Skocz do zawartości

VeryBerry

Members
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od przemcio86 w piwa bezglutenowe   
    Po dłuższym czasie wracam do warzenia, a pierwszą warką po przerwie będzie właśnie piwo bezglutenowe. Udało mi się znaleźć na rynku Polski Brewers Clarex w małych ilościach po 100ml.
     
    Będę warzył 2 wiadra IRA na początku lipca. Jedno będzie z Clarexem drugie bez - zobaczymy jak preparat wpłynie na smak i wygląd piwa - co do zawartości glutenu będę musiał przyjąć że działa.
  2. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Raban19 w Tropical Thunder - czyli pełna egzotyka   
    nie jest klarowane, ale nie zakładałem klarowności bo to jest piwo pszeniczne i chciałem żeby było mętne.
  3. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Pierwsza warka - sprzęt, receptura (?)   
    Oj tam oj tam - jakby nikt nie robił próby jodowej za pomocą skrobi;) 
     
    a na poważnie to płyn lugola jest aktualnie ciężki do zdobycia i robi się go pod zamówienie w pracowniach farmaceutycznych. Łatwiej taniej i przyjemniej kupić po prostu jodynę 
  4. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Pierwsza warka - sprzęt, receptura (?)   
    Poniżej w bardzo dużyk skrócie jak uwarzyć piwo z procesem zacierania
     
    zacieranie (wg zaleceń - jednotemperaturowe) (potrzebny sprzęt: Garnek, filtrator - najtańszy z oplotu, wężyk silikonowy, jakieś wiadro lub miska, sprzęt "grzejący"- taboret, kuchenka gazowa itp. termometr, reftraktometr lub areometr))
    Podgrzewasz wodę do 66-67stC
    do wody wsypujesz słód (temperatura od słodu trochę spadnie)
    Podgrzewasz aby temperatura zacieru wynosiła 66-67stC
    Podtrzymujesz temperaturę przez 60min (ewentualnie możesz wykonać próbę jodową za pomocą skrobi jodyny - tak to jest jak się piszę w pośpiechu w pracy gdy za plecami szef;) )
    Przelewasz do filtratora (fermentator z kranikiem z zamontowanym filtratorem z oplotu)
    czekacz 15min i zlewasz brzeczkę (pierwszy 1-2l wylewasz spowrotem do zacieru)
    dolewasz wody (wysładzanie)  i znów ściągasz brzeczkę
     
    Chmielenie (po ściągnieciu prawidłowej ilości brzeczki) (potrzebny garnek, kubeczki na chmiel, waga)
    zagotowujesz brzeczkę i dodajesz chmiel
    czasy gotowania 
    60min goryczka
    25min smak
    5 min aromat
     
    Chłodzenie (od tego momentu wszystko musi być sterylne)(potrzebna chłodnica lub wanna, garnek fermentator)
    Po zagotowaniu musisz schłodzić brzeczkę do temperatury około 20stC. Jeśli nie masz chłodnicy wrzucasz gar do wanny zimnej wody i czekasz
     
    Po ochłodzeniu ściągasz brzeczkę do fermentatora znad osadu i napowietrzasz brzeczkę
     
    zadajesz drożdżami i czekasz
     
     
    Wszystkie procesy które opisałem możesz znaleźć bez wysiłku na forum gdzie dokładnie są opisane. 
  5. Super!
    VeryBerry przyznał(a) reputację dla Szalas85 w XV Konkurs Piw Domowych PSPD 2017   
    Zgodnie z tradycją, 29 września ogłaszamy kategorie przyszłorocznego XV KPD PSPD 2017. Staraliśmy się tak dobrać style, aby każdy znalazł coś dla siebie. Są style jasne i ciemne, tradycyjne i nowofalowe, kwaśne i dzikie. Część z nich jest prosta do uwarzenia nawet dla początkującego piwowara, a część stanowi wyzwanie nawet dla bardzo doświadczonego. Wybierając kategorie, staraliśmy się też zrobić to w taki sposób, aby sędziowie mogli to dość łatwo je ocenić - udało się to mniej lub bardziej, ale mam nadzieję, że nie przysporzy to zbyt dużych problemów.
     
    Konkurs odbędzie się w połowie czerwca 2017 roku. Opisy zamieszczone poniżej mają na celu wstępne zapoznanie piwowarów z historią stylów oraz podstawowymi informacjami dotyczącymi profilu piwa. Pełne opisy pojawią się do końca października.
     
    Szef Jury: Michał Jaskólski
    Organizator konkursu: Artur Kamiński
    Fanpage na Facebooku: https://www.facebook.com/grandchampionPSPD
    Regulamin i zgłoszenia: https://konkursy.pspd.org.pl/
     
    Wyniki: Wyniki Eliminacji, Wyniki Finałów.
     
    Gose [9-14°Blg] – Styl o ponad 500-letniej historii, nawiązujący do tradycji niemieckiego piwowarstwa jeszcze sprzed Reinheitsgebot. Historycznie warzony w Saksonii jako piwo fermentacji spontanicznej, jest bliskim kuzynem belgijskich piw kwaśnych. Po II wojnie światowej Gose podupadło i omal nie zostało zapomniane. Wyniesione ponownie na fali współczesnej rewolucji piwnej, podobnie jak przed wiekami znów zdobywa popularność jako piwo smakowite i świetnie gaszące pragnienie. Zakwaszone bakteriami kwasu mlekowego, warzone z dodatkiem soli i kolendry, jest piwem o czystym profilu, kwaśno-słonym smaku i orzeźwiającym charakterze.
     
    Polskie Pszeniczne [10-13°Blg] - Kategoria nawiązująca do długiej tradycji spławiania rzeką Wisłą polskiego zboża i jeszcze dłuższej tradycji warzenia w Polsce piw pszenicznych. W celu upamiętnienia 550-lecia ustanowienia wolnej żeglugi wzdłuż całego biegu Wisły, Sejm RP ogłosił rok 2017 „Rokiem Wisły”, a PSPD ustanawia Polskie Pszeniczne jedną z kategorii XV KPD. Polskie pszeniczne traktujemy jako interpretację stylu American Wheat. Oczekujemy lekkiego, ale wyraźnie chmielonego piwa, w zasypie bazującego na słodzie pszenicznym. Kategoria przewiduje użycie tylko polskich odmian chmielu (chmiele o amerykańskim, angielskim czy niemieckim rodowodzie uprawiane w Polsce nie powinny być używane).
     
    English Porter [10-13°Blg] – Klasyczny, angielski styl piwa ciemnego, korzeniami sięgający początków XVIII wieku. U swojego zarania warzony w 100% z ciemnego (i taniego) słodu „brown” był szczególnie popularny wśród londyńskich robotników i tragarzy portowych. Nie będzie dużej przesady w stwierdzeniu, że angielski porter wespół z maszyną parową były filarami angielskiej, a później europejskiej rewolucji przemysłowej, która zapoczątkowała nowoczesny świat. Eksportowany m.in. na ziemie polskie stał się również inspiracją do powstania naszego Porteru Bałtyckiego. Porter angielski charakteryzuje się brązową barwą oraz przyjemną, ciasteczkową, opiekaną, lekko orzechową i karmelową, a także umiarkowanie paloną słodowością oraz wysoką pijalnością.
     
    Lager Wiedeński [11,5-13°Blg] – Pierwszym piwowarem, który rozjaśnił mrok XIX wiecznego lagera był Anton Dreher. Uwarzony przez niego po raz pierwszy w 1841 roku Lager Wiedeński był owocem połączenia bawarskiej tradycji fermentacji i leżakowania piwa w niskich temperaturach oraz zaadaptowania nowoczesnych, angielskich technik słodowania jęczmienia. W efekcie powstało pięknie prezentujące się w szkle klarowne piwo, o głębokiej miedzianej barwie z czerwonymi refleksami. Lager Wiedeński wyróżnia się w smaku słodowością o charakterze chlebowym, lekko opiekanym, pochodzącą ze słodu wiedeńskiego i/lub monachijskiego, zrównoważoną w końcówce smaku wystarczająco mocną chmielową goryczką, wniesioną przez szlachetne odmiany europejskiego chmielu.
     
    Nowofalowy Pils [11,5-13,5°Blg] – Gdyby Pilznera wynaleziono współcześnie, z pewnością do jego nachmielenia użyto by amerykańskich odmian chmielu! Nowofalowy Pils to próba ukazania nowej twarzy klasycznego lagera, rodem z XIX wiecznego Pilzna. Gdyby Pilznera wymyślono współcześnie, z pewnością byłby piwem o czystym profilu fermentacji, solidnej podbudowie słodowej, wyraźnej goryczce i bogatym aromacie nowofalowych odmian chmielu, który jednak nie przysłania całkowicie cech klasycznego Pilsa.
     
    Brett Saison [12-16°Blg] – Mający swoje korzenie w belgijskiej Walonii Saison, historycznie był piwem warzonym na farmach w chłodniejsze miesiące, a przeznaczonym do spożycia latem, przede wszystkim w okresie żniw. By móc skutecznie gasić pragnienie robotników rolnych warzony był jako piwo lekkie, musujące i przede wszystkim bardzo wytrawne. Mając na uwadze fakt, że dawniej piwo przechowywane było w drewnianych beczkach, niewątpliwie niektóre z ówczesnych Saisonów zawierały w sobie także drożdże „brettanomyces”. I właśnie użycie „brettanomyces” jest kluczem do tej kategorii XV KPD. Oczekujemy piwa w stylu Saison fermentowanego z udziałem (lub całkowicie za pomocą) drożdży z rodzaju „brettanomyces”. Wysokie odfermentowanie, wytrawność smaku i bogaty dobrze zbalansowany bukiet, w którym istotną rolę grają nuty "brett" to główne wyznaczniki tego stylu.
     
    American Stout [12,5-18°Blg] – Pierwszym amerykańskim browarem, który po zniesieniu prohibicji zaczął warzyć Stouta był kalifornijski „New Albion”. Był rok 1978. Dziś wspomniany browar już nie istnieje, a amerykańska interpretacja tego starego, brytyjskiego stylu przeszła znaczną ewolucję. Piwo stało się mocniejsze i jeszcze bardziej palone. Przede wszystkim jednak, do jego nachmielenia zaczęto używać nowoczesnych odmian amerykańskiego chmielu, co przełożyło się z jednej strony na jego wyraźniejszą obecność w profilu piwa, a z drugiej wzbogaciło stoutową paloność o charakterystyczne dla amerykańskiego chmielu nuty. Przygotowując się do warzenia tego stylu należy jednakże zwrócić uwagę na to, by w efekcie nie powstała Black IPA.
     
    Northeast IPA [14-17,5°Blg] Występuje także pod nazwami New England IPA oraz Vermont IPA. Stosunkowo nowy wariant stylu AIPA, zapoczątkowany przez amerykańskim browar „The Alchemist”. W założeniu miał on być łącznikiem pomiędzy wytrawnymi wersjami z zachodniego wybrzeża i znacznie lepiej zbalansowanymi, bardziej słodowymi wersjami ze wschodu USA. Najważniejszymi wyróżnikami Northeast IPA są: zdecydowanie chmielowy i owocowy charakter, gładkie odczucie w ustach, stonowana jak na IPA goryczka, „soczystość” smaku i świetna pijalność aż do ostatniego łyka. 
     
    Rauch-Doppelbock [18-26°Blg] – W burzliwych czasach XVI wiecznych wojen religijnych, w celu umacniania katolicyzmu, do Monachium przybyli włoscy mnisi, uczniowie Św. Franciszka z Paoli. W ich zgromadzeniu panowała surowa reguła, m.in. wegetarianizm, a także ścisłe przestrzeganie postów i związany z nimi zakaz przyjmowania jakichkolwiek pokarmów. Najtrudniejszymi okresami dla mnichów były 4 tygodnie ścisłego postu poprzedzające Wielkanoc, oraz 4 tygodnie Adwentu przed Bożym Narodzeniem. O ile przyjmowanie pokarmów było wtedy całkowicie zabronione, o tyle piwo nie. Mając to na uwadze, do warzenia specjalnie na okres postu, mnisi opracowali recepturę „płynnego chleba”, czyli najbardziej treściwego i pożywnego piwa tamtych czasów. Nazwali je „Zbawca” (łac. Salvator). 500 lat później, jego spadkobiercą jest styl określany jako Doppelbock (podwójny koźlak), czyli bardzo mocne, silnie słodowe i melanoidynowe piwo, z nutami suszonych owoców. Do tego na potrzeby naszego konkursu, powinna wzbogacać je wyraźna wędzoność, jeszcze bardziej upodabniająca współczesne piwo do tego z czasów, kiedy słód zwykle suszony był dymem.
     
    Rye Wine [24°Blg+] – Jedną z cech charakterystycznych dla historycznego angielskiego piwowarstwa, było oddzielanie w trakcie filtracji pierwszej porcji, najbardziej skoncentrowanej w smaku i bogatej w cukry brzeczki, od kolejnych porcji, już o niższym ekstrakcie, a otrzymanych dzięki wysładzaniu gorącą wodą . Ta pierwsza porcja, zwana „first runnings” przeznaczana była do produkcji najlepszych, najdroższych i najmocniejszych piw. Wprawdzie najwcześniejsze wzmianki o angielskich „Barley Wine” i „Malt Wine” pochodzą jeszcze z XVIII wieku, to jednak za pierwsze piwo w tym stylu, uchodzi uwarzony po raz pierwszy około roku 1870 „Bass No.1”. Kategoria XV KPD „Rye Wine” jest nawiązaniem do starej tradycji angielskich „win słodowych”, ale z akcentem na osiągnięcie jeszcze większej gęstości i treściwości. Analogiczne do stylów „Barley Wine” i „Wheat Wine”, oczekujemy piwa bardzo mocnego, skoncentrowanego na słodowości, gęstego i oleistego, o wyraźnie żytnim charakterze. Charakter nowofalowych (lub szlachetnych) odmian chmielu jest pożądany, jednakże nie może dominować profilu.
  6. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Szczepann w Browar pół-automatyczny typu HERMS   
    Jako kolejna osoba staram się dogonić uciekającego „zająca” w piwowarstwie domowym, a kolejnym krokiem będzie zbudowanie pół-automatycznego browaru typu HERMs z wybiciem 80l. Zastanawiam się cały czas gdzie kończy się tradycyjne warzenie piwa, i gdzie jest ten „1 krok za daleko” żeby odebrać sobie przyjemność z samego warzenia, a rozpocząć proces odbębnienia „Warki” przez kliknięcie kilku guzików.
    Myślę, że sam muszę się przekonać czy typ browaru domowego który chce skonstruować będzie dawać jeszcze tą przyjemność co zasuwanie z garami:)
    Piszę ten post żeby podzielić się swoim pomysłem i przedstawić proces warzenia HERMS w jednym miejscu, ale również żeby uzyskać kilka odpowiedzi na pytania od użytkowników którzy przeszli już na taki system warzenia.
     
    W załączeniu, nieco prymitywny (ale za to myślę czytelny) schemat browaru który chce skonstruować. Poniżej przebieg procesu którym się sugerowałem.
     
    (schemat browaru i sterownika w załączeniu)
    Części:
    --- Kadź pierwsza –(HLT) (elektryczny)
    - Ogrzewana grzałką bojlera o mocy 10000W
    - zamontowana wężownica miedziana z rury miękkiej fi15mm i długości 10mb  20mb
    - zamontowany „termometr 1”, sprawdzający temperaturę wody w HLT
    - 3 otwory techniczne z wyprowadzeniem rury fi15mm na zewnątrz kotła
    --- Kadź druga – (MLT)
    - zamontowane fałszywe dno ze stali kwasoodpornej, grubość 2mm
    - Zamontowana deszczownica ( z rurek miedzianych, lub okrągły zbiornik z dolną częścią w postaci fałszywego dna)
    - zamontowany „termometr 2” sprawdzający temperaturę zacieru
    - 3 otwory techniczne z wyprowadzeniem rury fi15mm na zewnątrz kotła
    --- Kadź trzecia (kocioł do chmielenia) (taboret gazowy)
    -1 otwór techniczny z wyprowadzeniem rury fi15mm na zewnątrz kotła
    - zamontowany „termometr 3” sprawdzający temperaturę brzeczki
    - „wyciąg” gorącej brzeczki z kwasoodpornej stali fi 15mm, wychodzący przez górną część kotła
    Ponadto:
    - wymiennik płytowy (24/32 płyty)
    - 2 pompy dwukierunkowe
    - fermentator
    - filtr z siatki nierdzewnej 0,2mm (przed fermentatorem)
    - zawory kulowe 3-drogowe (zaznaczone jako podwójna strzałka)
    --- sterownik
    - wskazania z wszystkich 3 termometrów
    - Włącznik grzałki z kadzi nr 1
    - włączniki pomp 1 i 2 z określeniem kierunku przepływu
    - wyłącznik główny
     
    Zasada działania
    Woda trafia do kadzi 1, gdzie jest podgrzewana przez grzałkę elektryczną do temperatury zacierania, a następnie przepompowywana jest do kadzi nr 2 (pompa 1) gdzie trafia poprzez deszczownicę. Po przelaniu wody kadź 1 ponownie napełniana jest wodą której temperatura podnoszona jest do temperatury zacierania. Temperatura zacierania pilnowana jest na podstawie termometru 1 i 2. Po otrzymaniu odpowiedniej temperatury zawory między kadzią 1 i 2 zostają obrócone. Pompa 1 zostaje włączona z odwrotnym kierunkiem pompowania niż początkowo przez co brzeczna trafia do wężownicy, a następnie podgrzana przez deszczownice z powrotem do kadzi  2. Po przeprowadzeniu procesu zacierania brzeczka zostaje odpompowana (pompa 2) do kadzi 3.
    Wysładzanie
    Podgrzana woda (kadź 1) zostanie przepompowana (pompa 1) do kadzi 2, przez deszczownicę. Po przefiltrowaniu przez zacier, zostaje odpompowywana (pompa 2) do kadzi 3. Proces ciągły.
    Chmielenie
    Po przepompowaniu wysłodzonej brzeczki do kadzi 3, rozpoczyna się gotowanie i chmielenie brzeczki. Zasilanie – Taboret gazowy.
     
    Po zakończeniu chmielenia, brzeczka odpompowana jest przez wymiennik płytowy bo fermentatora, przepływając w pierwszej kolejności przez filtr z siatki ze stali nierdzewnej.
     
    Wygląda to całkiem przyjemnie. Wg wstępnych obliczeń koszt takiego browaru wyniesie 2000-2500pln przy założeniu 3 kadzi 80l.
     
    Pytania i wątpliwości
    - jakie są wasze wrażenia CZYSZCZENIA takiego sprzętu. Sam proces warzenia jest bardzo ułatwiony, ale jak to wygląda z czyszczeniem i dezynfekcją?
    - czy macie jakieś sugestie, albo pominięte procesy które powinienem ująć?
    - Co sądzicie o wielkości kadzi? Czy wszystkie powinny mieć 80l, czy może któraś powinna być mniejsza/większa – zakładając wybicie na poziomie 60l jednorazowo?
     
     
    Mam nadzieję, że opracowanie się podobało:)


  7. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Mlodyg23 w Blg na cichej nie spada   
    no trochę popłynąłeś z ta cichą przy takim wysokim blg. Zrób sobie FFT - jeśli test wykaże, że drożdże mają jeszcze coś do zjedzenia to zadaj jeszcze raz drożdżami (zrób w pierwszej kolejności rehydratyzacje albo starter żeby nie dostały za dużego szoku). Jeśli FFT wykaże, że nic się nie zmienia tz. że zrobiłeś jakiś błąd w zacieraniu (ja przy ostatniej warce własnie ten błąd zrobiłem - ale u mnie zatrzymało się na 6,5 wiec będzie pijalne:) ) 
  8. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Forest w Tropical Thunder - czyli pełna egzotyka   
    Tropical Thunder (Wheat - receptura własna)
     
    Słód pilzneński - 2,450kg
    Słód monachijski I - 0,400kg
    Słód pszeniczny jasny - 2,000kg
    Płatki pszenne błyskawiczne - 0,500kg
    Płatki ryżowe błyskawiczne - 0,250kg
     
    Zacieranie:
    65-67°C - 60min
     
    Chmielenie (60min)
    Chellenger 22g - 60min
    Hallertau 18g - 35min
    Cascade 20g - 5min
    Curacao 20g - 10min
     
    Wyszło 23l
    14Blg (po korekcie)
    Drożdże: Danstar Muchin
     
    Dodatki do cichej fermentacji:
    puree z marakuja - 750ml
    1,8kg świeżych Mango zmielonych na papkę
    puszka lychee - 580/255g
    Ksylitol - 60g na 20l (przy tej ilości wychodzi mocno wytrawne)
    Dodatki wrzucamy do garnka i gotujemy przez kilka minut
     
     
    Dodaje ten przepis do działu receptur autorskich, bo piwko trafiło do kilku osób i jak do tej pory nie spotkałem się z krytycznymi uwagami, co oznacza że faktycznie jest niezłe i myślę że oryginalne;) Zachęcam do warzenia dla letniego dla orzeźwienia.
  9. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od stachu68 w Jakiego piwa już nie uwarzysz   
    z jednym nie będę oryginalny - wędzonka i piwo to nie moja bajka. Podobnie kolendra i piwo - próbowałem wypić takie piwo 2 razy, i oba trafiły do zlewu. A reszty nie skreślam bo kto wie na co będę miał akurat smaka:)
     
    ps. Ja stanę tutaj w obronie kolsha. Jak się nawarzę jakiś "ezotycznych" albo mocnych piw, to taki kolsh podchodzi mi jak nigdy. Czasami taka "kolońska" normalność, jest dla mnie najbardziej poszukiwana:)
  10. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od nikhil w Tropical Thunder - czyli pełna egzotyka   
    Tropical Thunder (Wheat - receptura własna)
     
    Słód pilzneński - 2,450kg
    Słód monachijski I - 0,400kg
    Słód pszeniczny jasny - 2,000kg
    Płatki pszenne błyskawiczne - 0,500kg
    Płatki ryżowe błyskawiczne - 0,250kg
     
    Zacieranie:
    65-67°C - 60min
     
    Chmielenie (60min)
    Chellenger 22g - 60min
    Hallertau 18g - 35min
    Cascade 20g - 5min
    Curacao 20g - 10min
     
    Wyszło 23l
    14Blg (po korekcie)
    Drożdże: Danstar Muchin
     
    Dodatki do cichej fermentacji:
    puree z marakuja - 750ml
    1,8kg świeżych Mango zmielonych na papkę
    puszka lychee - 580/255g
    Ksylitol - 60g na 20l (przy tej ilości wychodzi mocno wytrawne)
    Dodatki wrzucamy do garnka i gotujemy przez kilka minut
     
     
    Dodaje ten przepis do działu receptur autorskich, bo piwko trafiło do kilku osób i jak do tej pory nie spotkałem się z krytycznymi uwagami, co oznacza że faktycznie jest niezłe i myślę że oryginalne;) Zachęcam do warzenia dla letniego dla orzeźwienia.
  11. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od mrblaha w Tropical Thunder - czyli pełna egzotyka   
    Tropical Thunder (Wheat - receptura własna)
     
    Słód pilzneński - 2,450kg
    Słód monachijski I - 0,400kg
    Słód pszeniczny jasny - 2,000kg
    Płatki pszenne błyskawiczne - 0,500kg
    Płatki ryżowe błyskawiczne - 0,250kg
     
    Zacieranie:
    65-67°C - 60min
     
    Chmielenie (60min)
    Chellenger 22g - 60min
    Hallertau 18g - 35min
    Cascade 20g - 5min
    Curacao 20g - 10min
     
    Wyszło 23l
    14Blg (po korekcie)
    Drożdże: Danstar Muchin
     
    Dodatki do cichej fermentacji:
    puree z marakuja - 750ml
    1,8kg świeżych Mango zmielonych na papkę
    puszka lychee - 580/255g
    Ksylitol - 60g na 20l (przy tej ilości wychodzi mocno wytrawne)
    Dodatki wrzucamy do garnka i gotujemy przez kilka minut
     
     
    Dodaje ten przepis do działu receptur autorskich, bo piwko trafiło do kilku osób i jak do tej pory nie spotkałem się z krytycznymi uwagami, co oznacza że faktycznie jest niezłe i myślę że oryginalne;) Zachęcam do warzenia dla letniego dla orzeźwienia.
  12. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od jackson w Została mi pucha Coopersa - co zrobić?   
    no ja też miałem opór do tego roku, i powiem Ci że mimo że są faktycznie mega drogie ale jak się przeliczy to nie wychodzi źle. Paczka suchych US05 to jakieś 10zł. Tam kupiłem jedne drożdże płynne i zrobiłem na nich 3 warki (koszt na warkę jakieś 13zł, a efekty są rewelacyjne), a i jeszcze skorzystało z tych drożdży 3 kolejnych użytkowników do których wysłałem drożdże których już nie potrzebowałem.
     
    również nie warzę z dnia na dzień. Jak uwarzę jedną warkę czekam aż do przelania na cichą, i dopiero robię kolejną - czasami nawet później. Ogólnie drożdżaki nie są wcale takie oporne na przechowywanie i trochę mogą leżeć (na wiki masz terminy które drożdże ile "znoszą")
    druga sprawa jak Ci żal kaski, to możesz wejść do wątku "oddam, poszukuję gęstwę" i się na coś załapać na początek.
     
    Co do inwestycji to jedyna moja inwestycja to butla wody 5l (albo mały gąsior). Mieszadło nie jest konieczne - fakt że o niebo lepiej się mnożą, ale większość użytkowników nie używa tego wynalazku (tak myślę ).
     
    Na suchych drożdżach też możesz zrobić starter do jakiejś "mocniejszej" warki (np. 19-20blg) - przy takiej gęstości jedna saszetka może nie dać rady, a starter już radę sobie na pewno da.
  13. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od Sojer w Oddam / poszukuję gęstwę   
    Wyeast 1762 Belgian Abbey II - proszę o info czy ktoś będzie potrzebował. Na dniach będę zlewał piwko na cichą i z tego co widzę to będzie czystej gęstwy około 2l i nie wiem czy w ogóle zlewać czy nie bo ja już tych drożdży potrzebować nie będę (drugi zbiór)
  14. Super!
    VeryBerry przyznał(a) reputację dla leech w OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !   
    Zadaj, drożdże najlepiej dodawać jak są w fazie wysokich prążków, a tu widać już jest po.
  15. Super!
    VeryBerry otrzymał(a) reputację od czyzak w Słód pilzneński   
    Możesz sobie uwarzyć jakiegoś bezstylowca, jakiego to tak jak pisał pepek84, trzeba by wiedzieć jakie chmiele masz do dyspozycji. Jeśli chcesz się mieścić w jakiś stylu to mi do głowy głównie Kolońskie przychodzi.
     
    http://www.wiki.piwo.org/Kolo%C5%84skie,_Jan_Sza%C5%82a
     
    powyżej fajny przepis - zamiast słodów pszenicznych i orkiszowych, myślę że można by użyć płatków błyskawicznych.
     
     
    Jeśli to ma służyć tylko jaka "baza" to można dokupić jeszcze kilka słódów i chmieli - wtedy można zrobić z tego całą masę piw. Zajrzyj ogólnie do WIKI i wybierz sobie co by Ci odpowiadało - z reguły przepisy bazują na słodzie pilzneńskim lub Pale Ale.
  16. Super!
    VeryBerry przyznał(a) reputację dla Ray w Surowce niesłodowane   
    Tak.
    W piątek warzyłem piwo które miało 70% surowców niesłodowanych, scukrzona została cała skrobia (przy wydłużonym zacieraniu), teraz pięknie fermentuje
    Tak, jesli do czegoś jest Ci wydajność potrzebna...
  17. Super!
    VeryBerry przyznał(a) reputację dla Przemczysław w Surowce niesłodowane   
    Sądzę że tak, przykład Wita wiekszość niesłodowa. Z tym że płatki i cała reszta mają mniejszą ekstraktywność. Posiłkuję sie tym czasami :
    http://www.warzymypi...id=66&Itemid=67
    ten kalkulator uwzględnia płatki.
    Pozdawiam:)
  18. Super!
    VeryBerry przyznał(a) reputację dla scooby_brew w Egzotyczne piwo z marakują   
    Marakuję (męczennicę jadalną, passion fruit) najlepiej wykorzystać do pszenicznego typu amerykańskiego, najlepiej z chmielem Citra który ma także te smaki. Możesz też uwarzyć Citra IPA z marakują, ale ty chcesz lekkie piwo, więc american wheat jest chyba najlepszy.
    Ja bym uwarzył coś takiego:
     
    Hawaiian Passion Wheat
     
    15-17 IBU
    12-12,5 blg
    20 l
     
    2,5 kg słód Pils
    2,0 kg słód pszenny
    0,5 kg monachijski
     
    25 g chmiel Hallertau 60 min
    25 g chmiel Citra 0 min
     
    zacieranie 66°C, 60 min
    drożdże: Wyeast 1272 (najlepsze), albo US-05, Wyeast 1056, Kolsch, lub American Wheat
     
    1 puszka marakuji 7 dni przed butelkowaniem (jeżeli masz świerzy owoc to ja bym wrzucił do blendera i potem wygotował przez 5 min).
     
    Tutaj masz podobną recepturę: http://www.homebrewe...-wildfire-wheat
    Tutaj masz przykład "komercyjny": http://konabrewingco...ilua-wheat-ale/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.