5kg słody wiedeńskiego - Strzegom 1,2kg płatków żytnich błyskawicznych (20%) 0,4kg słodu zakwaszającego; 0,2kg od początki zacierania; 0,2kg na dekstrynującej Zacieranie: 6,1kg słodów powędrowało do 17 litrów wody podgrzanej do temperatury 68°C, pH zacieru ~5 64°C -- 68°C - 10` 68°C -- 64°C - 2,5h (w tym czasie rodzinna wycieczka rowerowa) 64°C -- 78°C - 20` Modyfikacja wody: pH zacieru ~5 po dodaniu 200g słodu zakwaszjącego pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego Filtracja i wysładzanie: Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe, temperatura wody do wysładzania 80°C Pomimo kisielowatości zacieru poszło wyjątkowo sprawnie, myślę że odpowiednio wysoka temperatura zrobiła swoje, dodatkowo po przełożeniu zacieru na sraczrurke odczekałem około 30` Ładny klarowny filtrat Gotowanie i chmielenie: Czas gotowania 60 minut Schemat chmielenia: Zostało mi 60g EKG, które walało się po lodówce, więc użyłem 20g EKG (6,4%) - FWH 20g EKG (6,4%) - 30` 20g EKG (6,4%) - 0` Fermentacja: starter WLP 565 Belgian Saison Ale odpalony w sobotę wieczorem Komentarz: Poszło, sprawnie i bezproblemowo, To red w nazwie nie było planowane, ale wyszło mocno ciemne przy tym zasypie, stąd to red Brzeczkę po gotowaniu schłodziłem do 52°C i wyniosłem na balkon, chłodzenie wspomogłem miską z zimną wodą, do której wrzuciłem 4 coolery Na cichą fermentację lub pod koniec burzliwej planuję dodać owoce mango, które zblenduje i przemrożę w -80°C. Aby mieć punkt odniesienia podzielę warkę na połowę. edit. 20.06.2016 Po nocy brzeczka schłodzona do 21°C i w takiej temperaturze zadałem drożdże WLP 565 Belgian Saison Ale. Z litra startera odlałem 400ml brzeczki (mieszadło wyłączyłem już w niedzielę wieczorem), resztę zabełtałem i 600ml powędrowało do wiadra. Bez napowietrzania brzeczka powędrowała do piwnicy, temp. otoczenia około 25°C edit. 21.06.2016 Fermentacja ruszyła pełną parą, temperatura 26°C, damy poszaleć drożdżom, zobaczymy na co je stać i czym się odwdzięczą. edit. 29.06.2016 Warka została podzielona na połowę i przelana na cichą, do jednej z połówek powędrowało puree z mango (1kg) edit. 09.07.2016 Obie warki 10l odfermentowały do 2°Blg, zabutelkowano z dodatkiem 60g glukozy/10 litową warkę (celowane nagazowanie 2,5) Podsumowanie: Wyszły 23 litry OG - 14°Blg FG -2 °Blg Alc ~ 6,3% Obj. IBU ~ 25 Degustacja:
  10. 18.06.2016 Warka #37 Red Rye Mango Saison Udało mi się w promocyjnej cenie zakupić drożdże z White Labs`a WLP 565 Belgian Saison Ale, a ponieważ im się troszku przeleżało trzeba je nieco pobudzić do życia. W tym celu starter 1l, 6,5°Blg
  11. 17.06.2016 Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse Takiej sytuacji nie przewidziałem, że truskawki zaczną opuszczać baniak. Wygląda na to, że zostawiłem za mało miejsca, a bretty i lacto zabrały się ostro za truskawki. Muszę pomyśleć o blow off tube, w tym celu chyba wywiercę dziurę w plastikowej pokrywce i podepnę wężyk. Update: Przed chwilą dzwonił pomocnik piwowara, w kuchni inwazja truskawek, jadę je poskromić
  12. 15.06.2016 Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse Operacja truskawka Miałem dylemat z tymi truskawkami dodawać, czy nie, ale zainspirowany na FDP Strawberry Beriner Weisse ze Stu Mostów postanowiłem jednak je dodać. W tym celu zamówiłem sobie szklany 20l balon szerokootworowy (zdecydowanie praktyczniejsze rozwiązanie niż wąska szyjka, spokojnie można wsadzić łapę i umyć). W pierwszej kolejności użyłem 3% roztwór NaOH, a po umyciu i przepłukaniu wodą użyłem StarSanu. 2kg truskawek umyłem, odszypułkowałem, przekroiłem na połowę i przemroziłem w -80°C overnight, zamrożone truskawki wrzuciłem do balona i zlałem na nie piwo, prawie po samą szyjkę. Zapach truskawek był obłędny, zobaczymy jak się będzie komponować z Lacto i Brettaami, generalnie koń jest na maksa, taki po ciężkiej orce W wiadrze zostało około 4 litrów, które postanowiłem zlać bezpośrednio do butelek, trochę karkołomna operacja, ale się udało. Już wiem, że będzie spory osad drożdżowy. W obawie przed przegazowaniem lub co gorsza granatami (dzikusy i Lacto) dodałem symbolicznej ilości glukozy 1g/butelkę (na 10 butelek przygotowałem 10ml syropu glukozowego - 10g glukozy rozpuściłem w 10ml wody i dodawałem po 1ml strzykawką bezpośrednio do butelek) W tym całym zamieszaniu zapomniałem o sprawdzeniu BLG i teście orgnoleptycznym Na sam koniec zlałem sobie jeszcze do butelki 0,5l blend lacto i drożdży, który sobie wykorzystam do innego piwa. A tak się to wszystko prezentuje:
  13. 1. Undeath + 1 +1 - oczywiście na 100% nie potwierdzam ale chociaż przyjedziemy na samą imprezę w sobotę 2. Camilos +1 (Tofka) 3. Warmiński MISIEK + 1 4. Kaczorro+1(jerminka) - czas spróbować nowych doznań 5. crocco,jego piękniejsza croccunia i croccuniątko. 6. josefik +1 7. Łukasz Jajecznica z rodziną 8. amap & co - nie potwierdzone 9. Pepinek + rodzinka (P+G+s) 10. Bimbelt z żonką i młodym 11. Monika + Świder 12. Wojtek Solipiwko+? 13. Misik , Aga+2 14. Janek,Gosia +3 15. karkan 16. Wajcha +Kasia 17. Bzdzionek
  14. 23.05.2016 Warka #34 Imperial Funky Berliner Weisse W dniu 20.05.2016 roku sprawdzałem poziom odfermentowania i piwo zeszło do 2°Blg, ale dalej sobie bulka i teraz mam lekki dylemat co z tym zrobić, chętnie bym już zabutelkował, ale trochę niebezpiecznie, zostaje opcja kega, ale ze względu na poziom kwaśności nie będzie to raczej piwo sesyjne, a raczej degustacyjne Nie chciało mi się bawić w gotowanie po zakwaszeniu to mam efekt. Dla mnie poziom jest akceptowalny, ale żonę lekko wykręciło Z drugiej strony w plastikowym wiadrze jest już ponad miesiąc, więc dłużej też nie chcę trzymać, chyba, że zakupię balon szklany i przeleję niech jeszcze postoi. Warka #36 Funky Vienna Session IPA Fermentacja burzliwa na US-05 zakończona, dodałem Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs (druga połowa startera po Funky Berliner Weisse) Starter czekał sobie w lodówce, odlałem 300ml płynu, zabełtałem i całość, tj około 200ml powędrowała do wiadra na cichą, temperatura otoczenia 23°C.
  15. 17.05.2016 Warka #36 Funky Vienna Session IPA Zasyp: 3,5kg słodu Wiedeńskiego - Strzegom 1,3kg słodu Pale Ale - Bestlamz 0,2kg słodu Caramel Pils - Bestmalz Zacieranie: 5kg słodów powędrowało do 17 litrów wody podgrzanej do temperatury 68°C 64°C -- 68°C - 10` 68°C -- 64°C - 50` Modyfikacja wody: 5g chlorku wapnia 5g gipsu piwowarskiego pH zacieru ~5,3 bez korekty kwasem mlekowym pH wody do wysładzania (15 litrów) ~ 5,3 - dodałem 4ml 80% kw. mlekowego Filtracja i wysładzanie: Przepływ filtratu ok. 1L/minutę. Wysładzanie ciągłe, temperatura wody do wysładzania 68°C brzeczka przednia: 18,9 Blg I wysładzanie: 5 litrów II wysładzanie: 5 litrów III wysładzanie: 5 litrów, 4°Blg Ładny klarowny filtrat Gotowanie i chmielenie: Czas gotowania 60 minut Schemat chmielenia: 25g Citra (13,5%) - 15` 25g Citra (13,5%) - 10` 25g Citra (13,5%) - 5` 25g Citra (13,5%) - 0` 20g Amarillo (8%) - hop stand 72°C - 20` 20g Simcoe (11,5) - hop stand 72°C - 20` 20g Amarillo (8%) - hop stand 66°C - 20` 20g Simcoe (11,5) - hop stand 66°C - 20` Fermentacja: suchary US-05 po kilku dniach burzliwej Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs - druga połowa startera, który przygotowałem pod Berliner Weisse i który cały czas czeka w lodówce (troszkę go rozruszam przed podaniem) Komentarz: Poszło nadspodziewanie szybko, ale przy takiej ekipie, trudno żeby było inaczej Po dodaniu Citry (2015) w chacie unosił się zapach cebuli, mam nadzieje, że robotę zrobi Amarillo i Simcoe Po spróbowaniu brzeczki goryczka fest, mam nadzieje, że się ułoży z czasem Zacząłem używać StarSan, ale ta piana mnie wkurza, chyba wrócę do ClO2, tym razem Amerykańce mnie nie przekonują Brzeczka schłodzona do 43°C powędrowała na balkon celem dalszego schłodzenia edit. 18.05.2016 Brzeczka schłodzona do 17°C, dodałem uwodnione US-05, piwnica 22°C edit. 19.05.2016 Fermentacja w toku edit. 23.05.2016 Burzliwa zakończona, do wiadra powędrowały Brussel Brettanomyces Blend, The Yeast Bay, WhiteLabs edit. 30.05.2016 Chmielenie na zimno: 50g Amarillo i 50g Simcoe, wrzuciłem trzy coolery, temp. 24°C edit. 05.06.2016 20 litrów zielonego piwa zostało zabutelkowane z 62g glukozy, piwo odfermentowało do 2,5°Blg. Jest sporo chmielu, niestety słodkość idzie nieco w multiwitaminę, spodziewałem się więcej rześkości po Amarillo i Simcoe. Wyraźna goryczka, Brettów nie wyczuwam specjalnie. Poczekamy zobaczymy Podsumowanie: Wyszło 21 litrów OG - 14°Blg FG - 2,5°Blg Alc ~ 6% Obj. IBU ~ 55 Degustacja: Eh, mam problem z tym piwem, generalnie z amerykańskimi chmielami, są mało przewidywalne, tzn na początku jest efekt łał, a później już tylko coraz gorzej. Piwo się jeszcze w pełni nie nagazowało, ale piana jest całkiem pokaźna, drobnopęcherzykowa, w aromacie słodko z lekką nutą ziołową, brettów nie wyczuwam. O ile w aromacie jest przyjemnie tak w smaku po przełknięciu pojawia się dziwna nuta, taka jakby cebulowa, zakładam, że to Citra 2014, która poszła do kotła na smak daje taki efekt, abo tak się zamanifestowały bretty w tym piwie. Poczekam jeszcze trochę niech się piwo lepiej ułoży. Pomimo duże udziału słodu wiedeńskiego piwo jest wytrawne z ciekawą goryczką, która pojawia się na moment i szybko znika, jest takie przyjemne uderzenie , oczywiście z racji zasypu trochę ciała też jest. edit. 25.06.2016 Panie, ale piękne bretty wychodzą, znaczy się chmiel zchodzi już na drugi plan, a prym wiedzie stajnia, zaskakująco się to piwo otworzyło w kierunku dzikusów, już myślałem, że nic z tego nie będzie, a tutaj taka niespodzianka. Ta wspomniana cebula, to był taki przedsmak brettów.Ciekawe, czym nie jeszcze to piwo zaskoczy in plus oczywiście
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.