Skocz do zawartości

bajo33

Members
  • Postów

    144
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bajo33

  1. bajo33

    INFEKCJE

    Nie koniecznie, jak masz dosyć ciemne piwo to go nie widać. Ja to robię w ten sposób, że po pierwsze przechylam pojemnik pod kątem powiedzmy 45 st. a wysokość, na której jest wężyk kontroluje pukając w ściankę pojemnika. Poza tym chyba nie pasują przy tym temacie tego typu rozważania
  2. Brak "bulkania" to oczywiśćie nie jest wyznacznik przefermentowanej w całości brzeczki ale jednak zastanawia mnie jedna hipotetyczna sytuacja. Założenie jest, że pojemnik fermentacyjny jest super szczelny, w takim wypadu brak "bulkania" i wyrównanie poziomu płynu w rurce oznaczało by, że nastąpił koniec fermentacji?
  3. Jasną sprawą jest, że chmiel goryczkowy daję się głównie w celu nadania piwu smaku gorzkiego, natomiast aromatyczny to przede wszystkim zapach/aromat. No właśnie ale napisałem "głównie" ponieważ czasami aromatyczny stosuję się na goryczkę, dając go podczas gotowania na całe 60 min, nie używa się w ogóle chmielu goryczkowego. Jaka jest różnica smaku, odczucie goryczki jeśli rozważyć 2 piwa o tym samym IBU lecz innej metodzie dawkowania chmielu czyli goryczkowy 60' + aromatyczny 15' lub sam aromatyczny w większej ilości na 60'.
  4. Mam pytanie, czy przerwa białkowa w przypadku użycia tylko jako słodu podstawowego - pilzneńskiego, jest wskazana?
  5. Jod, który zakupiłem na dokładnie taki skład roztworu: 3% jod, 1% - jodek potasu i woda oczyszczona, 96% - etanol. Mi tam wsio ryba ile wytrzyma, ważne żeby działał chociaż przez parę warek:) Mogło się okazać, że z ostatnich 2 warek, które zacierałem z tym zwietrzałym wskaźnikiem skrobi nie wyciągnąłem maksimum wydajności.
  6. Kupiłem spirytusowy roztwór jodu 10g za 2zł, jest zauważalnie mocno brązowy. Teraz widzę wyraźnie zabarwienie na ciemnogranatowe po dodaniu kropli na ziemniaka.
  7. To by się zgadzało, właśnie zauważyłem, że rozszczelniona jest nakrętka buteleczki.
  8. Kupiłem już jakiś czas jodowy wskaźnik skrobi na jednym z dużych sklepów piwowarskich. Zaniepokoił mnie fakt, że za każdym razem po 30 minutach zacierania słodu wynik próby jodowej był negatywny. Dzisiaj sprawdziłem mój wskaźnik i zadałem parę kropel na przekrojonego ziemniaka oraz banana, zero przebarwienia, wynik negatywny. Przeterminowany wskaźnik lub wlana do buteleczki sama woda?
  9. Tak, tak, wiem o tym. Robię zawszę mocniejszy roztwór i sprzęt przed użyciem wrzucam do spryskanego fermentatora, zamykam i czekam z godzinę. Po otwarciu jest bardzo wyraźny odór więc działa Rzeczy, które chce użyć na szybko moczę albo w 70% alkoholu albo w ACE na parę minut.
  10. Nie za bardzo rozumiem drugiej części zadnia. Ok wkładamy do dziurki w pokrywie wężyk i spuszczamy trochę brzeczki do pomiaru Blg ale po co ten pojemnik z atomizerem. Poza tym coraz bardzie przekonujecie mnie do używania do fermentacji fermentatora/fermentora bez kranika. A jeśli chodzi do rozlewu piwa to jednak tutaj wolę mieć osobno pojemnik do rozlewu i filtracji. Edit: A ok czytałem na szybko, do dezynfekcji wężyka, spoko, tak robię i chwalę tę metodę do praktycznie każdego punktu sterylizacji.
  11. Producenci śrutowników i sklepy piwowarskie z nimi współpracujące
  12. Jeśli chodzi o dolną fermentację to tutaj brzeczka jednak potrzebuję więcej czasu na fermentacje a sam fermentator w warunkach domowych jest przeważnie trzymany w piwnicy, gdzie może być duże stężenie grzybów, pleśni itd. Jednak tutaj bym stosował fermentator bez kranika bo brak każdej dodatkowej szczeliny jest na wagę złota. Nie wydaje mi się aby piwo trzymane w pokoju złapało cokolwiek przez kranik ale za to z powietrza zwłaszcza przy częstym zaglądaniu może się coś dostać do brzeczki. Ja stosuję kranik w sumie przez to, że wygodniej jest mierzyć Blg i po naczytaniu się na forum o infekcjach, które brały się przez otwieranie pokrywy w czasie fermentacji burzliwej. Jeśli nie mamy kranika to jak mierzycie Blg, czy w ogóle mierzycie, trzymacie po prostu piwo trochę dłużej w fermentatorze, otwieracie pokrywę co jakiś czas i wkładacie "spławik"?
  13. Jak nie dojdzie to do wanny albo na dwór - teraz są temperatury bliskie zera więc szybko się brzeczka schłodzi
  14. bajo33

    Witam

    Trochę mi głupio bo ja już jestem trochę czasu na tym forum i się jeszcze nie przywitałem
  15. Robiłem Coopers Lager na drożdżach dołączonych do zestawu i dla mnie piwko było bardzo smaczne (piszę było bo poznałem smaki piwa zacieranego), czyli dla osoby która dopiero zaczyna przygodę z piwowarstwem domowym. Wszystkim jak jeden, którzy wiedzą tylko jak smakuję piwo koncernowe, mój coopers też bardzo smakuję. Temperaturę fermentacji miałem 23-24 stopnie, dodałem 1 kg glukozy i zrobiłem na 23 litry, do refermentacji 4g cukru na butelkę 0,5l. Dzisiaj bym zrobił na max 0,5 kg glukozy i 18 litrów.
  16. Brewkit to nachmielony ekstrakt słodowy i zrobienie piwa na 12 litrów spowoduję, że będzie inne nachmielenie niż zakłada producent. Jeśli lubisz mocno chmielone to możesz wybrać jakiegoś brewkita z IBU 35-40 i zrobić te 12-15 litrów a jeśli powyżej 20l to trzeba dodać ekstraktu słodowego, z cukrem jednak wychodzi piwo gorszej jakości. Ludzie robią też z brewkita piwo na 18 litrów i wtedy jest bardziej rozwodnione w smaku, mniej procentów ale bez posmaków bimbrowych.
  17. Ja sobie nie wyobrażam robić fermentacji górnej w fermentatorze bez kranika. Po każdej warce można przecież kranik odkręcić i dokładnie umyć a dzięki temu, że robie fermentacje z kranikiem to bez problemu mogę mierzyć blg. Jednak dla mnie otwieranie pokrywy równa się infekcja piwa.
  18. Mi się wydaję, że 5 tygodni na burzliwej to jest zdecydowanie za dużo. Piwo w pełni fermentuję przeciętnie 7 dni, jeśli jest powiedzmy w złej kondycji to max 2 tygodnie, także trzymanie w tych wszystkich śmieciach przez ponad miesiąc ma pewnie poważny wpływu na smak piwa. Tak myślę, że po przefermentowaniu wszystkiego wystarczy 1 tydzień w zupełności na sklarowanie. A co do wątpliwości z wykorzystaniem świeżej gęstwy to ten temat poruszałem tutaj. Moje zdanie jest takie, że jednak warto zebrać gęstwę bo po pierwsze jest mnóstwo śmieci (chmielin, martwych drożdży), po drugie drożdży jest zdecydowanie za dużo i wpłyną negatywnie na smak piwa a po trzecie to po zebraniu i przemyciu gęstwy masz eleganckie świeżutkie drożdże na zaszczepienie przynajmniej 2 kolejnych warek. Ja powiem szczerze też, chciałem lać bezpośrednio do fermentatora po butelkowaniu ale stwierdziłem, że to nie ma sensu.
  19. bajo33

    Jaki zestaw?

    Krzyko błagam Cie, nie rób już więcej brewkita. Wywalanie kasy w błoto - w zacieranym wydajesz 40 zł na surowce a pucha to koszt 80 zł, czyli masz 40 zł na sprzęcior i masz zdecydowanie lepsze piwo. A same zacieranie jest naprawdę łatwe tylko trzeba chwilę poczytać, a tu wszyscy zawsze służą pomocą Ja zrobiłem 2 piwa z brewkita i żałuję.
  20. bajo33

    INFEKCJE

    Bardzo dobry pomysł ma Arek, jak to Arki O infekcjach ostatnio tu na forum ostro dyskutowałem i jest to temat, który jest non stop poruszany dlatego jak najbardziej można podpiąć ten temat, aby nie zaśmiecać forum. Ja miałem wczoraj taką sytuację, że miałem obawy co do infekcji (oczywiście nie było) ale nie wiedziałem gdzie się z tym problemem zgłosić więc napisałem priva. A tak to wrzucam tu fotkę, opis i wszytko jasne Co do kolego Pieroga to podejrzewam, że nie chodzi tu o źle umyty i zdezynfekowany sprzęt chyba, że rzeczywiście robi to niedbale, bo ja nawet robiłem testy, że wlewałem piwo do brudnych pojemników i było zdrowe. Ja myślę, że winowajcą będzie to co jest w powietrzu, także warto zmienić albo pomieszczenie warzenia albo w ogóle mieszkanie/dom.
  21. 10.11.2012 Warka 4 - Milk Stout (zestaw HB) SKŁAD: Słód Pilzneński - 3,8 kg Słód Karmelowy Caraaroma - 0,25 kg Słód Czekoladowy - 0,40 kg Chmiel Aromatyczny Perle 6% - 40g Laktoza - 0,5 kg Drożdże Safale S-04 (świeża gęstwa po Bitterze 150ml) ZACIERANIE: woda do zasypu - 15l słody wrzucone 68°C 63C - 35' 73C - 25' 78 - 5' - podgrzanie do wysładzania WYSŁADZANIE: 5+5+5=15l - 78-75C - 40' (tym razem obyło się bez problemów, filtrat wolno spuszczałem i w tym czasie podgrzewałem wodę) Przed gotowaniem - 11 Blg GOTOWANIE: Perle - 60' Na ostatnie 15 minut wrzucenie laktozy Po gotowaniu: 22l - ok. 12,5 Blg (bez laktozy), 16 Blg (z laktozą) Chłodzenie w wannie - 80' (1 raz zmieniana woda) Dekantacja znad chmielin wężykiem igielitowym 0,5l brzeczki do słoika i później do FFT po oddzieleniu chmieli 0,25l FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży: 23C, Burzliwa: 20C - 12 dni REFERMENTACJA: Końcowe Blg -7 Dozowanie strzykawką: 3g na 0,5l. KOMENTARZ: Początek pracy trochę pechowy bo rozsypało mi się trochę słodu pilzneńskiego ale cały proces warzenia bardzo sprawnie poszedł. Uwinąłem się ze wszystkim w 5h. Pierwsze piwko na słodko więc jestem bardzo ciekaw efektu. Bałem się trochę o dodawanie gęstwy zbieranej z bittera, którego rozlewałem dzień wcześniej ale raz kozie śmierć jak to się mówi, gęstwa jak i piwko z której była zebrana w stanie nie wskazującym infekcji, więc myślę że wszytko powinno być ok. Czas złożyć zamówienie na kolejne 4 warki Zdjęcie piwa bezpośrednio przed rozlewem po 12 dniach fermentacji burzliwej:
  22. Nie wiem w praktyce ale literatura mówi, że zbyt duże wahania temperatur, powyżej 5 st. na dobę może spowodować zahamowanie pracy drożdży.
  23. Na burzliwej stoi mi teraz bitter - w 7 dni z 13blg do 4blg, po 9dniach 3,6 i dojada do 3blg (FFT było 3 blg)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.