Skocz do zawartości

gacek

Members
  • Postów

    190
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Marcin Wojtczuk w Elektroniczna kontrola temperatury w moim browarze   
    Mam wrażenie że miałem podobny pomysł :-)
    Niestety moim obciążeniem okazała się wiedza ( skończyłem automatykę i robotykę na Politechnice Gdańskiej ) przegrzebałem fora nie tylko piwowarskie bo budowa jakiegokolwiek sterownika na bazie Peceta wydaje się być kusząca cenowo. Niestety sama próba zbudowania czujnika temperatury na podstawie DS18B20 to z perspektywy moich doświadczeń zabawa łyżeczką w kopanie fundamentów pod budowę domu - noo jest tanio ;-).
    Wiem, wiem nie powinienem nikogo zniechęcać, ale praw fizyki Pan nie zmienisz i jak coś "normalnego" kosztuje 500 zł to coś za 70 nie będzie tym samym. Ale żeby nie moralizować opisze doświadczenia:
    Celem było tylko i wyłącznie zautomatyzowanie procesu zacierania tzn. żeby nie trzeba było stać i mieszać oraz pilnować temperatury. Automatyzowanie filtracji czy innych takich w warunkach domowych uznałem za utopię. Do kontroli temperatury potrzebny jest:
    1) czujnik temperatury
    2) sterownik
    3) mechanizm wykonawczy ( w przypadku naszym grzałka)
    Ad 1) musi być stabilny i dokładny oraz umieszczony tak aby jak najdokładniej mierzyć temperaturę zacieru - DS niestety ani dokładny, ani tym bardziej możliwy do włożenia bezpośrednio do kadzi, można go obklejać i cudować z rurkami ( ja miałem miedzianą fi 8 ) ale co z tego skoro on pokazuje co chce ;-)
    Ad 2) koniecznie z regulacją programową tzn przebieg temp w czasie musi być ustawiony na początku i zrealizowany - w przeciwnym razie musimy pilnować temperatury a celem było właśnie uniknięcie pilnowania. To może łatwo realizować PC. Sama regulacja PID czy ON-OFF ma mniejsze znaczenie, przy odpowiedniej dokładności ON-OFF jest wystarczająca
    Ad 3) w przypadku Garnka z Lidla ważne tylko aby wybebeszyć wszystkie zabezpieczenia i termostaty a grzałkę podłączyć bezpośrednio.
    No i oczywiście musimy zadbać o homogeniczność czynnika - czyli mieszadło, ale to osobny temat.
    Do sterowania za pomocą PC w zastosowaniach przemysłowych stosuje się karty pomiarowe których cena to min 500 zł za jednokanałową z wejściem analogowym, do tego trzeba mieć oprogramowanie z reguły "nie darmowe" w innym przypadku stosuje się zwykłe sterowniki ( nam potrzebny jest taki z 1 wejściem temperaturowym i wyjściem do terowania SSR lub przekaźnikowym ). Kluczem jednak jest pomiar temperatury wykonywany za pomocą np czujników PT100 ( rezystancyjnych) czujnik na bazie DS18B20 jest na tyle wrażliwy że wymaga uśredniania kilku pomiarów a co najgorsze nieliniowej kalibracji ( inny błąd jest przy 20 st, inny przy 63 i inny przy 70 st C) w dodatku ta charakterystyka jest zmienna. W przypadku zacierania gdzie temperatura to np 63 +/- 2 st C błąd pomiaru wynoszący 5% uniemożliwia skuteczne sterowanie procesem.
    Spędziłem nad tematem milion tyłkogodzin i piszę w tym tonie nie po to by się wymądrzać ale po to by ktoś kto przeczyta oszczędził czas lub świadomie podjął się wyzwania. Niestety nie znalazłem na żadnym forum wpisu który mógłbym potraktować jako sukces w tworzeniu takiego rozwiązania i ja również takiego sukcesu nie odniosłem. W rezultacie moje rozwiązanie to sterownik Lumel RE23 , czujnik PT 100 w osłonie nierdzewnej 220mm, przekaźnik SSR. Razem budżet około 700 PLN i sądzę że tańsze, prawidłowo działające rozwiązanie będzie baaaardzo trudno znaleźć.
  2. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Giker127 w Refraktometr za trochę mniej niż 100pln   
    No tak, czasem trzeba zapłacić frycowe. Gdybym swój kupił za 24$ to teraz bym zadał pytanie czy te tańsze mogą być gorsze w jakikolwiek sposób. To jest jednak optyka a z żeglarskiej praktyki wiem że lornetka za 199,90 PLN jest taka sama jak ta za 950 PLN z tą różnicą że przez tą drugą można coś zobaczyć :-)
    Ponieważ jednak mam poczucie że przepłaciłem nie będę zadawał tego pytania ;-)
  3. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od dentharg w Zawory do rozlewu piwa   
    Napisałem o tym trochę wyżej ale może nie do końca jasno. Kolanko jest na stałe. Otwór oczywiście najniżej jak się da żeby maksymalnie wyciekło wszystko przez oplot podczas filtracji. A montaż przeprowadziłem tak:
    - najpierw odkręcam nakrętkę kontrującą by na zaworze odsłonić jak najwięcej gwintu
    - od środka wkładam kolanko
    - od zewnątrz przez otwór wkładam zawór i kręcąc zaworem skręcam całość do właściwej pozycji z lekkim luzem ( 0,5-1,5 zwoju )
    - potem dokręcam nakrętkę kontrującą i koniec.
  4. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od leech w Fermentacja burzliwa, cicha (dekantacja, zlewanie)   
    Usuwanie drożdży z osadem po fermentacji burzliwej ma na celu zmniejszenie przenikania do piwa produktów autolizy drożdży, głównie siarkowodoru który po prostu śmierdzi kanalizą. W piwach które fermentują długo np lagery ma to szczególne znaczenie, ponadto w piwach pszenicznych gdyż z jakiś sobie tylko znanych powodów drożdże po fermentacji pszenicy maja wyższą skłonność do autolizy a na tle łagodnych zapachów ferulików itd siarkowodór w tych piwach jest szczególnie uciążliwy.
    Problemem w czasie dekantacji jest możliwość zakażenia i/lub napowietrzenia piwa co jest zdecydowanie niewskazane na tym etapie.
    Ja używam zwykłych fermentorów bez kraników i dekantuje za pomocą wężyka, stosując podstawowe zasady:
    - porządna dezynfekcja wężyka, i pojemnika docelowego ( u mnie balon szklany )
    - nie zaciągam "paszczą" - do wężyka wlewam około 100 ml przegotowanej wody aby wytworzyć ciśnienie
    - przelewam do balona szklanego, dopasowanego pojemnością tak by pozostało w nim jak najmniej powietrza
    - na początku przelewania przechylam balon tak by piwo lało się w możliwie najgłębsze miejsce i możliwe od razu pod powierzchnie, gdy się już trochę napełni stawiam go w normalnej pozycji uważając by końcówka węża cały czas była zanurzona jak najgłębiej.
    Moim zdaniem to najlepsza metoda, tylko fermentor stożkowy zapewni lepsze odprowadzenie osadu przy mniejszych zagrożeniach niestety przy nieporównywalnym budżecie.
  5. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Reynevan w Zawory do rozlewu piwa   
    Ja używam zaworka grawitacyjnego wraz z zaworem spustowym 3/4 cala, od strony wiadra ( od środka ) mam zwykła redukcję 3/4 na 1/2, z drugiej strony mam kolanko wraz z króćcem i do niego za pomocą kawałka wężyka jest podpięta rurka z zaworem grawitacyjnym. Zawór spustowy zdaje egzamin, gdy nie rozlewam służy do podpięcia oplotu i filtracji, żadnych nieszczelności i minimalne ryzyko uszkodzenia ( prędzej wyrwie go z wiadra ). Załączone zdjęcia to identyczny jak mój zawór spustowy oraz mniej więcej to co mam z pozostałej armatury ( mogą się jakieś wymiary minimalnie różnić ale kształt jest ten sam )
     
    Kluczem do sukcesu w montażu był dobór odpowiedniej otwornicy do wykonania otworu w fermentorze, tak by mieć minimalny luz i maksymalnie okrągły ( nie jajowaty ) otwór.




  6. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Usiu w gęstwa górnej fermentacji   
    Generalnie : po burzliwej fermentacji zlewasz piwo z nad osadu a do osadu dodajesz 1-2 litry wody ( w zależności od naczynia jakim dysponujesz. Dobrze mieszasz i przelewasz do kolejnego naczynia ( słoja, kolby ). Po ok 1-2 godzinach powstają warstwy : od góry :
    - piwo - lekko przezroczysta ciecz w kolorze piwa
    - woda z dobrymi drożdżami - mleczna ciecz przypominająca herbatę z mlekiem
    - drożdże - jasne błotko na dnie
    - śmieci ( obumarłe drożdże , chmiel itd ) - ciemne błotko na dnie
     
    Odlewasz wodę z dobrymi drożdżami do innego zdezynfekowanego słoja i możesz tak trzymać w lodówce. Po 1 -2 dniach drożdże osiądą na dnie w postaci jasnej warstwy błotka a woda się sklaruje. Takie drożdże możesz wykorzystać od razu zlewając tylko wodę a błotko zadając do piwa, lub zrobić z nich starter. Jeśli trzymasz w lodówce to kilka godzin przed zadaniem należy je wyjąć z lodówki aby wyrównać temperatury.
    To w skrócie, w szczegółach najlepiej na youtube wklepać "yeast washing" i pierwsze 30 wyników zobrazuje Ci to co napisałem powyżej
  7. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od CONTI w gęstwa górnej fermentacji   
    Generalnie : po burzliwej fermentacji zlewasz piwo z nad osadu a do osadu dodajesz 1-2 litry wody ( w zależności od naczynia jakim dysponujesz. Dobrze mieszasz i przelewasz do kolejnego naczynia ( słoja, kolby ). Po ok 1-2 godzinach powstają warstwy : od góry :
    - piwo - lekko przezroczysta ciecz w kolorze piwa
    - woda z dobrymi drożdżami - mleczna ciecz przypominająca herbatę z mlekiem
    - drożdże - jasne błotko na dnie
    - śmieci ( obumarłe drożdże , chmiel itd ) - ciemne błotko na dnie
     
    Odlewasz wodę z dobrymi drożdżami do innego zdezynfekowanego słoja i możesz tak trzymać w lodówce. Po 1 -2 dniach drożdże osiądą na dnie w postaci jasnej warstwy błotka a woda się sklaruje. Takie drożdże możesz wykorzystać od razu zlewając tylko wodę a błotko zadając do piwa, lub zrobić z nich starter. Jeśli trzymasz w lodówce to kilka godzin przed zadaniem należy je wyjąć z lodówki aby wyrównać temperatury.
    To w skrócie, w szczegółach najlepiej na youtube wklepać "yeast washing" i pierwsze 30 wyników zobrazuje Ci to co napisałem powyżej
  8. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od depesz w gęstwa górnej fermentacji   
    Generalnie : po burzliwej fermentacji zlewasz piwo z nad osadu a do osadu dodajesz 1-2 litry wody ( w zależności od naczynia jakim dysponujesz. Dobrze mieszasz i przelewasz do kolejnego naczynia ( słoja, kolby ). Po ok 1-2 godzinach powstają warstwy : od góry :
    - piwo - lekko przezroczysta ciecz w kolorze piwa
    - woda z dobrymi drożdżami - mleczna ciecz przypominająca herbatę z mlekiem
    - drożdże - jasne błotko na dnie
    - śmieci ( obumarłe drożdże , chmiel itd ) - ciemne błotko na dnie
     
    Odlewasz wodę z dobrymi drożdżami do innego zdezynfekowanego słoja i możesz tak trzymać w lodówce. Po 1 -2 dniach drożdże osiądą na dnie w postaci jasnej warstwy błotka a woda się sklaruje. Takie drożdże możesz wykorzystać od razu zlewając tylko wodę a błotko zadając do piwa, lub zrobić z nich starter. Jeśli trzymasz w lodówce to kilka godzin przed zadaniem należy je wyjąć z lodówki aby wyrównać temperatury.
    To w skrócie, w szczegółach najlepiej na youtube wklepać "yeast washing" i pierwsze 30 wyników zobrazuje Ci to co napisałem powyżej
  9. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Lusterko87 w Przepis na Cydra   
    Od 3 lat robię cydr i sprawę drożdży postrzegam tak:
    Piwowarskie się do tego słabo nadają Jeśli chcesz osiągnąć efekt cidre ( też we Francji nauczyłem się pić ten trunek ) to dla wersji BRUT najlepiej sprawdziły mi się drożdże wyeast CIDER, natomiast drodze o nazwie sweetener
    takie jak te http://www.bimberhobby.pl/product.php?id_product=253
    dają bardziej słodki profil, choć nadal w kategoriach francuskich nie jest to doux. Robiłem eksperymenty na tym samym soku z użyciem trzech rodzajów drożdży oraz kombinacji ze wzmacnianiem soku miodem ( do 12 BRIX, sam sok miał 10,2). Cydry z miodem zawsze miały bardziej głęboki charakter i nieco bardziej alkoholowy przez to dla mnie były ciekawsze. Cydry bez miodu były bardziej pijalne. Te na drożdżach piwnych ( nie pamiętam już jakie to były drożdże ) miały nieznośnie wytrawny/ziemisty posmak, te na wyeastach były moim zdaniem idealne, te na sweetenerach lekko słodsze też świetnie pijalne bardziej owocowe.
     
    Sok robiony na sokowirówce dekantowany z nad osadu i z pod piany, niepasteryzowany, z jabłek odmiany RUBIN ( dwa lata temu ) był niezbyt klarowny i trochę za dużo miał garbników. W tym roku miałem jabłka "z działki" bardzo podobne do jonagoldów i cydr jest kryształowo klarowny z biła krótką pianką . Trzy lata temu miałem te same jabłka ale sok był pasteryzowany i to chyba był najlepszy cydr jaki piłem ( drożdże wyeast i 0,5 kg miodu na 10 litrów soku ).
  10. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od marbelka w Regulator temperatury z PID i SSR jaki model polecacie   
    Moja też była na wymiar zrobiona tu :
     
    inż. Ryszard Długosz
    ZPU "Elitc"
    tel/fax: 41 317 70 76
    kom. 601 091 188
    http://www.eltic.com.pl
     
    Cena wyjściowa 190 PLN z przesyłką. Miałem też oferty na grzałkę przy tych samych założeniach za 260 PLN wiec rozstrzał jest ogromny. Napisałem cena wyjściowa bo faktycznie zapłaciłem o 60 pln więcej gdyż po podaniu średnicy garnka 360mm dostałem grzałkę idealnie na wymiar 360mm więc trzeba ją było skrócić o 3 cm po obwodzie, bo pomimo porządnego zapięcia ( śruba ze sprężyną i dwa sworznie ) na zimno była za luźna. Tak wiec musiałem dopłacić za przesyłkę w dwie strony i skrócenie. Mimo to mogę gościa z czystym sumieniem polecić bo w sumie zamówiłem grzałkę fi360x40mm i taką wykonał i to bardzo solidnie.
    Od niego też miałem informację że gdym chciał dodatkową izolację termiczną na tej grzałce to kosztowałaby dwa razy tyle, dlatego sobie odpuściłem.
  11. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla Shooter w film z warzenia piwa -pytania   
    1) Film mówi że do stworzenia 20l piwa należy wlać 14l wody, to daje 70% objętość wody na start. Czy takie proporcje to zasada ?
     
    Zasadą jest 1kg słodu na 2-3 l wody, są od niej odstępstwa w górę i w dół.
     
    2) Przerwa w temperaturze ok 63 C na filmie trwa 30 minut a po tym czasie jest próba jodowa. Dobrze rozumuje że czas tej przerwy tak naprawdę zależy od próby jodowej?
     
    "62°C - przerwa scukrzająca (maltozowa) - w tej temperaturze pracuje głównie beta-amylaza, enzym wytwarzający dwucukier - maltozę, który jest w pełni fermentowalny. Czas trwania 15-60 min. Im dłuższa przerwa, tym bardziej wytrawne (alkoholowe) piwo."1
     
    po tej przerwie jest na filmie mowa o drugiej:
     
    "72°C - przerwa scukrzająca (dekstrynująca) - w tej temperaturze pracuje głównie alfa-amylaza, enzym wytwarzający rożne cukry, ale w tym dużą ilość dekstryn - cukrów na tyle złożonych, że nie są fermentowalne i poprawiają treściwość i (troszkę) słodycz piwa. Zwykle jest dość krótka 10-30 min, bo w tej temperaturze konwersja przebiega bardzo szybko. Wielu autorów jednak zaleca wydłużenie tej przerwy do 45-60 min, ma to poprawiać pianę i treściwość piwa."1
     
    Na koniec stosuje się:
    "Mash out jest to specjalny krok na koniec zacierania - podgrzanie całości zacieru do temperatury 76-79*. Ma on na celu dezaktywację większości enzymów, aby przerwać dalsza konwersję i ułatwia filtracje, zacier jest wtedy luźniejszy i mniej "klejący". Niekiedy też pomaga podnieść wydajność. Należy uważać, żeby nie przekroczyć 80°C, aby nie zdezaktywować wszystkich enzymów, będą one potrzebne, aby przerobić śladowe ilości skrobi które mogą wypłukać się przy filtracji."1
     
    3) Pytanie do proces wysładzania, na filmie mowa jest o ok 3 litrach powyżej docelowej objętość warki. W tym przypadku to daje 9l. Jak „długo” powinien trwać poprawny proces wysładzania. Jaką temperaturę ma mieć woda?
     
    Wysładzasz wodą o temperaturze 75-78°C, ilością tka by po skończeniu wysładzania było 3l brzeczki więcej. Jest to zapas na odparowanie podczas chmielenia. Czas to jest składowa czau układania młóta, czasu filtracji i ile razy wysładzasz. Ja wysładzam partiami po 5l, ale można też wysładzać w inny sposób, na przykład ciągle za pomocą deszczowni.
     
    1 Za wiki http://www.wiki.piwo...cieranie_ziarna
     
    Przedstawiony film prezentuje w zarysie podstawowe czynności związane z procesem zacierania, szczegółowe informacje będziesz miał w instrukcji, gdy zakupisz zestaw surowców na konkretne piwo.
     
    Życzę Ci udanego urlopu, widzę, że będzie bez komputera. Chodzi tylko o to, że początkujący nawet jak czyta to nie wie o co chodzi.
  12. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od CONTI w Witam   
    Noo, aloha krajanie !
    Jakoś tak nie mam zwyczaju witać się ze wszystkimi na tym forum ( domyślnie powinni zdawać sobie sprawę, że cieszę się że tu są, witam ich serdecznie i życzę im jak najlepiej - jak to w rodzinie ) ale jak ktoś z pod mojego domu to spieszę grabę wyściskać
    Oby zapału było tyle co czasu i kasy na warzenie i oczywiście w razie dowolnych wątpliwości wal jak w dym, pisz na pw lub gdziekolwiek indziej a nie omieszkam dopomóc/doradzić/rozśmieszyć a w razie takiej potrzeby wyprowadzić z równowagi (nad podnoszeniem na duchu jeszcze pracuję )
     
    czymamkciuki
    gacek
  13. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla Wiktor w mieszadło   
    no i właśnie dlatego masz problemy - ta wtyczka jest tylko do plusa żeby przełączać biegi, minus jest na drugim końcu złącza, pozostałe są do powrotu silnika w pozycję wyjściową.
     
    ten akurat nie, bo jest grzany gazem, ale wszystkie sprzęty grzane elektrycznie są uziemione, ale jakbyś go uziemił to nie będzie to miało wpływu na pracę silnika.
  14. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Slonx w Kilka pytań   
    Używałem Budvar Lager, Urquel Lager, czech pils oraz Pilsen Lager - każde dały inny efekt, na tej samej warce :-) ale czy to tylko dzięki drożdżom nie wiem, mam wrażenie że żeby uzyskać efekt trzeba manipulować znanymi sobie parametrami i sprawdzać co wyszło - nie ma czegoś takiego jak warunki idealne.
     
    Każdy słód ma swoją charakterystykę i daje konkretny efekt - ja mam takie doświadczenie, że w zakupionym litovelu były kamienie, Strasznie się bałem o mój nowozakupiony młynek zelmera a wyermana wcześniej używali wszyscy - bo moim zdaniem innego nie było.
     
    Generalnie - myślę że szukając ideału popełniasz ten sam błąd co ja. ( wiem jak wygram jakiś konkurs to będę miał podparcie więc teraz czysto teoretycznie )
    Przedstawicielami Pilsenera są takie piwa jak Pilsner Urquel, Budweiser, Litovel - to są różne piwa i w smaku i w technologii. Sławny urquel jest warzony na wodzie supermiękkiej ale za to z potrójną dekokcją i śmiertelną dawką Żateckiego chmielu, Litovel ma zwykła wodę ale za to słód z zupełnie innej półki. Jak dodamy że chmiel co roku rośnie inaczej ( tak, tak jak winogrona - zależy od pogody ) to mamy taką listę czynników że .. aż strach . Jak do tego dołożymy warunki domowe i związaną z tym precyzję pomiarów itp to nawet jak poznamy "wszystkie czynniki i ich wpływ" oraz stworzymy " warunki idealne" to nie mamy gwarancji na ideał i każda warka będzie się różnić.
  15. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od leech w Regulator temperatury z PID i SSR jaki model polecacie   
    "
    Noo Gdybyś nie napisał "fachowcy" - to bym czuł się upoważniony do napisania czegokolwiek
    a obiektywnie - cena zabójcza zważywszy że SSR o takich możliwościach to wydatek ok 50 PLN do tego radiator około 12 PLN i termoelement K od 25 PLN - regulator "gratis"
    i bardziej fachowo - To czy ten sterownik grzeje czy chłodzi zależy od modelu
    jest to wyjaśnione w instrukcji (http://www.fmfranklin.com.au/products/data/rkc/c100inst.pdf)
    Tak więc jeśli ma być stosowany raz do lodówki a raz do zacierania to nie da rady.
    Sterownik nie posiada regulacji programowej tzn jeśli Chcesz zacierać to Musisz ustawić temperaturę przerwy i odczekać z zegarkiem a potem ją ustawić na wyższą. Jeśli masz mocne grzałki to dodatkowo trzeba zwracać uwagę żeby nie grzać szybciej niż 1-1,5 st/min co oznacza, że co około minutę trzeba będzie klikać.
    Poza tym wygląda rozsądnie - Japoński produkt dostarczany bezpośrednio z Chin :-)
    Sprzedający pisze : " default model: REX-C100 FK02-V*AN" co oznacza że sonda temperatury to tylko i wyłącznie termoelement K z zakresem pomiarowym 0-400 St C,
    a kilka linijek wyżej, że ten model jest uniwersalny a inni oferują takie do termoelementów K.:
    "BE CAREFUL ! SOME SUPPLIERS USE CHEAP PRICE,BUT THEIR TYPES ARE NOT TC/RTD MULTI INPUT, THEY ARE ONLY K TYPE OR OTHER SINGLE TYPE !"
    Więc ew. można mieć wątpliwości co do jego wiarygodności.
     
    Poza tym termopara K klasy 2 ( sądzę że taka jest w zestawie ) ma dokładność +/- 2,5 St C ( http://www.termoaparatura.com.pl/pl/article/91/Czujniki_termoelektryczne___Termopary) co w połączeniu z regulatorem może dawać dość duży błąd.
     
    Generalnie nie wiele Ryzykujesz bo jeśli sterownik okaże się chłamem to i tak zostanie Ci przyzwoity SSR z radiatorem .
    Niestety nie mam doświadczeń dokładnie z tym modelem więc tylko tyle mogę napisać.
  16. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla Krzysztoń w Trzy lata dojrzewania....   
    Dzień dobry piwowarkom i piwowarom.
    Długo i uważnie ważyłem, czy warzenie to coś dla mnie .
    Aktualnie jestem po dwóch warkach, tj. brewkit którego sobie zaliczam jako warkę bo go gotowałem , i zacieranie ze słodów.. Brewkit leżakuje, reszta w fermentatorze. Sprzęt mam w miarę skompletowany, mniej więcej kosztowalo to mnie ( już, czy dopiero, oto jest pytanie)z osiem skrzynek piwa koncernowego, ale po pierwszym warzeniu ze słodów, już wiem że muszę jeszcze w niego co nieco zainwestować.
    Póki co, to było by tyle.
    Krzysztof
  17. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla banita12 w Etykiety - jak sobie radzicie?   
    Dobra skoro się naśmiewacie z mojego sposobu zacznę przyklejać klejem biurowym Nie będę wsiurem huraaa
  18. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od Bogi w RED IRISH - poszło w kanał   
    Równolegle toczy się temat o działaniu refraktometru z którego wynika, że pomiar zawartości alkoholu w gotowym piwie w warunkach domowych to temat na doktorat. Począwszy od pomiaru ekstraktu przez oblicznia ABV a na pomiarze alkoholu w ew destylacie skończywszy, wszystkie z nich mogły zostać opatrzone błędem i to niemałym.
     
    Tematem naszej rozmowy był pomysł na zagospodarownie piwa przez destylacje i tu nie ma powodu by podważać zeznanie Bogi'ego bo przecież wiadomo że jeśli nas oszukuje to następne 100 warek mu skwaśnieje ;-) a zapiski które przedstawił z artykułem włącznie są do bólu wiarygodne i przydatne.
     
    Tak więc nie ma co robić takich personalnych wycieczek bo one psują niepotrzebnie atmoswerę. Nie zauważyłem aby ktokolwiek tutaj upierał się, że da się za pomocą podstila zamienić wodę w alkohol, a że cyfry się nie kleją to moim zdaniem zupełnie inna bajka, szczegónie że nie mówimy o wynikach badań w laboratorium tylko o zapiskach robionych na żywo.
     
    Dyskusje na temat wydajności destylacji oraz pomiarów parametrów destylatów toczą sie na innym forum i są równie ciekawe ;-)
  19. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla Bogi w RED IRISH - poszło w kanał   
    Tak, dlatego właśnie szukam cały dzień (3 lata temu to było, a wtedy była fascynacja tematem-bo wiedziałem ile taki fleur de bier czy bierbrand kosztuje zagranicą i za jaki specjał jest uważany). Opisy degustacji tych trunków mam (różni znajomi z forum winiarskiego):
     
    Całkiem biała nalewka
    aromat grappa, w smaku jednak łagodna, przyjemna, bardzo przyjemna choć miód nie jest wyczuwalny absolutnie.
    Potraktują ją beczką, a na wesele będzie jak znalazł!
     
    kryształek i ponętnym bardzo subtelnym zapachu piwa, miodu z beczką w tle,
    - smak nie nadąża za zapachem, ale truneczek z gatunku bardzo zacnych pozostawiający na dość długim finiszu posmaki surowców (chmiel, miodek jakiś) i charakterystycznej beczułki,
    - ogólnie: klasa zbliżona do wyższych w swoim gatunku
     
    kolor: blado słomkowy, trunek klarowny
    zapach: drożdżowy
    smak: no no, fajne to to, widzę że to
    Trochę jak dla mnie za słodki ale jestem na tak.
     
    Kolor – bladosłomkowy, idealnie klarowny
    Zapach – delikatny, grappowaty, ale nie „zajzajerowy” czy ewidentnie fuzlowy w tle świeży orzeźwiający jakby mięta, korzenie(?)
    Smak – początek miękki/krąglutki jak dobry winiak, potem lekka słodycz i takie orzeżwiajace szczypanie na jęzorze, jak po mięcie, ale nie to alkohol i korzenie na końcu. Super niedowiary, nigdy bym nie pomyślał, że to „bimberek” jest bazą tak „krągłego” napitku.
     
    1. ciemniejszy - bardzo dobry, delikatny, słabo wyczuwalny alkohol i bimbrowy posmak. Stawiam na destylat ciemnego piwa.
     
    2. jaśniejszy - mnie nie smakuje. Pali w język i pozostawia jakiś dziwny chemiczny posmak (słodzik?). Co to jest?
     
    Recenzji znalazłem tyle. Ostatnie próbki poszły u skybert'a na działce na spotkaniu winiarsko-miodowo-nalewkarskim. Szukam dalej zapisków, bo wszystko zapisuję, więc gdzieś musi być dokładnie. Znalazłem artykuł na którym się wzorowaliśmy przy produkcji.
     
    I znalazłem zapiski -powstało dokładnie 495ml bazy 74%, którą rozcieńczyłem wodą (247ml)=49,5% (było ciekawe w smaku, ale jeszcze za mocne), więc doprowadziliśmy wodą (126ml) trunek do mocy 42,12% (przeciętnie bierbrand ma 42% a mieści się między 40-45%), więc można podsumować, że z 5 litrów piwa o mocy pow.7% powstał bierbrand (868ml) o mocy 42%, który tak jak pisałem podzieliłem, na różne wersje (wersja czysta raczej do picia jako ciekawostka, zbyt aromatyczne i ciężkie).
    destylacja piwa.pdf
  20. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od kamil80 w Kapslownica raz jeszcze - próba wybrnięcia z problemu   
    To pierwsze zdjęcie wygląda tak jakby butelka była z gwintem ale zakładam że to po prostu złudzenie a butelka to VICHY lub VICHY Light. Wiele browarów pakuje w takie butelki ( np Pinta, do nie dawna Amber, ) i można je kupić w BA. Ja cierpliwie wszystkim krewnym i znajomym tłumaczyłem jakie butelki maja zostawiać a jakie wyrzucać i tak po kilku latach mam ok 380 butelek wyłącznie vichy i vichy light. A poczciwa greta zakapslowała już ze 600 butelek i czasem się obawiam że pewnego dnia skończy się w najmniej odpowiednim momencie.
    Na początku używałem butelek po łomży takich jak na zdjęciu ale właśnie ich mi nie domykało.

  21. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla lkulos w Rekso potrzebuje pomocy   
    Panie i Panowie
     
     
    Znalazłem w sieci coś co mnie oburzyło, coś co nie powinno mieć miejsca. :
     
    http://www.indiegogo.com/Reksio
     
     
    Krótko:
     
    Potrzebna pomoc finansowa dla twórcy min. Reksia czyli przypomnę dla osoby, która poniekąd kształtowała to kim jesteśmy obecnie i uważam, że miała duży wpływ na to kim obecnie staliśmy się. Nie boję się użyć słowa że nas wychowała -> poniekąd.
     
    Uważam, że taka sytuacja w cywilizowanym kraju nie powinna mieć miejsca ale nie o to chodzi co ja uważam tylko żeby pomóc dobremu człowiekowi.
     
    Czyli po prostu SYPNIJ KASĄ na ile Cię stać.
  22. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla WiHuRa w program BeerSmith - pomoc dla użytkowników   
    Tradycyjnie z okazji czarnego piątku w USA jest okazja kupić program w atrakcyjnej cenie, promocja trwa do 27.11 (wtorek):
    http://beersmith.com...e-ends-tuesday/
  23. Super!
    gacek przyznał(a) reputację dla Michoo w Elektroniczna kontrola temperatury w moim browarze   
    Pasty termoprzewodzące mają przewodność w okolicach 2-4W/m*K. Przewodność cieplna miedzi ~400. Wsadziłeś termometr w rurkę i zamiast docisnąć go do ścianki ty go zaizolowałeś dodając jeszcze pewną pojemność cieplną naokoło - jest to standardowa metoda na analogowy filtr dolnoprzepustowy. Jakiego wyniku się spodziewałeś? 
    A ile zakładasz punktów pomiarowych i jakie masz mieszadło? Mieszanie zacieru jest znacznie istotniejsze od dokładności termometru. Tu masz wykres gradientu w garnku podczas grzania IPY (grzanie od dołu gazem, 7kg słodu, 18l wody) http://grota.be/~mic...zacieranie1.jpg Dlatego też termometr analogowy jest mało wygodny - cały czas zacier musi być mieszany albo masz tylko pomiar w punkcie. 
    Patrząc na zdjęcie to tam jest SSR, który wycina po kilka okresów sinusoidy. Czyli mniej-więcej to do czego dałeś linka. 
    30-40 sekund to kwestia decyzji projektowej, zresztą dla PIDa to nie problem. PT, czy termopara po wpakowaniu w rurkę z pastą będą miały takie same opóźnienie,.
  24. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od elroy w mieszadło   
    No to bardzo proszę: widok całości jako całości, zbliżenie samego łącznika, wersja przed zamontowaniem łącznika, oraz trzy rzuty samego elementu. Jak widać wykonany został z "byleczego" w tym przypadku są to elementy od systemu rur PCV do wody po małych przeróbkach.
     
    Od "fachowca" wiem, że w technice samochodowej każdy element elektryczny podłączony jest do masy którą jest obudowa z karoserią włącznie i że to tak ma być :-) podobnie jest z rozrusznikiem, alternatorem napędem szyb elektrycznych itd.
     
    Ja problemu nie zauważyłem na początku, ponieważ testy na wodzie przeprowadzałem przez 10 minut i skoro mieszało i grzało to uznałem ze jest OK. Nawet ze dwie warki zrobiłem i zastanawiało mnie tylko dlaczego gdy uruchamiam grzanie przez włożenie do gniazdka wtyczki silnik mieszadła zwalnia a na powierzchni zacieru gromadzi się jakiś niezwykły osad wyglądający jak drobno zmielony grafit z ołówka. Dopiero gdy postanowiłem dostroić sterownik PID co wymagało symulowania całego procesu zacierania na wodzie to wyszło że jest problem. Z elektrochemii i elektrotechniki w motoryzacji prawie doktorat na tę okoliczność zrobiłem ;-)






  25. Super!
    gacek otrzymał(a) reputację od leech w mieszadło   
    No to bardzo proszę: widok całości jako całości, zbliżenie samego łącznika, wersja przed zamontowaniem łącznika, oraz trzy rzuty samego elementu. Jak widać wykonany został z "byleczego" w tym przypadku są to elementy od systemu rur PCV do wody po małych przeróbkach.
     
    Od "fachowca" wiem, że w technice samochodowej każdy element elektryczny podłączony jest do masy którą jest obudowa z karoserią włącznie i że to tak ma być :-) podobnie jest z rozrusznikiem, alternatorem napędem szyb elektrycznych itd.
     
    Ja problemu nie zauważyłem na początku, ponieważ testy na wodzie przeprowadzałem przez 10 minut i skoro mieszało i grzało to uznałem ze jest OK. Nawet ze dwie warki zrobiłem i zastanawiało mnie tylko dlaczego gdy uruchamiam grzanie przez włożenie do gniazdka wtyczki silnik mieszadła zwalnia a na powierzchni zacieru gromadzi się jakiś niezwykły osad wyglądający jak drobno zmielony grafit z ołówka. Dopiero gdy postanowiłem dostroić sterownik PID co wymagało symulowania całego procesu zacierania na wodzie to wyszło że jest problem. Z elektrochemii i elektrotechniki w motoryzacji prawie doktorat na tę okoliczność zrobiłem ;-)






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.