Skocz do zawartości

PawelG

Members
  • Postów

    215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PawelG

  1. tez taki mam ,szkoda tylko ze jego dokladnosc to 0,1 ,przydalo by sie 0,01..
  2. tez czytalem ze nie nadaje sie do plynow. zainwestuj w ph metr elektryczny
  3. prekursory DMS moga sie pojawic do momentu az schlodzisz ponizej 80stopni,wiec tutaj bym wlaczyl chlodzenie i obnizyl temp jak najszybciej bez przykrywki, Ciagle mieszanie wydaje mi sie poprawia efekt przejscia olejkow aromatycznych ,ale faktycznie jest to uciazliwe i meczace szczegolnie jak sie robi przerwe przez 60min nastepnym razem chyba tez zostawie pod przykryciem od czasu do czasu zamieszajac
  4. tu nie chodzi zostawienie brzeczki a w niej chmielu w celu uzyskania aromatu, w artykule bodajże napisane jest o ruchu /whirpoolu brzeczki aczkolwiek wystarczy powolne mieszanie aby tylko spowodowac ruch plynu .wydaje mi sie ze jest to potrzebne w celu dobrego rozpuszczenia i wydobycia olejkow aromatycznych . temp rowniez ma znaczenie .takze zostawienie na noc chmielu moze nie dac odpowiednich rezultatow
  5. nazwa bierze sie od ruchu brzeczki a wiec trzeba czyms mieszac aby olejki sie rozpuscily i wymieszaly, jak zakryjesz to nie zamieszasz no chyba ze masz mieszadlo wrzucone do chlodzenia
  6. Super ciekaw jestem ile wyniki moga sie roznic od programowych
  7. powiedzcie mi jedna rzecz... jeśli przy zacieraniu słodów podstawowych oraz karmelowych ustalam ph na określonym poziomie ,w celu poprawnego działania enzymów, to jeśli chce dodać słodów barwiacych bądź ziaren palonych powiedzmy już pod koniec zacierania to nie spadnie mi odczyn ph za bardzo? wówczas już skrobia jest powiedzmy przerobiona wiec pod tym względem nie powinno być problemu ale zakwaszenie nie będzie zbyt duże?
  8. w Krakowie w centrum ,pomylilem sie to fosforowy jest drozszy koszt jego to ok 28zl/L (czysty do analizy),mlekowy techniczny to 17zl/L ,solny techniczny 6,5zl/l a czysty do analizy prawie 11zl/l ,siarkowy czysty prawie 12zl/l zastanawiam sie ktory wybrac
  9. z wszystkich kwasów najdroższy w sklepie specjalistycznym chemicznym jest kwas mlekowy. Najtaniej wychodzi solny ,przy czym jest on prawie 3x tańszy niż mlekowy... siarkowy jest tez w podobnych cenach jak solny. Może w takim razie warto zakupić solny/siarkowy i przy odpowiednich środkach ostrożności dozować. Będą miały lepszą wydajność niż pozostałe a dodatkowo dostarczają odpowiednio chlorki/siarczany do zacieru i są nie wyczuwalne..
  10. w sklepie chemicznym jest tylko mlekowy techniczny ,Nie ma niestety w tym momencie dostępnego czystego do analizy. Myślisz że ten techniczny będzie ok? czy lepiej kupić ortofosforowy ale już czysty? w tym wypadku jak to jest z tym ubytkiem wapna? co do słodu zakwaszającego to max jakiej ilości użyłem to 100g, i to było nie wystarczająco do spadku ph, Mam jeszcze w zapasie 0,5g tego słodu i zużyje go na najbliższe warki a w miedzy czasie załatwię kwas. Uważasz że ilości 200-300g słodu nie wpłynie na smak ?
  11. mam zamiar kupić kwas do modyfikacji ph, Zastanawiałem się nad mlekowym ale podobno przy większej ilości jest on wyczuwalny, kwas ortofosforowy jest mniej wyczuwalny i lepiej zakwasza bo ma ph<1 (przy czym mlekowy ph=2,8), natomiast powoduje on ubytek wapna w zacierze. Kwasy solne i siarkowe są najlepsze pod względem efektów i podobno nie są wyczuwalne, natomiast ich siła powoduje ze chyba ze względów bezpieczeństwa i bhp nie będę sobie nimi zawracać głowy. Także chyba zamówię fosforowy tylko zastanawia mnie ile tego wapna może zredukować dodanie określonych ilości aby zawczasu zrobić na to korektę przy dodawaniu soli
  12. zabawa z woda jest tez po to żeby zmienić skład wody do zacierania i wysładzania czy tez gotującej brzeczki. Sole wrzucam nie tylko żeby ph zmienić ale po to żeby właśnie jak wspomniałeś sterować stężeniami siarczanów /chlorków, zwiększając przy tym ilość wapna (woda której używam ma stanowczo za mało). uważasz że jeśli po wsypaniu słodów do wody i po dodaniu odpowiednich soli ph ustali się na poziomie 5,9 to po 30 minutach zmaleje do odpowiedniego poziomu 5,6? bez żadnej modyfikacji? do chmielenia dodaje sole nie po to żeby obniżyć ph tylko aby zachować stosunek S04/Cl na odpowiednim przyjętym przeze mnie poziomie ,Biorąc pod uwagę że dodana woda do wysładzania nie jest niczym modyfikowania (tylko zakwaszana aby zejść z ph poniżej 7,5)
  13. zastanawiam się jak inni zbijają ph bo przecież większość robi na kranówce piwo, ale pewnie nie większość sprawdza odczyn zacieru podczas zacierania. Do tej pory używaliśmy słodu zakwaszającego i tylko tego środka ,Kwasu z nim nie chce łączyć żeby nie przesadzić (w zasadzie nie przyszło mi to do głowy żeby dodawać oba ) , Sole zbijają ph ale żeby je zbić do odpowiedniego poziomu to trzeba by sypać dość dużo , co spowodowało by znaczne podwyższenie stężeń danego anionu bądź kationu w zacierze (no chyba żeby wsypać sole tylko do zacierania a już do gara przed warzeniem nie..Tylko czy to znowu jest dobre rozwiązanie? )
  14. widziałem już tą stronę z tym programem i pokazuje on zbliżone wyniki jak ten kalkulator z którego wcześniej korzystałem. Pytanie jest inne... aby wystarczająco zakwasić zacier do tych max 5,6 ph muszę zejść czasami o 0,3 i 0,4 punktu co daje duże ilości słodu zakwaszającego bądź też kwasu, Czy taka ilość powiedzmy ok 200g (bądź więcej ) słodu zakwasz. nie wpłynie na odbiór piwa? Moim zdaniem tak, wiec jakie jest wyjście aby odpowiednio zmniejszyć ph a nie brnąć w pogarszanie się gotowego piwa?
  15. Jestem pewny pomiarów, Odczyt mierze nowym elektronicznym pH metrem świeżo kupionym i własnoręcznie skalibrowanym na 2 buforach... pH po odstaniu wzrasta max do 8,4-8,5 a po zanurzeniu w świeżo zlanej wodzie z kranu stabilizuje się na poziomie 7,8. nie jestem chemikiem i nie umiem dojść czemu tak się dzieje... Wydaje mi się że mogla to być kwaśność wynikająca ze słodów palonych bo wówczas robiąc piwo na wodzie z kranu ,miękkiej nie korygowałem składu za pomocą soli. Od niedawna już dodaje sole i czekam na rezultaty. wg kalkulatora EZ_water_calculator_3.0.2_metric dodanie 0,5kg słodu barwiącego,palonego zmniejsza odczyt o tylko 0,08 punktu... albo on coś źle liczy albo żeby uzyskać odpowiednie pH zacieru trzeba by dodać dodatkowo 120g zakwaszającego...sam już nie wiem . Dodatkowo wg tego kalkulatora wynika że dodanie 50g słodu zakwaszającego zmniejsza pH tylko o 0,07 punktu...
  16. aby obniżyć pH zacieru należy często dodać dużo dodatków zakwaszających (ja mam obecnie tylko słód zakwaszający ale zastanawiam się nad kupnem kwasu mlekowego). Ile wg Was można dodać bezpiecznie tego dodatku aby zejść z pH do poziomu max 5,5-5,6 żeby nie miało to później wpływu na smak gotowego piwa? Moja woda z kranu ma pH 7,8 natomiast przy odstaniu ok. doby aby się ulotnił chlor wzrasta nawet do 8,5. po wrzuceniu tylko podstawowych słodów (bez ciemnych karmelowych i barwiacych ) pH ustala się w granicach 5,9-6,0 . Aby teraz obniżyć pH poniżej 5,6 musiał bym dodać dużo słodu zakwaszającego, pewnie w okolicach 200g lub nawet więcej ,co moim zdaniem poskutkowało by kwaśnym już smakiem piwa... moje obawy są bezzasadne ? max jaki używałem słodu zakwaszającego to było 100g i tylko przy ciemnych piwach było czuć kwaśność.
  17. ja daje do zacierania i do gotujacej sie brzeczki
  18. spoko ja musze skads wyczasnac kwas mlekowy do zakwaszania i zastanawiam sie gdzie bylo by najlepiej i najtaniej
  19. sole wrzuca sie juz do zacieru nie do czystej wody bo czesc sie nie rozpusci, pH zacieru powinien wynosic miedzy 5,2-5,6, mozesz uzyc slodu zakwaszajacego
  20. i jak skórka kandyzowana? nadaje się czy lepiej stosować świeże, starte? jak stosowałeś to urzywałeś tylko kandyzowane czy łączyłeś ze świeżymi i w jakich proporcjach? rezultaty?
  21. PawelG

    DEIPA i BIPA

    starter z suchych? pierwsze slysze.suchych jest na tyle duzo w opakowaniu ze wystarczy je rehydratyzowac, natomiast nie warto na tak mocne piwo je dzielic na pol
  22. PawelG

    DEIPA i BIPA

    zgadza sie nie ma tutaj roznicy, ale zadal bym cale opakowanie zamiast dzielic, lepiej dac ciut wiecej drozdzy niz za malo
  23. Czy przy takim schemacie nie miałeś granatów? Wydaje mi się, że lagerowanie po dwutygodniowej burzliwej wydaję się dość ryzykowne. Chociaż później miałeś refermentację w temperaturach ejlowych i przy małym dodatku surowca do refermentacji może i wyszło OK. Ile dawałeś surowca do refermentacji i na jaką wielkość warki? Zrobiłem tylko dwie warki dolnej fermentacji i średnio mi to wyszło, obie prze gazowane. Jedna 4 tygodnie na burzliwej 2 na cichej, druga 3 tygodnie na burzliwej dwa na cichej. nie robiliśmy ze znajomymi dużo lagerow ale te co uwarzyliśmy nie były przegazowane ani nie było granatów,Wcześniej po przelaniu z burzliwej trzymaliśmy piwo b 4-8 stopni aby dofermentowało ale teraz kopiliśmy termostaty i będziemy obniżać temp. Surowca używaliśmy nie tak mało bo ok 3g na 0,5l
  24. Ja ze znajomymi robimy dość podobnie, choć z pewnymi różnicami: 1.fermentacja burzliwa ok 2 tyg 8-10 C 2.przelew do nowego fermentora w celu zebrania gęstwy i wstępne lagerowanie 1-3 C przez ok 2 3.rozlew i refermentacja przez ok tydzień w temp- 18-22 C 4 lagerowanie w 1-3 C przez następne tygodnie w butelkach nigdy nie zauważyłem dwuacetylu w żadnym piwie, zastanawiam się czy poprzez to wstępne lagerowanie po burzliwej mogę skrócić lagerowanie w butelkach? na pewno od dzisiaj będę przeprowadzać refermentacje w temperaturach niższych (temp burzliwej ferm.) taki schemat jest poprawny? coś zmodyfikować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.