Skocz do zawartości

yemu

Members
  • Postów

    399
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yemu

  1. yemu

    butelki

    to ja się jeszcze zapytam, czy jest gdzieś w Warszawie skup butelek, gdzie można by tanio kupić butelki? Ew. może ktoś z kolegów/koleżanek piwowarów/ek ma za dużo i mógłby oddać/odsprzedać? w razie co proszę o kontakt na pw.
  2. witam ponownie, ciekawość mnie zeżarła i wczoraj otworzyłem piwo na spotkaniu rodzinnym. jest jeszcze za bardzo chmielowe, ale już spokojnie da się wypić. a to dopiero kilka dni od butelkowania. Mojemu bratu, który lubi chmielone piwa, to piwko całkiem smakowało :-) Piwko ma ładny ciemnozłoty kolor i dobrze utrzymującą się pianę. Pachnie też wyśmienicie. W międzyczasie nastawiłem drugą warkę z pszenicznym z zestawu Cooper'sa i słodem pszenicznym Muntons. Na razie jeszcze coś tam fermentuje i bąbelkuje w rurce, ale myślę, że jutro lub pojutrze będę rozlewał.
  3. yemu

    butelki

    dzieki, nie wiem dlaczego nie dziala mi szukanie i wpisanie "butelki" nie wynalazło tego wątku, mimo, że chyba z milion razy pada w nim to słowo. może niech moderator wywali moj post, zeby nie zasmiecac.
  4. yemu

    butelki

    mam krótkie pytanie, czy zwykłe butelki od piwa dostępnego w sklepie są na tyle wytrzymałe, żeby móc ich użyć do domowego warzenia? a jeśli tak, to które są najlepsze?
  5. faktycznie, w bloku będę pewnie w mieszkaniu mial te 18 stopni. musze sprawdzić ile mam stopni w schowku w garażu, jest szansa, że będzie tam zimno ;-)
  6. dobra, kupuję w takim razie, a pytałem, bo w zestawie, który zamierzam nabyć (muntons) jest napisane ze fermentacja w temp 18-24 stopnie.
  7. taka temperatura się szykuje w przyszłym tygodniu, a nie wiem czy już włączą grzanie ;-( rozumiem, nie ma rady i muszę czekać, a potem odkręcać kaloryfer? aha, zamierzam się na pszeniczne z brew-kitu. y
  8. piwo dzisiaj rozlałem do butli, zapach ma bardzo ładny, może trochę za bardzo owocowy - to pewnie przez drożdże i ten dodany cukier, kolorek też, jest tylko strasznie mętne. No i oczywiście jest baaaardzo gorzkie...swoją drogą to zasugerowałem się info znalezionym w sieci, żeby nie robić brewkitów z cukrem, tylko zrobić z 10 litrow, albo dodać słodu. no i nie przemyślałem sprawy i słodu nie dodałem. kurcze, chyba musze szybko zrobic drugą warkę bogatszy o doświadczenia, a tej dać ze 3 miesiace spokoju...sprobuje może szczęścia z brewkitem do przenicznego. muszę jeszcze sprawę przemyśleć. a za jakiś czas zdam relację co dalej z moim "przechmielonym" brew-kitem
  9. yemu

    witam serdecznie!

    witam wszystkich! co prawda, już zdążyłem napisać z paroma pytaniami na forum, ale na przedstawienie się nigdy za późno ;-) Jestem kompletnie zielony w temacie warzenia - moja pierwsza warka stoi właśnie w fermentorze. Temat warzenia piwa zafrapował mnie już parę lat temu, ale ze względów lokalowych nie było możliwości zabrać się za to wcześniej. Ostatnio moja żona sprezentowała mi zestaw startowy, więc miałem bodziec, żeby spróbować robienia piwa. Co do piwnych fascynacji to uwielbiam belgijskie klasztorne, triple, pszeniczniaki (zwłaszcza z owocami), oraz lambiki (przede wszystkim peche i kriek), a także troche z innej paki meksykańskie "siki" np. corona, ale i pilsnery jak pacifico clara. królewskim też nie pogardzę ;-) Pozdrawiam i lecę sprawdzić, czy już mogę rozlewać do butelek moją pierwszą warkę. y
  10. Cooper's lager - sam go nie wybierałem ;-) dostałem w prezencie. następny chyba będzie pszeniczniak z brew-kitu, a potem ze słodem spróbuję. Czytałem coś na temat estrów i tego, że mogą wpływać na gorycz, może to przez nie moje piwo jest takie gorzkie. Cały czas zastanawiam się też nad przelewaniem do butli. Nie wiem czy lanie prosto z kranika to dobry pomysł. W zachodnich instruktażach dostępnych w sieci, piszą żeby rurkę wsadzić do butelki i nalewać tak by była cały czas zanurzona, żeby nie napowietrzać piwa. Nie mam tylko cholerą pod ręką żadnej rurki :-( Druga kwestia to czystość kranika. Nie zawinąłem go niczym po wyjałowieniu i teraz pewnie w środku jest jakiś syf. Nie wiem jak go wyczyścić - może napsikam strzykawką do środka środka dezynfekującego do butelek? Wybaczcie zagwostki nowego adepta, ale jak się zaczyna to więcej jest pytań niż odpowiedzi.
  11. zasadniczo pytam z ciekawości, obecność takiej ilości CO2 mnie zdziwiła. jakbym nalał sobie do kufla to mógłbym normalnie wypić, dobrze nagazowane piwko. zastanawiam się też, czy duża gorycz nie wynika z tego, że użyłem brew-kitu do łącznie tylko 13 litrow wody, a nie jak pisza 23. Czy goryczka może się zmniejszyć w trakcie fermentacji w butelce?
  12. ok, to poczekam i zobacze co jutro. a czy piwo po burzliwej powinno być nadal nagazowane? czy ma się całkiem rozgazować i dopiero po dodaniu cukru do butelek, drożdze się budzą i nagazowują pracujac w butelce?
  13. dzieki za odpowiedzi. mam teraz problem pt. czy już rozlewać? sprawa wygląda tak. nastawiłem do fermentacji 48h godzin temu. aktualnie bąbelki w rurce fermentacyjnej pojawiają się bardzo rzadko, co pare minut (pierwszego dnia pojawialy sie co kilka sekund), piana opadła, a ballingometr pokazuje 2. piwo w fermentorze jest dość mocno nagazowane. jak przelewałem do ballingometru to zrobiła się w nim spora piana. poza tym piwo pachnie świetnie, jest tylko gorzkie w smaku (coś w typie pilsner urquell, zeby jakoś to porównać). i moje zasadnicze pytanie brzmi - czy rozlewać już do butelek? pozdrawiam y
  14. a uszczelka ma być w środku fermentora czy na zewnątrz? no ok, ale to chyba tylko wtedy jak robisz cicha fermentację w fermentorze, a ja planuje rozlew od razu do butelek. jak dosypie cukru to sie osady wzburza i nie bede mogl nalewac. co do nalewania, to nalezy lać po ściance butelki? blg nie zamierzam mierzyć dopoki nie przestanie bulgotać, odczekam jeszcze z dzień i zmierzę. tak tez czytalem i tak planowalem zrobic, ale niestety nie udalo mi sie do konca, przez te awarie z temperaturą przy zadawaniu drożdży. następnym razem dorzuce suchego ekstraktu i glukozy. dzieki, pozdrawiam
  15. biję się w piersi! naprawdę wiem, że piwo się warzy!!!! i nie lekce sobie ważę tego ;-) ale głupie komputery odmóźdżają człowieka:-) dobra, jeszcze dziewięć razy: warzy, warzy, warzy, warzy, warzy, warzy,warzy, warzy, uff! to co, pomożecie? dodam jeszcze, że swoją warkę, warzyłem bardzo uważnie, niestety przy dodawaniu drożdży zlekceważyłem temperaturę brzeczki i musiałem dodać szybko nieco wody (3l) żeby ją schłodzić. łącznie po dolaniu miałem więc 13l (robiłem brew-kit z 10 litrami wody - nie chciałem dosypywać zwykłego cukru, a ekstraktu słodowego było mi szkoda - obawiałem się, że coś sknocę). przy dolewaniu dodatkowej wody puściły mi nieco nerwy i dosypałem cukru (nie ważyłem go, ok. 300g) - i tutaj się obawiam, że mogłem zakazić piwo :-( gdyż cukru nie rozpuściłem we wrzątku i nie przegotowałem. i moje pytanie: czy wsypując tak poprostu cukier, łatwo jest zakazić brzeczkę i zepsuć warkę?
  16. witam wszystkich serdecznie! jestem tutaj po raz pierwszy. wczoraj właśnie przeprowadziłem pierwszy etap ważenia z brew-kitu (proszę się nie śmiać). poczytawszy nieco kilka rzeczy zrobiłem trochę inaczej niż piszą w instrukcji - np. pogotowałem przez kilka minut brzeczkę i sprawdziłem czy drożdze są ok przed dodaniem. nie obyło się niestety bez skuch - okazało się, że źle przykręciłem kranik do pojemnika fermentacyjnego (biowin) i coś cieknie. udało mi się go na szczęsćie dokręcić i uszczelnić silikonem i folią spożywczą :-) - dodałem drożdze gdy brzeczka zmieszana z wodą była jeszcze zbyt ciepła (gdzieś 35) :-(, drożdze na szczęście przeżyły, fermentacja idzie ok, w rurce ładnie bulgocze - nie sprawdziłem Blg przed rozpoczęciem fermentacji zastanawiam się, czy jak fermentacja się skończy to mogę przelewać piwo do butelek bezpośrednio z kranika, czy potrzebuję jeszcze jakąś rurkę. martwię się też, że kranik jest dość nisko. Jak wyglądają wasze doświadczenia przy ściąganiu piwa z fermentorów biowin? acha i moge przelewać gdy przestanie bulgotać, a Blg będzie wynosić 4? dziekuję i pozdrawiam, trzymajcie za mnie kciuki ;-) y
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.