Skocz do zawartości

chackman

Members
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez chackman

  1. czuję się zagubiony w kwestii tego, czy po fermentacji mojego dark ale z puchy w temperaturze 28 stopni (przez upały) i uzyskaniu wyraźnego zapachu kwiatków mogę liczyć na to, że z biegiem czasu zaczną one w butelce zanikać?
  2. chackman

    Staropramen premium

    nie no oczywiście, nie chodzi mi o to że dają jakieś składniki, których w ogóle w piwie nie ma prawa być, tylko o to że to piwo jest warzone na skróty. No ale to jest koncerniak i czego można sie spodziewać.
  3. chackman

    Staropramen premium

    Miałem jakieś takie wrażenie, że Staropramen pils, duma Pragi itd.. to piwo z prawdziwego zdarzenia. A tu patrzę na skład: słód jęczmienny, jęczmień, chmiel, ekstrakt chmielowy, syrop maltozowy. Litości!! Macie jakieś przemyślenia? Pozdrawiam
  4. chackman

    brewkit

    wyślij kurierem do mnie :]
  5. 1. Zakładamy, że kupiliśy aerometr dobrej jakości, więc nie ma takiej potrzeby. Niemniej jednak warto go wrzucić do czystej wody o temperaturze 20 stopni celsjusza i wtedy powinien wskazywać 0. Jeśli tak nie jest notujemy to i uwzlągniamy podczas pomiaru gęstości brzeczki. 2. Blg sprawdzamy przed zadaniem drożdży. Jesli brzeczka jest np. za rzadka można ją odparować a wtedy zabiłbyś drożdże. Tym razem robisz brewkit więc nie ma to wielkiego znaczenia. 3. Tak, rozpuszczasz tak jak glukozę i wlewasz do fermenatatora, do którego zlejesz piwo. Ile? Zależy to od stylu, ale ja dodaję normalnie 8 gramów glukozy na litr piwa, a ile to będzie ekstraktu to musisz poszukać na forum, bo jets o tym temat jakie przeliczenie jest między glukozą a ekstraktem.
  6. mi zardzewiały wszystkie kapsle, które po butelkowaniu schowałem do woreczka. Niepotrzebnie wyparzyłem wszystkie zamiast tylko tych potrzebnych. myślałem że są już suche, ale kilka musiało być mokrych, do tego doszedł szczelny worek i wszystkie są rude
  7. Kupiłem w takim razie 1.2 kg jasnego, 1.7 + 0.5 ciemnego (bez barwiącego), czyli przesunąłem ilość ekstraktu na rzecz ciemnego. do tego marynka, lubelski i nottinghamy. Btw- kaplse mi pordzewiały po ostatnim wyparzeniu... Kupiłem nowe.
  8. aha, zapomniałem o drożdżach. Myślę o danstarach.
  9. Hej, postanowiłem zabrać się tym razem za piwo ciemne, mając do dyspozycji tylko ekstrakty płynne WESu. Ekstrakt ciemny 1.7 kg Ekstrakt Jasny 1.2 kg Ekstrakt barwiący 0.5 kg po chmieleniu chcę 10.5 - 11 Blg. Czy taki skład będzie dobry w ujęciu barwy (mocno czarne) ale nie goryczy palonego słodu? Kiedyś robiłem 1.7 ciemny, 1.7 jasny - było smaczne ale chciałbym ciemniejsze. Jakie chmiele? Nie chcę mocno chmielonego, może nawet więcej aromatu niż goryczy. Sam lubelski? Jeśli tak to ile i jak długo, dajmy na to, na 24 litry (wg tabelki wes). Dzięki i pozdrawiam.
  10. Sam sobie odpowiem, bo chyba coś znalazłem: http://www.brouwland.com/en/ wygląda na to, że można zamówić online i odebrać w bardzo wielu miejscach europy, w tym w wielu miastach Belgii. Czekam wciąż na Wasze wskazówki, jeśli ktoś się orientuje.
  11. Hej, czy ktokolwiek ma pojęcie jak wygląda sprawa piwowarstwa domowego w Belgii? Zdaję sobie sprawę, że jest to kraj o chyba największej liczbie gatunków piwa na świecie, ale za pół roku wylatuję tam na 4 lata, a nie chciałbym rezygnować z piwa domowego. Chodzi mi o sklepy z surowcami/sprzętem, bo raczej wysyłka z polskich sklepów byłaby za droga? Pozdrawiam
  12. Nie, osadu jest tyle, ile widać u kolegi na zdjęciach, ale gdy odkręci się kran z otworu wylotowego również ucieka sporo osadu drożdżowego
  13. Do fermentacji lepszy jest fermentator bez kranika, tak uważam. Jednak ja lubię mierzyć blg przed zadaniem drożdży poprzez nalanie do menzurki prosto przez kranik, jest to wygodne, bo chochli wkładać nie trzeba. Niemniej jednak zastanawiam się czy pomiar blg poprzez nalanie piwa z kranika pod koniec fermentacji, gdy w kraniku jest spory osad drożdżowy jest miarodajny.
  14. Czemu by nie spróbować? Dziękuję, jestem wdzięczny! A drożdże to chętnie się odezwę na priv na dniach!
  15. chmiel może pochodzić z jednej małej puszeczki nachmielonego ekstraktu? (profanacja pomyślicie, co nie?) jasne jasne, drożdże do weizena trzymam do weizena, a do wita bym dodał http://www.browar.bi...m_blanche_12_gr wes pszeniczny ma bodajże tylko 20% ekstraktu jęczmiennego, a do wita chyba trzeba około 50? Pozdrówki!
  16. Póki co idę na łatwiznę używając tylko puszek, bo nie mam możliwości zacierać. Jak już opuszczę gniazdo i będę mieć kąt do zacierania, będę to robić oraz się kształcić Dziękuję za odpowiedzi. Pomyślałem z kolei o takim czymś: Mam jedną puchę z ekstraktem pszenicznym wes, drugą puchę z ekstraktem jasnym wes, do tego przygotowuję sobie oddzielnie wodny ekstrakt ze skórek cytrusów i przypraw i potem łączę to wszystko w fermentorze i dodaję drożdże do wita. Co wy na to? Ostatecznie zostaje mi do zrobienia zwykły weizen z puszki, który już robiłem i był wyśmienity, a mam jeszcze kupę drożdży wyeast weihenstephan weizen 3068, które dały pyszne bananki!
  17. Witajcie, jestem troszkę zmieszany, póki zrobiłem 3 rodzaje piwa używając kitów, ekstraktów itp., tym razem chciałbym przygotować wita mając do dyspozycji ponownie niechmielone ekstrakty (jasny + pszeniczny)+ płatki pszenne i owsiane i przyprawy. Nie wiem jeszcze, jak to logistycznie zrobić. Widzę to tak (proszę mnie poprawiać): kleikuję płatki pszenne i owsiane (ewentualnie kutia + płatki owsiane)- odcedzam (nie wiem jak bardzo będzie to wymagało filtracji bo nie mam nic do filtrowania), potem do tego "kiślu" dodaję ekstrakty + woda, gotuję z chmielem i przyprawami w woreczkach muślinowych, studzę i zadaję drożdżami. Jeśli ktoś robił witka w takich troszkę polowych warunkach, proszę o radę. A może lepiej nie zabierać się za ten rodzaj piwa nie mając porządnych słodów, filtratora i innych?
  18. Hej, tak jak w temacie- mam spory zapas drożdży wyeast 3068 weihenstephan, które użyłem do weizena (niesamowicie mocny aromat bananów, który jednak po kilku tygodniach zgorzkniał i zniknął...), ale chętnie napiłbym się piwka ciemnego - bez słodu pszenicznego. Czy jest sens użyć ich do tego gatunku piwa?
  19. no, ja w końcu zakupiłem brewkit pszenica wes 1,7; ekstrakt pszenica wes 1,7 + 1,2; do tego wyeast weihenstephan i hej niedługo nastawię, jestem ciekaw gęstwy nie zbiorę, zamrożę w glicerolu w labie
  20. Będę mieć około 26 l brzeczki na tego pszeniczniaka. Zamierzam kupić drożdże płynne Wyeast XL 3068 Weihenstephan Weizen; jest ich tu objętościowo 125 ml, czy dodać je wszystkie do brzeczki? czy dodawać prosto z torebki czy najpierw do szklanki z cukrem?
  21. Hej, mam jedno zasadnicze pytanie: co wybrać, 2 ekstrakty pszeniczne WES 1,7 kg + chmiel (jeśli tak, to jaka waga, jaki chmiel, chcę leciuteńko nachmielone) czy jeden ekstrakt pszeniczny WES + 1 brewkit pszeniczny WES? Boję się zbytniego nachmielenia brewkita, jeśli ktoś robił to proszę o kilka słów na ten temat.
  22. jako amator mogę powiedzieć, że: 1. Pszeniczny to już masz ekstrakt (ten nachmielony coopersa), jedyne co potrzeba to dodatkowe źródło cukru do fermentacji w postaci sacharozy, glukozy lub ekstraktu wproszku lub syropie (jasny). 2. Jeśli chodzi o ilość to możesz zrobić tak jak w instrukcji, chociaż nie wiem czemu daje się tylko 0,5 kg. Możesz skontrolować zawartość cukru balingomierzem i jeśli będzie niewystarczająca, dosyp (lub dolej) kolejną porcję ekstraktu 3. Jeśli to pierwsze piwo to nie musisz kupować ekstraktu słodowego, możesz użyć glukozy a nawet sacharozy. Ja sam tak zrobiłem na pierwszy raz (Lager Coopersa), a teraz przy ciemnym piwie zastosowałem ekstrakt w syropie, żeby się przekonać czy dla mnie jest sens. Nie oszukujmy się, ekstrakt to rząd dwudziestu paru złotych, a kilo cukru- 4 zł. 4. Nie umiem odpowiedzieć, której firmy ekstrakt jest lepszy. Kupiłem WES, nie jest najdrożdży, a przynajmniej wspierasz rodzimą gospodarkę. (o ile WES jest w całości polski ) Powodzenia i rób tak, żeby tobie smakowało po prostu
  23. chciałbym odkopać temat celem kilku wyjaśnień. Właśnie nastawiłem do fermentacji tego Dark Ale Coopersa (1,7 kg) + WES jasny (1,7 kg). Myślałem, że gdy dodam 3 litry (gorącej wody) + 19,5 litra (wody zimnej), co daje w sumie 22,5 litra, to osiągnę takie, powiedzmy, standardowe 12 Blg. A tu ponownie klapa, bo wyszło 10. Robiłem wcześniej Lagera Coopersa i 1 kg glukozy, wyszło 9 Blg. Jednym słowem, te puchy nie są tak "bogate" w ekstrakt? Czy może nie powinienem dodawać 23 litrów wody, a jedynie około 19, bo już same puszki są pewną objętością...? Wtedy konsekwencja- zbyt gorzkie zapewne. Jaki złoty środek i czy w ogóle się przejmować? Moja druga pucha, jeszcze może jedna, dwie i spróbuję zacierania, gdzie sam sobie będę chmielił!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.