Skocz do zawartości

Giziu

Members
  • Postów

    307
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Giziu

  1. Receptura to nie jest magiczne dzieło. Jest ich mnóstwo i wszystkie podobne do siebie. Więc nie chodzi tu zapewne o nie. Oczywiście żaden browar nie będzie tego robił bezintersownie, bo chce wypromować tego czy owego piwowara. Ma to być interes i promocja. Nie chiał bym tylko żeby piwowarzy biorący udział w wydarzeniu byli trakotowani po macoszemu, tak to niestety często bywa. Sam się zastanwaiam czy nie wziąść udziału, ale nie chcę dokładać do interesu browaru. Trzech piwowarów zostanie zaproszonych do Piotrkowa. Czasem jest to podróż przez pół Polski + nocleg. Parę stówek trzeba na to wydać. Może to być problem.
  2. A miałem dzisiaj nie pić Wszystkiego dobrego, samych udanych warek zarówno kolegom jak i koleżankom
  3. Wywal bulkadełko, załóż zwykłą pokrywę, lekko rozszczelnioną. Nie zaglądaj. Wyjedź na narty, wczasy, czy do teściowej. Zapomnij że fermentuje Ci piwo. Zejdź do piwnicy, czy gdzie tam fermentujesz za trzy tygodnie. Przelej do lagerowania (z 15 dni) i za 4 miesiące sprawdzaj efekty. pozdrawiam drożdże nie są leniwe tylko piwowarzy niecierpliwi
  4. Reasumując należy nie spieszyć się z zakończeniem fermentacji burzliwej, albo nie stosować cichej. Wtedy problem znika sam. Nie mniej jednak wielu stosuję cichą, w niższej temperaturze niż fermentację burzliwą. Jeżeli Blg w czasie cichej choć nieznacznie się zmieni to piwo będzie nasycone co2 w temperaturze w jakiej przebywało na cichej. Taką temp. trzeba podać do kalkulatora. (warunek - butelkowanie w temp. cichej, lub wniesienie piwa do butelkowania tuż przed tą czynnością). Jeżeli jednak ktoś wniesie piwo z cichej do butelkowania na kilka godzin przed, to temperatura piwa wzrośnie i będzie nasycone co2 w temp. rozlewu - wtedy podajemy temp. rozlewu. Było o tym wiele razy. Można dość do takiej wprawy, że żadne kalkulatory nie będą potrzebne.
  5. Giziu

    Rauchbock

    Zauważyłem również, że przy zasypie wayermanna do 50 %, aromat w pierwszej kolejności, a potem smak, po paru miesiącach schodzi. Mam jeszcze ze 3 butelki rauchbiera na wayermanie 50 % i jak dał bym Ci do degustacji to powiedziałbyś, że to marzen. Z kolei drugi 50/50 wayermann/steinbach jest jeszcze wyraźnie wędzony w smaku/aromacie. Piwa butelkowane bodajże w lutym.
  6. Giziu

    Rauchbock

    Wayermann jest delikatny, więc przy tym zasypie będziesz miał delikatny aromat wędzony. W smaku będzie wyraźniej czuć wędzonkę niż w aromacie.
  7. Giziu

    Rauchbock

    Wszystko zależy z jakiej słodowni masz słód. Ja lageruję obecnie rauchbocka na 70 % wayermannie i wędzonka jest średnia/powyżej średniej. W zeszłym roku stosowałem mieszankę 50/50 Wayermann, Steinbach i była wyraźnie mocniejsza.
  8. W temacie jest mowa o białym cukrze kandyzowanym - zapewne do jakiegoś jasnego belga. Więc odpowiedź brzmi - nie warto. Sytuacja zmienia sie diametralnie jeżeli bedziemy mówili o ciemnym cukrze kandy, a jeszcze lepiej o syropie - (do piw ciemnych), wtedy odpowiedź brzmi - jak najbardziej tak.
  9. Nie znam całego Twojego procesu i warunków, ale być może za pochopne wnioski wyciągnąłeś. Drożdże podjeły pracę i dał bym im spokój. Zrobią robotę. Z efektu może nie będziesz do końca zadowolony, ale myśle,że nie będzie też do wylania. W tych warunkach trudno o infekcję z zewnątrz, chyba że coś jest nie tak z Twoim sprzętem. To też jakaś nauka dla Ciebie i doświadczenie. Następnym razem stosuj zalecania producenta i dawaj dwie saszetki, bądź nie stosuj i rób starter. Ja robię z suchych dolniaków startery i nie zauważyłem jakiś negatywnych skótków. Powodzenia
  10. Nie wiemy ile trwał lag i jaka jest temperatura. W tym wypadku może i był trzydniowy i 1 blg dziennie i mamy praktycznie tydzień. Nie twierdzę, że to bedzie dobre piwo ale również nie demonizował bym, że będzie to kaszana. Osobiście nic bym nie robił, nie grzebał i nic nie dodawał. Z drugiej strony nigdy nie dotykam dolniaka przed upływem 3 tygodni, nawet dziesiątki. Z tym że ja lecę z temp. bardzo nisko.
  11. Oczywiście. Ja robiłem wiele razy dolniaki na suchych - najczęsciej 34/70. Zawsze startuję z jednej saszetki (ze starterem). Nigdy nie było problemów. Gęstwę po suchych używam dwa, trzy razy. Z drugiej strony zejście przez tydzień o 3 blg, biorąc pod uwagę dwudniowy lag i zapewne dolny zakres temp. to chyba nie jakaś wielka tragedia. W tym tempie w trzy tygodnie zejdzie do 3 i wtedy próbować co z tego wyszło. Zapachem w dolniaku na tym etapie nie przejmował bym się wcale, bo często są niemiłe.
  12. Trzeba zadbać o fermentację. Jeżeli w czasie fermentacji burzliwej piwo jest dobrze odfermentowane, to potem za wiele jeżeli chodzi o co2 w piwie się nie dzieje. Tym bardziej, że podczas dalszych faz fermentacji najczęściej piwo przebywa w niższej temp. niż wcześniej. Oczywiście jeżeli w czasie cichej blg się zmieni to piwo nasyci się co2 w temp. cichej. Granaty i przesycenia piwa to najczęściej wynik zaniedbania fermentacji, a nie pomyłki w obliczeniach surowca do refermentacji. Osobiście gdy używam kalkulatora to nagazowuję piwo w połowę zakresu dla danego stylu. Nawet jak piwo trochę w butelce ruszy to i tak mam jeszcze zapas. Mam w piwnicy piwa trzy letnie i żadne nie jest przegazowane. Kluczem do wszystkiego jest zawsze prawidłowo przeprowadzona fermentacja. Jeżeli to założenie jest spełnione to jak dla typowej 20-25 litrowej warki pomylimy sie o 15 czy 20 gram cukru to nic złego się stać nie może.
  13. Jeżeli fermentacja burzliwa jest przeprowadzona prawidłowo to na cichej za wiele się nie dzieję jeżeli chodzi o spadki blg. Więc odp. 1. ale jak na cichej jeszcze trochę blg Ci spadnie to piwo jest nasycone co2 w temp. cichej. ale jak potem wniesiesz piwo do rozlewu i potrzymasz za długo, to temp. Ci wzrośnie i piwo bedzie nasycone co2 w temp. rozlewu.
  14. Przy drożdżach belgijskich fermentacja potrafi nagle stanąć jak nie przeprowadzisz jej należycie. Warto drożdże zadawać w niskiej temp., ale sukcesywnie ją podnosić aż to wartości max. Zobacz na schemat fermantacji Czesława z jego dubbla.
  15. W piwach dolnej fermantacji takie pojęcie nie istnieje. Po fermentacji burzliwej, podnosi się na moment temperaturę w celu usunięcia diacetylu, a potem jak najszybciej chłodzi piwo do temp +2/0stopni i ten proces nazywa leżakowaniem/lagerowaniem. Jak jest innaczej to ja piwa nie umiem robić. Wobec powyzszego wahania tamp. na balkonie od -3 do +5 stopni, jak ktoś nie ma lepszych warunków typu sterownik i zamrażalka to najlepsze co nas może spotkać w zimie. Dodatkowo jeszcze karimatka i mam super warunki. No i gdzie przeczytałeś że on chce po 12 dniach piwo przenosić?
  16. Kolega napisał czy wystawiać piwo (na cichą )do lagerowania na balkon, a nie do dofermentowania. Moja odpowiedź brzmi - jak najbardziej tak. bart - nad ranem masz - minus 3 stopnie, teraz +2 za godzinę + 5, a za następne dwie znów +2, by o siedemnastej było 0. Myslisz, że temp piwa będzie podążała za tymi zmianami - nie. Nie mówimy tu o skoku z + 8 - do + 20 bo to inna bajka.
  17. W ciągu doby. Przy czym temp. maksymalna to około 4 godziny w ciągu dnia. Temperatura piwa nie podniesie się nawet o 1 stopień. Osobiście jakbym miał takie temp. całą zimę do lagerowania to byłbym przeszczęśliwy.
  18. Najprostszy to montażu regulator. Posiadam i polecam. http://www.pamel.pl/sklep/prestashop/pl/jednofazowe/33-regulator-temperatury-prt1-z-czujnikiem-zewnetrznym.html
  19. Zgadza się barwy są zadziwiająco wysokie, wręcz stoutowe. Mój dubbel jest przejrzysty z rubinową poświatą. Hm??
  20. Właśnie patrzę na moje notatki - 16 Blg początkowa, 3,6 po przelaniu na cichą, IBU 20 - czyli moje domowe pomiary mam skalibrowane dobrze. Dzięki
  21. To fakt, choć przed erą AIPY to była zawsze najliczniej obsadzana kategoria na konkursach, ale i teraz systematycznie jest ich około 30. toż to tylko 1,9 BLG Reasumując moim skromnym zdaniem - późna jesień, Wogosz wcześniej narzekał na poziom w Poznaniu (to poprzednicy słusznie zauważyli). Ja mam prośbę do organizatorów o zastanowienie się jednak, czy nie pozostać przy starej formule - mały, kameralny konkurs. Porter przygotowywany tylko pod niego. To taka tradycja była. pozdrawiam
  22. Odpowiedż na to pytanie jest bardzo prosta: Oczywiście poglądy się zmieniają, sponsor decyduje, ale osobiście wolałbym żeby zostało po staremu.
  23. Teraz mam + 5, w ziemiance temp. nie spadnie Ci poniżej zera, bo ściany mają kontakt z gruntem poniżej strefy przemarzania. U mnie minimalne temp. to około - 20 st. i wtedy mam w okolicach 1 st. w ziemiance.
  24. W mojej piwniczce w największe mrozy mam +1 st. C i wszystko z piwami ok.
  25. zapewne http://www.homebrewing.pl/pozywka-dla-drozdzy-wyeast-nutrient-blend-10g-p-587.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.