Skocz do zawartości

krzychu_72

Members
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    krzychu_72 otrzymał(a) reputację od Grzegorz Żukowski w Bitter Brewery   
    #12 Fuller's London Pride clone

    Warzenie: 28.04.2015

    Ponowne podejście do LP wg receptury z BYOBRA.
    Woda przygotowana pod profil Bitter/Pale wg Murphy's. 0,88 ml CRS na litr, 7,2 g soli DLS do zacierania.
    Wartości podane dla warki 20L, wymyśliłem teraz zrobić wersję butelkową, czyli 1.048 OG.

    Słody:
    3910 g Pale Ale Maris Otter
    385 g Crystal 160 EBC

    Zacieranie:
    90 minut w 66-68C, 13 l wody. Trochę chyba przesadziłem ze strike temp. bo po wsypaniu słodów miałem 68C - celowałem w 67C.

    Wysładzanie:
    Wysładzałem do 1.015, przy tej wartości spuściłem wszystko co było w złożu, dolałem wody do gara warzelnego do samej góry.

    Gotowanie:
    60 min:
    Target 12g
    Challenger 7
    Northdown 7

    10 min:
    chłodnica
    Golding 8g
    Mech 3g

    Po gotowaniu mam 22 L, 1.046, czyli 11,5 blg.

    Fermentacja:
    Ponieważ starter z WLP002 pachniał dość nieprzyjemnie, odstawilem go do lodówki, zdekantowałem i stwierdziłem, że skoro może być trafiony, to lepiej zepsuć pół warki, niż całą.
    Tak więc podzieliłem warkę na dwa fermentory.
    Do pierwszego poszła gęstwa FM10 i 13L, do drugiego zdekantowany starter WLP002 i 9L. Starter wyjąłem kilka godzin wcześniej z lodówki, po zdekantowaniu, a przed zadaniem, trochę go rozruszałem świeżą brzeczką.
    Drożdże zadane w temp. 20C. Pierwszy i drugi dzień fermentacji 19.5C.
     
    Kolejny upgrade w domowym browarze - przezroczyste fermentory. Polecam każdemu początkującemu piwowarowi, który koniecznie musi wiedzieć, co się dzieje w środku
     

     
    16.05 pomiar blg.
     
    FM10 3 blg. Jabłka. Chyba coś złapałem przy przemywaniu drożdży. Albo te drożdże mają tak intensywny profil owocowy, ale to raczej nieprawdopodobna opcja.
     
    WLP002 blg 3.2. Piwko smakuje WYBORNIE. Jestem w ciężkim szoku.
    Nie ma w ogóle porównania do warki bez dopasowania profilu wody i na suchych s04.
     
    Zabutelkowana partia WLP002, 1.9 vol.
     
    Uwagi:
    Piwo na FM10 rozlałem z cukrem i dałem synowi na ognisko.
    Piwo na WLP002 zostawiłem sobie, przeklinając, że tak mało. Po trzech tygodniach w butelkach smakuje bardzo dobrze. Cofnął się diacetyl, który było czuć tydzień po rozlewie - z tego co czytałem, diacetyl to specyfika drożdży Fullersa. Chyba jeszcze na tej gęstwie zrobię stouta. Aha, już nie przemywam gęstwy wodą, zostawiam litr piwa w fermentorze, bełtam i całość zlewam do słoja. Ponoć mniejsze ryzyko zakażenia.
  2. Super!
    krzychu_72 otrzymał(a) reputację od zasada w Piwne promocje w supermarketach   
    W Intermarche w ramach promocji na piwa importowane od 2-8 lutego jest m.in. London Pride od Fullersa za 4,99 zł, w konserwie 500 ml. 
  3. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Heisenberg w grainfather   
    Nabylem sprzet wczoraj i jestem po 1 warce, takze podziele sie wlasnymi spostrzezeniami. O zakupie myslalem dosc dlugo, i tak chodzilem na okolo nie mogac sie zdecydowac, az do ostatniego poparzenia przedramienia. Ponad 30 warek zrobilem na garze, przenoszac na chlodzenie do wanny no i w koncu sie 'ulalo', wyszlo mi na dobre bo zmotywowalo do zakupu. Sprzet kupilem w UK(bo tu mieszkam nie na sprowadzanie do PL) w jeszcze dosc niskiej cenie £595, wiem, ze niektorzy ludzie czekaja jak jeszcze funt spadnie co by taniej bylo, rozmawialem z 3 sklepami i zostalem poinformowany ze generalnie cena niedlugo ulegnie podwyzszeniu bo stosunek £ do $ jest fatalny, taka uwaga dla potencjalnego importu z UK. Co do samego sprzetu to jesli ktos warzyl duzo warek na kuchence gazowej z lycha w reku walczac z filtracja to odniesie wrazenie jakby sie przesiadl z Malucha do Paseratti. Obsluga jest banalnie latwa, wszystko jest intuicyjne po pierwszym uzyciu, nie jest to pelny automat takze 3 odcinkow serialu nie da sie ogladnac, trzeba po jednym, spedzic 5 minut przy warce i mozna dalej ogladac. Na kazdym filmie wspominaja ze wysladzanie jest dosc wolne, mozna to latwo usprawnic grawitacyjnie. Gar z postawionym koszem do wysladzania jest na tyle wysoki ze nie da sie tego puscic z kuchenki, zwykly stolek na blat, na to poprzedni gar, zawor odkrecony minimalnie i pol odcinka ogladniete badz mapa w Battlefieldzie zagrana. Tutaj poprostu trzeba uzyc glowy jako najlepszego sterownika, jesli chodzi o ten nowy to GF ma oferowac nowy w atrakcyjnej cenie dla tych co chca sobie upgrade zrobic. Caly proces przeszedl mi bez zadnych problemow, robilem krok po kroku jak w instrukcji. Samo gotowanie jest poprostu ksiazkowe, nigdy czegos takiego na gazie nie mialem, cale pranie daje chmielem, mnie to nie przeszkadza gorzej z druga polowka. Jesli o ten proces chodzi to musze wspomniec, ze trzeba naprawde uwazac jesli jest sie jak ja w krutkich spodenkach, dotkniecie gara przypomina dotkniecie rozgrzanego wydechu w motorze, producent sprzedaje Graincoat za £32 lecz jak wiadomo mozna wykonac to samemu. Tak samo jak inni mialem troche ziarna w brzeczce i bede musial pomyslec o dodatkowej siatce, nic innego jakos jeszcze mnie nie zabolalo. Jesli chodzi o czyszczenie to nie ma przy tym wiele fizycznej roboty ale jest to troche czasochlonne no i wiadomo, ze po pierwszym warzeniu to czlowiek pucuje a po 10 kopie w kat. Ja kupilem srodek dedykowany do GF, ludzie na przeroznych forach pisza, ze jest to drozsza wersja PBW i zeby nie przeplacac, niestety PBW najwidoczniej nie ma bezposredniego importera na UK i w moim przypadku wychodzilo to drozej. Czy ktos zna jakas tansza alternatywe? Na koniec dodam jeszcze ze testowo wklepalem wszystko do BeerSmith i do aplikacji GF no i sa jaja. W BS mam profil GF jednak po szybkim przeliczeniu widac ze nie jest on najlepszy, poczatkowa ilosc wody wedlug GF liczona jest 2.7 x 1kg= xxx + 3.5litra jak sie nie myle, BS nie uwzglednia dodania 3.5L co bylo by zdecydowanie zbyt geste. Dodatkowa roznica jest takze w ilosci wody do wysladzania, BS podal mi 0.5l mniej. Ja warzylem wedlug aplikacji GF i wyszlo idealnie, az nawet za bardzo, tutaj znowu kilka roznic, BS podawal mi G1.056 poczatkowe, ja wklepalem w GF aplikacje 1.052 a wyszlo 1.06, dodatkowo wiecej o litr, nic tylko skakac. To takie pierwsze spostrzezenia na goraco po warce, wrazenia bardzo pozytywne.
  4. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla HoppySailor w grainfather   
    Witam,
     
    Na GF mam uwarzone aktualnie 10 warek, w przyszłym tygodniu dojdą kolejne 4. Co mogę powiedzieć po tym czasie? Myślę, że sprzęt ma zarówno wady jak i zalety.
    Żeby w pełni komfortowo pracować z tym sprzętem dokonałem czterech usprawnień, trzy myślę dość istotne jeśli nie konieczne (moim skromnym zdaniem) i jedna czysto dla wygody użytkowania.
     
    1.     Dno kosza na słód ma dość duże otwory, co sprawiało, że przedostawały się przez nie do garnka mniejsze kawałki ześrutowanego słodu. Nie byłem z tego faktu zadowolony także od kilku warek na dno z dziurkami nakładam siatkę z nierdzewki o oczkach około 0,5mm wyciętą w kształcie okręgu pasującego idealnie do dna i z dziurą w środku aby zamontować rurę (jeśli widziałeś jak jest zbudowany GF wiesz o co mi chodzi). Siatka jest dołożona pod uszczelkę na dnie, co sprawia, że troszkę trudniej je zamontować ale trzyma się dokładnie tam gdzie powinna i nic nie dostaje się pod nią. Od tamtego czasu nic nie trafia do gara a śrutuję trochę drobniej niż na ogol robią to sklepy.
    2.     Lubię dość solidnie nachmielone piwo. Przy dnie do otworu przez który zasysana jest brzeczka przez pompę zamontowany jest filtr, przy dużej ilości chmielu niestety potrafi się przytkać a pompa ssie wtedy jakby chciała ale nie mogła. Aby tego uniknąć zamówiłem u kolegi z forum hop spider  i wszystko aktualnie działa jak powinno.
    3.     Na wylocie chłodnicy zamontowałem thrumometer od blichmanna w celu dokładnej kontroli temperatury chłodzonej brzeczki.
    4.     Do GF dołączone są różne przejściówki aby zamontować chłodnicę do różnego rodzaju kranów. Ja korzystałem z dodatkowego perlatora z końcówką na wąż, co sprawiało że musiałem wykręcać perlator używany na codzień i wkręcać drugi. Dość uciążliwe. Dlatego do końcówki na zimną wodę od chłodnicy założyłem szybkozłączkę a na kran końcówkę od gardeny z możliwością założenia węża (czy w tym przypadku szybkozłączki). Pól sekundy roboty, szybko można podłączyć czy odłączyć.
     
    Jeśli jest tak jak piszą koledzy wyżej o nowym sterowniku to jak najbardziej dobra wiadomość i jeśli się pojawi na pewno wezmę pod uwagę jego kupno. Ten sterownik zamontowany w GF oczywiście działa dobrze tyle, że ustawiamy jedną temperaturę bez możliwości zaplanowania na sterowniku całego procesu, co sprawia, że trzeba patrzeć na zegarek i podejść do garnka żeby ustawić temperaturę kolejnej przerwy. Może nie jest to wielki problem ale mogło by być sprawniej.
     
    Nie liczę tego za każdym razem, ale ostatnia liczona wydajność według PPPP jeśli mnie pamięć nie myli to ok. 80% co jest chyba dobrym wynikiem.
     
    A teraz może o wpadkach jakie miałem przy pierwszych dwóch warkach. Nie wiem czy jestem aż tak bardzo ograniczonym człowiekiem ale podczas gotowania po dodaniu kolejnej dawki chmielu zamieszałem brzeczkę, przy czym niechcący strąciłem filtr pompy na dnie, co zauważyłem gdy uruchomiłem pompę już przy chłodzeniu.. Cóż, sporo zdenerwowania, kombinowania i czyszczenia. Nie polecam, myślę, że warto zwrócić na to uwagę
    Kolejna wpadka to kiedy próbowałem „upchać” większą ilość słodu ściągnąłem rurkę w instrukcji zwaną top overfolow pipe. W rezultacie aby ją założyć musiałem wsadzić łapę do zacieru w 65st, nic przyjemnego.
     
    Jeśli chodzi o maksymalny zasyp to jest mniej więcej tak jak podaje producent czyli z tego co pamiętam troszkę ponad 8kg ale jest już wtedy naprawdę gęsto. Także o 20l konkretnego mocarza raczej można zapomnieć, ale już 15l jak najbardziej. W zwykłym garze i tej samej pojemności zmieści się oczywiście więcej, ale kosz siłą rzeczy jest mniejszy niż sam garnek oraz sięga ok 5 cm nad dnem co ogranicza jego ładowność.
     
    Na plus jest na pewno czas pracy który się dość skrócił. Już podczas filtrowania zaczynam podnosić temperaturę przefiltrowanej brzeczki, żeby jak najszybciej zagotować ją zaraz po filtrowaniu. Samo filtrowanie jest również szybsze niż wężem z oplotu przez fakt, że nie mamy możliwości regulowania jego tempa (plus i minus). Mycie sprzętu jest dość proste i również idzie dość sprawnie. Myjemy tylko raz tylko jeden garnek.
    Na plus fakt, że nie trzeba stać przy garze tylko podejść kiedy minutnik woła. No i do tego jest to dobre rozwiązanie jeśli ktoś, tak jak w moim przypadku nie ma zbyt dużo miejsca na sprzęt.
     
    Podsumowując po nauczeniu się sprzętu co nie jest problematyczne, ogarnięciu jakie błędy można popełnić i jak ich uniknąć (są filmy na yt wymieniające więcej aspektów niż tylko te o których wspomniałem), po kilku usprawnieniach mogę przyznać, że  jestem zadowolonym użytkownikiem GF, tym bardziej, że wcześniej korzystałem lidlowego garnka który padł po ośmiu warkach w trakcie warzenia. Zdenerwowałem się na tyle, że stwierdziłem że zrobię sobie taki o to prezent.
     
    Mam nadzieję, że moja wypowiedź komuś pomoże;)
    Pozdrawiam
  5. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla adamsky w RIS , Potrzebuje pomocy ...   
    Robienie RISa jako pierwsze piwo to wybitnie zły pomysł. Zrób zwykłego dry stouta lub american stouta. Koledzy na pewno poskładają ci sensowy zasyp z tego co masz.
     
    RIS wymaga rozruszanej gęstwy, a nie drożdży prosto z paczki. RIS wymaga wielu miesięcy leżakowania, a pierwsze piwo wypija się zazwyczaj w 3-4 tygodnie. Na takie piwa przyjdzie jeszcze czas.
  6. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla dirk gently w Czy piwem można się zatruć ?   
    No nie wiem, widziałem sporo ludzi pijących AIPY
  7. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla bielok w Najgłupsze wpadki podczas warzenia piwa   
    Cześć.
    Na pokazie warzenia piwa dwóch chętnych wysypywało już słód do gara zacierno-filtracyjnego a stojąc obok pokazywałem ludziom jak wygląda filtrator rurkowy trzymając go w ręku. Trzeba było spuścić cały zacier żeby go zamontować
  8. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla gradagala w Najgłupsze wpadki podczas warzenia piwa   
    Chmieliłem pilsa i równocześnie na drugim palniku gotowałem pomidorową. Miałem wrzucić na ostatnie 15 minut chmiel na aromat, ale... kawałki ugotowanego kurczaka zamiast do zupy trafiły do piwa. Wyszedł chicken pils. Piwo smaczne.
     
    Wysłane z mojego 1080P-N003 przy użyciu Tapatalka
     
     
  9. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Xenocyd w Najgłupsze wpadki podczas warzenia piwa   
    Kiedyś położyłem sobie talerzyk na powierzchni zacieru świeżo przeniesionego do filtracji - talerzyk oczywiście zassało gdzieś pod powierzchnię, odruchowo włożyłem rękę żeby go ratować Jak dotarło do mnie, że to zły pomysł bo właśnie sobie parzę rękę po łokieć, to szybko wyjąłem łapsko z talerzykiem - wtedy kolejny impuls dotarł do mózgu - talerzyk jest gorący i też parzy Więc... złapałem go drugą ręką... i wpadł mi znowu do wiaderka i ponownie zniknął - już go nie wyjmowałem, hehe
  10. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Krab w Najgłupsze wpadki podczas warzenia piwa   
    Wieczorową porą warzyłem bittera 10.5blg, zasyp bez żadnych niesłodowanych zbóż, wszystko z łuską, więc nie przewidywałem żadnych problemów z filtracją.
    Niestety, po upuszczeniu 100ml brzeczki, filtracja utknęła. Nie leci i koniec.
    Zamieszałem więc zacier, poczekałem aż się ułoży i otworzyłem kranik. Po raz kolejny ściekło z trudem 100ml. Jako, że cała sytuacja trwała ponad godzinę, a zacier się ochłodził, przełożyłem go z powrotem do gara i podgrzałem. W międzyczasie przetkałem kranik w fermentorze i w końcu mnie oświeciło - nie założyłem sraczwężyka do filtracji
  11. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Dr2 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Ponieważ ta "rewolucja piwna" tak ludziskom w głowach już namieszała to tylko dodam, że IPA to raczej takich smaków i aromatów nie ma ,
    a kolega chyba miał na myśli co najwyżej AIPA.
    Lekkie to to piwko nie jest i na upały to chyba tylko z jedno by się piło, ale co tam
     
    ja się nie znam ja tylko lubię dobre piwo.
  12. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla dirk gently w Browar Najgorszego Sortu   
    Dziekuję, nawzajem.
    Przeczytałem wątek "Bitter Brewery" i bardzo się cieszę że oprócz mnie są jeszcze pwiwoarzy domowi którzy coś warzą oprócz AIPA.
  13. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Bogi w Degustacje piw sklepowych   
    Wojna była o to, że kraft'owcy naśmiewali się z tego, że Lidl dał belgi do sprzedaży, nawet ostatnio jakiś kolejny cymbał stwierdził, że piwa belgijskie, które on sprzedaje i drze za nie jak za zboże są lepsze i prawdziwe, podczas gdy to, co sprzedaje Lidl to fałszywki-to jest tylko komentarz do tej sytuacji. Piłeś ciekawe piwko, to wykorzystaj ten wątek, do celów degustacji, a nie jakieś wycieczki ad hominem, tylko przez wzgląd na wino.org nie podejmę przeciwko Tobie innych kroków, ale weź pod uwagę, że "pseudoartysta" to podlega pod obelgę.
  14. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Bogi w Degustacje piw sklepowych   
    Piraat Triple Hop, promocja belgijska w Lidl'u
     
    Pieni się obficiej niż Gulden Draak, ale piana stopniowo opada. Kolor to lekko opalizujący oranż, z refleksami miedzi, na dole trochę osadu, więc piwo może później zmętnieć bardziej, część opalescencji można przypisać kolendrze i skórce pomarańczowej.

    Aromat:  z chmieli użytych znam tylko Saaz i Cascade, więc nie potrafię się odnieść do Tetry-odmiana goryczkowa i Aurory-uniwersalne. Pierwsza nuta jaka zwraca jednak uwagę, to lekkie muśnięcie bananów, później kolendra, mało mydlana na szczęście, Cascade miesza się ze skórką pomarańczową, przywodząc na myśl sosnę z pomarańczami-sokiem właściwie. Alkohol wybija się bardziej niż w GD, ale nie jest to poziom nieprzyjemny, ot sobie tam jest. Piwo pachnie dość słodko. Nuta dolna-bardziej ziemista, tam może być ten chmiel Aurora, zwany też Super Styrian, i jest więcej nut alkoholowych. Ogólne wrażenie po zapachu sugeruje słodkie i lekkie piwko.

    Smak: Cascade na samym końcu, w międzyczasie jest nadal słodko, ale ponieważ to ma być East India Pale Ale w wykonaniu belgijskim, profil chmielowy jest mocno zaznaczony, przez co alkohol dochodzi bardziej do głosu. W smaku jeszcze jest wyczuwalna kolendra, tak gdzieś w middle palate, ale pomarańcze znikają, za to w ustach pozostaje posmak trawiastości i ziołowości, coś pod szałwię zmieszaną z rozmarynem. Tuszę, że to może być ten chmiel Tetra, bo niektórzy go opisują jako mocno sosnowy, a stąd niedaleko droga do rozmarynu, przynajmniej dla mnie. Odnośnie tego Tetra znalazłem jeszcze to: http://www.hopmybeer.com/products/tetra-hydro-iso-alpha-acids?variant=1086754037czyli to też swoisty podbijacz goryczki, co może tłumaczyć, że Cascade choć jest na finiszu ewidentnie, nie dochodzi do głosu aż tak.

    Piwo jest bardzo dobre, nie tak wybitne jak Gulden Draak, ale dobrze uwarzone (w kategorii piw ze słodką skórką pomarańczy przegrywa z Cuvée Des Trolls) i w tej cenie warto się zaopatrzyć w jednego z niewielu przedstawicieli belgijskiego podejścia do East India Pale Ale.
  15. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Bogi w Degustacje piw sklepowych   
    Zgodnie z życzeniem poruszonym w wątku o promocjach. Piszemy jakie piwo, nasze przemyślenia i gdzie kupione (raczej żeby to były produkty ogólnodostępne)
     
    Gulden Draak, promocja belgijska w Lidl'u
     
    Wieki temu mogłem pić to piwo, ale nie pamiętam aż tak, zresztą wówczas studiując na ul. nomen omen Browarnej, się piło. Lidl zaproponował mi możliwość wypicia tego piwa w rozsądnej cenie, więc skorzystałem.

    Bardzo bogata czapa piana, powoli opada do wąskiego kożuszka. Kolor lekko opalizujący bursztyn wpadający w puzzuoli* z błyskiem szkarłatu. Wrażenie estetyczne jest imponujące.

    Aromat:

    Nuta górna: wino marsala, orzechy laskowe, wyczuwalny cukier trzcinowy dark muscovado, lekka słodycz alkoholu-likierowa, gałka muszkatołowa, gdzieś w połowie rumianek, piwo jawi się jako ciężkie i to czuć w zapachu.

    Nuta dolna: lekko koniakowa, tatarak ziemistość. Mamy w sumie połączenie nalewki owocowej, albo bardzo ciężkiego wina z odrobiną nalewki ziołowej na winiaku. Alkohol owszem się przeplata, ale nie jest to ordynarny spiryt jakby chcieli blaszkarze, ale istota-taki rodzaj alkoholu, jaki powstał w wyniku naturalnych zabiegów, tj. fermentacji, można uzyskać li tylko w esencji tokajskiej albo w miodach pitnych, oraz właśnie w dobrze uwarzonych piwach, jak w tym przypadku.

    Smak: piwo jest bardzo gładkie i aksamitne, wyraźne posmaki trzcinowo-ziołowe. Finisz ziemisty, lekko dzięglowy. Czy alkohol jest wyczuwalny? W trakcie picia-nie, po ogrzaniu-też nie, więc jak ktoś wyczuwa, to jest z nim problem, a nie z tym piwem (jest niewiele słabsze od Bush'a, gwoli porównania). Na dolnych rejestrach smaku do głosu dochodzi odrobina lukrecji, belgijskości. Jest to z pewnością piwo degustacyjne i deserowe zarazem, do Tiramisu będzie jak znalazł-a nuty migdałów tylko je uzupełnią. Po czasie na wierzch wychodzą orzechy laskowe.

    Nie jest to oczywiście Orval czy Westmalle, ale mamy porządnego belga, mamy po mistrzowsku ukryty alkohol, a dzięki Lidl'owi, a nie rewolucji srafciarzy czy blagierolandii, mamy przyjazną cenę.
     
    *poprawna nazwa dzięki czujnemu oku adamsky'ego.
     
    Dzisiaj na spokojnie ocenię też Piraat'a TH.
  16. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Jakub M w Galeria warek zdrowych i zainfekowanych   
    Pewnego razu chciałem sprawdzić czy moja warka złapała infekcję czy nie. Po żmudnym przekopaniu całego posta "infekcja?!" doszedłem do wniosku, że dobrze by było zebrać wszystkie fotki w jedną galerię, z odnośnikami, by przyszłym początkującym piwowarom zaoszczędzić czasu na szukanie pasującej infekcji, by ów zaoszczędzony czas mogli spożytkować na bardziej pożyteczne zajęcia (np. warzenie).
     
    Poniżej zamieszczam infekcje zebrane ze wspomnianego posta (tylko fotki dodane jako załączniki, a nie odnośniki do innych serwisów).
     
    Nie dodawajcie swoich komentarzy w tym wątku, ponieważ chciałbym zachować możliwość łatwego (i ładnego) uaktualniania galerii, jeśli zajdzie taka potrzeba. Komentarze dodawajcie w oddzielnym, przeznaczonym specjalnie do tego, poście.
     
    Dodaje po maksymalnie 20 fotek na wpis, jako że takie jest ograniczenie tego forum.
  17. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla the_doctor w Bąble w wężyku podczas wsyładzania   
    Polecam artykuł na temat napowietrzania gorącej brzeczki i jego wpływu na gotowe piwo: http://brulosophy.com/2014/11/18/is-hot-side-aeration-fact-or-fiction-exbeeriment-results/
  18. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Ernest w Prairie Dog - first Polish-Canadian Home Brewery   
    No to pomału zaczyna się moja przygoda z piwowarstwem domowym.
    28 kwietnia 2015 przyjechał do mnie sprzęt, w zasadzie muszę dokupić jeszcze jeden fermentor 40L, z czasem planuję postawić fermentor stożkowy (będę próbował zbudować sam, jeśli nie podołam, to kupię SS BrewTech 7gal). Do tego na dniach będę budował komorę chłodniczą do fermentacji.
    Wszystko (oprócz fermentora stożkowego) powinienem skompletować w przeciągu 2 tygodni, a więc na czas mojej pierwszej zaplanowanej warki.

    Prairie Dog Home Brewery (Winnipeg, Manitoba, Kanada)
    założony 02.05.2015 (Dzień Imigrantów Polskich, oraz Dzień Flagi )

    To póki co mój skromny sprzęt:



    - 1x Kadź zacierno-warzelna 16gal (60L) (zastanawiam się nad zakupem dedykowanej kadzi zaciernej ale zostawiam to na dalszy plan);
    - 1x Fermentor 10.5gal (40L);
    - 1x Fermentor 6gal (30L);
    - 1x chłodnica miedziana;
    - duperele (hydrometr, refraktometr, wężyki, nalewak butelkowy, kapslownica stołowa, itd).

    W chwili obecnej mam 48 butelek 650ml, 20 butelek 500ml, oraz po kilka 330/355ml:



    Finalnie planuję 80 butli 650ml, dzięki czemu niektóre piwa będą mogły sobie leżakować.

    Za ok. 2 tygodnie postaram się uwarzyć moją pierwszą warkę "zerową" #000. DIPA, której receptura jeszcze się dociera. Mam nadzieję że dzięki Waszej pomocy ją dopracuję. Temat znajduje się w dziale Receptury.
     
     
     
    Spis warek:
     
    001.#000_001. Double IPA (30.05.2015)
    002.#001_001. Simcoe SMASH IPA (5.08.2015)
    003.#002_001. Cascade Single Hop IPA (8.08.2015)
  19. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla mc007 w Mycie pleśni z butelek i ich odkażanie   
    U mnie to tak wygląda:
  20. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Usiu w Permanenta podziałka na stalowym garze   
    Jak w prosty sposób zrobić permanentną podziałkę na garze stalowym? Wszystko w tym linku http://imgur.com/a/dCvS5
    Potrzebować będziemy baterii 9V, patyczka do uszu, octu i soli
     

  21. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla PawelH w Refraktometr   
    Kolego Pero, łącze się w bólu i jednocześnie współczuje Ci braku poszanowania różnic kulturowych ludzi spod jednego godła...
  22. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla zbynieks w BLG po tygodniu fermentacji zamiast spadać, rośnie, o co chodzi ?   
    jednemu brzeczka wybucha, drugiemu bailing rośnie...To kara Boska za pijanctwo w Poście. Skaranie...
  23. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Bajek w etykiety piw domowych - uzupełniamy galerię   
    Etykieta:



    i kapsel:


  24. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Bogi w Piwne promocje w supermarketach   
    A proszę Cię bardzo:
     
    Gulden Draak
     
    Wieki temu mogłem pić to piwo, ale nie pamiętam aż tak, zresztą wówczas studiując na ul. nomen omen Browarnej, się piło. Lidl zaproponował mi możliwość wypicia tego piwa w rozsądnej cenie, więc skorzystałem.
     
    Bardzo bogata czapa piana, powoli opada do wąskiego kożuszka. Kolor lekko opalizujący bursztyn wpadający w puzzuoli* z błyskiem szkarłatu. Wrażenie estetyczne jest imponujące.
     
    Aromat:
     
    Nuta górna: wino marsala, orzechy laskowe, wyczuwalny cukier trzcinowy dark muscovado, lekka słodycz alkoholu-likierowa, gałka muszkatołowa, gdzieś w połowie rumianek, piwo jawi się jako ciężkie i to czuć w zapachu.
     
    Nuta dolna: lekko koniakowa, tatarak ziemistość. Mamy w sumie połączenie nalewki owocowej, albo bardzo ciężkiego wina z odrobiną nalewki ziołowej na winiaku. Alkohol owszem się przeplata, ale nie jest to ordynarny spiryt jakby chcieli blaszkarze, ale istota-taki rodzaj alkoholu, jaki powstał w wyniku naturalnych zabiegów, tj. fermentacji, można uzyskać li tylko w esencji tokajskiej albo w miodach pitnych, oraz właśnie w dobrze uwarzonych piwach, jak w tym przypadku.
     
    Smak: piwo jest bardzo gładkie i aksamitne, wyraźne posmaki trzcinowo-ziołowe. Finisz ziemisty, lekko dzięglowy. Czy alkohol jest wyczuwalny? W trakcie picia-nie, po ogrzaniu-też nie, więc jak ktoś wyczuwa, to jest z nim problem, a nie z tym piwem (jest niewiele słabsze od Bush'a, gwoli porównania). Na dolnych rejestrach smaku do głosu dochodzi odrobina lukrecji, belgijskości. Jest to z pewnością piwo degustacyjne i deserowe zarazem, do Tiramisu będzie jak znalazł-a nuty migdałów tylko je uzupełnią. Po czasie na wierzch wychodzą orzechy laskowe.
     
    Nie jest to oczywiście Orval czy Westmalle, ale mamy porządnego belga, mamy po mistrzowsku ukryty alkohol, a dzięki Lidl'owi, a nie rewolucji srafciarzy czy blagierolandii, mamy przyjazną cenę.
     
    *poprawna nazwa dzięki czujnemu oku adamsky'ego.
  25. Super!
    krzychu_72 przyznał(a) reputację dla Jarri w DIY - pudło izolacyjne na fermentor   
    Witam wszystkich
     
    Ten temat zainspirował nas (mnie i moich kolegów z naszego browaru domowego) do stworzenia pudła izolacyjnego. Wkład ze styropianu o grubości 5 cm. Wymiary zewnętrzne 50x60cm i 55 cm wysokości. Sklejaliśmy za pomocą pianki montażowej, dodatkowo do wzmocnienia konstrukcji przy sklejaniu, aby nic się nam nie rozjechało użyliśmy zwykłych wykałaczek. Następnie wzięliśmy się za budowanie obudowy do styropianu. Deski sosnowe, grubość 1,7cm, docięte na wymiar, wikol, gwoździe. Jak widać na zdjęciach tam gdzie gwoździe nam przeszły na wylot to szlifowaliśmy . Wkład do środka, wszedł na ścisk. Po spasowaniu dobiliśmy podłogę z resztek materiału i niepotrzebnych paneli podłogowych. Do pokrywy dokleiliśmy blok styropianu o wymiarach 50x60, owinięty taśmą (aby dobrze skrzynia się zamykała i nie niszczył się przy tym styropian). Do tego bloku styropianu jest doklejony kolejny mniejszy kawałek styropianu, o wielkości wewnętrznych wymiarów "izolatora". Tak samo mały bloczek zabezpieczyliśmy taśmą. Na jego środku wycięliśmy duży okrąg, tak by nie obniżył nam za bardzo wewnętrznej wysokości skrzyni (by mieścił się fermentor z rurką fermentacyjną). Na deski poszła lakierobejca w kolorze Palisandru. Wewnętrzne ranty styropianu pokryliśmy klejem wikolowym wodoodpornym, aby je utwardzić i zabezpieczyć przed niszczeniem. Za pomocą techniki decupache zrobiliśmy groźny napis w języku rosyjskim - UWAGA PIWO, a także nasze logo. W pokrywie znajduje się wycięcie gdzie umieściliśmy termometr cyfrowy z sondą przyklejaną do fermentora. Pokrywa pracuje na zawiasie i posiada rączkę, wiec otwieranie skrzyni jest bardzo wygodne.
     
    Podczas letnich upałów udawało się nam bez problemów utrzymywać temperaturę fermentacji na poziomie 19-21 stopni przy jednej 1,5l butelce z zamrożoną wodą. Butelkę wymienialiśmy średnio raz na dobę.
     
    Skrzynia dobrze prezentuje się w domu i może służyć nawet jako stolik pod laptopa













×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.