Skocz do zawartości

zbynieks

Members
  • Postów

    475
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbynieks

  1. Pytanie główne jak w temacie. Mam jedne i drugie drożdże, planuję serię belgów i kusi mnie, żeby zacząć witbierem, tak dla rozruszania drozdżaków przed mocarzami. Ktoś ekperymentował? Czy to światła szkoda na taki pomysł?
  2. A co tam dobrodzieja tak na pieszczoty zebrało :)?

  3. Po przerwie wznawiam zapiski Warka 70 Saisson wzmocniony 3,5 kg pale ale 1 kg pszenicznego 0,5 kg płatków owsianych 0,8 kg płatków żytnich dodatki skórka z dwóch cytryn, jednej limonki i 20 g kandyzowanej pomarańczowej 10 g kolendry chmiele - goryczka 12 g Magnum, aromat 10 g Olivia drożdże suche zacierane na lenia dodatki dodane na 10 minut blg15
  4. Zrobiłem tak pewnie z 20 razy, albo powtarzając recepturę albo mocniejsze. Zakażeń zero. Podejrzewam że dlatego, że błyskawicznie duża ilość drożdży obejmuje roztwór, 12 blg w dwa dni potrafi wytrzepać. Problem overpitchingu teoretycznie jest, matematyki nie oszukasz, ale tam nie widzę, żeby złe piwa wychodziły.
  5. zbynieks

    Scottish Ale

    Ogólnie na piwo w szkockim stylu - sprawdź w wiki hasła 70/- , 80/- , Strong Scottish Ale, Wee Heavy, proponuję coś takiego, na początek Weż 5 kg pale ale Zatrzyj w 12 litrach wody 30 min 66C, 30 min 72C, 3 minuty przed końcem zacierania wsyp dosłownie 20 g palonego jęczmienia, ale to opcjonalne, długie gotowanie da ci fajny, miedziany kolor Wysłódź do 23 litrów Gotuj 3 h (ważne: w tych stylach karmelowość i słodycz uzyskuje się z długiego gotowania a nie słodów) Nachmiel to delikaatnie na goryczkę i dosłownie śladowo na aromat, to nie chmiel ma tu dominować, np. 15 g marynki goryczka, 10 g lubelskiego kwadrans przed końcem albo lepiej jakieś równoważne angielskie albo francuskie Koniecznie dobre, płynne drożdże, przygotowane zgodnie z instrukcją. W szkocką kratę FM ma dobry stosunek ceny do jakości, zrobiłem kilka piw i jest ok. Jeżeli masz czas, warunki i surowce, zacznij może od zrobienia http://www.wiki.piwo.org/Scottish_Heavy_70/-,_Tomasz_Rogaczewski_(tieroo),może bez słodu zakwaszającego a potem takie drożdże zadaj do mocniejszego piwa. Jeżeli chodzi o prowadzenie fermentacji, to raczej staraj się trzymać dolnych zakresów pracy drożdży i nie spieszyć z jej zakończeniem - 3 tygodnie jednej i miesiąc drugiej będą ok, ale badaj sprawę cały czas. Szkockie piwa lubią czas, także po zabutelkowaniu. Nagazowanie nie więcej niż 2,5 g cukru na butelkę Nie jestem pewien, na czym polega Twoja koncepcja piwa świątecznego, bo na to jest milion pomysłów i wyobrażeń, więc Ci nie będę doradzał, rób tak, żebyś był zadowolny i Twoje domowie Panie też miały coś z tego. Z moich doświadczeń wynika, że skoro i tak zamierzam dać tam mnóstwo rozmaitości, to chyba niekoniecznie trzeb ado tego celu warzyć dość skomplikowane piwo jakim są szkockie. Zrób po prostu zwykłe ale, zatrzyj je raczej na słodko albo daj 15% słodów karmelowych, zrób na zwykłych sucharach i potem je uświąteczniaj. A mocnym, rozgrzeającym szkotem ciesz się oddzielnie. Pozdrawiam.
  6. łuska gryczana, Święty Grall filtracji,
  7. 200 g dobrej gęstwy powinno sobie poradzić. Ogólnie mieszanie różnych szczepów drożdży to trudny temat, ale chyba w tym przypadku to nie to zaważyło. Zamiast podnosić temperaturę spróbuj to jakoś napowietrzyć, np. bujając wiadro na piłce czy coś... A jak nie pomoże, to miejsce na wariackie akcje, nic więcej nie spieprzysz przecież. Zadawanie teraz innych drożdży to już lot w nieznane. Mi by do głowy przyszedł eksperyment - ale nie biorę odpowiedzialności - żeby zlać do drugiego wiadra i pieprznąc to Bayanusami g995... Zeżrą do 2 blg, wyjdzie jakaś straszna hara, dziecko k..wy i szatana, ale cholera go wie, może jakiś sens po 2 latach mieć.
  8. ogólnie z zasypem to najlepsiejszy wychodzą z samego podstawowego, najwyżej dłużej pogotowac, tak z 2 h... Można garstkę pszenicy na pianę, można garstkę carapilsa acz niekoniecznie, kiedyś mi fajnie wyszło z opakowaniem płatków żytnich
  9. Stary, tak z ręką na sercu, to po cholerę wrzucać chmiel co 5 minut... daj na goryczkę, daj na smak 30 minut przed końcem i najwięcej n aaromat na wyłączenie palnika. Dobra IIPa lepiej jakby mocniejsza była, nawet kosztem zrobienia paru litrów mniej. 20 litrowa warka da ci bailing powyżej 20. Fermentuj US 05 we w miarę niskich temperaturach (17- 19 otoczenia).
  10. zbynieks

    INFEKCJE

    wygląda na drożdże, A bardzo kwasny zapach? A co to za drożdże?
  11. Praktycznie po każdych zakupach w homebeer czuję się zobowiązany, żeby napisać parę ciepłych słów. Bardzo fajny kontakt, dostawa na próg chałupy (w Lublinie), Robert, pozdrawiam serdecznie
  12. Ostatnio miałem taki problem Rdzeń się lepił do ściany, tam drżał, ale oczywiście obrócić się nie mógł. Problemem jest ułożenie go na środku kolby i ustawienie wtedy kolby we właściwym miejscu mieszadła, żeby działało optymalnie. Próbowałem ustawiać i ni cholery nie szło, nie chciało załapać, staczał się do ściany. W końcu zrobiłem Whirlpool! Czyli wprawiłem ciecz w kolbie w ruch wirowy, taki jak przy oddzielaniu chmielin po gotowaniu. Wtedy rdzeń znajdzie się na kilka chwil nie z boku, a w centrum kolby. I jak raz załapie, to pewnie będzie już trzymał trzy dni. Spróbuj, u mnie zadziałało
  13. Warki 58, 59, 60- American Stout, Barley Wine, IIPA Oba na US o5, BW z dodatkiem 1.7 ekstraktu, głównie na PA IIPa z dużym udziałem pszenicy, także w formie ekstraktu, będzie chmielenie na zimno, na So4
  14. próbuję ustawić starter na mieszadle. Jednak za diabła rdzeń nie chce mi się ustawić w środku kolby i zrobić wiru, tylko jakoś się szamocze przy samej ściance. a) coś mogę zrobić na szybko? b) to kwestia mieszadła czy rdzenia? c) jeśli rdzenia to za mały czy za duży? Rdzeń 3 cm podłużny, kolba 2 litry kula
  15. Warka nr 57 - Rozruch jesienny 1. 12. 2015 Zepsuta waga. Zasyp trochę na oko ok. 4,50 kg pale ale 400 g płatków żytnich blyskawicznych 200 g melanoidynowego Zacierane dość długo w 65, wygrzew Chmielenie gotowane 90' 60' 13 g marynki, 15 g Fantasia 45' 10 g Fantasia 0' 30 g Fantasia US 05 uwodnione 20 litrów 16 blg
  16. Ukłony dla homebeer: szybko, skutecznie, dostawione w umówione miejsce odbioru, ogólnie rewelacja. Pozdrawiam
  17. zbynieks

    RIS

    Z nagazowaniem to w ogóle bywa. Zrobiłem wiosną na Scottish Ale'ach i teraz mam zgryz. Zacząłem powoli testować i co druga butelka jest nienagazowana absolutnie i w ogóle, zaś co druga zupełnie prawidłowo. By the way, dokładnie te same drożdże nie nagazowały braggota, ale jego moc hcyba lekko wyrwała mi się spod kontroli...
  18. Ogólnie to bardzo dobry pomysł przy ale'ach, bardzo często tak czynię. Ale akurat Furio ma rację: szczególnie jeśli lubisz bardzo bananowe weizeny - wskazany jest nawet underpitching, Piwo na pewno nie wyjdzie jakieś garbate, ale weizeny są specyficzne. Przy ale'ach rób tak śmiało.
  19. Piotrek, sto lat bym myślał i nie wymyślił... przed zakupem chłodnicy robiłem podobnie jak Porter: szybki transfer gorącego do wiadra, wanna i zadanie drożdży. Schodziło do ok. 25 C w 2 godziny. Wody szło porównywalnie co do chłodnicy idzie. Jak mi wychodziło, że się będę baaaardzo spieszył, to szykowałem do wanny ze dwa - trzy PETy w zamrażarce. Ale to wiele nie zmieniało. Wygląda, że bezpieczna procedura, trudno wrzątek zakazić. Problem pojawił się, kiedy naczytałem się o konieczności napowietrzania brzeczki przed zadaniem drożdży. W ciepłym się tlen nie rozpuszcza. Na tym etapie kupiłem chłodnicę, bo tak jak robi Anteks - czyli schłodzone przelewać z wiadra do wiadra celem napowietrzenia jak rozumiem - to bałem się zakażenia i nie chciało mi się myć jeszcze jednego wiadra. A potem znowu naczytałem się, że z tym napowietrzaniem to nie ma co wariować i teraz robię rozmaicie - jak mi się spieszy, to z chłodnicą, jak nie to w wannie. Jedno i drugie działa, wyraźnych różnic które bym przypisał technice chłodzenia nie zauważyłem.
  20. w 30 litrowym garnku zachęcam jednak mimo wszystko do podparcia się ekstraktem. Jak robię to 6-7 kg słodów, wysładzane do 6 blg. Ponieważ jest długo gotowane żeby zredukować, to karmelowych niewiele, bo efekt karmelizacji masz garnku. Do tego 1.7 kg ekstraktu. Minusem brak dry stouta...
  21. Nieoceniony bnp zadawał do mocarzy jedną paczkę sucharów na dużą pianę z napowietrzania i dobrze było. Sprawdziłem i jak podaję suche to też tą metodą. DO refermentacji nic nie dawaj, absolutnie.
  22. zbynieks

    Scotch Ale

    Scottish Ale, dobrze rozbujane na przykład w -70/, długa fermentacja w niskim zakresie. KArmele zdejm, bo ten efekt osiąga się przez długie gotowanie.
  23. Warki nr 55 i 56 - American Wheat according to Dori na chmielach Simcoe, Centennial, Amarill i Cascade, IBU 27 Grodziskie - jak poprzednio, IBU na 25
  24. Zacieraj na wytrawnie, i tak z takiej ilości słodów będzie słodko. 8 kg Ci się raczej nie zmieści, lepiej dłużej gotować albo poratować się ekstraktem, w skrajnym wypadku cukrem, może być brązowym. Może być problem z filtracją 8 kg, chyba że na dwa wiadra albo na dwa razy. RISy chmieli się trochę mocniej, tym bardziej że piwo będzie wymagało leżakowania i wtedy część aromau straci. Ja osobiście bym zdjął po 200 - 300 gram czekolady i karmelu a dodał np. dla wydelikacenia kilo ciemnego pszenicznego. Nie będzie błędem zastąpienie części pale ale monachijskim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.