Skocz do zawartości

scooby_brew

Members
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez scooby_brew

  1. Napewno masz racje, Stasiek. Jak wczesniej pisalem, nie znam slownictwa polskiego do piwowarstwa, wiec tlumacze te rzeczy "doslownie". Tak to juz jest - gdybym warzyl piwo w Polsce, to bym znal polska terminologie, tylko ze wtedy nie wiedzialbym o sposobie warzenia ekstraktu ze... slodem specjalnym. Stasiek, czy mozesz nam pomoc przetlumaczyc niektore nazwy tych slodow? -crystal malt -black patent malt -chocolate malt -roasted barley -german Munich
  2. Partial mash to jest cos innego. To sie nazywa "Brewing with Extract and Specialty Grain" (Warzenie z ekstraktem i ziarnami specjalistycznymi), ktorego czescia jest "steeping" (parzenie). Chociasz wydaje mi sie ze w mowie potocznej , zwlaszcza mniej doswiadczeni browarnicy nazywaja to "partial mash" lub "mini mash" ("czesciowe zacieranie", "male zacieranie"). W rzeczywistosci jest to "steeping" (parzenie) bo jak tu ktos trafnie zauwazyl "parzysz" tylko ziarna specjalistyczne - palone itp, czyli takie, z ktorych enzymy i tak nie wyciagaja cukru i robisz to w temperaturze nieco wyzszej, (ok.70'C), w ktorej enzymy tak dobrze nie dzialaja a takze robisz to w znacznie krotszym czasie (ok. 20 min). Po prostu "parzysz" je jak kawe lub cherbate (?). "Partial mash" nazywany tez "mini mash" to jest cos innego. Sa to procesy, ktore podobnie jak "full mash" wymagaja dluzszego czasu zacierania w nizszych, bardziej dokladnych temperaturach itp. Artykul na ten temat w BYO: http://www.byo.com/mrwizard/1026.html W literaturze zwykle proces warzenia piwa z ekstraktu i "parzenia" okresla sie jako "Brewing with Extract and Specialty Grain" czyli "Warzenie z ekstraktem i ziarnami specjalistycznymi", tak jak na tej stronie Johna Palmera: http://www.howtobrew.com/section2/index.html Mnie to nie przeszkadza, moze sie wreszcie czegos naucze. LOL
  3. scooby_brew

    Garnek do zacierania

    Przepraszam cie Prynt, ale niechcaco wprowadzilem cie w blad. Gdy ten post pisalem, nie wiedzialem ze ten sposob warzenia nie jest (przynajmniej narazie) popularny w Polsce. Wiec jezeli bedziesz probowac tego systemu warzenia mozesz miec klopoty ze znalezieniem produktow i uzyskaniem "pomocy technicznej". Jednak jezeli ciebie to interesuje, to rozwinela sie dyskusja na ten temat tutaj: http://www.piwo.org/forum/t401-Warzenie-z-ekstraktem-i-ziarnami-specjalistycznymi.html Wpisalem tam tez jeden przepis, jezeli chcesz, to moge podac ci ich wiecej. PS. Gdy napisalem ze sposob warzenia z extraktu i ziaren specjalistycznych jest lepszy, mialem na mysli ze jest lepszy w smaku i wygladzie od "brewkitow", jakoscia jest identyczny do piwa z "samej" zacierki.
  4. Jest kilka plusow: 1. Smak - to smakuje jak prawdziwe piwo. Roznica w smaku miedzy extrakt + ziarna i sam extrakt jest mniej wiecej jak roznica miedzy winem Merlot i jabolcem. 2. Mozesz tworzyc swoje wlasne recepty, np. w recepcie wyzej mozesz sobie podwoic ilosc slodu czekoladowego, zmienic chmiele na inne itp. 3. Nie potrzebujesz gotowac warki w garze na 30 litrow, 15 litrow wystarczy. 4. Obejdziesz sie bez chlodnicy rurkowej - mozesz to chlodzic w zlewie albo wannie. 5. Nie potrzebujesz pojemnika do zacierania slodu Ma tez to kilka minusow: 1.nie da sie w ten sposob robic dowolnych recept, np. AltBier itd. 2. zabiera to wiecej czasu niz z samego ekstraktu, prawie tyle co z zacieraniem 3. kosztuje cie to wiecej niz ekstract z cukrem (jak to robi Coopers w Australii) lub samo zacieranie. To jest interesujace. To znaczy ze wy w Polsce tak wcale nie robicie? Co ciekawe, to tutaj jest to sposob dla poczatkujacych i chyba najpopularniejszy - powiedzmy ze pojedziesz do sklepu browarskiego i powiesz im ze chcesz sprobowac zaczac warzyc, to oni ci dadza taki zestaw z ekstraktem + ziarnami na poczatek.
  5. Czytajac troche na temat warzenia piwa w jez. Polskim zauwazylem ze nie jest objety temat warzenia z ekstraktem + ziarnami. W Stanach jest to najczesciej "pierwszy krok" warzenia i jest to bardzo popularne, a drugi "stopien" to zacieranie slodu. Na stronie Piwo.org (bardzo ciekawa strona) sa opisane 3 "stopnie" browarnictwa domowego; 1. "brewkity" (sam extrakt) 2. extrakt + chmiele 3. zacieranie slodu. Brakuje tu jednak opisu warzenia z ekstraktem + slodami specjalistycznymi. Moze wiec na temat warzenia z ekstraktem i ziarnami specjalistycznymi: http://www.howtobrew.com/section2/index.html Typowy przepis na 20l to: 2-3.75 kg czystego ekstraktu (jasny lub ciemny) jeden lub wiecej z ponizszych ziaren specjalistycznych: 0-1/2 kg slodu crystal 0-1/4 kg slodu czarnego (lub slodu czarny patent) 0-1/4 kg slodu czkoladowego 0-1/4 kg slodu piczonego jeczmienia (roasted barley). Chmiele. Czasami dodaje sie tez slodu Munich lub slodu jeczmiennego. Wyglada to tak, ze zwykle pakujesz ziarna specjalistyczne do malego woreczka i "parzysz" przez ok. 1/2 godz. w temp. ok 70'C, po czym ziarna wyrzucasz, podnosisz temp. do gotowania na 1 godz. , dolewasz ekstraktu, dodajesz chmieli itp... Przyklady: http://www.howtobrew.com/section2/index.html *** Przyklad recepty: Pete's Wicked Ale Clone (extract) http://www.skotrat.com/skotrat/recipes/ale/ales/recipes/21.html Pete's Wicked Ale jest amerykanskim brown ale o lekkim posmaku czekoladowym. 3.5 kg jasnego plynny ekstrakt lub 2.5 kg jasny suchy ekstrakt 0.5 kg slodu crystal 85 gr. slodu czekoladowego 28 gr. chmielu Perle (60 min.) 14 gr. chmielu cascade (30 min) 14 gr. chmielu cascade (0 min) Drozdze Wyeast 1056 Wyparz slody przez 1/2 godz. w temp. 65'C w ok 10 litrow wody. Usun slody dodaj ekstraktu i chmieli, gotuj 60 min. Mozesz dodac irlandski mech na 10 min przed zakonczniem gotowania.
  6. scooby_brew

    Garnek do zacierania

    1. Wcale nie musisz warzyc TYLKO z ekstraktem lub TYLKO z zacieraniem slodu. Moim zdaniem b. dobre wyniki osiagniesz z ekstraktem + slodem. Nie potrzebujesz wtedy gotowac 22-24 litrow (pelne zacieranie) tylko 10, wiec mozesz to robic w kuchni z garnkiem na 15 litrow. Zabiera to ok 40 min dluzej i potrzebujesz termometr kucharski, bo bedziesz "parzyl" zirna przed gotowaniem w odpowiedniej temperaturze, jednak piwo wychodzi o wiele lepsze. 2. Poza tym, jezeli chcesz koniecznie zacierac, to moglbys wziasc recepte na zacier na 20 litrow, podzielic to na pol i zrobic warke na 10 litrow. Bedziesz musial gotowac tylko ok 11-12 litrow, wiec gar na 15 wystarczy. PS. Gotujac zacier musisz miec wiekszy gar niz warka bo po pierwsze ok 10-20% wyparuje podczas godziny gotowania, wiec na 20 litrow robisz zacier na 22-24l. Po drugie warka moze sie przegotowac i rozlac jezeli masz za maly gar. Ja robie moje warki na 5 galonow (ok 20l), ale moj zacier jest 6 galonow i gar jest na 7.5 galonow.
  7. Syphoning to jest przeniesienie piwa z jednego pojemnika do drugiego poprzez uzycia gumowej rurki. "syphon spray" - po prostu trzymasz ta rurke troche wyzej i pozwalasz aby warka leciala ciurkiem tworzac babelki powietrzne i mala ilosc piany. Czasami na koniec rurki instalowany jest maly "prysznic" lub puszczasz to poprzez sitko do makaronu aby pomoc napowietrzeniu. Ja robie cos innego- po prostu przechylam kociol z brzeczka i nalewam to prosto do fermentatora z wysokosci, bez uzycia gumowej rurki. Piana jest wtedy znacznie wieksza niz spuszczanie warki ciurkiem. Niektorzy warzyciele uzywaja jeszcze innego sposobu, o ktorym tu nikt nie pisal, ale jest bardzo popularny. Jest to napowietrzanie brzeczki wiertarka elektryczna. Po prostu wkrecasz dluga plastikowa lyzke do gotowania albo podobne narzedzie do recznej wiertarki, wkladasz to do brzeczki (lyzka musi byc sterylizowana) i wrrrrrrrrrrr..... Dziala dobrze, i nie musisz wtedy podnosic i trzasc 5 galonow piwa http://www.youtube.com/watch?v=WDX0wr6mZh8
  8. Czy istnieje mozliwosc "wklejenia" youtube na forum?
  9. Dzieki wszystkim za mile powitanie! Jezeli ty pomozesz mnie ja pomoge tobie. Moze zlozymy nasze glowy razem i napiszemy tu slownik polsko-angielski browarnictwa domowego? APA = American Pale Ale. Rozni sie od angielskich przez uzycie amerykanskich chmieli, glownie Cascade, Century, Chinook. Do mojego Pale Ale uzywam Cascade - uzylem recepty do Sierra Nevada Pale Ale poczym ja troche zmienilem, poprzez dodanie dodatkowej ilosci chmielu Cascade podczas fermentacji spokojnej (dry hopping). Do mojego IPA uzywam chmielu Century, z recepty Bell's Two Hearted Ale, plus dodaje 1/2 uncji wiecej chmielu, a takze 1/4 uncji chocolate malt. To ze warze piwo od kilku lat i zrobilem kilka wiecej warek wcale nie znaczy ze mam wiecej wiadomosci niz inni. To po prostu znaczy ze lubie piwo Mam nadzieje nauczyc sie nowych rzeczy na tym forum od was jak rowniesz podzielic sie moimi doswiadczeniami. IMO sam fakt, ze my warzymy na dwoch roznych kontynentach oznacza ze niektore rzeczy robimy inaczej i moze byc ciekawe porownac te roznice, porownac plusy i minusy roznych sposobow warzenia.
  10. Tutaj jest ciekawy eksperyment ktory znalazlem na youtube: "Experyment napowietrzania i utleniania w piwowarstwie domowym": Homebrewing Aeration/Oxygenation Experiment W tym eksperymencie autor uzyl 3 fermentery. 1. Pierwszy fermenter nie byl utleniony wcale. 2. Drugi fermenter zostal napowietrzony poprzez potrzasanie zamknietym pojemnikiem. 3. Fermenter #3 zostal utleniony z butli O2. IMO z eksperymentu winika ze uzywanie czystego O2 pomaga fermentacji w duzym stopniu, chociasz napowietrzenie poprzez potrzasanie zbiornikiem przynosi prawie takie same efekty. Z drugiej strony zupelny brak utleniania powoduje zdecydowanie gorsze efekty. Ciekawa informacja. To znaczy ze gdy za kilka dni bede uzywal starych drozdzy z fermentacji burzliwej poprzedniej warki, chyba powinienem usunac polowe albo 3/4 drozdzy, aby one mialy szanse sie rozmnazac. To nawet lepiej, po prostu wloze reszte drozdzy do lodowki i uzyje ich do nastepnego piwa PS. A ty w jaki sposob napowietrzasz piwo? Ja po ochlodzeniu wlewam warke do fermentatora dosyc szybko, z duzej wysokosci, powodujac piane (i napowietrzenie). Potem zamykam pojemnik i trzese caloscia, dodajac jeszcze wiecej tlenu w piwie. Uzywam ten prosty system napowietrzania od lat i jak dotad nie mialem z tym klopotow:)
  11. Tak tu ludzie robia, ale teraz wydaje mi sie ze w Polsce czesto robia fermentacje "otwarta" w burzliwej. Czy ty tak zrobiles? Tak czy siak, jezeli miales fermentacje to jestes OK. Jezeli nie miales fermentacji wcale to wtedy jestes w klopotach.
  12. scooby_brew

    Moj sprzet

    Mnie sie wydawalo ze wy uzywacie takich samych (bardzo podobnych) pojemnikow do fermentacji. Mam tez jeszcze jeden fermenter ze szkla, ktory nie jest na zdjeciu, taki jak do wina, ale najczesciej uzywam te plastikowe wiadra bo sie do nich przyzwyczailem. Latwiej je sie myje i przenosi z miejsca na miejsce, mozna je wlozyc jedo w drugie i zabieraja mniej miejsca...
  13. Czesc wszystkim, jestem Scooby_Brew, piwo warze jako hobby od 7 lat. Robie nowe piwo raz na tydzien-dwa, wiec sobie licze ze zrobilem dotat ok 180 - 360 piw. To razy 20 litrow = 3600 do 7200 litrow Moje ulubione piwa ktore najczesciej powtarzam to belgijski ale, IPA i APA. Zwykle lubie warzyc "kopie" z przepisu, tj. kupuje ksiazki i magazyny z przepisami na warzenie konkretnego piwa, np. Paulaner Hefe-Weizen. Nastepnie warze to piwo i gdy jest gotowe kupuje oryginal i porownuje, czy mi wyszlo dokladnie tak samo, czy sie troche rozni. Do piw ktore warze najczesciej dodaje troche do przepisu i w ten sposob tworze moje "wlasne" piwko. Mieszkam w Stanach od lat 80'tych i niestety nie mam okazji mowic czesto po polsku (zona i dzieci nie mowia po polsku) wiec robie duzo bledow za ktore prosze was o wybaczenie. Polskiej terminologii do warzenia tez nie znam, ale sie ucze! Z zawodu jestem menadzerem gier stolowych w kasynie.
  14. Prynt, do fermentacji spokojnej nie potrzebujesz rurki wcale. zwykla przykrywka wystarczy. Nie bedzie wcale tam babelkow, bo prawdziwa fermentacja jest juz skonczona. Wszystkko co teraz jest to piwo sie po prostu zklaruje, zrobi sie wiecej osadu na dnie. Uzywaj rurke fermentacyjna do burzliwej, tam ja potrzebujesz.
  15. scooby_brew

    Moj sprzet

    Oto moj sprzet: najpierw cooler (chlodnica) w ktorej robie zacier. jest na 53 litry. Obok po lewej stoi kociol, w ktorym zacier gotuje. Gar jest wielkosci 30 litrow. Zima gdy jest bardzo zla pogoda, gotuje w kuchni z extraktu + ziaren, mam na to gar na 20 litrow. Tutaj w srodku chlodnicy do zacieru, filtr z rurki CPCV: Tutaj mam moje fermentory, ten w srodku z rurka do burzliwej fermentacji te ztylu fermentacji spokojnej. Obecnie mam tam belgijski ale, India Pale ale, i APA. I na koniec butelki. Obecnie mam tu kolsch i APA.
  16. Fermentujace piwo nie ma zapachu, ale podczas gotowania piwo pachnie! Ja bym nie warzyl piwa z ekstraktu i cukru, lub z samego ektraktu. Jezeli chcesz zeby to smakowalo jak piwo, rob je z ziaren i ekstraktu. Latwiej jest wazyc ale, porter, staut, pszenne, kolsch, alt, IPA, APA itd. Z powodu wymaganej niskiej temperatury trudniej jest warzyc lagery: tj. pilsnery, itp (polskie piwa). Piwo pszenne jest b. dobre z miodem Nie uzywaj wcale cukru do piwa, z wyjatkiem i kubek cukru na 20 l. do butelkowania. Zwykle do tego uzywa sie cukru z kukurydzy, ale mozesz chyba uzyc kazdy cukier - to jest mala ilosc, nie zmieni ci smaku. Najwazniejsza rzecz w warzeeniu piwa to czystosc i sterylizacja. Od czasu gotowania wszystko co wchodzi w kontakt z piwem musi byc sterylizowane.
  17. Oto moj filter z rurki CPCV i moj poprzedni filter, zrobiony ze stalowego wlokna otaczajacego gumowy waz do wody. Ten drugi moim zdaniem byl trudny do umycia, podczas gdy filter z rurki CPCV rozklada sie na czesci i mozesz to latwo umyc w rekach albo po prostu go wkladasz do maszyny do mycia naczyn. filter z rurki CPCV filter z oplotu (?)
  18. Browarzyciel, widze ze wiesz co robisz i na pewno nie potrzebujesz rady od "domowego" browarowca jak ja, ale moze ciebie to zainteresuje. Jest to "Sabco Brew-Magic" - prosty system, od ktorego zaczeli w 1995r warzyc w Dogfish Head Brewing Co ( http://www.dogfish.com/ ) - dzisiaj jednej z najbardziej znanych "micro-browarow" w USA. Beczka w srodku jest do zacierania, po prawej do plukania zacieru, po lewej do gotowania zacieru. Wszystko z wbudowanymi termometrami i polaczone pompkami, z ogrzewaniem gazowym. A tutaj video z CEO Dogfish Head Brewing Co. Sam Calagione, ktory opowiada jak na poczatku warzyl na tym systemie po kilka piw na raz: Sam Coleone tez twierdzi ze do dzisiaj uzywaja tego systemu do tworzenia nowych recept i piw experymentalnych. PS. Powodzenia z twoim projektem!
  19. Dzieki za wyczerpujaca odpowiedz, Coder i Dori. Nie, mialem na mysli aby wylac brzeczke na cala "pozostalosc" poprzednej warki w pierwszym fermenterze - piane, drozdze, osad po zacierce itd. Tak czy owak juz sie lepiej kapuje o co tu chodzi. Przepraszam ze nie znam polskiego nazewnictwa w piwowarce, ale sie tego pomalu naucze. Dotychczas przez 7 lat warzenia po prostu zawsze kupowalem plynne drozdze razem z ziarnami, glownie dlatego ze nie mialem z tym zadnych klopotow (jak cos nie jest zepsute to nie staraj sie tego naprawic), pozatym przez pierwsze lata za kazdym razem robilem inne piwo: ale, steam, bitter, alt, stout, przenne itp wiec potrzebowalem roznych drozdzy za kazdym razem. Teraz czesto powtarzam kilka ulubionych piw, wiec metoda uzywania drozdzy z poprzedniej burzliwej fermentacji bedzie przydatna. Poza tym bedzie taniej i nie bede musial robic starterow drozdzy! Kolesie z tego drugiego forum mowia ze oni uzywaja osadu z burzliwej fermentacji. Mozna go uzywac do trzech razy pod rzad i lepiej jest zaczac od piwa jasniejszego i przejsc do nieco ciemniejszego za kazdym razem. Podobno zamiast rurki fermentacyjnej jest lepiej miec gumowa rurke ktora dochodzi do mniejszego zbiornika z woda (blow off tube) (nie jestem pewien jakie jest tu polskie nazewnictwo). To z powodu duzej ilosci drozdzy, wiec fermentacja moze byc BARDZO burzliwa Oznacza to tez, ze nie musze robic starterow!
  20. Nie o to sie pytalem Anteks. Pytalem sie w jaki sposob uzyc drozdze z butelek. Np. raz na dwa - trzy miesiace warze Kolsch albo Altbier, z drozdzami White Labs Kolsh WLP029; zamiast tego moglbym po prostu uzywac drozdzy z moich wlasnych wczesniejszych butelek. Zadalem to pytanie tez na innym forum browarskim i dostalem link do urywkow ksiazki Johna Palmera, gdzie jest opisany proces odzyskiwania drozdzy z butelek. http://www.brew-wineforum.com/shwmessage.aspx?ForumID=5&MessageID=75926 Poza tym kolesie z tamtego forum twierdza ze mozesz wlac swoj wort prosto na krausen poprzedniego browaru nawet jezeli warzysz inny rodzaj piwa. Mnie sie zawsze wydawalo ze to nie jest dobry pomysl bo np. smak chmieli moglby sie wymieszac z dwoch roznych piw. Ale oni twierdza ze mozesz tak robic do 3 razy pod rzad, poczym to musisz wyrzucic.
  21. To znaczy jak jest lepiej - uzywac drozdzy z fermentacji burzliwej czy spokojnej? I czy najpierw robisz starter drozdzowy czy po prostu wrzucasz the drozdze do pojemnika fermentujacego? Ja kilka razy uzylem tych samych drozdzy poprzez po prostu wlanie nastepnego piwa do pojemnika fermentacji burzliwej z osadem od poprzedniego piwa. Wyszlo to bardzo dobrze bo zrobilem to samo piwo dwa razy z rzedu - ale co zrobic jezeli chcesz uwarzyc dwa rozne piwa, ale z tymi samymi drozdzami i nie chcesz zeby smak chmielu sie wymieszal? I czy mozesz po prostu urzyc gotowego piwa (z butelki) i jezeli tak to jak dlugo po zakorkowaniu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.