Krzys
-
Postów
98 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Krzys
-
-
4 godziny temu, adrian339 napisał:
Liczyłem tak na ok 25L ( za dużo ? )
O ile mowimy o tym samym brewkicie, to widzę, ze producent zakłada, zeby zrobić z niego 8,5 litra piwa. O ile można dodać jakieś cukry (najlepiej ekstrakt słodowy), żeby uzyskać wiecej piwa, to pozostaje jeszcze dość istotna kwestia nachmielenia, które również dobrane jest do 8 litrów piwa. Mozna to "naprawić" gotując i dodatkowo chmieląc całość.
-
Czy to jest puszka Northwest Pale Ale 1,3 kg?
Ile piwa zamierzasz z tego uzyskac?
Jaką masz temperaturę w piwnicy?
-
36 minut temu, kamilstk napisał:
Co jaki czas najlepiej podnosić temperaturę i co ile?
Jak fermentacja ruszy, to temperatura sama się podniesie. Pod koniec fermentacji mozesz trochę podnieść temperaturę, ale przed rozlewem lepiej schłodzić. Ogolnie drożdże nie lubią duzych skoków temperatury.
Dużo informacji na ten temat znajdziesz przez wyszukiwarkę.
-
14 godzin temu, kamilstk napisał:
martwi mnie płytki smak
23 litry piwa z brewkita to trochę naciągane. Ile dałeś tego ekstraktu i jakie było blg przed dodaniem drożdży?
Tak jak radzili poprzednicy - nie przelewaj, wyklaruje się bez tego, nic się Twemu piwku nie stanie, jak posiedzi w fermentorze dłużej.
A temperaturę masz ok, raczej nie będziesz musial korzystać z grzalek.
Ja bym wykorzystal te 16 stopni. Tylko staraj się, żeby brzeczkę schłodzić do zblizonej temperatury przed zadaniem drożdży.
Powodzenia
-
Ze względu na kompletny brak czasu na warzenie
Mam ten sam problem. Niedawno warzyłem zestaw, który czekał u mnie prawie rok. Ze słodem raczej było wszystko ok, przechowywałem w suchej piwnicy, zamknięty w plastikowym pojemniku. Ale chmiel w szyszkach to już taka świeżynka nie był niestety...
-
No cóż pozostaje mi polezakowac te butelki przez jamin czas i modlić się o mniej intensywny posmak drożdżowe
Na Twoim miejscu bardziej modlił bym się, żeby butelki wytrzymały.
-
czy nie przesadziłem z czasem fermentacji (8 dni, BLG z 9-10 do 1),
Ale że niby w którą stronę przesadziłeś? Według mnie za krótko. 4 gramy na butelkę to nie mało, ale raczej nie powód, żeby po 10 dniach wyłaziło z butelki. Wygląda na to, że niedofermentowane piwo zabutelkowałeś. Chyba że chmiel się do flaszek dostał, lub infekcja. A tak poza tym, to myślałem, że to więcej od drożdży, niż od piwowara zależy czas fermentacji. Rola piwowara sprowadza się tylko (a może aż) do zapewnienia odpowiednich warunków.
po jakim czasie ten zapach i smak drożdży może opaść, aby było to faktycznie piwo pszeniczne,Nie jestem fanem ani specjalistą od pszenicznych, ale nie kojarzę, żeby były mocno chmielone, więc chyba nigdy nie będzie to "faktycznie piwo pszeniczne".
A chmiel jaki stary był i jak przechowywany?
-
Zostaw to piwo w spokoju - tak będzie dla niego najlepiej. Po co chcesz przelewać? Nic mu się nie stanie, jak zostawisz na kolejne 2 tygodnie. A jak Cię bardzo swędzą ręce, to bierz się za następne
-
ja po wlaniu delikatnie wody mieszam górna warstwę złoża
też się nie mogę powstrzymać
-
drożdże Saflager W 34/70, temperatura ok 10 stopni.
Temperatura ok, ale z przelewaniem to się trochę pośpieszyłeś. Następnym razem zrób test FFT, będziesz wiedział kiedy przelewać.
-
-
ale jestem twardy i nie będę zaglądał aż do niedzieli
Chyba jednak nie jesteś zbyt twardy...
-
Podepnę się pod temat filtracji. Robiłem niedawno swoją czwartą warkę. O ile przy pierwszej wysładzanie poszło błyskawicznie to przy kolejnych filtracja szła bardzo opornie. Używałem nawet łuski jęczmiennej. W zasypie dwa razy miałem trochę słodu pszenicznego a raz nie. Mash out robię zawsze. Nie wiem co robię nie tak bo sama filtracja zajmuje mi lekko 2 godziny.
A filtrujesz wężykiem? Może się zagniata?
Dobrze jest usztywnić czymś wężyk, wcisnąć coś do środka, bo inaczej młóto potrafi go zgnieść, i robi się problem. Piszę na podstawie innych tematów o filtracji i wężykach, bo do swojego od początku wsunąłem wąski pasek nierdzewnej blaszki. Pomaga to też w odpowiednim ułożeniu, wyprofilowaniu wężyka na dnie wiadra.
-
Podepnę się pod temat filtracji. Robiłem niedawno swoją czwartą warkę. O ile przy pierwszej wysładzanie poszło błyskawicznie to przy kolejnych filtracja szła bardzo opornie. Używałem nawet łuski jęczmiennej. W zasypie dwa razy miałem trochę słodu pszenicznego a raz nie. Mash out robię zawsze. Nie wiem co robię nie tak bo sama filtracja zajmuje mi lekko 2 godziny.
A filtrujesz wężykiem? Może się zagniata?
-
Ciekawość nakazuje zalukać ale jestem twardy i nie będę zaglądał aż do niedzieli
A czego będziesz tam w niedzielę szukał? Zalecam więcej cierpliwości
-
No to przynajmniej wiesz już, że miała to być górna fermentacja. Następnym razem postaraj się zdobyć taką wiedzę, zanim zadasz drożdże i trzymaj fermentor od początku, przez całą fermentację we właściwej temperaturze. Weź też pod uwagę, że zalecana temperatura odnosi się do fermentującego piwa, a nie otoczenia.
Powodzenia
-
Napisałem przecież, że w instrukcji było "fermentację należy przeprowadzać w temp 22°C-25°C", ale już raz natrafiłem na błędną instrukcję w tym sklepie (niezgodna z zaleceniami producenta) i sam zgłupiałem wiedząc, że piwa dolnej fermentuje się w dużo niższych temperaturach. Na wszelki wypadek chciałem się zapytać co o tym sądzicie, za nic nie mogę znaleźć strony producenta, ani żadnej innej instrukcji. Drożdże również no-name.
Jeśli źle zrozumiałem, to mnie popraw. Nastawiłeś dziś Olbolaget Pilsner Czech Brewkit i trzymasz go w temp. pokojowej?
-
Jak narazie fermentuję w temp pokojowej - ok. 21-22°C
I to na tym ma polegać nie popełnianie "błędów żółtodzioba"??
Jeśli to miało być piwo dolnej fermentacji, to od początku powinno fermentować w zakresie temperatur optymalnym dla drożdży, czyli dużo niższej niż u Ciebie. Na Twoim miejscu teraz bym spróbował obniżyć trochę temperaturę, ale na pewno nie do 13 stopni, bo zafundujesz drożdżom stres, za który mogą się "odwdzięczyć". Pisałeś na początku o jakimś miejscu, gdzie masz 16 stopni. Jak fermentacja ruszy, to tam przenieś.
-
Drożdże przed zadaniem powinny zostać nawodnione i dodane do brzeczki o temperaturze 23 °C. Jako że jest to Lager ,temperatura podczas fermentacji , powinna oscylować w granicach 5-11 °C .
Drożdże mogą być bardzo niezadowolone z takiego traktowania. Nie lubią takich skoków temperatury, zwłaszcza w dół. Mogą odmówić współpracy
-
Ciężko jest nalać z zaworkiem pod sam brzeg
Wcale nie tak ciężko . Ja na końcu opieram zaworek nie o dno butelki, tylko o ściankę szyjki (przechylam butelkę trochę na bok). Wlewam troszkę więcej, niż piszą koledzy. Tak ze 4 cm od góry zostaje powietrza, czasem 5 cm, zależy jaka butelka.
Ale wcale nie twierdzę, że mój sposób lepszy
-
Ale nic nie stanie się gdy jest od niedzieli na burzliwej w takiej temp i teraz przeniose do niższej i tam zostawię?
Teraz to już chyba za późno. Jeśli Twoje piwo miało ok 12 blg, to od niedzieli w 25 stopniach pewnie większość już przerobiona. Nie wiadomo jak drożdże na tym etapie zareagują na takie obniżenie temperatury. Może je to zniechęcić do dalszej pracy.
-
po prostu drożdże dałem przy 25°C obecnie fermentacja przebiega przy 18°C
A te 18 stopni to temperatura w balonie, czy temperatura otoczenia?
-
Wiem że fermentacja kończy się wtedy gdy blg już nie spada, jednak jest to moja pierwsza warka i mam pewne wątpliwości. Piwo fermentuje od 13 dni i chciałem jutro je przelać na cichą fermentacje. W sobotę sprawdziłem poziom cukru i tu jest pewien problem bo wydaje mi się że mam nie dokładny aerometr. Przy kilku pomiarach wskazywał 4 lub 5 blg. Tu kolejny problem bo między 1 pomiarem brzeczki po chłodzeniu a rozcieńczeniem zbiłem spławik i nie wiem ile dokładnie miała brzeczka która poszła do fermentacji. Korzystałem z wzoru i rozcieńczałem 21 stopniową brzeczkę do 12 stopni blg. Czy te 4-5 stopni to wystarczające odfermentowanie ? No i na brzeczce są wyspy piany po fermentacji, czy to nie przeszkadza w zlewaniu na cichą(zdjęcie w załączniku) ?
A musisz przelewać? Co to za piwo? Może lepiej zostaw je w spokoju...?
-
Czy do brewkita Lager Coopersa dodawają drożdże dolnej, czy jak parę razy czytałem, górnej fermentacji?
4 lata temu robiłem piwko z brewkita COOPERS PILSENER i pewnie były w nim drożdże dolnej fermentacji, bo mi w 10-12 stopniach fermentował
brewkit - cukier - fermentacja
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Za dużo nie podpowiem w tej kwestii, bo dawno z puszki nie robilem. Na Twoim miejscu wszedlbym na stronę jakiegoś sklepu piwowarskiego i poczytal opisy brewkitow. Chyba ze któryś z forumowych kolegow coś Ci podpowie.
Ogólnie brewkity nie są jakoś szczególnie mocno chmielone (przynajmniej te tańsze - ktore mialem okazję kiedyś przetestowac), więc nawet wybierając wersję na 23 litry nie spodziewaj się bomby chmielowej. Ale i tak piwo, ktore zrobisz, bedzie najlepsze na świecie - bo Twoje własne
Możesz też rozważyć zrobienie z puszki która masz, ale w zalecanej ilosci. Tylko wiaderko przydaloby się mniejsze niż 30l