Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jaras

  1. W ostatniej warce pierwszy raz wysładzałem ciągle i rzeczywiście zaskoczony byłem wydajnością. Ja na przykład wysładzałem na raty bo oplot krótki i cienki i się bałem kanalikowania, a tu się okazało że nie było czego. Ja używam okrągłej, drewnianej deski do krojenia - używana tak ze 20 lat, myta we wrzątku/zmywarce to i wszystko co miało z drewna wyjść już dawno wyszło. Pływa sobie toto po powierzchni to i odpadają "talerzyki na młócie" etc.
  2. Dokładnie. Bogi z powodzeniem robił mocne piwa na bayanusach więc i ja spróbowałem bałtycki porter poprowadzić w 9 stopniach, czyli ich dolnej granicy, a że kupiłem sporą paczkę pod miody jeszcze, to postanowiłem tę eksperymentalną warkę jeszcze bardziej "ueksperymentalnić"... Po co przerwa w 78 ? Wystarczy tylko "dojść" do tej temperatury. Dla pewności
  3. jaras

    Kalkulatory

    Pobawiłem się trochę w przepisywanie i wyszło mi coś takiego. Chętni do testowania powinni zainstalować np. QPython ze sklepu Play i wrzucić powyższy plik do /mnt/sdcard/com.hipipal.qpyplus/scripts/, następnie w głównym menu programu pacnąć przycisk i z menu Run Local Script. Jak będzie potrzeba to popracuję dalej...
  4. http://hopville.com/recipe/1680480 (jeszcze nie ogarnąłem do końca całego kalkulatora) - co do piany się zgodzę, albowiem bujna i puszysta to ona jak najbardziej jest - kożuch na dwa palce utrzymuje się długo. Ze słodowością nie wiem, bo nie mam za bardzo do czego porównywać - ostatnia AIPA była dawno temu i juz jej nie pamiętam. Poza tym zatarłem przez przypadek bardzo wytrawnie i takie jest trochę dziwne, czegoś brakuje...
  5. Ja bym się skłaniał ku dużej ilości drożdży, która przerobiła pozostały cukier w chwilę - po wczorajszym warzeniu został mi niecały litr brzeczki z chmielin, którego nie zdążyłbym dodać do głównego zbiornika, więc wlałem toto w peta, podsypałem drożdżami, zgniotłem butelkę i zakręciłem, co by mieć podpiwek na "po basenie dzisiaj". To co się już wieczorem działo to gruba piana i dobrze widoczne objawy fermentacji - dzisiaj rano butla tak twarda że strach było otwierać. Z drugiej jednak strony pytanie się nasuwa co przeżarły Twoje drożdże, skoro cukru było odpowiednio. Odłożyłbym jedną butelkę z tych normalnych w jakieś dość ciepłe miejsce, bo może się okazać, że w tych leżakujących gaz się i owszem wytwarza, ale z uwagi na niską ilość drożdży na tyle wolno, że przy uzyskaniu odpowiedniego nagazowania piwsko jest spijane zanim miałoby szansę poważnie zagrozić zdrowiu, jeśli jednak cukrów fermentowalnych jest więcej niż Ci się wydaje.
  6. A ja wczoraj popełniłem coś pomiędzy American Wheatem a Weizenem, tj. 3kg pilzeński 2kg pszeniczny 60', 20' i 1' po 10g Mandarina Bavaria Słody wrzuciłem przy 40 stopniach i podgrzewałem do 63 - 5 minut przerwy i podgrzanie do 72 - 50 minut. Podgrzanie do 78 i 10 minut przerwy. Po chmieleniu otrzymałem 25L brzeczki 13BLG. Drożdże G-995.
  7. 60' - marynka 20' - citra 1' - połowa cascade chmielenie na zimno - reszta ale to toporny plan i nie wiem czy nie lepiej poczekać na bardziej finezyjną propozycję...
  8. Trzy pierwsze warki tak poszły bez żadnych problemów... Zaworek grawitacyjny cudowna sprawa, w szczególności że jest dość długi i aby uniknąć kilkukrotnego przelewania, ustawiając odpowiednio skrzynki i fementator będziesz w stanie, jak to mówisz, "ściągać od góry" monitorując zawartość fermentatora co by błota nie pociągnąć z dna. Jednakowoż najlepszym rozwiązaniem byłaby dekantacja do wiadra z kranem, w którym już czekałaby rozpuszczona glukoza, co skutkowałoby odpowiednim wymieszaniem płynów, i podłączenie zaworka pod kran. Co do refermentacji - kolega anmar pisze o 100gr na 25L. Ja sypię zazwyczaj 6gr na litr.
  9. Z racji debiutu nie masz też określonej mniej więcej wydajności swojej warzelni, tak więc nikt Ci nie powie dokładnie. Wody do zacierania bym wziął jakieś 3,5L/kg słodów, wysładzał do porządanej końcowej objętości + 15%, nachmielił, zanotował różnicę objętości (parowanie) na przyszłość, schłodził, jeszcze raz sprawdził objętość (rozszerzalność temperaturowa), zanotował różnicę, ew. uzupełnił zimną, przegotowaną, sterylną wodą do porządanej objętości końcowej, zmierzył BLG (określenie wydajności warzelni), dodał syropy (te 1,3L nadmiarowe odejdzie Ci razem z gęstwą po burzliwej i osadami po cichej), zmierzył BLG (informacje o fermentacji), zadał drożdże i czekał.
  10. Nie wiem konkretnie o jakie Ci chodzi, ale wypełniając ponad 30 skrzynek nie patrzyłem na kolor, wysokość, etc. - byle weszła do skrzynki, tak więc mam cały przekrój, włącznie z bączkami, po Lechu Free i 0,33L mineralnej. Butle które aktualnie eliminuję, bo się ciężko kapsluje i nie jestem pewien, czy aby próby nie odbijają się na kondycji urządzenia to te po Książecych "premium" i Perlenbaucherach z Lidla...
  11. http://destylacja.com/pl/p/Kapslownica-ETERNA/435 - jak na razie ponad 30 skrzynek zakapslowanych i żadnych problemów. Raz na jakiś czas pokropię oliwką techniczną.
  12. "Odjajczyłem" w ten sposób dwa wina, a zapowiadało się że pójdą w kibel.
  13. 1. i tu i tu 2. słodzikiem z Lidla podczas butelkowania - ja daję 2-3 tabletki do mało kwasowych napitków (piwa kobiece z syropów i wysłodzin) lub najmniej 3 dla kwasiorów (chmielone cydry aka Redds =]) na butelkę.
  14. jaras

    Podpiwek

    "Podpiwek" robiłem dwukrotnie z wysłodzin po ciemnych piwach - 5-7BLG dosłodzone miodem do smaku, gęstwa i w butelki + próbka w PETa po 0,5L mineralnej i zostawione na noc. Na drugi dzień pasteryzacja w garze warzelnym w celu ubicia drożdży. Spostrzeżenia - rozpocząć pasteryzację należy grubo przed uzyskaniem porządanego nagazowania - w obydwu wypadkach butelki strzelały w okolicy 65 stopni, ale to były kontrolne, zielone, bezzwrotne, po dwie sztuki na wsad właśnie jako wskaźnik "konieczności awaryjnego zakończenia procesu". Pozostałe butelki nietknięte, acz wymagały lekkiego popuszczenia kapsla, szybko wędrowały do piwnicy i nie było z nimi problemu. Następną partię przewiduję robić na tyle wcześnie, by tego samego dnia wrzucić do pasteryzacji jak tylko kontrolna butelka wskaże jakiekolwiek nagazowanie - podczas podgrzewania drożdże pewnie przyspieszają tempa zanim padną. Aktualnie nie wyobrażam sobie jakieś grubszej roboty fizycznej nie zakończonej butlą tegoż specyfiku (bądź Kormoranowego Podpiwku Warnijskiego - protoplasty =])...
  15. Kranik w fermentatorze to kolejne zakamarki, w których może czaić się infekcja, więc i tak już po ptakach - jeśli było porządnie zdezynfekowane to nie powinno być problemu - większość moich piw było fermentowanych w wiadrach z kranikiem. Co do samego rozlewu - im mniej przelewania tym lepiej, więc jeśli nie masz drugiego z kranikiem proponowałbym jego zakup - przyda się tak czy siak w przyszłości. W sprawie drugiej warki - wydaje mi się że każde lekkie piwo górnej fermentacji będzie dość szybko zdatne do spożycia, o pszenicach nie wspominając. Jeśli chmiel w szyszkach to warto dokupić siateczki do gotowania chmielu (2PLN sztuka?).
  16. jaras

    Przepis na Cydra

    U mnie cydry, a właściwie pseudo Reddsy bo je delikatnie chmielę na goryczkę pozostałościami po chmieleniu na zimno piw, lecą głównie z poobijanych jabłek od ciotki z warzywniaka, których i tak już nie sprzeda, tak więc to co wyleci z sokowirówki jest na bierząco siarkowane aby przeciwdziałać utlenianiu (zmianie barwy) i ubić ewentualnych, nieporządanych gości (nie są to jabłka pierwszej świeżości). Następnie sok się musi wstępnie sklarować - po godzinie zlewam czyściutki spod grubej warstwy piany i stoi toto dobę lub dwie w celu "oddania" siarki. Pierwsza próba rozpoczęcia fermentacji zwykle przy użyciu jakieś odzyskanej gęstwy - jak nie wystartuje w dobę to drożdże aktywne załatwiają sprawę. Chmielenie delikatne "herbatką zodzysku", refermentacja cukrem 6-8g/l (mocno nagazowane jest cudowne w upały), 2-3 tabletek słodzika z Lidla na butelkę.
  17. Ja "radlery" vel "shandy" robię z resztek (KROK 1 wg. ZbyszkaT) dodając syropy cytrynowy i pomarańczowy z Herbapolu. Raz użyłem cytrynowego z Paoli (promocja w Marko 2PLN za butelkę) i poszło w kibel - taka chemia. Z cukrów niefermentowalnych kolega powyżej dobrze radzi - ksylitol.
  18. U mnie też brak amoniaku, zarówno w wersji z jak i bez cytrynki. W najbliższą niedzielę spróbuję uzyskać kolory inne niż czerwony.
  19. Miód to głównie glukoza i fruktoza, więc to nie kwestia drożdży. Nie chcesz podnosić sztucznie mocy użyj małej ilości wyraźnego miodu - gryka, może lipa. Ma być słodkie użyj słodzika lub ksylitolu. Ja "miodowe piwa" robie na modłę http://www.piwo.org/...-doswiadczenia/ (przepis z "resztek"), gdzie miód intencjonalnie po części służy produkcji alkoholu - taki piwny czwórniak lub piątak ;P
  20. Gdybym ja wczoraj wiedział o kwasku a nie tylko o DAFie to bym kilograma cukru nie stracił ;P. W każdym bądź razie zapoznawszy się z tematem postanowiłem zrobić własne syropy, a nie pamiętając do końca przepisu proporcje wyglądały mniej więcej tak: 1kg cukru szklanka gorącej wody płaska łyżeczka DAFu Gotuj na najmniejszym możliwym ogniu do uzyskania odpowiedniego koloru, dolej szklankę wody, wymieszaj, ponownie doprowadź do wrzenia, przelej do zagrzanego słoika. No i coś mnie tknęło żeby do drugiej partii jednak dodać sok z połowy cytryny. Na zdjęciach http://imgur.com/a/82cPc#0 widać syrop z sokiem cytrynowym (przejrzysty) i bez. Dodam, że ten drugi skrystalizował do widocznej postaci ze stanu w jakim znajduje się syrop pierwszy w kilkadziesiąt minut po przelaniu do słoika.
  21. jaras

    Dołączam

    Ładny wiatraczek
  22. Niejako kłóci mi się to stwierdzenie z informacjami zawartymi tu -> http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/skrobia, mianowicie:
  23. A skąd masz to +0,4 w pierwszym wzorze? Wygląda jak poprawka na wyprodukowany alkohol, który rozrzedza badany płyn powodując głębsze zanurzenie wskaźnika ballingometru. Tylko czemu nie jest dodawana bezpośrednio do pomiaru końcowego? http://pl.wikipedia..../Skala_Ballinga - 266 jak w mordę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.