Skocz do zawartości

lukasmac

Members
  • Postów

    220
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasmac

  1. lukasmac

    lukasmac

  2. Paczkę dostałem, jakiś tydzień temu. Teraz przybyłem, zobaczyłem i dałem punkcika.
  3. To też zamówienie zbiorowe na zasadzie grzałek czy indywidualne? Jeśli zbiorowe to do kiedy można składać? BTW: Czy jest możliwość personalizacji (przecięcie na połówki i połączenie zawiasem)?
  4. Zamówiłem 2 grzałki. Wpisałem się w miejsce kogoś odwołanego.
  5. @@lgorek, Genialne. Powiedz, proszę, jak zabezpieczyłeś łopatki przed obracaniem się i wkręcaniem na gwincie pręta będącego osią.. Chodzi mi o to czy i jak, pod oporem gęstego zacieru, zespawane nakrętki [będące gniazdami łopatek] nie obracają się na osi mieszadła.
  6. Mam pytanie. Jak głębokie jest zagłębienie dna w kegu DIN i jakie w Euro [50 L]? Chodzi mi o wysokość oznaczoną czerwoną strzałką. https://drive.google.com/file/d/0B52mhg25wCHOZFBGVEc5ams3TDA/view?usp=sharing Innymi słowy: chodzi mi o to ile miejsca będzie pod FD., jak wysoki przedmiot mogę postawić na samym dnie aby zmieścił się pod fałszywym dnem. Czy w kegu euro jest to inna wysokość niż w kegu din?
  7. 3 dni temu wsypałem do fermentora ok 60g szysków Hallertau, na zimno. Utowrzyły ładny, suchy "kopczyk", na powerzchni. Tak jak zwykle nie mieszałem, bo nie chciałem ryzykować infekcji i zostawiłem chmiel do opadnięcia samoistnie. Dzisiaj ładnie wszystko przygotowałem do butelkowania i otwieram fermentor, a tam... Ten sam "kopczyk" SUCHYCH szyszek. Nic nie opadło na dno. (chyba). Moje pytanie: Butelkowac to piwo, czy poczekać jeszcze 1 dzień lub kilka? Czy może, pomimo tego że na powierzchni było pełno suchych szyszek to, aromat dostał się do piwa?
  8. Znalazłem ostatnio w zamrażalniku ok 90g Magnum w szyszkach. Chciałbym go zużyć bo ma prawie rok, a na dniach (jutro) będę chmielił na zimno. Planowałem użyć 80g gram Hallertauera. Jednak pomyślałem że może dołożę trochę magnum. Czy taki goryczkowy chmiel może wnieść coś ciekawego w aromacie? Czy może nie warto go wrzucać na zimno?
  9. lukasmac

    INFEKCJE

    Nie zabobon, tylko mniejsze zło.
  10. Nie. Czasami spotykam bezzwrotne z grubszego szkła, wyraźnie cięższe i grubsze od zwrotnych. Są też oczywiście i delikatniejsze okazy od zwrotnych. Ogólnie to mit. "Zwrotność" butelki nie jest wyznacznikiem ich wytrzymałości. Dla przykładu: przy kapslowaniu Gretą pękały mi tylko zwrotne z Tyskiego (...a fuj). Prawda jest taka jak pisali koledzy wcześniej. jeśli nie przegazujesz piwa to każda butelka wytrzyma, jeśli przesadzisz to każda może perdutnąć. Co filtracji chmielin to dla mnie mało zauważalny problem. Ściągasz z nad osadu, lub lecisz przez rajstopę/filtr do mleka i tyle.
  11. Ciężko mi się z tym zgodzić. Moja praktyka pokazuje że jedna saszetka sucharków spokojnie daje radę. Oczywiście rehydrowanych.
  12. IMHO: czy wosk będzie w takiej czy innej postaci oraz, czy kulki ułożą się tak czy inaczej nie ma znaczenia. Bowiem będą miały taką samą wagę niezależnie od położenia. Przecież producent też ich nie układa jakoś specjalnie. W każdym spławiku miałem inaczej kulki rozłożone, a i tak wskazywały to samo. IMHO: Gorąca woda może jednak spowodować malutkie pęknięcia szkła i wtedy spławik jest do śmieci. Miałem tak kiedyś.
  13. Czy dobrze rozumiem, że może się nadać do płukania i przechowywania gęstwy?
  14. Fakt. Uciekł mi ten fragment: Zwracam honor, zwłaszcza po doprecyzowaniu:
  15. Po co? fermentacja jest egzotermiczna. Jak okryje kocami to się mu nagrzeje do jakiś 24°C Generalnie dla S-04 18-19°C jest ok, ale w fermentorze jest zawsze cieplej o ok 2°C więcej, dlatego lepiej sklej w końcu te pudło.
  16. Nie twierdzę że nie jest ciekawa. Tyle że przy 1 warce to trochę dużo tych nowości. Łatwo coś źle zrobić i potem się stresować. A to ma być przyjemne, dlatego myślę że lepiej dawkować doświadczenia. Jednak wszystko zależy od osoby. EDIT: Literówki
  17. Styropianowa skrzynka ułatwia panowanie nad temperaturą. Fermentacja naprawdę jest najważniejsza. Dlatego radzę Ci skupić się na tym, a z zacieraniem poczekać. 1szą warkę uwarz z ekstraktów. To nie prawda że jest niewiele więcej roboty. Mniej więcej połowa. Oni chyba o filtracji i wysladzaniu zapomnieli. Jak poczujesz się pewnie z chmieleniem i fermentacją to wtedy uderzaj w zacieranie. Z ekstraktu piwo też może być dobre.
  18. Dziwne. Nigdy nie miałem takiego problemu, a trzącham spryskiwaczem z oxi jak epileptyk w PKP. Może mój jest po prostu nieszczelny.
  19. Maxikaz. Nie słuchaj kolegi lukasmac. Gada głupoty bo się nie wyspał. Idź do sklepu, kup Marynkę i Lubelski, skoro to tylko 200 metrów. Możesz dorzucić trochę palonego. P. B. powinien mieć smaki palone, ale nie dominujące . Dlatego lepiej wrzucić palony pod koniec zacierania.
  20. Ja ostatnio też odpuszczam mszałt, ale to z lenistwa. Włączam grzanie i po... 10 sekundach myślę: "a ch**. Do filtracji z tym!" Innym grzechem jest to że na ogół olewam natleniane brzeczki na różnych etapach. Co grzechów koncernowych, to zdarza mi się wypić warke jasną, albo Lecha, oba z sokiem bo inaczej nie dam rady. Jednak tylko gdy jestem czestowany I najgorszy grzech: smakuje mi Trybunał trójsłodowy, oraz Perła Chmielowa. Wiem, bładzę i nie ma dla mnie nadzieji w krainie wiecznego warzenia.
  21. Czemu miałby iść w kierunku RIS'a? Przecież chciał portera bałtyckiego. Wg mnie to dwa zupełnie różne piwa.
  22. W założeniu Porter Bałtycki jest piwem dolnej fermentacji. Górnej będzie po prostu Porter. Jednak istotną jest też różnica w smaku. IMHO Bałtycki jest mniej palony, bardziej karmelowy. Ma bardziej delikatny smak, typowy dla dolniaków. IMHO zasyp jest ok. Co do chmielu nie gra on pierwszych skrzypiec w tym piwie więc chyba Lubelski by wystarczył. Dori dość kompleksowo rozpisala się o tym stylu piwa na blogu homebrewing. Polecam zajrzeć. EDIT : Nie doczytałem że zużywasz zapasy. Więc nie ma chyba sensu kupować do PB nowego chmielu. Użyj co masz. EDIT c.d. Wracając do smaku chodziło mi o to że jeżeli uda Ci się uzyskać odpowiedni profil takimi drożdżami (na forum jest to kwestia dyskusyjna), to co za różnica jak to nazwiesz. Istotny jest smak.
  23. Skalibruj, czyli sprawdź ile Ci pokazuje termometr którego używasz, w faktycznej temperturze w której bedziesz zacierał. Np: ile pokazuje na skali alle france gdy w rzeczywistości jest 66°C Edit: Potem bierz pod uwagę tę poprawkę, przy używaniu tego termometru przy zacieraniu, w tych temperaturach.
  24. Mógłbyś to rozwinąć? Czy sugerujesz, że trzymanie temperatur przy podgrzewaniu gazowym jest bardzo trudne? Czy to ja coś źle zrozumiałem? Ale po co je modyfikować? Masz podaną temp. albo zakres, więc zacieraj tak, żeby temperatura zacieru była jak najbliżej podanej. Poświęć jakąś karimatę żeby owinąć gar i masz ładną izolację termiczną. Grzejesz palinikem do zadanej temp. +1°C, pozwalasz opaść do zadanej -2°C. Intensywnie mieszasz żeby rozkład temperatury był mniej więcej równomierny (idealnie nigdy nie będzie), żeby pomiar temperatury był miarodajny. I zanużaj termometr głęboko. I pamiętaj: "browar to nie apteka". Dlatego nie ma co sie przejmować.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.