Skocz do zawartości

Qbarus

Members
  • Postów

    41
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Qbarus przyznał(a) reputację dla Pierre Celis w [Piwny Garaż] Jazda na bani   
    alkohol za volant nepatří

    Nie planowałem tego tekstu, w zasadzie nie wiem czy to dobrze, że go wrzucę. Ale zagotowałem się konkretnie. Przypuszczam, że każdy kto ma radio/telewizor/internet i jeszcze nie rzucił wszystkiego w cholerę, by żyć w szałasie w Bieszczadach słyszał o wypadku w Kamieniu Pomorskim. Kolejnym spowodowanym przez pijanego kierowcę. Jak pewnie co weekend w Polsce.

    Raz na jakiś czas zdarzają się wypadki, które różnią się od innych tym, że mają solidne nagłośnienie medialne. I tak też jest w tym przypadku. Do tego stopnia, że sprawa dotarła aż do rangi ministerialnej i ma wywołać „zajęcie się”.

    Oczywiście, że stała się tragedia. I tragedią jest każdy wypadek w którym giną ludzie. I to rozpatrywaną w naprawdę szerokim kontekście, nie tylko dla najbliższej rodziny i znajomych ofiar. Którym szczerze współczuję, nikt nie powinien tak rozpoczynać nowego roku.

    To także tragedia dla społeczeństwa

    Do ciężkiej kurwy nędzy, przecież debil, który mając prawie dwa promile alkoholu we krwi „wsiada za kółko” nie żyje w bańce z próżni. Nie jest zapewne również ninją, niezauważenie czmychającym do samochodu. A już szczególnie, jeżeli podróżuje z pasażerami. Jak trzeba mieć nasrane między uszami, żeby nie tylko dać prowadzić pijanemu, ale powierzyć takiej osobie swoje życie?

    Rocznie robię od cholery kilometrów, zarówno katamaranem jak i na dwóch kołach. I pijani kierowcy to jest zjawisko, którego za każdym razem się po prostu obawiam. Polskie drogi są wystarczająco niebezpieczne i zaskakujące, nawet gdy jest się całkowicie trzeźwym. Co dopiero z alkoholem we krwi i diabłem brawury na ramieniu – „co, ja nie dam rady?”.

    Może to paradoksalne dla osoby propagującej picie dobrego piwa. Ale równocześnie propaguję kulturę picia. A dla mnie podstawowym, niezbywalnym prawem tej kultury jest nadrzędna zasada „po alkoholu odpierdol się od pojazdów mechanicznych”. Czesi – wybitnie piwny kraj. Dopuszczalny limit alkoholu we krwi? 0,0‰. Prosta piłka. Dlatego też w każdej knajpie będzie piwo bezalkoholowe. Powtarzam to z uporem maniaka na każdym szkoleniu jakie prowadzę.

    Nie interesują mnie limity jakie są w Niemczech, Anglii czy Irlandii. Jakie ich drogi mają odniesienie do tego co jest u nas? Osobiście uważam, że polskie 0,2‰ to i tak za wysoko. Pewnie wielu osobom podpadnę, ale trudno. Było stać na imprezę to stać również na taksówkę, a jak nie to wio z buta.

    Oczywiście – przy medialnym szale od razu zaczną się piękne zapasy w błocie. A te mają to do siebie, że nie ma opcji – każdy się ubrudzi. Jak słusznie zauważył Kominek, jakoś inny był odzew przy okazji sprawy rowerzystów pod wpływem. Cóż, ja wielokrotnie byłem zmuszony omijać pijanych rowerzystów czy pieszych na moich trasach. Polecam taką rozrywkę, szczególnie wracając w nocy. Z bliżej mi nieznanych przyczyn jazda rowerem na bani łączy się z ubiorem maskującym i brakiem odblasków. Jeden gagatek na głównej krajowej (jednojezdniowa, jednopasmowa) tropił węża środkiem drogi. W biały dzień, jego szczęście.

    I nie, to nie jest problem tylko pieszego czy rowerzysty pod wpływem. Jeżeli, nie daj Boże, taki osobnik wpadnie komuś pod koła to nie jest to problem tylko rozjechanego. Nie licząc drogi krzyżowej wymiaru sprawiedliwości, przypuszczam że większość ludzi jednak ciężko by się żyło ze świadomością zabicia człowieka.

    Jak powinno wyglądać w idealnym świecie miałem przykład po południu 1 stycznia po imprezie sylwestrowej. Dwa alkomaty, zdrowy rozsądek i odpowiedzialność za swoje czyny oraz dodatkowo na każde auto drugi kierowca w zapasie. Żadnego „może nie złapią”, „spoko, jestem całkowicie trzeźwy”, „dam radę”. Mam fantastycznych znajomych i przyjaciół.

    Kontrola najwyższą formą zaufania?

    Czy zmiana prawa cokolwiek zmieni – ciężko stwierdzić. Przede wszystkim sam fakt możliwej kary powinien działać odstraszająco na osoby, które nie mają na tyle rozsądku i odpowiedzialności, że są w stanie popełnić taki kretynizm. Nieuchronność tej kary. A jak pokazuje przykład panny, która w pięknym stylu wpieprzyła się w przejście podziemne w centrum Warszawy jakoś ta nieuchronność jest cokolwiek wybiórcza. Co to w ogóle znaczy „recydywa za prowadzenie pod wpływem”?

    Chyba powinniśmy wrócić do idei miejskiego pręgierza. Przyczepić takiego delikwenta przed ratuszem albo na rynku na okres tygodnia, niech skruszeje jak tuszka, i zobaczymy czy będzie ochota na „recydywę”.

    A w tak zwanym „między czasie” trzeba się skupić na pracy u podstaw.


    Wyświetl pełny artykuł
  2. Super!
    Qbarus przyznał(a) reputację dla Wilkor w lol :)   
    świąteczne życzenia od Chucka Jak dla mnie filmik roku
    [media]
    [/media]
  3. Super!
    Qbarus otrzymał(a) reputację od Shooter w Browamator - opinia   
    A nie łatwiej zrobić sobie po prostu zapas? Nie chwalę tutaj w/w sklepu bo po prostu nie robiłem tam zakupów. Ale grunt to dobra organizacja.
     
    Sent from my BlackBerry 9300 using Tapatalk
  4. Super!
    Qbarus przyznał(a) reputację dla adamsky w Czy Paulaner nie jest Weizen wg BJCP ?   
    Będziemy mieć to na uwadze jak Paulaner wystawi jakieś piwo do konkursu piw domowych.
  5. Super!
    Qbarus przyznał(a) reputację dla Marcin_P w Ciekawe aukcje na allegro.   
    fajny garnek 35.5L, bez pokrywki, wysylka gratis
    http://allegro.pl/garnek-wysoki-35-5-l-i3384013779.html
  6. Super!
    Qbarus przyznał(a) reputację dla cemik1 w Oddam / poszukuję gęstwę   
    Zlewam dzisiaj lub jutro wita. Czy ktoś reflektuje na gęstwę WY3944? Wysyłka tylko pocztą lub odbiór osobisty w Toruniu. Nie zniechęcam, ale proszę mieć na uwadze temperatury podczas transportu.
  7. Super!
    Qbarus otrzymał(a) reputację od messer w Garnek do pasteryzacji 27 L   
    Rozumiem, że czujnik w tym nie jest dokładny. Dodatkowo doczytałem, że na chmielenie będę potrzebował jeszcze grzałkę. Ale i tak zestaw taki, wydaje się mieć więcej zalet. Będzie to moja pierwsza warka z zacieraniem. Kuchenkę gazową mam tak niefortunnie ułożoną, że garnek emaliowany raczej nie wchodzi w rachubę. Z czasem myślę, że wymiana elektroniki + ewentualny regulator temperatury wydawały by się dobrym rozwiązaniem. Czy taki garnek ma jakieś minusy, o których nie doczytałem ? Może coś oczywistego na co nie wpadłem sam.
  8. Super!
    Qbarus otrzymał(a) reputację od messer w Garnek do pasteryzacji 27 L   
    Jakie modyfikacje? Taki się nie nadaje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.