scooby_brew

W/g mnie to jest dobra kombinacja słodów. Amerykański "2-Row" chyba bardziej przypomina modyfikowany Pils niż "Pale Ale" Weyermanna. Pale Ale chyba bardziej nadaje się do zastępstwa słodów brytyjskich niż amerykańskiego 2-Row. W/g mnie dobrym zastępstwem 2-Row jest albo 100% Pils, albo mieszanka Pale Ale + Pils. Z drugiej strony to w ciemniejszych piwach typu Porter nie będzie żadnej różnicy tak czy siak. Nazwa amerykańskiego "2-Row Pale Malt" oznacza po prostu " Słód Dwu-Rzędowy Jasny". 2-Row jest używany m.in. do jasnych lagerów typu Coors i Miller Lite.

NIE! Ten zamrażalnik to jest twój element chłodzeniowy w lodówce. Możesz jednak rozebrać zamrażalmnik, tzn wyjąć drzwiczki I wszystkie plastiki I OSTOŻNIE zgiąć element chłodzeniowy (dół zamrażalki), tak, aby prawie dotykał tylnej ściany. Zginając element chłodzeniowy uważaj, aby rurka doprowadzająca freon nie pękła albo nie zgięła się w ten sposób, żeby zablokowała przepływ freonu. Zobacz ten temat: Budujemy kegerator z mini-lodówki

Z zasypu to jest Porter a nie Stout, co nie znaczy że to będzie złe piwo, tylko zmień nazwę. Do stouta potrzebujesz jęczmień palony. Słody ciemne, karamelowe etc. daj na początku zacierania razem z podstawowym. W sprawie chmielenia: podoba mi się twoja oryginalna wersja, tzn coś w stylu piwa Gonzo z Flying Dog Brewery. W/g mnie chmielenie "tylko na goryczkę I na zimno" nie ma sensu, po co namęczyć się w dniu warzenia, wydać pieniądze na składniki I potem mieć piwo gorsze niż kupisz w sklepie zamiast uzyskać piwo lepsze w smaku? Chmielenie po środku I pod koniec gotowania doda ci smaku, posmaku, wrażenia w gębie, złożoności w smaku, aromatu, etc, etc.

W recepturze oryginalnej jest napisane "Carafa II (bez łuski)", tzn. Special.

http://www.aliexpress.com/item/15-Gallon-Stainless-Steel-Conical-Beer-Fermenter-60L/2024804288.html Ja chcę taką zabawkę na urodziny. Kto mi kupi?

Mexican salsa. Bardzo prosta receptura na salsę w stylu restauracyjnym. Takie same salse robią restauracje takie jak Chili's i taką salsę sam robiłem jakieś 25 lat temu gdy chodziłem do szkoły i w takich restauracjach pracowałem jako kelner. Potrzebujesz: 1 puszkę pomidorów ok 0.8 kg 2-3 całe jalepenos z puszki albo słoika, razem z "żyłami" i nasionkami (mogą być świeże ale z puszki są lepsze do tego przepisu). garść świeżych listków kolendry 2-3 ząbki czosnku 1 świeża duża papryka zielona, wyczyszczona (zapomniałem na zdjęciu) sok z 1 zielonej cytryny 1/2 cebuli, najlepiej czerwonej 1 łyżeczka soli Wrzuć wszystko do blendera, dolej też 1-2 łyżki "soku" z puszki jalapenos, zblenduj to na "chunky".

Różnica w ilości warki i rodzaju karmelowego. W pierwszym przykładzie masz warkę 11 galonów (42 litry), a w trzecim 5.5 galona (21 litrów), stąd różnica w ilości Crystal 2 lb i 1 lb. Przykład drugi to "polska" wersja receptury na 21 litrów i miałem na myśli karmelowy jasny np. ze Strzegomia 180 EBC, który jest ciemniejszy niż Crystal 10L (ok. 20 EBC), stąd mniejsza ilość.

Zdjęcie #5: "Pojemność użytkownika: 370 L". To znaczy 13 ft2, czyli spokojnie zmieścisz 6+ kegów.

Bierz to bierz. To mi wygląda na ok. 5-7 ft2 chest freezer, zmieścisz w nim na raz ok 4-6 kegów, butlę CO2 2.5 kg i kilka butelek i chmiel. Możesz używać kraników turystycznych w środku bez przerabiania keezera albo zbudować taki keezer z kranikami na zewnątrz. Bardzo możliwe, że nawet nie będziesz potrzebował dodatkowego termostatora, bo masz termostator na zamrażalce (zdjęcie #4). Dlaczego wszystkie zdjęcia są dogóry nogami?

Ja uwarzyłem mój Belgian IPA jako warkę podzieloną pół-na-pół z mojej receptury na Drunken Jedi. Połowę uwarzyłem z drożdami WLP051 California Ale Yeast V, czyli jako "normalne" IPA, a 2gą połowę zrobiłem z dodatkiem belgijskiego syropu kandyzowanego i z drożdami WLP051 Belgian Ale. Na zimno chmieliłem Amarillo w obu fermentorach. W smaku Belgijskie IPA wyszło bardzo dobre, "klasyczne" amerykańsko-belgijskie IPA jak z tutejszych browarów rzemieślniczych. Pod tym względem trafiłem w 100%. Amarillo bardzo ładnie się żeni z WLP051 (to samo co WY 3522 Belgian Ardennes). Syrop kandyzowany dodaje klasycznego dla piw belgijskich przypieku w gardle i alkoholu w posmaku.

Najpierw pogadajmy o twoim zasypie, naładowałeś tu za dużo "ciężkich" słodów. O ile APA może być bardziej słodowe, IPA są bardziej wytrawne w zasypie niż pale ale, a IIPA jeszcze bardziej wytrawne. Powiedzenie polskich piwowarów że "wyższa słodowość ma zbalansować goryczkę" w wypadku IPA nie ma sensu, bo jest dokładnie odwrotnie. Zmień zasyp na ~ 5.5kg Pils + 0.25 kg Caraamber, to ci da zasyp podobny do stylu East Coast IPA. Goryczka: jeżeli to ma być IPA, ja bym celował w ok 55-65 IBUs. Chmiele: masz tu po prostu za mało chmieli, te które masz wystarczą ci na późne chmielenie I na zimno, ale nie na goryczkę I nie w środku gotowania. Potrzebujesz dokupić sobie więcej chmieli, najlepiej w stylu amerykańskim, np. Centennial czy CTZ, ale możesz też zastąpić je czymś innym jak będzie ci taniej np. Magnum albo Junga. Np: 30g CTZ 60 min 30g CTZ 30 min 30g CTZ 15 min teraz twoje chmiele: 30g Tomahawk (CTZ) 10 min 30g Cascade 0 min 30g Amarillo na zimno 30g Citra na zimno Dokładniej "wyceluj" chmielenie goryczkowe na ok 55-65 IBU w zależności od %AA.

Odswieżam temat. Po 3 latach od czasu mojego eksperymentu BIAB zrobił się tu w USA bardzo popularny, ok. 50% piwowarów tutaj używa metody BIAB, a drugie 50% zaciera w coolerze tak jak ja. Powstały nawet takie specjalistyczne sklepy: BrewInABag.com. Można też takie worki kupić w każdym sklepie piwowarskim. Chyba pomału ta metoda zacierania staje się tu najbardziej popularna I wypiera zacieranie w coolerze

To nie jest powietrze w kegu, tylko bąbelki CO2. Powodem jest po prostu za wysokie nasycenie CO2 lub zwężenie w zamontowaniu węża. Po prostu zamknij CO2 i zacznij upuszczać nadmiar kilka razy dziennie aż ci się ułoży na odpowiednim poziomie.

lol

Gdy pisałem OP miałem na myśli pisownię a nie wymowę. Nawet nie wiedziałem że ktoś w Polsce wymawia "ale". Wymawianie "ale" nie ma żadnego sensu. Chodziło mi o pisownię. Pomyślałem, że dobrze by spolszczyć pisownię na "ejl", żeby przy czytaniu nie myliło się z polskim słowem "ale".

Leftovers Amber Ale 21L: 4.5 kg pils albo pale malt 250g monachijski 250g karmelowy 250g wiedeński 50g carafa special I Mosaic 20g 60 min (nastaw na ok 20 IBU) Sybilla 30g 15 min EKG 20g 5 min US-05 Zacieraj 60 min/67°C

Bulkacz zepsuty!

Jasne ale co?

To ma sens. Brown Ale = Górniak Brązowy, Górniak jest lepszy niż "piwo górnej fermentacji’', to jest za długie. A czy ktoś na "górniaki" mówi po prostu po polsku "ale" tak jak w "ale dziwne"?

No to wymyśl jakieś słowo żeby nie myliło się z polskim słowem "ale"?

Tzn lepiej jest używać angielskie słowa w języku polskim niż spolszcyć słowo?

Czy jesteś za tym żeby "spolszczyć" pisownię słowa z angielskiego "ale" na polskie "ejl"?

Krótka odpowiedź: dodaję na początku, ale... Długa odpowiedź: zwykle staram się podążać tradycji piwowarskiej z rejonu skąd pochodzi dany styl. I jest tak że np. w Niemczech, czechach, Polsce dodają ciemnych pod koniec zacierania a w UK, Szkocji, Irlandii I USA dodają na początku. Więc Alt I Porter Bałtycki pod koniec a Brown Ale I London Porter na początku. Ale... (tutaj nie "ejl" tylko polskie "ale") Black IPA jest wyjątkiem. Black IPA zostało wymyślone przez rebeliantów więc oni często dodawali ciemne słody na końcu albo nawet moczyli to opsobno "na zimno" (często też używali też słodów europejskich jak Pils zamiast amerykańskich jak 2-row. No to dlaczego ja daję na początku w tym piwie? Bo jak pierwszy raz je uwarzyłem to nie wiedziałem że te dzikusy z Północnego Zachodu warzą to tak dziwnie, I to piwo smakuje mi takie jakie jest, więc zacieram je tak samo jak to zrobiłem za 1wszym razem.

Belgijskie ales, pszeniczne, saisons etc. Pewnie amerykanskie ales tez. Wydaje mi sie ze Stone Brewery fermentuje w 22°C.