Skocz do zawartości

AG1929

Members
  • Postów

    258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AG1929

  1. Jeżeli nie wykorzystuje gęstwy, to czy, nie oddzielenie resztek osadu z chmielin (chmiel gotuje w woreczkach ), pogorszy jakość młodego piwa?
  2. AG1929

    Jabłecznik

    http://majawogrodzie.tvn.pl/27,Robimy-cydr,przepis.html
  3. Czas na przygotowanie sprzętu do warzenia, tez uważam za przyjemny, ale prace, a la Słodowy to pozostawiam innym
  4. Moja żona nie lubi smakowych piw. Pije normalne jasne piwa;)Dla mnie oszczędność tej wielkości nie jest warta poświęcanego czasu. Pracuję 350h miesięcznie i mam dwójkę dzieci. Już po warzeniach nocnych jest ciężko opiekować się małym dzieckiem. Kupię gotowca
  5. Pozostanę przy gotowcu. Nie będę drażnił żony pracami nad 'nikomu niepotrzebnymi wynalazkami'...
  6. fakt o tym nie pomyślałem , AG1929 jak by kolega się wycofał to zgłaszam także swoją gotowość pomocy Kolega popija trunki wysokoprocentowe. Bardziej obawiam się,że jego żona zajrzy do drugiej piwnicy...ona lubi piwo
  7. No chyba nie, jedynym kosztem jaki poniosłem przy robieniu filtratora to zakup 50cm wężyka w Leroy Merlin za 9.99zł. Oczywiście nie liczę kosztu pracy, bo traktuję to jako hobby/zabawę. Jeszcze chyba redukcja do kranika?
  8. Z żonką sobie radzę Warzę nocami, a gotowy produkt wywożę do piwnicy kolegi
  9. Odpowiadając poważnie: 1.warunki mieszkaniowe ograniczone do kilkunastu metrów mieszkalnych-brak piwnicy i garażu. 2.oglądam mecze piłki nożnej w czasie antenowym dłuższym niż przeciętny 3.satysfakcja z zaoszczędzenia 20PLN ( choć myślę,że własny filtr wyjdzie drożej niż 10PLN) przy stracie czasu na zakup i wykonanie-żadna... PS.Oczywiście doceniam rady i Twój punkt widzenia na tą sprawę.
  10. Każdy orze jak może . Pewne rzeczy można z powodzeniem zrobić samemu (przynajmniej ja to potrafię); daje to satysfakcję. Udało mi się skompletować zestaw do piwowarzenia bardziej rozbudowany niż startowy z BA (dodatkowa kapslownica stołowa przerobiona z stojaka do wiertarki + kilka dodatkowych elementów typu termometr do warzenia trochę więcej chemii do sterylizacji) za około 180zł ze wszystkimi przesyłkami. W pierwszym momencie jak policzyłem to wyszło mi ok. 400zł więc warto było poświecić dwa wieczory na poszukanie tańszych rozwiązań i kilka godzin w warsztaciku na np zrobienie filtratora i zrobienie kapslownicy. Po pierwsze mogłem zonie za różnice w cenie coś kupić i mieć zadowoloną ładniejsza połowę związku, a po drugie chyba ważniejsze zadowolenie z dobrze wykonanej pracy. Wiec wnioski dla mnie: jak możesz to "zrób to sam" jak powiadał mój idol z młodości Adam Słodowy Trzeba mieć warsztacik i czas. Nie jestem urodzonym majsterkowiczem, a satysfakcje mam wtedy, gdy sprzęt działa
  11. Kolega tak zrobił, ale nie do końca usunął gumowy wężyk, który pozostał w środku...koszty mu się podwoiły Przesyłka przy okazji innych zamówień jest bezpłatna ( do sklepu tez trzeba dojechać)
  12. Dam sobie spokój z zarobkiem 20PLN ...i chyba trochę zaniżyłeś koszt wykonania własnego.
  13. Gotuje chmiel w woreczkach do chmielenia. Jeżeli całą brzeczkę przeleję na fermentację, nie oddzielając od resztek chmielin,to czy wpłynie to negatywnie na przyszłe piwo?
  14. czy ktoś używa filtrator z twojbrowar.pl ? http://twojbrowar.pl...r-z-oplotu.html
  15. To masz miłych kurierów. Z każdą paczką, która przywozi kurier jest jakiś problem. Dzwoniłem w wiele miejsc w celu wyjaśnienia sprawy, ale zawsze wychodzi na ich. Kurier tylko wtedy może zgodzić się na otwarcie przesyłki, gdy są zewnętrzne uszkodzenia paczki. Jeżeli mogę omijam z daleka firmy kurierskie i zamawiam Poczta Polską.
  16. Jaka firma kurierska jest taka łaskawa?Przed podpisaniem odbioru łaskawie pozwalają dostrzec ewentualne uszkodzenia zewnętrzne przesyłki i wtedy spisują protokół.Nie ma szans na otwarcie paczki przed podpisaniem odbioru...
  17. Nie robiłem do tej pory tego testu i pytam z ciekawości: zlewasz po jakimś określonym czasie z fermentora? Co używasz do testu: menzurki, słoika? Mój sposób, to nabranie trochę schłodzonej brzeczki, zdezynfekowana chochlą do zamykanego pojemnika na żywność.Wtedy do fermentatora dodaję nawodnione drożdże,a pozostałości ich mieszam z brzeczką do testu.Pojemnik tylko myję, a mimo to nie wyczułem po trzech dniach żadnych posmaków, czy zapachów infekcji.
  18. Ja bym zastosował taki poziom nagazowania, jaki pasował mi w poprzednich uwarzonych piwach. Trudno jednak sugerować coś do "bezstylowca", jeżeli nie zna się jego założeń (co się chciało uzyskać). Mimo wszystko - widząc ilość Twoich warek - proponowałbym warzenie "stylowe". Po pierwsze masz mnóstwo gotowych informacji do wykorzystania a po drugie - co ważniejsze - przekonasz się sam, jaki wpływ na efekt końcowy mają skład i technika warzenia. To jest dobra podstawa, by samemu wtedy tworzyć wariacje i experymenty :-) Moje warki zaczęły powstawać od października.Jedna jest tylko zacierana, dwie z ekstraktu nachmielone własnoręcznie i trzy z gotowców.Wszystkie jeszcze nie do picia, bo leżakują, lub fermentują Ogólnie chodzi mi tylko o to, żeby nie stworzyć granatów, bo lubię nagazowane piwo.Czy wystarczy kierować się porządnym odfermentowaniem i bez obaw dodawać cukier wg standardowej miarki do refermentacji?
  19. 1. robienie syropu z cukru do refermentacji jest bardziej racjonalne od sypania cukru wprost do butelki i Fidel dobrze Ci radził; 2. rzuć okiem na opisy stylów piwa - zorientujesz się, że niektóre wymagają niższego nagazowania (np. bittery) a inne większego (np. weizeny); ma to podłoże historyczne ale przede wszystkim smakowe; 3. większość receptur może podawać sugerowaną ilość surowca do refermentacji (cukier, glukoza, fruktoza, miód, itd.) ale możesz też skorzystać z kalkulatorów, np. takiego: http://hbd.org/cgi-b...ml?15348995#tag , jest po angielsku, ale dość prosty; w pierwszym polu do wyboru masz style piwa i podane pewne wartości nagazowania; 4. odpowiednią ilość cukru wsyp do gara, zalej wodą i zagotuj; wlej schłodzony syrop do piwa zlanego z cichej i dobrze wymieszaj czymś zdezynfekowanym; rozlewaj np. kranem z zaworem grawitacyjnym i kapsluj; nie potrzebujesz już kręcić flaszkami; 5. ten sposób daje gwarancję, że dasz naprawdę odpowiednią ilość cukru do refermentacji, będzie on prawidłowo wymieszany w piwie i flaszki równo nagazowane; ponadto - zauważ - że nie będziesz miał obawy o infekcje pochodzące z cukru (jeżeli takie są); Myślę, że mógłbyś ochłonąć i .... po prostu zachować się elegancko wobec Kolegów z forum. Bądź co bądź dzielą się z początkującymi swoim doświadczeniem z tego hobby, a niektórzy robią to wiele lat. Ale czy i jak to zrobisz - Twoja sprawa. Mam mały problem z tym kalkulatorem.Na tą chwile 'warzę' piwa, bez konkretnej receptury więc ciężko określić ich styl.Jak obliczyć w takim wypadku cukier do refermentacji?
  20. Ten ekstrakt 75% wychodzi mi taniej, tym bardziej, że nie ponoszę kosztów wysyłki.
  21. Podaj jakiś link do tych ekstraktów, bo na stronie WESa nie zauważyłem takich opakowań.
  22. FFT po trzech dniach 4Blg. Blg początkowe 13. Drożdże S 33. Trzymać się tego, czy raczej popełniłem jakiś błąd i zeszło za słabo?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.