Skocz do zawartości

kowalczyka

Members
  • Postów

    219
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kowalczyka

  1. Ale 16 oznacza temperaturę fermentacji, nie otoczenia. Dając wiadro do 13, osiagasz dolna zalecana granicę fermentacji, czyli te 16-17 stopni.
  2. Rowniez burzliwa mogłes przeprowadzać w tej piwnicy, o której piszesz i dałoby to lepszy efekt.
  3. kowalczyka

    Gęstwa

    Mam zamiar warzyc CDA 17 blg. Czy lepiej zaszczepić go dwutygodniowym 1 pokoleniem gęstwy po APA 12,5 blg, czy świeżą gęstwa z drugiego pokolenia po Coffee stoucie 14,5 blg?
  4. Kupiłem pod koniec sierpnia worek 25 kg pilzneńskiego ze Strzegomia. Ponad dwa miesiące stał i czekał nierozpakowany ponieważ pierwsze piwa w tym sezonie warzyłem dopiero w listopadzie. Jestem zadowolony z jakości, wydajność wychodzi nawet o kilka procent większa niż w piwach warzonych na Bruntalu w pierwszej części roku. Jeśli chodzi o klarowności brzeczki to muszę przyznać, że po chłodzeniu u mnie brzeczka raczej mniej lub bardziej, ale zawsze jest mętna. Ale APA przelewane na cichą ubiegłej niedzieli było już zupełnie wyklarowane, a pilzneński stanowił w nim 95% zasypu. Nie wiem czy to istotna informacja, ale worek słodu kupiłem w Twoimbrowarze będąc we Wrocławiu w dniu dostawy ze słodowni.
  5. Nie chodzi mi o temperaturę wody użytej do wysladzania przy "standardowym" zacieraniu. Chodzi o APA zacierane przez godzinę w 66*, bez mashout'u, aby nie produkować dekstryn. Pisał o tym Crosis. Czy wysladzac woda również nie przekraczającą 70*?
  6. Pytanie odnośnie zacierania APA bez mashout'u. Woda o jakiej temperaturze prowadzić wysladzanie?
  7. Porter Bałtycki 22,5 BLG Piana: beżowa, nietrwała. Kolor: czarne, ciemnobrązowe, nieprzejrzyste. Aromat: wiśnie oraz nuty alkoholowe, Smak: wiśnie w likierze oblane czekoladą, Wysycenie: dosyć wysokie, Ogólne wrażenia: w skrócie mogę określić to piwo jako połączenie portera z weizenbockiem. szczerze przyznaję, że taka synteza mi bardzo odpowiada ponieważ zastanawiałem się co dodać do weizenbocka aby jego smak pchnąc właśnie w kierunku wiśni w likierze z czekoladą. okazuje się, że odpowiedź jest gdzieś w Twojej recepturze. Porter Bałtycki 16,7 BLG Piana: beżowa, nietrwała. Kolor: czarne, ciemnobrązowe, nieprzejrzyste. Aromat: ciemne słody, czekolada Smak: podobnie jak aromat. ciemne słody wraz z posmakiem czekoladowym i lekka kwaskowość. Wysycenie: po raz kolejny dosyć wysokie, Ogólne wrażenia: w tym przypadku mamy do czynienia z bardziej konwencjonalnym porterem niż w mocniejszej wersji opisanej powyżej. nie ukrywam, że mi bardziej odpowiada ta pierwsza. nie wyczułem zbytniej paloności, a wolę jak w porterach to właśnie ona dominuje nad ciemnymi słodami. w wersji 22,5 BLG paloność na pierwszym planie zastępują wiśnie, daje to kapitalny efekt. tu wiśni jakby brak, przez co mój entuzjazm mniejszy. ale oczywiście wciąż mamy do czynienia z co najmniej solidną robotą. Zostałem jeszcze obdarowany Urbockiem. Nie podejmuję się go szczegółowo opisywać ponieważ spożyłem go dość dawno temu i szczegółów zbytnio nie pamiętam. Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie piwa!
  8. Żytni Ciemny Saison Piana: w kolorze beżowym, obfita podczas nalewania, po jakimś czasie redukuje się do kożuszka na powierzchni, który pozostaje do końca. Kolor: ciemnobrązowe, klarowne. Aromat: owocowy, winny, Smak: słodkie owoce w połączeniu wytrawnością oraz nienachalnym alkoholem, Wysycenie: dosyć wysokie, piwo tuż po otwarciu podejmuje natychmiastową próbę ewakuacji z butelki, Ogólne wrażenia: świetnie zbalansowane piwo, które stanowi idealną propozycję na jesienne wieczory.
  9. kowalczyka

    Gęstwa

    cytat z wiki: "Należy tak zaprojektować warzenie, aby zadawać gęstwę z piw słabszych do mocniejszych, z jasnych do ciemniejszych. W tym drugim przypadku chodzi też o obawę, aby z gęstwą nie przeniosło się nieco posmaku piwa ciężkiego do lżejszego piwa, choć jeżeli stosujemy przemywanie gęstwy to ten problem nie powinien występować" Różnica w blg jest minimalna. Dla świętego spokoju możesz przemyć.
  10. kowalczyka

    Gęstwa

    Zależy jakie ciemne masz na myśli? Użyłem gęstwy po american amber ale, które było ciemno granatowe do zupełnie jasnej amerykańskiej pszenicy. Negatywnych skutków, nie odnotowałem.
  11. Zarówno White Ipa jak Witber fermentowałem w temperaturze otoczenia 15-17 stopni. U mnie w White Ipa aromat chmieli określam jako solidny. Goryczka jest wyraźna. W Witbierze pełnia mnie akurat nie dziwi ponieważ popełniłem błąd przy zacieraniu. Po kleikowaniu dodałem wody i nie zmierzyłem temperatury. Wsypałem słód i okazało się, że termometr pokazuje dokładnie 72°C. Ale mi to nie przeszkadza. W życiu wypiłem, oprócz moich oczywiście, chyba dwa witbiery, więc mam za mało wiedzy aby snuć jakieś głębsze porównania i rozwodzić się nad niuansami stylu. White Ipa piłem jedno, był to Golden Monk, ale on jest oczywiście zasypany chmielemi wiem, że nie o to Ci chodziło. Ogólnie jestem zadowolony i muszę przyznać, że z każdym tygodniem piwa te smakują mi coraz bardziej. Czekam na Twoje receptury w nowym sezonie. Na pewno będę z nich korzystał.
  12. Jestem ciekawy jakie masz obecnie zdanie na temat Twojego White IPA oraz Witbiera fermentowanych drożdżami forbidden fruits. Kilka postów wyżej wyrażałeś raczej niezadowolenie min. ze względu na nadmierną słodkość. Czy coś się od tego czasu zmieniło? Pytam, ponieważ warzyłem te piwa zgodnie z Twoimi recepturami i właśnie na drożdżach forbidden fruits. Ta sama słodkość w smaku jest odczuwalna zarówno w jednym jak i drugim, więc wnioskuję, że jest ona pochodną pracy drożdży. Chociaż w zasypie nie mam za dużej różnicy.
  13. próbowałem różnych rzeczy, nic nie pomagało. testował go pan w sklepie, w którym dokonałem zakupu i również bez pozytywnego skutku. sugeruję wymianę. traboret powinien odpalać bez wykonywania żadnych dodatkowych czynności.
  14. u mnie było podobnie, przy próbie odpału następowało buchnięcie. najpierw zareklamowałem samą mosiężną (chyba) końcówkę. dostałem nową, ale było to samo. dopiero wymiana całego żeliwnego elementu załatwiła sprawę. od tego czasu bez problemu uwarzyłem na nim 18 warek. taboret mam dokładnie taki jak Twój.
  15. Tadzik&dobrzanek - Coffee Foreign Extra Stout 17°blg kolor: niestety nie dam głowy, czy czerń czy ciemny brąz; nie pamiętam; na pewno piwo nie było przejrzyste, piana: miałem szklankę, w której ledwo zmieściła się zawartość butelki, więc lałem aby nie było piany, mimo tego kożuszek utrzymywał się dość długo, aromat: słody palone, smak: jak dla mnie kapitalny; nie wiem czy taki był efekt zamierzony, ale piwo jest bardzo pijalne dzięki odczuciu lekkości w smaku; nie ma ciężaru ani inwazyjności słodów palonych, goryczka również nie zaburza poprzedzającego ją odczucia lekkości. minusy: piwo startuje dość intensywnie z butelki po odkapslowaniu, ale może 1,5 h w lodówce to było za mało jeśli chodzi o schłodzenie. szczerze muszę przyznać, że nie wyczułem kawy,dopiero po pewnym czasie spostrzegłem coffee na butelce, ale składam to na karb moich marnych zdolności sensorycznych oraz wypitych wcześniej kilku piw.
  16. Tadzik dzieki za recke. To pierwsza opinia od osoby z doswiadczeniem w piwowarstwie na temat moich wyrobow, wiec samo stwierdzenie poprawnosci wykonania mnie cieszy. Alkoholowosc wynika z bardzo gwaltownego poczatku burzliwej. Temperatura wynosila dobrze ponad 20 stopni i nastapila ewakuacja z fermentora.
  17. Tadzik, jesli to american amber ale poszlo dla obslugi to rowniez licze na recenzje.
  18. Mam jeszcze jedno pytanie odnoście White IPA. Jaki przyjąć stopień nagazowania?
  19. Mam zamiar zrobic White Ipa wg Twojej receptury, tylko z zasypem o polowe mniejszym. I w zwiazku z tym mam prosbe czy moglbys mi cos doradzic odnosnie kolendry i skorki pomaranczy. Czy dac polowe ilosci, ktora dales? Czy moze doradzasz inne proporcje. Z gory dzieki za podpowiedz.
  20. z zeszłego, czyli z 2013? to chyba nie ma się co martwić bo w bieżącym żniwa dopiero przed nami
  21. pierwotnie nie był żółty. tak jest, uwaRZyłem przy jego pomocy 17 warek. po kilku padła pompka do zasysania, więc obecnie zasysam dużą strzykawką. koszty wężyków są niewielkie, więc szkoda czasu na jakieś drapania.
  22. od pierwszej warki używam takiego: http://allegro.pl/biowin-wezyk-do-obciagu-wina-z-gruszka-wzg-i4182783146.html zrobił się już trochę żółty. ostatnio moczyłem go w roztworze sody kaustycznej, ale kolor się nie zmienił. wciąż go używam i obyło się póki co bez kwasów, ale zakupiłem już nowy. aha. przy myciu zalewałem go wrzącą wodą, ale nie filtrowałem nim gorącej brzeczki, ponieważ robię whirpool na zimo, po chłodzeniu.
  23. rownież uzywam wężyka z biowinu. po użyciu wrzucam go do fermentora, wlewam płyn do garów i zalewam, najczęściej wrzątkiem. nie zaobserbowałem żadnych niepokojących następstw takiego postępowania. jeśli chodzi o dezynfekcję to moczenie w piro bez płukania w wodzie.
  24. Pitervader, jesli mialbyś nadwyżkę tej gęstwy to ja bardzo chetnie przyjmę. Oczywiście pokrywam z góry wszelkie koszty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.