Skocz do zawartości

scooby_brew

Members
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez scooby_brew

  1. Geladin ja bym zlał prosto na świeżą gęstwę czekoladowego i trzymaj w jak najwyższej temperaturze. Jak to nic nie da, dodaj jakiś żarłocznych drożdży np. belgijskich.
  2. Nie jestem jednym z "najlepszych piwowarow" ale zrobiłem coś takiego o moim sprzęcie już ponad 5 lat temu tutaj:
  3. Po pierwsze zasyp jest baardzo zły. Wyrzuć ten ciemny crystal, wyrzuć monachijski bo do IIPA nie pasuje, wyrzuć aroma. To ma być wytrawne IIPA a nie słodowe Red Ale. Słód Pale Ale zamień albo wymieszaj z Pils, żeby bardziej przypominało amerykański 2-Row. Dodaj cukru kukurydzianego albo kuchennego dla większej wytrawności (~10%). Jeżeli chcesz slody specjalne, to tylko małe ilości jasnego Crystal ~10L (20EBC) + CaraPils. Drożdże US-05 albo np. WY1272. Na zimno nachmiel co najmniej 50g+.
  4. Z tej samej strony "przepis na ciemne piwo": lmfao
  5. Kimczi - kimchi - kimchee 900g kapusta pekińska (napa) 1.3 łyżki soli morskiej (albo soli w takiej proporcji, jaką używasz do kapusty kiszonej) 2-4 zielone cebule (albo 1/2-1 cebula zwykła) 1/2 marchewki tartej 3-4 łyżki (4 łyżki = 1/4 szklanki) koreańskiej papryki Gochugaru albo innej ostrej papryki czerwonej chili 1 łyżka zmiażdonego imbru i czosnku 2 łyżeczki cukru 1 łyżka sosu rybnego (1 łyżka = 3 łyżeczki) Kapustę dokładnie umyj, wysusz czystymi ręcznikami, pokroić na duże kawałki (ja kroje na ok 2x4 cm), posyp solą, odstaw na 15-30 min aż kapusta zacznie się "pocić". Dodaj pozostałe składniki, wymieszaj, "wciśnij" całość do słoika, np. używając drewnianej łyżki, tak, aby sok wypuszczony przez kapustę przy wyciskaniu przykrywał wszystko. Odstaw do kiszenia z lekko odkręconą zakrętką na ok. 4-7 dni. Potem wstaw do lodówki. Kimczi nie jest dla każdego. Wyobraź sobie super ostrą, miękką kapustę kiszoną zalatującą rybami. Do czego używać: możesz jeść na surowo, albo używać do przepisów; np. kimchi nadziewane w wontons (chińskie pierogi), albo smażone razem z ryżem itd. Ja nawet lubię taco z rybą i z kimchi. Smażony ryż z krewetkami z kimchi.
  6. 1. Butelkowanie. 2. Butelkowanie. 3. Butelkowanie.
  7. Głównie chodzi o oszczędność pieniędzy, ale także o większą ilość żywych drożdży do "większych" piw, zwłaszcza gdy używasz świeżych drożdży bez odkładania do lodówki. Wykorzystujesz wtedy pierwszą warkę jako "starter". Np. dzisiaj uwarzysz pszenicę na US-05. Za tydzień uwarzysz IPA i wlejesz go do tego samego fermentora, tydzień później Imperial Stout w tym samym fermentorze.
  8. Ja używam Brewzor Pro Beta, jest w Play Store za darmo.
  9. Uwaga uwaga. Ktoś ma jakiś sukces, komuś się coś udało. Natychmiast trzeba go skopać!
  10. Możesz spokojnie dodadać drożde w temp 29-30°C o ile temperatura zejdzie niżej przed startem fermentacjii. AAMOF ja tak robię często. Nie zabijesz tych drożdy, bo takich temperaturach się je rozwadnia. Suche drożde nie mają "pływać" powinny się rozpuścić w wodzie (kolor mleka). Jeżeli myślisz że rozwodnione drożdże "głodują" bo je trzymasz za długo w wodzie to je po prostu "nakarm" kilkoma łyżeczkami brzeczki
  11. Dodaj drozdze zanim zlapiesz zakazenie. O temperaturach trzeba bylo pomyslec wczesniej.
  12. scooby_brew

    Nowa praca

    Gratulacje Makaron
  13. – Szwejku, Jezus Maria, Himmelherrgott, ja was zastrzelę, bydle jedno, ośle, kretynie, gówniarzu jeden! Czy można być takim bałwanem? – Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że można.

  14. W/g mnie zacieranie jedno-temperaturowe da ci więcej kontroli nad końcowym wynikiem, a dwu-temperaturowe da ci zawsze piwa wytrawne. Ponownie, mówimy tu o zacieraniu na słodach dzisiejszych, wysoko modyfikowanych, gdzie większość przerobu skrobii na cukry dzieje się w pierwszych 20 minutach zacierania. Powiedzmy zacierasz Koźlaka albo Brown Ale na słodowo i masz plan na 10' 64°C 60' 70°C. Czyli zacierasz przez 10 min w 64°C (beta-amylaza) podgrzewasz zacier i zanim dojdziesz do wyższej temperatury minie ci 20min i juz zatarłeś zacier w beta amylazie na wytrawnie! Trzymanie zacieru przez 60 min w 70°C już ci mało da, bo enzymy w większościjuż swoją robotę skończyły, ty myślisz że zacierasz na słodowo ale już zatarłeś na wytrawnie. Lepszym podejściem w/g mnie jest zacieranie jedno-stopniowe w 68-70°C/60 min. To ci da zacier w większości alfa-amylazy na słodowo.
  15. Akurat koźlak z dekokcją to może jest zły przykład, bo przy użyciu słodów karmelowych, monachijskich, ciemnych możesz nie wyczuć różnicy. Lepszy przykład to historyczny jasny lager z dekokcją na 100% pilsnenskim jak n.p. Pilsner Urquell. Ale jak już robić dekokcje to raczej na tradycjonalnych niemodyfikowanych słodach, tak jak pisałem browar Pilsnera Urquell ma na to własną słodownię. Kłopot z zacieraniem wielostopniowym z dzisiejszymi modyfikowanymi słodami polega po prostu na tym że większość "zacierania" skończy się już po ok. 20 min, więc przerwy po 20 min mają znikomy wpływ. Dzisiejsze słody są po prostu inne niż te 20 lat temu, więc technika zacierania musi być inna.
  16. Właściwie to chyba częściej mam w tym piwie za dużo piany a nie za mało. To chyba z powodu płatków owsianych. Nie przejmuję się tym bo ten styl wymaga większej piany niż większość innych stoutów. Może na drugi raz daj więcej cukru na gazowanie. BTW. dzięki za komplement
  17. Ogólnie w/g mnie to jak wiele innych rzeczy, sposób zacierania zależy od rodzaju piwa i od tradycjii browarskich w kraju tego stylu. Np. piwo w stylu Pilsner Urquell zacierasz wielostopniowo z dekokcjami (przydało by się też fermentować w palonych dębowych beczkach). Piwo w stylu ESB albo nowego IPA zacierasz infuzyjnie jednostopniowo. Taka jest podstawa, ale (zawsze jest jakieś "ale"): dzisiejsze słody są zmodyfikowane. Znaczy to że prawie całość skrobii enzymy przerobią ci na cukier w pierwsze 20 min. Czyli zacieranie wielostopniowe ma mało sensu. Chyba że znajdziesz producenta słodów, który nie modyfikuje, ale czy są tacy? BTW, Pilsner Urquell ma własną słodownię.
  18. Życie ludzkie, posłusznie melduję, panie oberlejtnant, jest takie powikłane, że w porównaniu z nim człowiek jest jak szmata. (Szwejk).

  19. – Szwejku, Jezus Maria, Himmelherrgott, ja was zastrzelę, bydle jedno, ośle, kretynie, gówniarzu jeden! Czy można być takim bałwanem? – Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że można.

  20. W/g tej tabeli wygląda na to, że w zależności od stylu będziesz miał od ok. 13g w pszenicy amerykańskiej do 30g w Barley Wine.
  21. W moim wypadku ja kupilem platki po beczkach Jack Daniels, sprzedaja tu takie do grillowania. Potem je wygotowalem je szybko w JD i wrzuciłem do piwa w siatce "na zimno". Nie wiem czy najmądrzejszy sposób, ale zakażenia w tym barley wine nie było i aromat debu i whiskey się utrzymał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.