Tani_Armani

Teraz, Bolt napisał:

Coś tam wyjdzie   jakie drożdże? Jedynie pilnować temperatury żeby nie spadła za mocno bo to lubi uśpić belgijskie drożdże. Zostawić na 3-4 tygodnie i dopiero mierzyć ekstrakt. 

Drożdże Safbrew BE-256

Teraz, Bolt napisał:

Używam kabel grzewczy do terrarium. Wiadomo są jakieś wachania, kabel jest połączony z czujnikiem temperatury który znajduje się piwie. I dogrzewa kiedy jest potrzeba. Całość jest w izolowanej styropianowej skrzynce więc jest stabilnie. A czujnik przesyłka temperaturę po wifi do pliku i sobie śledzę. A na starcie chłodzie w lodowce żeby nie było piku bo dużo blg to i pik będzie często o kilka stopni. Dlatego właśnie fermentacja dobrego Belga to ciężka sprawa bo trzeba wyrobić schematy fermentacji etc. Te drodze testowałem nawet do 35 stopni w saisonie i spoko efekt dały. 

 

Tlen to konieczność na start. Teraz już za pozno bo sam pisałeś że fermentacja się rozpoczęła. Podwójne natlenienie ma sens przy lagerach albo mocnych piwach. Wtedy natleniasz przed drożdżami  i np 12h od zadania drożdży. Ewentualnie w mocarzach jeszcze raz po 12h. 

Wielkie dzieki  no porwałem się na tą trójeczkę :C coś czuję, że nie wyjdzie nic z tego dobrego :C ale poczekam i zobaczymy... Tylko może jeszcze mógłbym prosić o jakieś rady co teraz??? Czekać, czekać, mierzyć blg? Czy coś kombinować?

Wiem czego jeszcze nie zrobiłem  przed zadaniem drożdży nie napowietrzałem wcale  pytanie czy zrobić teraz pralkę w fermentatorze???

Teraz, Bolt napisał:

Zależy od drożdży. Ja quadrupla robiłem np tak:

19c-3doby

21c-3doby

23c-2doby

25-3doby

27c-3dni 

i później chyba z 2 tygodnie około 29. 
Zlanie na cicha i dodałem dębu i teraz leży myśle ze z 4-6 tygodni i do butelek. Temperatura teraz około 19-21. 
Cukru poszło około 1,3kg w rożnym stopniu kandyzowany. A BLG 27. 

A jak tak dokładnie i w kontrolowany sposób podnosisz temp??? U mnie cały czas jest 21,5st C

Teraz, wizi napisał:

Niestety większość instrukcji ze sklepów nadaje się tylko do kosza. W tej o tyle dobrze, że nie napisali aby butelkować po 7 dniach.

Może jednak nie jest taka zła. Wklej zdjęcie ?

A co do cukru, to bym się tym nie przejmował. Dałeś tyle ile było w przepisie. Następnym razem albo dodasz więcej albo w ogóle nie dodasz ?

Po pracy wrzuce fotkę przepisu

Teraz, Bolt napisał:

Ja tez nie chciałem tak zabrzmieć. Przepraszam jeśli taki wydźwięk był. W triplu bardzo ważny jest cukier który powinien stanowić około 10-20% cukrów w piwie. Bez tego nie na tripla. Dodatkowo fermentacja jest ważna i dosyć trudna, wymaga sterowania temperatura i stopniowego podnoszenia temperatury. 

w przepisie nie ma wogle o tym mowy....  opis fermentacji spłaszczony do kilku słów: Burzliwa ok 7dni - temp 19-23st C , Cicha ok 21dni - temp 19-21st C

Teraz, Bolt napisał:

Nie Wiem. Nie znam przepisu z zestawu. Nie mówię o znacznej ilości a odpowiedniej aby piwo było odpowiednio wytrawne etc. 

Proszę mnie nie zrozumieć źle... proszę nie odbierać moich pytań jako pretensjonalne broń Boże... Jak wrócę do domu to podeślę przepis i dziękuję za pomoc

Teraz, Bolt napisał:

Teraz i tak już za późno na poprawki  w triplu cukier to ważna sprawa. 
 

@wizi chmiel i tak pięknie zwiążą drożdże. Nie będzie nic pływać w toni po fermentacji. 

Mam rozumieć, że powinienem mimo, że nie było wzmianki o tym w przepisie dodać znaczną ilość cukru podczas chmielenia???

3 minuty temu, ligeiro napisał:

Zainwestuj w jakiś hopspider i bedzie spokoj z chmielowym osadem a 60 gramów to cienko, nie wiem jaki zestaw, z reguły z 200 gr na 10 litrów to tak norma.

To dokładnie ten zestaw: https://browamator.pl/ba-belgian-tripel-potrojne-18-0-zestaw-na-10,3,35,2624 

W przepisie nie było mowy o dodawaniu dodatkowego cukru :((

Teraz, Bolt napisał:

Nie ma sensu przelewać. Teraz już zostaw. Chmiel zwiąże się z drożdżami etc. Chmielu za dużo tam pewnie nie ma wiec raczej nic negatywnego nie wniesie. Dodatkowo i tak musi dojrzewać. A jak przelewać to tylko do drugiego  wiadra. Ile dawałeś cukru do piwa? 

Do zestawu był dołączony belgijski cukier kandyzowany (teraz nie jestem w stanie sprawdzić ile), chyba 60g i to dodałem do warki

Teraz, Bolt napisał:

Na pewno będą nadal dojadać. W belgu pewnie z 15% cukrów masz z zwykłego cukru wiec mega łatwo go zjadły. Trochę kiepsko, że nie wiesz jaki startowe BLG. Czemu zlałeś z chmielem? Robisz stożek, mieszając zawartość gara i zalewasz np wężykiem. Piwo po fermentacji zlewasz znad osadu wężykiem do wiadra z kranikiem i masz czyste piwo do butelkowania. 

Tak jak napisałem.... Po tych 10 latach pozapominałem wiele rzeczy... Rzuciłem się na tego Belga jak reksio na szynkę... Trochę niedojrzale, ale jak już jest to muszę doprowadzić je do końca  

Wiem, że brak wiedzy o początkowym Blg to karygodne  

Odnośnie tego granulatu. A jakbym po zakończeniu fermentacji przelał rurką znad osadu do garnka, w którym zacierałem, wywalił muł z fermentatora i później spowrotem wlał do czystego fermentatora? Wiem, że ryzykuję infekcją i niepotrzebnym napowietrzaniem młodego piwa.... Ale to lepszego można zrobić??

Witam.

Po kilkuletniej przerwie wróciłem do piwa domowego i postanowiłem uwarzyć Belgian Tripel / Potrójne 18,0° ze słodów.

Wspomnę tylko, że po tych kilku latach przerwy wiele zapomniałem i wiele muszę muszę nadrobić, ale do rzeczy.

Po przelaniu warki do fermentatora po chmieleniu (niestety w całości z granulatem chmielów) i zadaniu drożdży (Safbrew BE-256) wcześniej rozpuszczone w przegotowanej wodzie (23°C), temperatura zadania drożdży (22°C). Po kilku godzinach fermentacja ruszyła z grubej rury... Z rurki fermentacyjnej nie przestawało "bulkać" ani na chwilę przez 24h. Po tym czasie jak nożem uciął.... Zero bulkania. Wiem, że to nie znaczy, że proces fermentacji się zakończył, ale zawsze wcześniej "bulkanie" miałem przez dłuższy czas. Czy to możliwe że drożdże w tak krótkim czasie przeżarły cały cukier???

Wylejcie na mnie falę hejtu, ale nie sprawdzałem Blg bo gdzieś przez te lata zaginął mi cukromierz, a przez Święta nie miałem jak kupić... Dziś po racy kupię i zmierzę Blg dziś i za kilka dni... Ale czy mam się czym przejmować??

Drugie pytanie mam odnośnie przelewania do butelek. Mam fermentator z kranikiem, Czy mogę jakoś przelewać bezpośrednio do butelek nie wlewając "mułu chmielowego" przy okazji? Czy jest jakiś sposób zlania bez pozostałości po chmielu i drożdżach? (nie pamiętam jak radziłęm sobie z tym problemem wcześniej

Dziekuje dobrzy Panowie, niech Wam Bog w udanych warkach wynagrodzi...

Ale pojawila sie u Was pewna niezgodnosc... szczerze mowiac ja osobiscie chcialem najpierw w miare mozliwosci zlac geste, a pozniej w miare postepu filtracji dolewac bardziej rzadkie.... wydawalo mi sie to logiczne, ale kolega pepe11 zasial w mojej glowie ziarno niepewnosci mowic: "pol na pol"....

Jak myslicie jak bedzie lepiej? bedzie to mialo nacokolwiek wplyw? Przejmowac sie wogole tym?

witam

mam troche naiwne pytanie wiec prosze o wyrozumialosc:) staram sie jednak byc perfekcjonista dlatego pytam....

czy uzywajac filtru z oplotu moge filtrowac "na raty"???

tzn. nie dysponuje wiadrem, pojemnikiem wiekszym niz 15l i do takiego tez wiadra chcialem zainstalowac filtr... jednakowoz do takiego filtratora mie zmiesci mi sie calosc na jeden raz...

czy moge filtrowac poprzez dolewanie do filtratora??

z gory dziekuje za pomoc

witam

przymierzam sie do zrobienia filtru z oplotu.... skompletowalem potrzebny sprzet i chcialem sie zabrac do pracy... ale w mojej glowie pojawilo ie pytanie... poniewaz kupilem wezyk o dl. 70cm... czy taki wezyk wystarzy?? bedzie dostatecznie "sprawny", azeby poradzic sobie z filtracja w przyzwoitym czasie?? czy lepiej zaopatrzyc sie w dluzszy wezyk??

z gory dziekuje za pomoc

Zobacz moje wątpliwości w wątku http://www.piwo.org/...7985-pomocy/��

Wszystko skończyło się super warką (przynajmniej tak ją oceniłem przy próbie nagazowania tydzień po zabutelkowaniu

ciesze sie, ze wszystko skonczylo sie happy end'em... rozumiem, ze sugerujesz mi, ze drozdze z puchy powinny wystarczyc i nie dodawac nic extra???

p.s. a ile dodawales i czego do butelek przed rozlewaniem przy 4 Blg? klasycznie 4g, czy troche mniej??

ale wtedy drożdże dołączone do zestawu nie dadzą rady...jak dasz kg to drożdże ogarną sprawę, a Blg powinno być 12 przy 20-21l...tak mi się wydaje...

w takim ukladzie moje pytanie brzmi: jezeli zdecydowalbym sie do puchy dodac 1kg suchego slodu i powiedzmy 0,5-1kg glukozy (w zaleznosci od tego jakie bedzie Blg po dodaniu suchego slodu.... docelowo chcialbym osiagnac Blg w brzeczce na poziomie 12-15) jakie powinienem dokupic drozdze i w jakiej ilosci dodac, aby uporaly sie z cukrami???

Lusterko87 z tym 20 Blg to troche przesadzilem ale tak 12-15 Blg to bym chcial miec:P

dziekuje za podpowiedz z dochmieleniem... pomyslalem sobie o dodaniu tylko chmielu goryczkowego poniewaz wole bardziej gorzkie warki... czy 20g goryczkowego wystarczyloby, czy to raczej zaduzo? gotowanego przez 1h?

Zajmowałem się kiedyś tematem, bo miałem odbiorców. 3 kg plus puszka daje 19-20 blg, kg podnosi przeważnie o 3-4 blg, zależy jaka puszka, czym zwiększamy.

Jezeli dobrze zrozumialem do nachmielonego ekstraktu (brewkitu) dodawales 3kg suchego slodu??? czy taka ilosc slodu nie wplywala niekozystnie na koncowe walory smakowe warki??

Bardzo dziekuje wszystkim za podpowiedzi... zebralem sobie wszystko do kupy i przemyslalem... moje plany na najblizsza przyszlosc:

kupie jeszcze jedna puche (Coopers Stout 1,7kg)

chcialbym tym razem uzyc ekstraktu slodowego sypkiego... czy jezeli to bedzie b.ciemna warka to czy ekstrakt slodowy powinien byc ciemny, czy moze byc light? i ile uzyc aby blg bylo na poziomie 12-15? myslalem o 1kg (po rozpuszczeniu calosci w ok 20l wody pomiar Blg i jezeli jest jeszcze niesatysfakcjonujacy dodawac stopniowo glukoze do pozadanego Blg) Czy to dobry pomysl???

Jestem wprawdzie początkujący, ale nawet z gotowca WES dodając 1kg cukru w 23l wyszło mi 10,5Blg, a dodając 1kg glukozy i 2 szklanki suchego ekstraktu słodowego w 21l uzyskałem 12Blg...może jakiś błąd popełniłeś przy pomiarze Blg?

Byc moze masz racje, szczerze mowiac napisalem te wartosci w przyblizeniu (jezeli chodzi o scislosc mialem w obu przypadkach ok 10Blg, w przypadku cukru spozywczego troszke mniej) napisalem tak, aby podkreslic skale mojego problemu xD

Do brew kitów nie powinno się tego robić.

Ale jeżeli chcesz "wzmocnić" swoje piwo to zastosuj suchy malt light. dodanie 1kg wzmacnia piwo o ok. 1,5% . Robię tak gdy wiem, że wpadną do mnie wypijacze koncerniaków i im chodzi tylko o % PRZY grilu.

W Szkocji bardzo popularny jest tzw. Beer enchancer (wzmacniacz piwa - mieszanka suchego słodu z cukrem browarnianym).

Ale gdy robisz piwo dla siebie to skup się raczej na smakach a nie na procentach.

Zawsze można zamówić setę i piwo jako zagrycha.

Wniosek: pucha obliczona jest optymalnie. i jakiekolwiek zwiększanie jej procentów skutkuje tym, że to będzie coś co przypomina "mocne dyskontowe"

Mam wlasnie watpliwosci co do optymalnosci puch... Jak juz napisalem nie chodzi mi o to, zeby moja warka zalatywala bimbrem i zwalala z nog, ale zeby mozna bylo sie nia opic wypijajac powiedzmy 8 buteleczek....

Wydaje mi sie, ze piwo z nazwy powinno miec alkohol... moje warki mam wrazenie wychodza bezalkoholowe... walory smakowe maja rewelacyjne, ale tak jak pisalem chcialbym poczuc po kilku flaszeczkach blogie uczucie "metnosci umyslu" xD

na pewno extrakt słodowy będzie najlepszym pomysłem (w tej sytuacji ) ja robiłem z brew kitów kilka warek i dawałem tylko 1kg glukozy + glukoza do refermentcji. i było całkiem dobre piwo . Natomiast zastanów się czy z blg 20 te drożdże sobie poradzą ??

ja do pierwszego brewkitu dalem 1kg glukozy i przed fermentacja mialem 8 BLG (na 23l brzeczki)

do drugiego 1kg cukru ---> 7 BLG....

w obu przypadkach warka wyszla smakowo i aromatycznie bardzo pozytywnie.... chodzi mi raczej o poziom alkoholu...

w obu przypadkach mam wrazenie, ze wyszla mi oranzada.... nie jestem jakims specjalnym zwolennikiem upijania sie, naturalnie walory smakowe maja dla mnie wieksze znaczenie, ale chcialbym poczuc po wypiciu kilku budeleczek wlasnej warki przyjemny zawrot glowy... w moich dotychczasowych 2 warkach po wypiciu kilku nie ma zadnego efektu....

mialem nadzieje, ze zwiekszenie BLG w nrzeczce rozwiaze problem....

jezeli dobrze rozumuje to czy moglby mi ktos napisac jak tozrobic??? do jakiej ilosci zwiekszyc BLG zeby nie zepsuc smaku warki i zeby standardowe drozdzedolaczone do brewkitu poradzily sobie z cukrem???

witam

chcialem zwiekszyc BLG w brzeczce (z brewkitu), ale bez zmniejszania ilosci wody.

butelki i fermentator mam przygotowanie na 23l brzeczki...

zamierzalem nachmielony extrakt slodu rozpuscic z 1kg glukozy i w pozniejszym etapie dolac do tego 20l wody, ale wtedy BLG bedzie pewnie na poziomie 10 BLG, chcialbym uzyskac cos w okolicach raczej 20 BLG...

czy jezeli do calosci dodalbym jakis slod sypki (powiedzmy 1kg) lub plynny (opakowanie) czy wplynie to niekozystnie na koncowy smak i efekt warki??? i czy jednoczesnie podniesie BLG (raczej tak, ale pytam:)???

czy moze lepiej nie mieszac glukozy z slodami tylko uzyc np. 2kg glukozy lub np. 2 kg slodu sypkiego...???

z gory dziekuje za pomoc

Dzieki serdeczne za pomoc, juz wszystko wiem:)

p.s. Jakbym mial w domu wage spozywcza to nie zadawalbym takich pytan:P

podejrzewalem, ze roznica w wadze bedzie widoczna przy wiekszych objetosciach, a nie w skali mikro...

Okazuje sie, ze nie mialem racji... dzieki za wyciagniecie mnie z bledu:P

Dzieki.

Moze ktos wazyl i wie...

Czy obietosciowo waga cukru jest taka sama jak glukozy??

Wydaje mi sie, ze tak, ale dla pewnosci pytam...

Witam

Przepraszam za banalne pytanie, ale wydaje mi sie konkretne wiec licze na odpowiedz.

Jezeli podczas rozlewania warki do butelek do kazdej butelki dodawalem 4g cukru spozywczego (odmierzajac miarka) to jezeli chcialbym zastapic cukier glukoza to czy tez powinienem dodac 4g do kazdej butelki??

I jeszcze jedno pytanie: jezeli glukoza nadaje sie do tego zabiegu i trzeba jej dodac tak samo 4g to czy miarka do cukru zapelniona glukoza da tak jak w przypadku cukru wage 4g?? Czy obietosciowo cukier wazy tyle co glukoza??

Z gory dziekuje za poswiecony czas na lekture tego postu i ewentualne podpowiedzi.