-
Postów
121 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez jackson
-
-
Jedna by dała radę. Z powodzeniem zadawałem jedną do kozła 16 BLG w 16 stopniach (potem 10-12) i dawało radę zjeść tyle co FFT. Estrów nie wyczułem.
Nie dawaj głupich rad.
Coś więcej konkretnego?
No dobra przekonałeś mnie. Wypadło na marcowe Co do temperatury w lecie, tego póki co nie wiem, będę to sprawdzał dopiero w sezonie letnim Planuję i tak zmontować sobie skrzynie żeby w razie czego wstawić fermentor i dorzucić PET-a. Łatwiej będzie tam utrzymać niską temperaturę mniejszym nakładem niż w domu czy na strychu. Miejsce w piwnicy będę sobie teraz na wiosnę szykował, dlatego chcę wstawić dolniaka na próbę. Pytanie o drożdże zostało pominięte, więc rozumiem że to jasna sprawa z wykorzystaniem tych drożdży na następną warkę?? Jak się wszystko okaże dobrze to po 2-3 tygodniach chciałbym wstawić kolejnego dolniaka. Wszystko byłoby ok, gdybym jeszcze mógł zacytować tekst... ale jak zaznaczam i klikam to nie reaguje ehh..
Hmm, to jeśli nie jesteś pewien jak z latem, to musisz jeszcze wziąć pod uwagę, że w czasie ostrej jazdy na burzliwej będziesz miał ze 2 stopnie więcej. Jeżeli piwnica podskoczy do 14, to w wiadrze może być już 16, a to prawie ale'owe temperatury i nie będzie to to samo piwo.
Jeśli masz miejsce i wolne 2 stówki, to może używaną lodówkę jesteś w stanie tam wstawić? Do tego jeśli chcesz robić lagery, to wypada je lagerować w ok 0 stopni przez minimum 2 tygodnie.
U mnie lagery stoją 2 tyg. na burzliwej, 2 na cichej i przynajmniej 2tyg - 1 msc w 0 stopni.
Co do kalkulatora - oczywiście ważna rzecz.
Może lakonicznie do niego podchodzę, ale na konkursy się nie wysyłam, nie widzę na tyle dużej różnicy między piwem z gęstwy a z sucharów, więc nie przepłacam.
-
Saszetka W34/70 powinna zrobić robotę, chociaż ja ostatnio dla spokoju (pierwsze poważne, trzecie w ogóle podejście do dolniaka) dałem 2.
Jedna by dała radę. Z powodzeniem zadawałem jedną do kozła 16 BLG w 16 stopniach (potem 10-12) i dawało radę zjeść tyle co FFT. Estrów nie wyczułem.
Dzięki za rady. Rzeczywiście może na pierwszego dolniaka, lepiej nie kombinować ;p Czasu mam sporo więc poczytam
Odwagi Taka marcowa 12.5 - 13 BLG będzie w sam raz, ew. Pilsner na start przed koźlakiem.
Ta piwnica cały czas trzyma te około 10 stopni? W lato również?
-
Z 12blg do 5blg to 3,5-4 %, wydaje mi się ze troche jednak mało, wpadłem na pomysł żeby podsypać cukrem zwykłym białym tak żeby dobić do tych 5-6%.
Czy ma to sens?
Jak ma walić w łeb to syp, jak ma smakować, to zostaw.
-
Pieścisz się z tą puchą jak z najlepszą kochanką, a to tylko pucha - odkażone wiadro, podgrzać puchę, wlać, przepłukać puchę wodą z czajnika, dopełnić z kranu, 2 tygodnie i do butli. Lagera na tych drożdżach i tak nie zrobisz. Szkoda energii na coś więcej. W ostateczności jeśli z kranu leci woda jak z kibla to kup 4 bańki po 5l i tym zalej.
Aha, może być lekko kwaskowate bo to pucha i nie ma co się za wiele spodziewać. Jeśli nie ma kożucha ani innych objawów to lej w butle, jeśli skończyło.
-
Ja polegam na brewtarget i ostatnie 2 piwa po ostatniej kalibracji tego narzędzia wyszły mi (odpukać) idealnie wg programu - ilości wody, blg, itp.
Najpierw pomierzyłem gary, a potem dostosowałem wydajność wg tego co mi wychodziło i teraz jest w miarę powtarzalnie.
Uśredniając, u mnie wychodzi 5kg -> 15L -> kolejne 15 do wysładzania w 3 krokach, dla 6kg 18L i około 17 do wysładzania. Wydajność w BT 83%, fermentacja około 20L, bez dolewek wody
-
Ściółkujecie jakoś międzyrzędzia? Bo mi trawa i chwasty chcą do tych chmieli włazić. Zastanawiam się, czy nie przywalić tego sianem, albo obsiać facelią. Czy nie warto sobie zawracać głowy i pielić tylko co jakiś czas?
-
Dołączam do tematu posadziłem 2 sadzonki - Sybillę i Marynkę. Sybilla rośnie jak wściekła, jak tylko pędy poczuły sznurek to roślina zaczęła głupieć. Najdłuższy pęd robi jeden obrót na dobę i ściska szczelnie sznurek - jestem pod wrażeniem. Marynka za to bardzo powoli i zachowawczo.
Z sadzonek wystają mi po 2 (marynka) i 3 (sybilla) pędy - wywalić po jednym, czy zostawić? Sadzonka z karpy.
-
C02 się wydziela. Nic nadzwyczajnego, jeżeli np. zrobiło się cieplej w pomieszczeniu. Jak chcesz mieć pewność, to tylko spławik, a jak nie to wal w butelki, byle daleko od ludzi i rzeczy, które mogą się pobrudzić
-
-
Odkopię trochę.
Kupiłem ostatnio w przypływie szału zakupowego 0,5 kg Dark Muscovado. Aromat i smak powalający.
W planach mam zaraz po świętach Rauchbocka - czy warto sypnąć trochę tego cukru? Zmieni się coś, czy nie ma co sobie głowy zawracać? Jeżeli dodawać, to pod koniec gotowania pewnie najlepiej?
-
Dzięki, surowce na warkę mam, gorzej z czasem. Załaduję w takim razie wszystko, zastanawiam się tylko czy 1 czy 2 słoiki
-
Zebrałem gęstwę po pilsie na W34/70 do 2 słoików i mam taką dziwną sytuację, że wydzieliły się 3 warstwy (!) - patrząc od dołu - drożdże, piwo, drożdże (piana).
Spuszczam gaz ze słoików co 2 dni, bo wygląda jak fermentacja, a pils się właśnie lageruje...
Do rzeczy - którą część gęstwy z tych słoików dodać do rauchbocka? Górną, dolną, czy wszystko?
-
Aukcja jest dramatyczna, nie wiadomo o co chodzi, ale głowę bym dał, że wczoraj eksplorując IUNG Puławy albo Powiśle, trafiłem na nazwę pisaną przez J a nie I, mimo, że wcześniej sam pisałem przez I. Co więcej, wyczytałem, że jest miksem z Northern Brewer, a nie dzikusem z Jugosławii, jak to jest napisane w wiki.
Do rzeczy - (J/I)unga jest rewelacyjna, kupiłem w zeszłym roku 100g za namową zgody, użyłem 2 razy i jestem zafascynowany
-
Rasuh, gdzie dostałeś Jungę? Masz ją jako sadzonkę?
-
Po próbie jodowej, czyli przed podgrzaniem do 76°C. Albo razem ze wszystkimi słodami, ale w ten sposób nie zrobisz próby. Dotyczy to także słodów palonych. Dostaniesz więcej smaczków palonych w gotowym piwie. Wybierz sam co chcesz uzyskać.
Zrobi próbę, mi w stoucie udała się próba, bez większego problemu. Nie ma co demonizować.
-
polecam jednak tak jak Kościak, żebyś zrobił kilka warek na swoim sprzęcie, żeby go poznać i opanować proces.
To że temperatura Ci skoczyła do 80 nie znaczy, że musiałeś ubić enzymy, bo taką temperaturę mogłeś mieć punktowo w jednym miejscu, a po zamieszaniu mogło się okazać, że temperatura całości to np 69 (!).
Jedno warzenie to mniej niż nic, żeby myśleć nad automatyką lidla. Dopiero przy 2-3 zaczniesz czaić jak ten garnek prawidłowo wykorzystywać. Ja używam go do wszystkiego.
-
Ja będę teraz robił coś takiego:
RauchBock
Gęstość początkowa: 16,2 P
Goryczka: 25,7 IBU (Tinseth)
Barwa: 36,8 EBC (Morey)
Castle Malting Smoked Słód 3,000 kg
Strzegom - Monachijski II Słód 2,500 kg
Castle Malting Crystal Słód 250,000 g
Castle Malting Special B Słód 250,000 g
Weyermann - Caraamber Słód 250,000 g
Brewers Gold 7,6% 10,000 g 60,000 min
Iunga 10,0% 20,000 g 60,000 min
W34/70 gęstwa
Ale na efekty poczekamy jakieś 3-4 miesiące. CM wędzony bukiem wg specyfikacji.
Jeżeli coś jasnego lekko wędzonego to Grodziskie
-
Nie dodawaj do refermentacji nic poza cukrem. I tak się nagazuje i tak. Wyżej wspomniany koźlak nagazował się po 2 miesiącach, a porter musi dłużej leżeć.
-
To pojemną masz lodówkę Ja dosyć szybko zainwestowałem w dedykowaną do fermentacji i lagerowania. Na razie nie przekroczyłem 3 dni, a efekty są znakomite.
-
No to jesteśmy w jednym klubie Długo mrozisz?
-
Ja robię CC dla wyklarowania, po tym jak zobaczyłem ile syfu z koźlaka opadło po lagerowaniu poza drożdżami - to samo z innych piw. Za to piana jest wzorowa
A jak długo robiłeś CC względem cichej? Tzn. ile cichej i ile dni CC przed butelkowaniem? Długie trzymanie w niskiej temperaturze powoduje opadanie dużej ilości drożdży.
Cicha koło 2 tygodni, CC 2-3 dni. Sporo drożdży opada, piwo po zabutelkowaniu jest krystaliczne jak ze sklepu ale na minus to czekanie na gaz. Moja miarka 0,5l to około 3 gramy.
Kraszowałem AIPĘ i Milk Stouta. Kolejny będzie pilsner, ale to już bardziej lagerowanie niż kraszowanie. Proces w tym samym wiadrze, co cicha - po prostu przekręcam lodówę na niższe temperatury - ok 2 stopnie C.
Vald - jakie piwa kraszowałeś?
-
a myślisz, że oni z FB nie korzystają w trochę większym zakresie? ale dobra, nie grzebmy w szambie
-
robiłem już 2x cold crash dla ale'i i mam już jakieś doświadczenia - cukru daj tyle, ile byś dał bez CC.
Dopilnuj tylko, żeby ten cukier się dobrze rozmieszał, bo w niskiej temperaturze maleje rozpuszczalność.
Nie robiłem syropu, tylko za każdym razem miarką do butelki i po 2 tygodniach w temperaturze 18 stopni, cukier dalej potrafił być nierozpuszczony(!). Trzeba kręcić butlami codziennie.
Z nagazowaniem nie ma problemu, ale nie potrwa ono 1-2 tygodni, tylko bliżej 6-8. Tak naprawdę AIPA zacierana 31.12 dopiero od 2 tygodni (początek marca) ma zadowalające nagazowanie.
-
No proszę Was - co z tego, że poustawiacie sobie różne suwaczki od prywatności na FB, skoro właścicielem FB jest prywatna firma, która może tymi danymi sobie handlować na lewo i prawo
Tu nie ma żadnych teorii spiskowych
Fermentum Mobile - FM31 Bawarska dolina
w Charakterystyka szczepów drożdży
Opublikowano
No do d** takie odfermentowanie. 2 piwa - marcowe i koźlak (1 i 2 pokolenie) - odfermentowanie 2,5st BLG powyżej FFT na piekarniczych, co daje:
Marcowe 13,6 - 5,5 BLG FFT 3
Koźlak 18 - 7,4 BLG FFT 5
Marcowe przyjemny profil słodowy, koźlak poszedł na lagerowanie.