Skocz do zawartości

Capone

Members
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Capone

  1. Capone

    Bulkanie

    Dobre. Czytając ten temat ubawiłem się po pachy :D Nie wiedziałem, że bulkanie może urosnąć do tak wielkiego problemu.
  2. Ale ja żartowałem. :) Nie mam zamiaru tak szlachetnego tunku "ulepszać".
  3. WoW wczoraj nastawiłem swoją pierwszą warkę z puszki. Chyba dziś musze iść do piwnicy i dolać do pojemnika troszkę żółci, bo inaczej piwo nie będzie żółte. :D Hm, ale skąd ją wziąść? A może wystarczy tochę nasikać, wtedy to dopiero będe miał goryczkę, a jaki piękny kolorek. :D
  4. Ja też dopiero zaczynam. U mnie, niefortunnie (był w zestawie) padł na Coopers Lager. Ale z tego co wyczytałem i co mi polecano to chyba najlepiej zacząć od browrków pszenicznych albo ale.
  5. Dziś robiłem pomiary w piwnicy i temperatura utrzymuje się na poziomie 20-21 st. więc fermentator po nastawieniu pójdzie do piwnicy. Jak się piwko nie uda to na nastepne zbuduję skrzynię styropianową.
  6. Capone

    Wtiam wszystkich

    No to uzupełniłem profil.
  7. Ok, już wiem, że lepiej zrobić skrzynkę jednościenną i taką wykonam. Oczywiście mam termometr naklejany, ale jak go nakleję na ściankę fermentatora to po włożeniu do skrzyni będzie problem z odczytem, ale to żaden problem. Będę kontrolował temperaturę wewnątrz skrzyni przy pomocy miernika uniwersalnego z sondą temperaturową, to powinno załatwić ten problem.
  8. Hm, u mnie w piwnicy to raczej zawsze taka temperatura a zimą może być nawet wyżej, jak węzeł ciepłowniczy ruszy. No nic nastawię i się zobaczy co wyjdzie. Ok, wpadłem na pomysł. zbuduję ze styropianu skrzynię na fermentator. Skrzynia będzię miała podwójne ścianki, między które włożę zamrożone paki od lodówki turystycznej. Myślę, że to optymalne rozwiązanie.
  9. Jeżeli można to podepnę się pod ten temat, bo nie uważam za zasadne zakładanie kolejnego o Coopers Lager. Dopiero co przyłączyłem się do tego forum, więc witajcie. Z nadmiaru czasu postanowiłem pobawić się w warzenie (choć to chyba za dużo powiedziane) piwa. Na początek zakupiłem zestaw startowy wraz z puchą Coopers Lager (dotrze do mnie w poniedziałek). Mam zamiar nastawić je w połączeniu ze słodem niechmielonym z puszki. Jednakże jak troszkę sobie poczytałem to trochę zjeżył mi się włos na głowie. Jeszcze nic nie zrobiłem a już piętrzą się przede mną problemy. Właściwie to oprócz braku miejsca (małe mieszkanko w bloku - 37,5 m2), to jest jeden główny - temperatura. Wszyscypiszą, że fermentację powinno się przeprowadzać w temperaturze około 19-20 st.C a u mnie w mieszkaniu temperatura wacha się od 28 do 25 st.C. Zaniosłem termometr do piwnicy ale tam jest niewiele lepiej bo jakieś 24 st.C. Moje pytanie brzmi jak sobie poradzić z tym problemem, czy w ogóle jest sens w takich warunkach nastawiać warkę? Wiem wiem można fermentator chłodzić np. w wannie, ale to wiąże się z codziennym wystawianiem go i powownym wstawianiem. Nie mówię, że nie możliwe ale żona nie będzie z takiego pomysłu zadowolona. Poza tym zakupiłem fermentaror z kranikiem i obawiam się aby przez niego do środka nie dostała się woda (parę osób na tym forum pisało o nieszczelnościach tego patentu). Uffff to chyba tyle, trochę się rozpisałem, ale za każdą cenną radę będę wdzięczny.
  10. Witam wszystkich. Na stare lata zachciało mi się eksperymentów (choć na stare to za dużo powiedziane - mam dopiero 38 wiosen, a już emeryt). W związku z tym, że siedzę w domu i mi się nudi ppostanowiłem pobawić się w warzenie piwa. Z góry dziękuję za wszelkie cenne rady i pomocną dłoń na stacie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.