Marcino

Witam po małej przerwie. Właśnie zlałem na cichą I warkę z zacieraniem . Było to Full Aroma Hops. Zacieranie było dokładnie tydzień temu Jak na pierwszy raz jestem zadowolony. Wszystko poszło w miarę sprawnie, całość zajęła mi ok. 6 godzin. Uzysłałem 21 litrów o gęstości 12 blg z 4 kg słodu pilzneńskiego. Z chmieleniem było trochę inaczej niz w przepisie a to dlatego że miałem "mocniejszy" chmiel Magnum - 15,4 alfa. Dałem go 20 g na 90 min, lubelskiego 40 g na 45 min, i ponownie lubelski na ostatnie 10 min - 15 g. Zmiejszyłem dawki chmielu na oko o 1/3 niż w przepisie ( tam było na 30 litrów) ale coś mi się i tak pomieszało , dałem troche za dużo tego Magnum i wg. moich obliczeń wyszło mi 66/53 IBU ( w zależnościod metody), autor uzyskał 59 IBU. Dzisiaj przy zlewaniu miało 3 blg. Powiem, że myślałem że goryczka będzie większa, wg mnie jest w sam raz. Piwo wydaje mi się hmm gęste. O smaku nie napiszę gdyż piłem samą końcówkę znad drożdży i oprócz goryczki to one dominowały smak. Dochmieliłem na zimno 20 g Willamette, wrzuconym do kilkukrotnie wygotowanej pończochy. Obciążyłem zdezynfekowanym kieliszkiem . Wcześniejsze dwie warki testowe z ekstraktów z BA w butelkach, tzn., Ale już prawie wypite, z trudem trzymam ostatnie butelki. Natomiast Stout refermentuje, rozlany 29.X. Miałem co do niego obawy przed zakażeniem. Po cichej był kwaskowy, nie kwaśny ale taki kwaskowy, coś jak zakwas chlebowy natomiast zapach bardzo ładny, wyczuwałem kawę. Ale gdy otwierałem po tygodniu kwasek wyraźnie zmalał więc chyba będzie ok. Wszystkie warki robiłem na drożdżach Safle S-04. Do wszystkich dawałem 4 g cukru na butelke do refermentacji i coś długo trwa nagazowanie, Prawdziwe Ale,dopiero po 3 tygodniach miało na tyle gazu aby powstała pianka, Stout po 10 dniach przy otwarciu ledwo psyka, gazu w zasadzie brak. Naczytałem sie że po 5 dniach jest już gaz, nie wiem czy to drożdże, czy coś innego. Butelki stały w temp. 20-22 stopnie. Dziś zebrałem też gęstwę, a jako że mam ok 5 kg starkingów i nikt ich nie je, nastawie cydr. Soku z jabłek pewnie nie wyjdzie dużo dlatego dopełnie butle sokami z biedronki. Dobre będzie i te 5 litrów. Lepsze to niż gdyby jabła miały zgnić

Cześć Mam na imię Marcin i będę tutaj opisywał swoje piwne zmagania. O tym by warzyć piwo w domu myślałem już od dawna, konto w BA założyłem już w 2006, ale jakoś nie mogłem się za to zabrać. Poszedłem raczej w wina, czasami cydry, ale co jakiś czas myśl by zacząć robić piwo wracała. Jakiś czas temu trafiłem na blog Kopyra i do dziś regularnie go czytam, zacząłem też więcej czytać o piwie, o jego produkcji, oglądałem filmiki na youtube itp. Oraz oczywiście kupować i próbować piwa inne niż te ogólnodostępne w sklepach. No i jakiś czas temu podjołem dezyzję - Nie ma bata, robię piwo. Kupiłem zestaw startowy z BA i na początek 2 zestawy z ekstraktów słodowych, czyli Prawdziwe Ale i Prawdziwy Stout. Dlaczego odrazu ine zacierałem? Głównie z braku podstawowego sprzętu,ale chciałem też w międzyczasie doczytać i poznać możliwie jak najwięcej szczegułów dotyczących zacierania od strony teoretycznej. Jako pierwsze nachmieliłem Prawdziwe Ale (od 7.10 w butelkach) a Stout kończy cichą i czeka na rozlew. Ale już w trakcie gotowanie wiedziałem że to nie dokońca to, że chcę robic piwo od A do Z, no może od B do Z, gdyż nie mam mozliwości ( i raczej nie będę miał) i śrutowania słodów Akutualnie kończę kompletować sprzęt, mam juz gar, termometr, wagę kuchenną, zrobiłem sobie chłodnicę, i filtr o oplotu. Czytam też prawie codziennie forum, przeczytałem chyba juz wszystkie wątki dla początkujących 2 razy. Pozostaje mi tylko zamówić słody i chmiel i drożdże. Sódy planuje zamówić ze Strzegomia i skorzystać z promocji 5kg za grosza. Z moich obliczeń wynika że będzie to ok 30 kg słodów ( warunek promocji to zakup za min 100 zł). Tak że muszę sobie rozplanować przyszłe warki. Pierwszą ( gdzyż tych 2 z ekstraktów nie będę wliczłał) będzie Full Aroma Hops z tego forum, wydaje mi się to dobry początek. Drugą planuję AIPA Hops Hops Hops również z forum. Chcę zrobić też coś dla płci pięknej, która lubi piwa ciemne np. Koźlaka, Grand Imperial Portera z browaru Amber, i tu myśałem o Porterze opalenickim http://www.wiki.piwo.org/Porter_Ba%C5%82tycki_(Porter_Opalenicki)_Andrzej_Smyk_(anteks) Jak narazie zamówienie w słodowni z myślą o tych warkach będzie wyglądało tak : pilzneński 5kg pale ale 5kg wiedeński 5kg monachijski typ I 3kg karmelowy 300 1kg jęczmień prażony 1 kg Karmelowy 300 1kg koszt 107 zł. plus 5 kg za 1 grosz ( chyba wezmę pilzneński) Dowiedziałem się że w Rzeszowie będzie I Karpacki Konkurs Piw Domowych więc planuję w przyszłości American Lagera lub Strong Bittera. A co mi tam, chciałbym aby ktoś ocenił profesjonalnie moje piwko. To narazie tyle z mojej strony, jeśli macie jakieś sugestie piszcie śmiało.