Skocz do zawartości

ttrener

Members
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ttrener

  1. Zrobiłem dzisiaj kleikowanie płatków pszenicznych i owsianych. I masakra. Doprowadziłem do zagotowania ,30 minut pykało i odstawiłem. W sumie dodałem po godzinie do zacieru (razem z tą wodą) przed przerwą maltozową. Warzę w Cobrze i pompka stanęła. Nic nie pomogło, w ogóle nie mogłem wyfiltrować i skończyłem w kotle. Zlałem takie męty do fermentatora i zobaczymy. Może trzeba było kleikować w temperaturach odpowiednich dla danych płatków? Nie wiem. Być może za mocno też ześrutowałem pszenicę. To moja trzecie pszeniczne i po raz pierwszy taki numer. . Skład: pszeniczny 3,5kg, pilzneński 2,5, owsiane 0,25 i pszeniczne 0,5 kg
  2. A jakby taką siatkę zastosować jako drugie dno przy zacieraniu? Po prostu włożyć w nią kadź, po zacieraniu wywalić mąkę, osady itp, wypłukać i chmielić. Może to jest sposób na drobno zmielone słody? To po co Coobrę kupowałeś? Do takiej siatki wystarczy sam garnek i mamy Biab'a. ad b) zacieru nie mieszałem, bo brzeczka dobrze przepływała przez młóto. Filtracja szła przez górne sito, a woda nie przelewała się przez rurkę, bo słodu było mało i rurka wysoko wystawała. Pompka stanęła już po wysładzaniu... Wydajność wyszła 43%. Jedno jest pewne - już gorsza nie będzie Śrutuj grubiej, a nie będziesz miał tylu problemów. Przed załączeniem cyrkulacji dobrze wymieszaj zacier i pozwól mu się ułożyć. Dopiero wtedy włącz pompkę. Nad złożem utrzymuj zawsze lustro cieczy. W tym lustrze cieczy ma "krążyć" powracająca brzeczka. Filtrat już po kilkukrotnym przejściu przez złoże filtracyjne powinien być super klarowny! Wytłumacz to "bo słodu było mało i rurka wysoko wystawała". 5,5 kg w Coobrze to chyba nie jest mało?! To standard. Przy tych pompkach przepływ reguluje się z za pompką! Jak to dobrze mądrego posłuchać . Dzieki za rady, na pewno skorzystam. Rurka wystawała jakieś 3 cm ponad górne sito, więc chyba wysoko? PS Coobrę dostałem w prezencie
  3. A jakby taką siatkę zastosować jako drugie dno przy zacieraniu? Po prostu włożyć w nią kadź, po zacieraniu wywalić mąkę, osady itp, wypłukać i chmielić. Może to jest sposób na drobno zmielone słody?
  4. ad a) chyba na mierzeniu co chwila blg oraz naprawa pompki, awaria przedłużacza. Jednym słowem parę dodatkowych pierdół. Na pewno następnym razem godzinę urwę ad b) zacieru nie mieszałem, bo brzeczka dobrze przepływała przez młóto. Filtracja szła przez górne sito, a woda nie przelewała się przez rurkę, bo słodu było mało i rurka wysoko wystawała. Pompka stanęła już po wysładzaniu... ad 6) chmieliłem luźno i już wiem, że ostatni raz ad f) na kranik założyłem na początku skarpetę, ale tak powoli kapało, że ją wywaliłem Wydajność wyszła 43%. Jedno jest pewne - już gorsza nie będzie
  5. Hej, Pierwsza warka IPY na coobrze za mną. 5,5 kg zasypu i 21 l wody (3,8l/kg). Zacieranie infuzyjne 1h w 68st i mashout. Chmiele - łącznie 120g. Wszystko ładnie grzeje, pompka pracowała super (po co zacisk na wężyku jak można regulować kranem?). Na koniec zacierania odłączyłem pompkę, zmierzyłem blg i zaczęły się niespodzianki: 1. Blg zakładane 14,9 wg brewtarget - a tu 12,5 i pierwsze spostrzeżenie: klarowanie, czyli przepuszczanie brzeczki przez młóto prze 15 min i w temp 74 podniosło blg o 1 (?). 2. Wobec powyższego zastanawiałem się czy wysładzać, ale wysłodziłem 2l wody. O dziwo blg nie spadło. O co chodzi? 3. Pompka przestała działać - mycie ciepłą wodą nie pomogło, dopiero rozkręcenie i mycie przywróciło życie 4. Chmielenie 1h i niby wszystko ok 5. Chłodzenie własną chłodnicą 20 min do 22stopni, ale brzeczka jakaś gęsta. 6. Przelanie do fermentatora - lipa. Z kranu cieńki sik. Sprawdzam dno, a tam wyczuwalne 2 cm mułu. Więc drapanie po bazooce i po pół godzinie udało się uzyskać ok 15 l mętnej brzeczki. Miałem dość, zadałem drożdże i zobaczymy. Moje pierwsze odczucia są bardzo mieszane: a- miało być szybciej a wyszło 6 godzin b - filtracja i wysładzanie w fermentatorze z fałszywym dnem dawały o niebo klarowniejszą brzeczkę c - wyliczenia z brewtargeta nie sprawdziły się d - grzanie - największy plus (żadnych wahań temp, szybko i wreszcie nie czuć gazu). e - przy zacieraniu jednostopniowym da się przeżyć bez regulacji, ale już kilka przerw to ciągłe czuwanie (chyba najbardziej brakuje możliwości ustawienia żądanej temperatury i czasu przerwy od razu - trzeba czekać aż kocioł nagrzeje nastaw do danej temperatury i dopiero wtedy ustawić czas). f - tyle szlamu to ja w życiu nie widziałem przy przelewaniu do fermentacji - widocznie ciągła filtracja pompką powoduje takie efekty g - pierwsze koty za płoty, jutro będzie lepiej.
  6. Witam Specjalistów Jutro warzę swoje pierwsze piwo i im więcej czytam, tym bardziej głupieję. Zamówiłem Brewkit WES 04 bursztynowy, ale doczytałem, że wystarczy on na 12litrów piwa, a ja mam dużą rodzinę . Czytając opisy innych brewkitów natknąłem się na info o dodawaniu cukru lub zamiennika. Więc zakupiłem takowy (ekstrakt słodowy spraymalt light 500g + glukoza 700g). Teraz boję się, czy jak to wszystko wymieszam to nie wytworzę jakiegoś cudu niedającego się nawet na poczęstunek teściowej. Wymyśliłem sobie, że wleję ok. 15 litrów wody a następnie będę dosypywał zamiennik aż uzyskam 12 blg. Dobrze kombinuję? Czy lepiej zrobić jednak tylko 12litrów? A może trzeba jeszcze inaczej? Proszę o fachowe wskazówki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.