Skocz do zawartości

snafik

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez snafik

  1. po niemal 24h od zabutelkowania (z cukrem) nadal cisza dodałem dodałem 1 łyżeczkę. Nie wiem ile to gram, bo nie dorwałem tych fajnych miareczek. Chyba pójdę do sklepu i niech mi zważą podkładałem. Jednak i tak mam wrażenie że zaraz mi butelka trzaśnie Miałem ochotę na Gretę, ale we Wrocku nie znalazłem jej. Więc na szybkiego wziąłem tego klunkiera heh czytałem dużo ale myślałem że trochę za długo stało w butli i drożdże mi padły jak przerobiły cały cukier (no prawie - Balling 1 st). Ale cóż robić - poczekamy. dzięki
  2. Cześć, jako nowicjusz, ogólnie przyjętym zwyczajem: "dzień dobry" Do tej pory trochę wino-warzyłem a zachciało mi się po-piwo-warzyć, tak właśnie właśnie robię swoją pierwszą warkę I do razu mam pytania. Dla ułatwienia i aby sprawdzić czy ten biznes mi się spodoba kupiłem od razu brew-kita. Przywiozłem go z Anglii ale chyba nie powinno to mieć różnicy. Nastawiłem w balonie na pierwszą fermentację. Bąblowało ładnie. W instrukcji było, żeby zabutelkować do drugiej fermentacji po kilku dniach, chyba coś koło 4-6 (nie mam przy sobie instrukcji). Niestety pod koniec tego czasu musiałem akurat wyjechać i wróciłem po kilku dniach. Ładnie mi się już klarowało od góry. Zabutelkowałem wczoraj wieczorem 4 sztuki na próbę i problem - do rana nie zaczęło ponownie bąblować i nie widać żeby w ogóle się zanosiło. W balonie stało 10 dni - nie za długo ? Wczoraj przed butelkowaniem Balling pokazywał 1 stopień - nie za mało ? No i właśnie - jest szansa że zaskoczy w butelkach i mam czekać, czy coś z tym robić ? Np dodać drożdży nowych. Jeśli tak to gdzie we Wrocławiu mogę zdobyć na szybkiego drożdże piwowarskie, bo nigdzie nie widziałem. I druga sprawa - dorwałem korkownicę młotkową. Jakaś porażka z niej Z jednej strony boję się mocniej klepać w nią młotkiem bo już widzę jak mi się butelka rozpryskuje w rękach Z drugiej strony wydaje mi się, że słabo kapsluje - ząbki odstają, mam wrażenie że kapsel sam może odskoczyć pod wpływem ciśnienia. Może coś robię źle ? liczę na Waszą pomoc nie chciałbym się zniechęcić, a czytając i wyobrażając sobie swoje przyszłe pyyyyszne piwo jestem zachwycony możliwościami Kuba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.