bajo33
-
Postów
144 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez bajo33
-
-
Pozwolę sobie podbić temat. Jakie macie doświadczenia w przypadku stout'a, a konkretnie sweet stout'a. Czy cicha jest wskazana czy można sobie odpuścić?
Ja robiłem bez cichej milka, rozlew po 2 tygodniach i piwo wyszło bardzo dobre, osad w butelce minimalny, na drożdżach S-04.
-
Wszystkim wesołych i zajebistego sylwka !!!
-
+ 22l Grodziskiego
razem 44675 L
-
Gratuluję, oby tak dalej
-
Robiłem tego brewkita z dodatkiem 1kg cukru i potwierdzam kwasowość.
-
No i gra gitara, informacja o na samym dolę etykiety wskazana Napisz jeszcze kto warzył.
-
Stare butelki niewiadomego pochodzenia:
1. Wanna z zimną wodą + odrobinę płynu do mycia naczyń + domestos 50 ml + ACE 100 ml
2. Czyszczenie każdej butelki szczotką do butelek i płukanie zimną wodą. Jeśli zostanie na dole osad pleśni to wyrzucam daną butelkę.
3. Atomizerem psikam 5x do każdej butelki roztwór Piro ok. 5% i odwrócone butelki wkładam do czystej skrzynki po piwie.
4. Po 1 godzinie zalewam wrzątkiem kapsle na 5 minut, odwracam butelki w skrzynce i przytykam kapslami.
5. Rozlewam piwo kolejno z każdej butelki zdejmując kapsel, kładę na butelce z powrotem kapsel i po rozlaniu 20 litrów kapsluję całość.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Butelki moje:
1. Wypiję piwo i od razu płuczę resztki zimną wodą, wkładam do skrzynki dnem do góry.
2. Przed rozlewem płuczę każdą butelkę zimną wodą.
3. Atomizerem psikam 5x do każdej butelki roztwór Piro ok. 5% i odwrócone butelki wkładam do czystej skrzynki po piwie.
4. Po 1 godzinie zalewam wrzątkiem kapsle na 5 minut, odwracam butelki w skrzynce i przytykam kapslami.
5. Rozlewam piwo kolejno z każdej butelki zdejmując kapsel, kładę na butelce z powrotem kapsel i po rozlaniu 20 litrów kapsluję całość.
Na moje dotychczasowe 7 warek, zero oznak infekcji w butelkach. A zdarzały się butelki mocno zapleśniałe i nawet z nietoperzami, szczurami
-
Ale wy bierzecie pod uwagę piwa nie wędzone. U mnie natomiast jest grodziskie i z tego co się dowiedziałem, to wędzonka + S-33 to właśnie takie zapaszki siarkowe i jest to standard. Nie są one jakieś odrzucające ale też nie pachnie,
-
Aha czyli wszytko jest jak trzeba, widocznie wędzonka ma tutaj dużo do gadania
-
A jakie zapachy byś określił u siebie Jacenty na S-33?
-
Po doświadczeniach z US-05 i S-04 - bardzo ładny zapaszek z rurki, niepokoi mnie zapach na S-33 podczas burzliwej. Czuć jakby zgniłymi jajami, chyba to zapach siarko-wodoru, w każdym razie nie ładny zapach. Fermentuję w temp 21-22C, czy to normalny zapach na tych drożdżach, może ze wysoka temperatura? Dodam, że przerabiają słód wędzony + pszeniczny.
-
16.12.2012
Warka 7 - A'la Grodziskie (receptura Anteksa z małymi modyfikacjami)
SKŁAD:
- Słód Wędzony Wayerman - 2 kg
- Słód Pszeniczny Wayerman - 1 kg
-
Chmiel Aromatyczny Lubelski 3,1% (szyszki) - 50 g
-
Drożdże S-33
ZACIERANIE:
woda do zasypu - 12l
słody wrzucone 66°C
63C - 40'
73C - 20'
78 - podgrzanie do wysładzania
WYSŁADZANIE:
5+5+5=15l - 78C
GOTOWANIE:
Lubelski - 80'
Po gotowaniu: 22l - 10 Blg - wydajność 76%
Chłodzenie w wannie - 120'
Dekantacja znad chmielin wężykiem igielitowym
100 ml brzeczki do słoika i później do FFT
FERMENTACJA:
Dodane suche drożdże S-33 po wcześniejszej rehydracji 40 min
Temperatura zadania drożdży: 20C,
REFERMENTACJA:
Końcowe Blg brzeczki - 4
Dodawane 4,5 g cukru na butelkę 0,5 l.
KOMENTARZ
Zacieraranie poszło bardzo sprawnie. Małe problemy przy wysładzaniu - tuż przed okrywaniem się młóta zapychał się filtrator ale dolanie kolejnej porcji wody i zamieszanie rozwiązało problem. Nie wiem czym to było spowodowane ale wyszła mi bardzo wysoka wydajność, może to ten słód pszeniczny. Oryginalne Grodziskie ma 8 Blg ale stwierdziłem, że zależy mi na większej wędzoności więc brzeczka nastawna ma 10 Blg. Po 7 godzinach od zadania drożdży, bulkadełko już nieźle hula. Jedyna uwaga co do warki to muszka owocówka, która wpadła mi do brzeczki podczas dekantowania znad chmielin, niestety nie udało mi się jej odnaleźć Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego kwas
Zdjęcie tuż przed rozlewem Grodziskiego:
- Słód Wędzony Wayerman - 2 kg
-
Na pewno jest ok, bo w moich dwóch porzednich warkach na s-04 odfermentowało z 13 blg do 3,5. Charakterystyka tych drożdży mówi, że bardzo szybko fermentują brzeczkę oraz tworzą zwarty osad na dnie, natomiast nie odfermentowują zbyt głęboko więc z 12 Blg nawet do 3 Blg jest wynikiem bardzo dobrym.
-
Mi nigdy nie zeszły poniżej 3,5 Blg, Teraz moje Pale Ale po tygodniu z 15 blg miały 4,5, po kolejnych 3 dniach nawet nie drgnęły.
-
Że też chce Ci się tak bawić.
To jest ronin "sekund 5" roboty. Nie mam fermentatora do rozlewu więc z powodzeniem używam tej metody i jeszcze mnie nie zawiodła
A co do długości trzymania piwa w ciepłym pomieszczeniu to tak naprawdę zależy od drożdży. Na np. S-04 wystarczy w zupełności 7 dni w temp 20C - nie zauważyłem po kolejnych dniach wzrostu nagazowania. Na pewno nie zaszkodzi piwu jeśli będziemy trzymali spokojnie 2 tygodnie w ciepłym i dopiero do chłodniejszego pomieszczenia.
-
nie powinno się wdać, ma osłonę co2
Pod warunkiem, że w odpowiednim czasie zamknie fermentator.
-
+ 23 l Coopers Lager
+ 23 l Wes Ciemne
+ 22 l Special Bitter
+ 22 l Milk Stout
+ 26 l Clapton Ale
+ 23 l Pale Ale
Razem: 41454
-
Tak masz absolutną rację ale zauważ, że Challenger ma więcej a-k, przez co nadamy bardziej goryczkowego charakteru, a bitter musi być mocno goryczkowy, według mnie te 30g 7,2% a-k na 60 min to jest za mało.
-
Arusb sklep skopał w instrukcji kolejność dodawania chmieli. Według nich challenger to aromatyczny a perle to goryczkowy, dobrze, że z ciekawości zajrzałem na ich specyfikację na internecie i dzięki temu uniknąłem pomyłki. Co do zapachu to przy tych samych drożdżach Lubelski pachnie 100 razy lepiej z rurki niż Perle, mogły to być rzeczywiśćie zwierzałe, stare chmiele. Chmiel faktycznie jest mało wyczuwalny jak na bittera i ściągający. Nie potrafię tego dokładnie określić bo nie mam dużego doświadczenia ale w ogóle patrząc na recepturę to skopali go.
-
Zależy zczc jak będziesz dozował cukier ale rozpatrzę 2 przypadki:
1. Syrop w fermentatorze. Gotujesz przez 5 minut ok. 300 ml wody z rozpuszczonym w nim odpowiednią ilością cukru liczoną na całą warkę czyli np. masz 20 litrów piwa i chcesz wsypać do każdej 3g cukru to dajesz ogólnie 120g cukru. Wlewasz ten syrop to drugiego fermentatoa na dno - wlewasz piwo, mieszasz delikatnie i wlewasz kranikiem do butelek.
2. Strzykawką. Gotujesz w czajniku wodę. W tym czasie na wadzę kładziesz starowaną miskę, Wsypujesz cukru na określoną ilość piwa, czyli np. jeśli chcesz na 40 butelek i do każdej 3g cukru to na michę wsypujesz 120g i dopełniasz wrzątkiem do wagi 400g + 40g (10% roztworu) dodatkowo wody na odparowanie i dozujesz 10ml strzykawką na butelkę. Lepiej dać cukru z zapasem, czyli jak wiesz, że wyjdzie Ci gdzieś 40 butelek to zrób roztwór na 50 butelek, czyli 150g cukru + 350g wody + 50g na odparowanie i wtedy też dozujesz strzykawką do każdej butelki również 10ml. Zawszę dopełniamy do równej wartości czyli jak chcesz 40 butelek to ogólny roztwór 400g + 40g, jak na 60 butelek, to 600g +60g.
-
Skoro sypałeś cukier prosto do butelek to może dobrze się nie wymieszał, najlepiej robić syrop cukrowy. Z doświadczenia choć niewielkiego wiem, że drożdże szybkie i w dobrej kondycji potrzebują co najmniej 7 dni w temp. 23C na przerobienie cukru na CO2, jeśli są słabsze albo wolno odfermentowuja to lepiej potrzymać z 10-14 dni. Tak jak koledzy wyżej piszą, przenieś butelki z powrotem do ciepłego pomieszczenia, po paru godzinach przewróć każdą butelkę z 2-3 razy i zostaw na tydzień. Po tygodniu nie zanoś butelek od razu do 8C a otwórz testowo jedną butelkę i jeśli będzie "git" to wtedy, a jeśli nie to jeszcze parę dni zostaw.
-
A tak buzuje brzeczka po zdjęciu piany, w życiu czegoś takiego nie widziałem!:
Vojtol czemu drugi raz gotujesz brzeczkę? ;p A tak na poważnie to dobra robota, są świetne materiały dla przyszłych pokoleń Trzymam kciuki, żeby żadna infekcja się nie wdała.
-
Ja tam nie widzę ku temu przeszkód.
-
Gąska jeśli po wstrząśnięciu piwa jest piana to jest to normalne zjawisko ale jeśli na powierzchni nie ma piany a później się tworzy to znaczy, że butelki są nieszczelne, czyt. źle dociśnięte kapsle. jak to jest u Ciebie? Za 3-4 dni otwórz testowo butelkę. jeśli będzie dobre nagazowanie to do piwnicy, jeśli nie to potrzymaj kolejne parę dni w cieple Uważaj czy to podczas fermentacji czy to refermentacji na spadki temperatury, najlepiej jak temperatura rośnie niż spada, jeśli gwałtownie spadnie to jest to znak dla drożdży żeby kończyć pracę. Patent z kocykiem dobry patent bo temperatura jest stabilna.
Gitarowy Browar Bajo
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano · Edytowane przez bajo33
06.01.2013
Warka 8 - Witbier (receptura własna i wariacja z musli)
SKŁAD:
KLEIKOWANIE:
woda do zasypu - 6l
54C - 15' (bez musli)
63C - 30' (z musli)
78C - 5'
ZACIERANIE:
Do tego samego gara po kleikowaniu dolałem 5l letniej wody do uzyskanie temp. 70C
Słody zacierane w opadającej temperaturze: 68C--->62C - 90'
73C - 30'
--->78C
WYSŁADZANIE:
Dolewanie po 6 litrów wody 78C do uzyskania łącznej objętości 27l.
GOTOWANIE:
Marynka - 60'
30g skórki pomarańczy + 30g miąższu pom. + 10g kolędra - 10'
30g skórki pomarańczy + 10g skórki cytryny + 10g kolędra - 5'
Po gotowaniu: 24l - 12,5 Blg - wydajność 70%
Chłodzenie w wannie - 120'
Dekantacja znad chmielin wężykiem igielitowym
1l brzeczki do słoika i później do FFT
FERMENTACJA:
Drożdże 3944 Belgian Witbier Zbiór II 19.12.2012
Temperatura zadania drożdży: 20C.
Temperatura fermentacji ok. 18C
REFERMENTACJA:
Końcowe Blg brzeczki - 3,5. Dodane 3,8g cukru na butelkę 05,l.
KOMENTARZ
Jako podsumowanie nasuwa mi się jedno słowo "masakra" ! Zaczęło się od tego, że zapomniałem dzień wcześniej kupić pomarańczy bo okazało się, że kupione tydzień wcześniej pogniły. A że warzyłem w święto to wszystkie sklepy były pozamykane i musiałem pokombinować z tego co miałem. Druga rzecz to zapomniałem kupić płatków owsianych i ostatecznie zamiast nich dodałem musli, ciekawe co z tego wyjdzie Wysładzanie bardzo długie, niby się nie zatykało ale leciał dosłownie ciurkiem filtrat, 2x dłuższe wysładzanie niż normalnie. Dalej bez komplikacji, brzeczka ruszyła ładnie po 12 godzinach, bardzo ładny zapach z rurki, już jest po 5 dobach i fermentacja zbliża się ku końcowi.