Byłem zadowolony, zmieniłem bo zajmował dwa razy więcej miejsca niż klon coobry, no i mój model miał wybicie około 50-60l a klon 80-85l a wtedy akurat spożycie w domu było duże.
W hemsie lepiej wypadało wysładzanie. Odbiór brzeczki regulowało się zaworem na pompie. W klonie ile wody wleję na złoże, tyle momentalnie przeleci. Co nie znaczy, że mam mniejszą wydajność. Po prostu wlewam dużo wody po czym długo gotuję by ją odparować.
A tak po za tym zacieranie przebiega podobnie, mycia jest podobnie. Jeden myłem, drugi myję co kilka warek w przepływie NaOH