Skocz do zawartości

Michoo

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michoo

  1. To jeszcze trochę technobełkotu O ile nie użyjesz do tego dedykowanego układu scalonego to musisz zbudować przynajmniej stabilne źródło napięcia (można użyć gotowe za jakieś 3-4 PLN) oraz dzielnik rezystorowy. Klasyczne rezystory mają dokładność 5%, a "rezystory precyzyjne" 1% - to oznaczałoby niedokładność rzędu jednego stopnia na samym początku. Trzeba użyć rezystorów 0.1% a ich nie dostanie się "w sklepie za rogiem". Kolejny problem to przetwornik Analog/Cyfra - żeby nie pogorszyć błędu samego PT powinniśmy mieć dokładność przynajmniej 4 razy większą. Zakładamy wiec, że potrzebujemy 400 punktów pomiarowych, czyli 9 bitów. W dość popularnym procesorze atmega8 mamy przetwornik 10 bitowy ale z możliwymi błędami w okolicy 1.75LSB, czyli tak naprawdę 8.25 bita. 2^8.25 = 304, czyli mamy ~75% zakładanej dokładności. Składamy maksymalny błąd: PT +-0.3°C + ADC +-0.3°C + R +-0.1°C - mamy dokładność rzędu +/-0.7°C. Można skalibrować układ - najprościej zmierzyć temperaturę w kilku punktach, obliczyć korektę i interpolować wielomianem. Przy dobrych lotach i starannym układzie możemy uzyskać w ten sposób i 0.1 stopnia dokładności (lepiej niż wynika z samego czujnika). Tutaj dzieje się dokładnie to samo, tylko zamiast bardzo precyzyjnego PT mamy trochę mniej precyzyjny czujnik oparty o krzem. (Coś jak ten: http://www.scientifi...sors_si410.html ) Cała reszta układu jest logicznie taka sama jakbyśmy my zrobili, tylko dodatkowo producent za nas dokonał obliczenia korekty i zapisał ją w pamięci DS - stąd dokładność +-0.5 stopnia.
  2. Można go docisnąć czymś elastycznym - ja delikatnie zeszlifowałem obudowę tak, żeby przylegała do ścianki rurki, odrobina pasty ceramicznej a z drugiej strony taśma teflonowa zwinięta w kulkę jako docisk. Czytałem - napisałeś, że mieszadło, ale nie wspomniałeś jakie. Teraz już widzę, że ok. To doprecyzujmy: Są trzy strategie sterowania grzałką zasilaną z sieci za pomocą SSR:- wycinasz fragment każdego półokresu - lepiej się już nie da bez sporych kombinacji, ale może "siać" zakłóceniami naokoło i przeciąża triak, wymaga wykrywania i synchronizacji do przejścia przez 0, cykl pracy 1/100 s - wycinasz całe półokresy - zazwyczaj połączenie optotriaka z detekcją zera i triaka/dwóch tyrystorów - pozwala prosto sterować - PWM z procesora na optotriak, cykl pracy 1/2 s - włączasz/wyłączasz przekaźnik w stosunku proporcjonalnym do wymaganej mocy, jest to rozwinięcie poprzedniej metody tyle że z dłuższym cyklem pracy. Daje się też stosować z przekaźnikiem mechanicznym. Cykl pracy kilka-kilkadziesiąt sekund. Garnek jest członem całkujacym. Dodałeś do niego człon opóźniający. (I ewentualnie jeszcze jeden mały całkujący.) Odpalasz symulację i widzisz, że masz "overshot" na temperaturze spowodowany opóźnieniem. Dobierasz więc wagi tak, aby go zmniejszyć. Warto jeszcze pamiętać, że DS ma na wyjściu już sygnał cyfrowy a PT wymaga zrobienia stabilnego źródła prądowego i dokłądnego pomiaru - skoro dokładność jest +-0.32°C to mierzyć należałoby tak z ze 4 razy większą dokładnością. PT100 ma około 0.38 Ω/°C - oznacza to, że chcemy miezyć zmiany z dokładnością 32 miliomów.
  3. Pasty termoprzewodzące mają przewodność w okolicach 2-4W/m*K. Przewodność cieplna miedzi ~400. Wsadziłeś termometr w rurkę i zamiast docisnąć go do ścianki ty go zaizolowałeś dodając jeszcze pewną pojemność cieplną naokoło - jest to standardowa metoda na analogowy filtr dolnoprzepustowy. Jakiego wyniku się spodziewałeś? A ile zakładasz punktów pomiarowych i jakie masz mieszadło? Mieszanie zacieru jest znacznie istotniejsze od dokładności termometru. Tu masz wykres gradientu w garnku podczas grzania IPY (grzanie od dołu gazem, 7kg słodu, 18l wody) http://grota.be/~mic...zacieranie1.jpg Dlatego też termometr analogowy jest mało wygodny - cały czas zacier musi być mieszany albo masz tylko pomiar w punkcie. Patrząc na zdjęcie to tam jest SSR, który wycina po kilka okresów sinusoidy. Czyli mniej-więcej to do czego dałeś linka. 30-40 sekund to kwestia decyzji projektowej, zresztą dla PIDa to nie problem. PT, czy termopara po wpakowaniu w rurkę z pastą będą miały takie same opóźnienie,.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.