-
Postów
258 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez AG1929
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 11
-
-
Zacierałem jednotemperaturowo w 67 stopniach. Po godzinie i negatywnej próbie jodowej, zamiast podgrzać do 78 stopni, przełożyłem zacier do filtracji. Po kilku minutach dostrzegłem pomyłkę i przełożyłem ponownie wszystko do gara w celu podgrzania. Reszta poszła już wg planu. Fermentacja ruszyła po kilkunastu godzinach, ale zastanawia mnie, czy pojawią się jakieś niepożądane smaki przez różnice temperatury, która powstała przy niepotrzebnym przekładaniu zacieru...
-
I nie ma co w towarzystwie przekonywać, że koncerniaki są słabe, że trzeba pić piwa z duszą craftu Bo w większości sytuacji wyjdziemy po prostu na zwykłych piwnych hipsterów
Musiałoby mnie ostro pokręcić żebym pił koncerniaka tylko po to, żeby nie wyjść na "piwnego hipstera".
Większość znajomych już wie jaki jest mój stosunek do tematu. Sam z siebie nie czuję potrzeby nawracania ludzi, ale mam takie "hobby" jakie mam i jak już ktoś poruszy temat to nie będę mówił że eurolagery są spoko.
Amen...
-
Dalej twierdzę,że to nie jest nie efekt swiezaka.Długo przed pierwszą swoją warką unikałem koncerniakow.
-
Z sokiem to się wodę pije.Albo się pije coś dobrego,albo nic.
-
3.Piję tylko piwo i tak pozostanie.4Wielu ludzi robi różne głupie rzeczy.5.Cena nie jest wyznacznikiem smaku...
-
Zdecydowanie smaki się zmieniają.Niektórych piw nie jestem w stanie ruszyć.Piję sporo piwa,ale jak nie ma możliwości zakupienia czegoś dobrego,to wolę nic nie pić.
-
Podłączę się pod temat.
Zmieniłem miejsce zamieszkania i w tej chwili fermentacja odbywa się w piwnicy. Temperatura waha się tam w granicach 21-23 stopnie ( w takiej temperaturze fermentacja odbywała się u mnie w poprzednim mieszkaniu ). W tejże piwnicy posiadam starą lodówkę, w której poprzez wymianę zmrożonych petów, utrzymuję temperaturę w granicach 13-18 stopni ( w zależności od możliwości wymiany lodu ).Do lodówki wchodzą mi dwa fermentatory. I teraz pytanie...Zastanawia mnie, czy warząc co tydzień ( przetrzymuję warki po ok. 3 tygodnie, bez przelewania na cichą ) trzecią warkę, od początku do końca, fermentować bez udziału lodówki, w wyższej temperaturze, czy wyjąć fermentator, w którym po dwóch tygodniach przebywania w lodówce,zakończyła się fermentacja burzliwa i ostatni tydzień cichej pozostawić w wyższej temperaturze. Czy to drugie rozwiązanie nie pogorszy smaku tego piwa, którego fermentacja burzliwa odbyła się, w dolnych granicach drożdży górnej fermentacji...
-
A nie lepiej otwór po rurce zakleić gazikiem nasączonym spirytusem? Nic Ci wtedy nie wpadnie...
-
W trakcie chmielenia żona narzeka, że śmierdzi, co wg mnie, nie jest prawdą . Niestety dla żony, wybrała opcję kuchni bez drzwi i musi się pogodzić z pięknym zapachem chmielu. Nowi sąsiedzi jeszcze źle się nie patrzą, choć po przeprowadzce uwarzyłem dopiero dwie warki...
-
Proponuję rozważyć metodę BIAB.
http://www.piwo.org/...a-fotoreportaz/
Znaczną część piw zatarłem w ten sposób i jestem zadowolony z efektu. "Problemem" jest wydajność. U mnie w granicach 54-60 %.
Nie mogę się doczytać z tego linku, czy ktoś potwierdza przydatność tkaniny muślinowej z Browamatora, do metody BIAB- http://www.browamator.pl/szczegoly.php?Tkanina_muslinowa_65_x_70_cm_-_1_szt&przedm=6993122&grupa_p=6&pwd
-
Pierwsza warka, dużo emocji, i popełniłem błąd. Miałem uzyskać 20 litrów piwa, wysłodziłem te 20, i od razu do gotowania... Dziś leci trzeci dzień burzliwej, i dopiero uświadomiłem sobie, że w fermentorze mam 17 litrów "piwa".
Czy jest sens uzupełniać te 3 litry zwykłą wodą przy dodawaniu surowca do refermentacji, czy lepiej sobie odpuścić niepotrzebne rozwadnianie? Ktoś może odstawił coś podobnego?
Dwie takie warki mi wyszły po 17 litrów. Osobiście wolę pełniejszy smak. Nic nie kombinuj i zostaw jak jest.
-
Dalej nie wiem, co chcesz osiągnąć, ale Twoja fermentacja burzliwa rozpoczyna się w 23 stopniach i mimo niższej temperaturze otoczenia, nie spada tak szybko....
-
Zamknij oczy i spożywaj
-
Czy jak piana znika to piwo Ci smakuje ? Jak tak, to daj spokój pianie
-
Ale mimo, że trzymasz w 11 stopniach, to fermentacja burzliwa zaczyna się w 23 i z tego co pamiętam z moich zadanych tu pytań, pierwsze kilka dni temperatura w fermentatorze utrzymuje sie wysoka, bo sama fermentacja utrzymuje temperaturę...Jeżeli chcesz mniej posmaków owocowych, to początkowa temperatura powinna oscylować w granicach 15/16 stopni ( dolna zdolność drożdży górnej fermentacji )...ale tak naprawde nie wiem, co chcesz osiągnąć...
-
To piwo można kupić, ale nie da się go pić....
-
Miałem 6 lat...Pamiętam czołgi przejeżdżające koło mojego domu, pamiętam ZOMO. Rozumiem, ze ktoś nie kuma tematu, ale trzeba szanować uczucia innych...
-
-
Wejdź na stronę tej hurtowni. Znajdź oddział w Pruszczu i zadzwoń na podany tam nr tel. Odbierze koleś, z którym uzgodnisz dzień odbioru ekstraktu.
-
Temperatura fermentacji S-33 to 15C-24C więc od razu leżakowanie w 7C-9C mogło je uśpić...
-
Wychodzą ciemne. 7 warek popełniłem + jedna kombinowana. Ostatnio wlałem całe 12,5 kg do gara, nachmieliłem potrójnie i wlałem do 3 fermentatorów. Uzupełniłem mineralną i dodałem do 2 gęstwę US 05, a do jednego S 04. Dwie te same, fermentowałem w różnych temperaturach. Chmieliłem różnie, w zależności co za chmiel miałem. Raczej sporą ilością, bo lubię mocno chmielone piwa.
-
Ponieważ jest to mój pierwszy wpis na tym forum chciałem wszystkich bardzo serdecznie powitać!!
W śnieżny wielkanocny piątek A.D 2013 rozpocząłem swoją przygodę z browarnictwem. Wraz z kolegą nastawiliśmy piwko !!
Stwierdziliśmy że na początek, by się wgryźć w temat, piwko z brewkitu będzie najodpowiedniejsze.
Kupiliśmy więc starter REAL ALE COOPERSA
http://www.biowin.pl...real-ale-1-7-kg
a za radą sprzedawcy zamiast cukru użyliśmy glukozy
http://www.biowin.pl...zna-glukoza-1kg
Reszta dokładnie wg przepisu znalezionego wewnątrz puszki.
Miksturę umieściliśmy w standartowym balonie do produkcji winka. Być może był to pierwszy błąd ?? Sam nie wiem ??
Mija już 3ci dzionek i piwko pięknie pracuje. Na powierzchni wytworzyła się piana, aczkolwiek niezbyt gęsta. Zastanawia mnie jedna rzecz…na fotce z etykiety piwko jest koloru jasnego a to w balonie jest ciemne jak stout…myślałem że się jakoś wyklaruje jednak teraz….sam nie wiem.
Tak czy siak w piątek rozlewamy do butelek. Zobaczymy jak będzie, pierwsze koty za płoty.
Następnym piwkiem (niezależnie czy to wyjdzie czy nie) będzie zapewne kolejny brewkit wsparty informacjami wyczytanymi na tym forum, jednak zamierzamy wkrótce przejść na wyższy poziom.
Jedno jest pewne…teraz, dzięki informacjom wyczytanym na tym forum jesteśmy już nieco mądrzejsi, a że nie poddajemy się łatwo a w sercach płonie miłość do piwka :-) mamy nadzieję wkrótce raczyć się wyśmienitym piwkiem własnej produkcji.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Czemu zakładasz, że w piątek rozlewacie piwo do butelek. Sprawdź najpierw Blg....Bez sprawdzenia Blg radzę wydłużyć fermentację do 2 tygodni, żeby nie było granatów...
-
Jakie Ci wyszło Blg i w ilu litrach z 3,4 kg Ekstraktu WESa 75% ?
Robiłem dwie warki, jedną z dodatkiem słodów specjalnych, a drugą z dodatkiem ekstraktu sypkiego i glukozy, które zalegały w szafie.
WARKA nr 1:
Ekstrakty słodowe
Ekstrakt słodowy WES Jasny 75% - 1,7 kg
Ekstrakt słodowy w proszku Bruntal jasny - 0,5 kg
Glukoza krystaliczna - 0,5 kg
Objętość brzeczki
21 litrów
Ekstrakt brzeczki podstawowej (nastawnej)
11,4 ºBLG
WARKA nr 2:
Ekstrakty słodowe
Ekstrakt słodowy WES Jasny 75% - 3,4 kg
Słody specjalne
Słód karmelowy 150 Strzegom - 0,25 kg
Słód barwiący Strzegom - 0,1 kg
Objętość brzeczki
22 litry
Ekstrakt brzeczki podstawowej (nastawnej)
12,6 ºBLG
Ułamki w zawartości ekstraktu wynikają z niewielkiej korekty temperaturowej.
Polecam 4 kg tego ekstraktu, bez żadnych dodatków. Chmielenie wg uznania i w 23l wychodzi 12 Blg. 3 tygodnie fermentacji bez cichej. Pyszne piwo...
-
Ale w jakim celu? Co miał chmiel oddać, to już zostało w brzeczce, w której się gotował. Podejrzewam, że w ten sposób udałoby Ci się wypłukać co najwyżej trochę garbników.
Właściwie to nie wiem. Spróbowałem tego co mi kapało z sitka po filtrowaniu. Było przyjemnie gorzkie, więc (prawdopodobnie błędnie) założyłem, że przelewając przez filtrat ciepłą wodę wypłuczę jeszcze nieco goryczki do piwa. Więcej tego kroku jednak powtarzać nie będę .
Jakie Ci wyszło Blg i w ilu litrach z 3,4 kg Ekstraktu WESa 75% ?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 11
Pomyłka w czasie zacierania
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Orientuje się, po co podgrzewam zacier. Chodzi mi o to, że przekładając do filtracji i ponownie do gara,temperatura zacieru spadła i stąd moje obawy...