Skocz do zawartości

takijiro

Members
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez takijiro

  1. witam serdecznie!

     

    Witaj !

     

    Otóż w jaki sposób obliczacie/szacujecie jakich składników i w jakiej ilości użyć?

     

    Jak już padło kilkukrotnie, są do tego odpowiednie programy. Możesz oczywiście liczyć wszystko sam: sprawdzać karty charakterystyk danego słodu u danego producenta, wyliczać z tego jaki ekstrakt otrzymasz przy obecnej wydajności Twojej warzelni (której i tak na początku nie będziesz znał i wpiszesz szacunkową wartość), obliczać IBU w piwie na podstawie zawartości alfa i beta kwasów z chmielu itp. Tyle, że nawet jeżeli się do tego przyłożysz i dane, na których się będziesz opierał, będą dokładne, to co Ci po tym, że obliczysz wszystkie wskaźniki dokładniej od nieco mniej rygorystycznego podejścia i użycia programu, skoro piwo zupełnie nie będzie Ci odpowiadać / mieściło się w stylu. Także luz-blues, użyj programu.

     

    zgodnie z moją naturą naukowca (...) A, że lubię jak to co robię jest od początku do końca MOJE, czuję dyskomfort korzystając z gotowych, cudzych receptur.

     

    I tu rodzi się pytanie jaka to natura? Eksperymentatora czy raczej analityka? Możesz warzyć piwa komponując zasyp kompletnie z czapy i cieszyć się kiedy uda Ci się uwarzyć coś co będzie Ci smakować ale czy o to Ci chodzi? Podejrzewam, że nie. Dlatego potrzebujesz przynajmniej minimalnej wiedzy książkowej i organoleptycznej. Napisałeś, że rozważałeś 15% udział jakiegoś słodu karmelowego. Z tym, że jak już Ci scooby napisał, nie do hefe. No i karmelowy, karmelowemu nierówny, musisz wiedzieć co który wnosi do piwa. Dlatego, jeżeli nie chcesz jeszcze układać samodzielnie zasypu w całości to korzystaj z gotowców (niekoniecznie aż do 30 warki), są one często oparte o zwycięskie receptury, a więc sprawdzone. A jeżeli czujesz, że sam sobie dasz radę z ułożeniem receptury, to kup słodów tak na 3 - 4 warki upatrzonego przez Ciebie stylu piwa i pierwszą uwarz zgodnie z jakimś przepisem z forum, spróbuj i kolejną zmodyfikuj, korygując to co Ci nie pasuje. Nie wiedząc jakie smaki do piwa wnosi konkretny słód, nie poszalejesz. A żeby to wiedzieć, trzeba pić piwo znając jego skład . Wypełnij profil, znajdź kogoś w pobliżu, kto poczęstuje Cię swoim piwem, da spróbować słodu, a przede wszystkim odpowie na najbardziej nawet absurdalne pytania.

     

    Powodzenia.

  2. Nowa Huta - nowy depo. Oł jeah. :okey:

     

    Dzięki uprzejmości @AndrzejKu, od jutra w "Sklepiku z Piwem" na osiedlu Teatralnym 28, rusza nowy depozyt.

    Depozyt czynny w godzinach działania sklepu: pn-sb od 7 - 21.30, nd 8 - 20.

     

    I klasyka czyli;

     

    Zasady depozytu:

    - piwa muszą być oznaczone, należy podać:

    • styl oraz możliwie jak najwięcej informacji (OG, FG, % ABV, IBU, surowce itp.)
    • nick z forum lub nazwisko w celu ułatwienia kontaktu degustującego z piwowarem,

    - piwa wymieniamy w stosunku 1 do 1, lub zostawiamy więcej niż bierzemy,

    - w miarę możliwości opisujemy swoje wrażenia z degustacji w tym wątku, lub zakładamy temat w dziale Degustacje Piw Domowych.

     

    Bardzo proszę o nie przynoszenie piw:

    - ewidentnie zakażonych, zepsutych, nieudanych – oszczędźmy sobie niemiłych wrażeń,

    - przegazowanych – mogących grozić wybuchem,

    - bez oznaczeń umożliwiających identyfikację piwowara.

     

     

    Na start przynosimy więcej niż bierzemy, trzeba zapełnić skrzynkę. Przy wymianie mile widziany haracz (zróbta jakieś zakupy [sklep jest dobrze zaopatrzony, nie tylko w piwo], co tak z pustymi rękoma będziecie wracać :P ) i podzielenie się dobrym nastrojem z obsługą.

     

    I odnośnie wpisów w wątku: idealną sytuacją, byłaby taka, w której każdy, kto dokonał wymiany lub odwiedził sklep w celu; towarzyskim / zrobienia zakupów / z ciekawości / po zamówienie z AlePiwo / inne, zaktualizował listę.

  3. komary na aromat ;)

     

    Raczej jako pożywka dla drożdży. Przemek większość jadu węża przyjął na twarz, chociaż chyba wszystkim się po trochę dostało. Teraz jako, że jesteśmy obcykani co i jak to możemy warzyć nawet w Australii, wśród węży, moskitów, dzikich zwierząt i Aborygenów :D Dzięki wszystkim, a szczególnie gospodarzowi i jego towarzyszce, sędziemu i jego towarzyszce oraz abstynentom za transport :lol: Czyli kurcze wszystkim.

  4. Dobra, biorę ześrutowany pszenny i gęstwę S-04.

     

    Mam jeszcze T-58 z datą do 2011 ale ostatnio używałem S-33 z tego samego kresu i było ok. Tylko, że wtedy to już w ogóle nie byłby Amerykanin.

     

    Pepek byłbym Ci wielce zobowiązany gdybyś wyczarował powiedzmy po 30g z każdego. Myślę, że się jakoś dogadamy w kwestii rozliczenia.

  5. Przecież po 26 dniach w fermentorze, nad piwem powinna być poduszka z CO₂. Majtając zamkniętym fermentorem nie napowietrzy piwa, no bo skąd powietrze? Poza tym gliko jeżeli otworzysz fermentor i nie będziesz nad nim czarował (czyt. machał rękami, robił przeciągu, itp.), to większość CO₂ jako cięższego od powietrza powinna pozostać nad piwem. Zdezynfekuj otoczenie fermentora jeśli nie jesteś pewien jego sterylności, nie otwieraj go w przewiewnym miejscu, pracuj sprawnie i szybko, a będzie ok.

  6. wyparła określoną ilość cieczy zależną od gęstości brzeczki

     

    Wyprzeć, wyprze ale nie oznacza to od razu, że ta ilość cieczy wyleje się z menzurki. Jak menzurka wysoka to po prostu poziom cieczy wzrośnie.

     

    nie robi się pomiarów wrzucając balingometr do fermentora

     

    Iii tam. Wystarczy znać temperaturę piwa i odpowiednio zmodyfikować wskazania ballingometru.

  7. https://www.ars.usda.gov/SP2UserFiles/Place/53581500/catalogs/humseed.html nasiona

     

    https://www.ars.usda.gov/SP2UserFiles/Place/53581500/catalogs/humcore.html in vitro lub sztobry

     

    http://www.northwesthops.com/Hop_Rhizomes_s/1.htm sztobry

     

    poza tym amazon.com i ebay.

     

    Ale masz świadomość, że w tym roku uprawiając z nasion nic nie zbierzesz (no może paręnaście gram, ale wątpię).

  8. Używać nie używałem, ale w instrukcji na stronie, którą podałeś jest jasno napisane:

    Rinse with water.

     

    Ponadto w odnośniku z wikipedii nt. toksyczności tego związku (http://www.ccohs.ca/oshanswers/diseases/asthma.html), w grupie ryzyka są pracownicy służby zdrowia, więc podejrzewam, że chodzi o dłuższą ekspozycję na środek. No i zauważ, że w pracy z takimi produktami używa się środków ochronnych (rękawiczki, maseczka, itp.)

  9. Czy dobrze nalepiłem "termometr ciekłokrystaliczny" na fermentor?

     

    Ja naklejałem tak, żeby góra termometru nie wystawała ponad lustro fermentującego piwa. W 30L fermentowałem max. 23 - 25L więc góra termometru na poziomie 25 L. Ale może być tak jak to zrobiłeś.

     

    Czy jest to zatem możliwe że fermentacja burzliwa przemknęła tak szybko ze wzgledu na zbyt wysoką temperaturę brzeczki nastawnej?

     

    3. Załóżmy że fermentacja ruszyła, ale przedwcześnie stanęła - np. na poziomie połowy oryginalnego Blg.

     

    Czy w takim przypadku nalezy dosypać dodatkowe drożdze? Ile - całą saszetkę?

     

    Możliwe. Nie dodawaj drożdży, co najwyżej zabełtaj zamkniętym fermentorem, a przede wszystkim daj im te 7 dni.

     

    4. Czy ballingometr z Browamatora jest kiepski czy ja nie potrafię go dobrze używać?

     

    Instrukcja każe wlewać 150 ml próbki, ale po włożeniu "spławika" zawsze część wylewa mi się na zewnątrz...

     

    Dodatkowo, jest on skalibrowany pod 16 C, a ejle powinny chyba fermentować w okolicach 19-20 C...

     

    Koryguję wynik przeliczając jednostki przez Fahrenheity i specific gravity, ale może są ballingometry gdzie nie trzeba się w to bawić?

    .

     

    I niech się trochę wylewa, ważne jest to, że spławik ma pływać a nie dotykać dna czy ścianek i nie ma być oblepiony pęcherzykami powietrza. Skalibrowany pod 16°C to mierz w takiej temp. ew koryguj wynik pod temperaturę ale próbki, a nie tego w jakiej temp. fermentujesz.

     

    czy ktoś nawiercał może dziury w plastikowych fermentorach?

     

    Było. Szukaj na forum.

     

    Czy nie byłoby efektywniej przelać parę razy brzeczkę z fermentora do gara i z powrotem?

     

    Byłoby. Cała rzesza ludzi tak właśnie robi.

     

    Czy do obliczenia temperatury końcowej mogę zastosować zwykłe proporcje/średnią ważoną?

     

    :okey: Pomijając, pojemność cieplną i temperaturę pojemnika.

     

    przy rehydratacji całość drożdży powinna się rozpuścić w wodzie?

     

    Nie rozpuścić w wodzie, tylko wchłonąć ją do wnętrza komórki. Ale tak, nie powinno być nic suchych skoro ma to być rehydratacja czyli uwodnienie.

     

    picie fermentującej brzeczki może być szkodliwe

     

    Myśl Paracelsusa jest Ci znana? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę. Pytanie co rozumiesz przez stwierdzenie "picie"? Picie tak jak zabutelkowanego, czy wypicie próbki z ciekawaości? Fermentujące piwo będzie nieułożone, mogą w nim też być pewne związki, które podczas leżakowania zostaną zredukowane, a w takiej formie jak w zielonym piwie będą niesmaczne, odpychające, kacogenne itp. Próbować możesz ale pić tak jak zabutelkowanego moim zdaniem nie ma sensu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.