polter
-
Postów
624 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
polter otrzymał(a) reputację od Gruby. w Za mało drożdży.
W34/70 poradzą sobie, może trochę opóźni się start, ale dadzą radę.
-
polter otrzymał(a) reputację od majlosz w Browar Polter wystartował
26.01.2019
Warka #117 Witbier "Droga Przez Mąkę"
Surowce
- słód pilzneński - 2,5 kg
- pszenica - 2,5 kg
- płatki owsiane - 0,25 kg
- łuska ryżowa - 300g
- chmiel Styrian Goldings 4,0% granulat - 40g
- kolendra 10g
- skórka Curacao - 20g
- skórka słodkiej pomarańczy - 20g
- drożdże - Mangrove Jack's M21 Belgian Wit
Zacieranie
woda marketowa
- pszenica i płatki zalane 10l wrzątkuw osobnym garnku - 20min
- po ostudzeniu do 67oC dodane trochę słodu pilzneńskiego dla rozluźnienia -15min
15l wody do kociołka podgrzanie do 50oC wsypanie słodu oraz przełożenie kleikowanych dodatków
55oC - 10 min
65oC - 120 min
72oC - 15 min
78oC - 10min
Takie były założenia. W rzeczywistości po wrzuceniu wszystkiego do kociołka przepływ przez złoże stanął w miejscu. Skleiło się to wszystko niemiłosiernie. Brakowało tych 7litrów, które są pod koszem. Nie było innego wyjścia, tylko łyga w dłonie i mieszanie jak w zwykłym garze. Mieszanie do samego dna, aby umożliwić brzecce jakikolwiek przepływ na dół kociołka. Z tego powodu sporo drobno ześrutowanej pszenicy i słodu poleciało na dno. Pompa podawała z dołu taki syf, że aż się dziwiłem, że się nie poddała. Były momenty, że przestawała podawać, ale wystarczało wyłączyć ją na chwilę, aby wszystko cofnęło się do gara i ruszała ponownie. Wskazania temperatury przez sterownik całkowicie odjechane od rzeczywistych (pewnie czujnik zatopiony w mące). Grzałem sterując ręcznie włączaniem i wyłączaniem grzałek kontrolując temperaturę brzeczki na wylocie z przelewu. W końcu po godzinie w 65-63oC zaczęło się trochę rozluźniać więc dosypałem kolejną porcję łuski i ruszyło na jakiś czas. Po dwóch godzinach próba jodowa ciągle pokazywała obecność skrobi. Założyłem górne sito z powrotem i przelewałem całą brzeczkę na górę złoża (rurkę zabezpieczyłem plastikową nakrętką bo nalewałem aż po otwory na uchwyt) czekałem aż przepłynie na dół, grzałem o 2 st więcej i ponownie na górę. po kilku takich operacjach brzeczka zaczęła robić się klarowna, czujnik zaczął pokazywać właściwą temperaturę. Tak więc całe zacieranie z kleikowaniem zajęło mi pewnie z cztery godziny. Nawet na zegarek nie było czasu spojrzeć. Wysładzałem przez kran do pojemników bo chciałem opróżnić kociołek aby móc go wyczyścić z mąki i spalenizny, której najbardziej się obawiałem. Niby nic nie było czuć ale widząc co leci z pompy byłem pełen obaw o stan dna. Na szczęście okazało się, że udało się nie przypalić garnka więc po wylaniu resztek mąki i śrutu i wyczyszczeniu dna wlałem brzeczkę z powrotem do kociołka i później szło już tradycyjnie.
Chmielenie
Gotowanie 70min
- Styrian 25g - 60min
- Styrian - 15g - 15min
- Curacao 10g + słodka pomarańcza 10g- 10min
- Curacao 10g + słodka pomaranńcza 10g - 5 min
- kolendra utarta w moździerzu - 10g - 5 min
Brzeczka schłodzona do 17oC, napowietrzona kamieniem akwariowym i zadane drożdże.
Z informacji nt. drożdży wynika, że nie zachowują się normalnie więc z próbki do zmierzenia gęstości zrobiony FFT.
Do fermentacji 24 l SG:1,051
Wg BS: IBU - 15, EBC - 6-7
Start fermentacji w garażu - temp. 14-16oC 1 tyg, później planuje przenieść w 20oC
-
polter otrzymał(a) reputację od anteks w Browar Polter wystartował
Witam po długiej przerwie.
Właśnie dotarły surowce. Nowy sprzęt też już jest (kociołek Royal'a), więc jeśli wszystko pójdzie dobrze to w weekend powinienem odpalić ponownie browar.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie sprawnie i warzenie z powrotem zacznie zajmować mi czas.
Pozdrawiam wszystkich Piwowarów.
-
polter otrzymał(a) reputację od santa w [WODA] Profile, modyfikacje, odwrócona osmoza itp.
Nie wiem czy nie wynika to z typowo matematycznego podejścia tych kalkulatorów.
Często jest tak, że docelowy profil wody bogaty jest w jony HCO3, które możemy dostarczyć jedynie za pomocą węglanu wapnia (dość silny wpływ na zawartość Ca i twardość) a w drugiej kolejności mamy do dyspozycji tylko sodę oczyszczoną, którą podwyższany jest poziom HCO3 i przy okazji sód. Można przy tym zauważyć, że np kalkulator w BS nie specjalnie zwraca uwagę na wynikający z tego dodatku nadmiar sodu. Z tego powodu brakuje już później miejsca na sól kuchenną. Na ile jest to poprawne, nie wiem.
Ja przygotowując profil wody robię to wg następującej kolejności:
1. ustalenie Mg za pomocą MgSO4
2. dodatek CaSO4 dla ustalenia siarczanów
3. dodatek NaCl do uzyskania wymaganej ilości jonów Na
4. dodatek CaCl2 dla ustalenia chlorków
5. dodatek CaCO3 dla ustalenia ilości jonów wapnia
6. drobne korekty weryfikujące proporcje SO4/Cl oraz alkaliczność i twardość -
polter otrzymał(a) reputację od elroy w Browar Polter wystartował
03.01.15
Doczekałem jednak chwili w której przyszło mi uwarzyć swoją setną warkę. Jak dla mnie wybór na tę jubileuszową warkę mógł być tylko jeden, czyli:
Warka # 100 Porter Bałtycki
Surowce
- słód monachijski I - 4,0 kg
- słód pilzneński – 3,5 kg
- słód wiedeński - 3,0 kg
- słód Special W - 0,5 kg
- słód Caramunich II - 0,4 kg
- słód melanoidynowy - 0,3 kg
- słód Carafa II Special - 0,2 kg
- słód czekoladowy jasny - 0,2 kg
- chmiel Marynka 10% granulat - 38g
- chmiel Lubelski 3,8% granulat - 38g
- drożdże W 34/70 gęstwa
Zacieranie
36l wody temp. 57°C - zasyp słodów
53oC - 10 min
66°C – 75 min
72 o C - 20 min
78°C - 10 min mash out
Chmielenie
Gotowanie 90min
Marynka – 60 min
Lubelski - 20 min
Do fermentorów trafiło ok. 39l brzeczki 18,7 P. Drożdże zadane w temp. 6°C.
Wg BeerSmith: IBU - 32, EBC – 51
Nie spodziewałem się, że z okazji setnej warki napotkam tyle problemów i przygód w trakcie jej warzenia. Ale chyba zbiegły się wszystkie przypadłości, które może napotkać piwowar na swej drodze
1. Po raz pierwszy przypaliłem garnek. Na szczęście na niewielkiej powierzchni i mam nadzieję, że pozostanie to bez wpływu na warkę.
2. Filtracja jak krew z nosa, a wydawało mi się, że zbyt grubo zmieliłem słód.
3. Okazało się, że gdzieś zagubiła się po drodze paczka Lubelskiego więc trzeba było zmienić schemat chmielenia aby wykorzystać resztkę, która pozostała
4. Otwierając nową paczkę Marynki, tradycyjnie jak to u mnie w przypadku opakowań z TB, pękło dno i większość chmielu wylądowała na podłodze. Na szczęście udało się delikatnie zebrać ilość potrzebną do chmielenia.
5. Przy chłodzeniu zalałem podłogę, na szczęście w miarę szybko wróciłem do garażu i udało się ogarnąć problem.
6. Brzeczkę dochładzałem na zewnątrz i po obudzeniu się w końcu miałem temp. 4°C więc musiałem ją trochę dogrzać w pomieszczeniu
7. I najlepsze na koniec. Dodając gęstwę do brzeczki, ładnie ją wymieszałem w butelce po wyjęciu z lodówki. Odkręcając zakrętkę usłyszałem ssssyk, więc przyspieszyłem odkręcanie aby mi drożdże nie wyszły z butelki. Rzeczywiście nie wyszły, wyleciały po prostu z butelki. To było lepsze niż wstrząsany szampan. Krótko mówiąc gejzer, który wyprowadzał się z butelki z szybkością Pendolino. W efekcie usmarowane gęstwą fermentory, podłoga. Mam tylko nadzieję, że zbyt dużo syfu z butelki i rąk nie dostało się do brzeczki, bo chyba mi serducho pęknie jeśli będę musiał to spuścić w kanał
Chyba to wszystko przez zbytnią pazerność. Porter jest moim piwem, które najlepiej rozchodzi się wśród znajomych, więc postanowiłem uwarzyć "trochę" więcej. Niestety efekty jubileuszowego warzenia stoją pod wielkim znakiem zapytania. Cała nadzieja w tym, że najbliższe 99 warek powinno już przebiegać ze spokojem do którego zdążyłem się przyzwyczaić.
Pozdrawiam wszystkich i pamiętajcie, nawet mając wiele warek na koncie, nagle coś lub większość rzeczy może pójść nie po myśli piwowara
-
polter otrzymał(a) reputację od WiHuRa w Browar Czarny Ryś
Spokojnie osiągnie. W tabelce ustalana jest zawartość jonów w przeliczeniu na 1 litr,a w kolumnach dot. dodatków do zacierania i wysładzania masz przeliczone ilości tak aby zachować odpowiednie poziomy w zależności od ilości używanej wody.
Dodatki przewidziane do wysładzania ja dodaję do kotła warzelnego
-
polter otrzymał(a) reputację od WiHuRa w [WODA] Profile, modyfikacje, odwrócona osmoza itp.
Nie wiem czy nie wynika to z typowo matematycznego podejścia tych kalkulatorów.
Często jest tak, że docelowy profil wody bogaty jest w jony HCO3, które możemy dostarczyć jedynie za pomocą węglanu wapnia (dość silny wpływ na zawartość Ca i twardość) a w drugiej kolejności mamy do dyspozycji tylko sodę oczyszczoną, którą podwyższany jest poziom HCO3 i przy okazji sód. Można przy tym zauważyć, że np kalkulator w BS nie specjalnie zwraca uwagę na wynikający z tego dodatku nadmiar sodu. Z tego powodu brakuje już później miejsca na sól kuchenną. Na ile jest to poprawne, nie wiem.
Ja przygotowując profil wody robię to wg następującej kolejności:
1. ustalenie Mg za pomocą MgSO4
2. dodatek CaSO4 dla ustalenia siarczanów
3. dodatek NaCl do uzyskania wymaganej ilości jonów Na
4. dodatek CaCl2 dla ustalenia chlorków
5. dodatek CaCO3 dla ustalenia ilości jonów wapnia
6. drobne korekty weryfikujące proporcje SO4/Cl oraz alkaliczność i twardość -
polter otrzymał(a) reputację od Fidel w Browar Polter wystartował
I to by było wszystko jeśli chodzi o zaległe zapiski z warzenia.
A po remoncie garażu i przeprowadzce browar wygląda mniej więcej tak
-
polter przyznał(a) reputację dla Mariusz_CH w Pszeniczne
Kurcze, underpitching, słabsze natlenienie ok, ale z tą temperaturą to raczej lekko wyższa wydaje mi się być powinna, ciekawy wpis: http://www.piwo.org/blog/25/entry-59-310-brown-ale/
(wpis Dagome w komentarzach).
-
polter przyznał(a) reputację dla Bzdzionek w Pszeniczne
Wybrałbym tą opcję, ale musi być dobra gęstwa, zadaj drożdże w 10°C, a w przeciągu dwóch dni zwiększ do 20°C i w takiej pozostaw, ktoś kiedyś podawał, żeby suma temperatur była 30°C
Pamiętaj jednak, że najwięcej zależy od użytego szczepu drożdży.
-
polter otrzymał(a) reputację od AndrzejKu w Kabel grzewczy
Ja ostatnio zmajstrowałem sobie skrzynię ze styropianu na dwa fermentory: http://www.piwo.org/topic/5483-browar-polter-wystartowal/page__st__200?do=findComment&comment=177573
Wymiary wewnętrzne 0,9x0,6x0,4m. Wmontowałem do środka kabel grzewczy do terrarium o mocy 80W i długości 8m. W zupełności wystarcza na utrzymanie temperatury. O topienie plastiku nie musisz się obawiać. Przy mojej objętości załącza się maksymalnie na 30-40sek.
-
-
polter przyznał(a) reputację dla AndrzejKu w Kącik patriotyczny
Miałem zamiar iść z synem na Marsz Niepodległości ale nie pójdę bo wychodzi na to że muszę się powiedzieć za którąś że stron. Zamiast nas to święto łączyć to nas dzieli. Smutne
-
polter otrzymał(a) reputację od Porter w program BeerSmith - pomoc dla użytkowników
Zakładka Tools, następnie Dilution Tool
-
polter przyznał(a) reputację dla Wiktor w Browar Artezan
pi***°Cie o tym jak to jest trudno prowadzić browar, że po co te obmiary, że to trudne i robicie z siebie ofiary systemu. Wiecie dlaczego Chłopaki z Artezana są pierwszym browarem założonym przez piwowarów domowych? bo to pierwsi którzy mieli na tyle jajec, że nie siedzą na dupie i nie biadolą jakie to jest strasznie trudne, tylko się wzięli do roboty i pokazali że można.
I jak przejdą przez te formalności, które się okazały nie takie straszne jak wszyscy malujecie, to będą mieli własny browar a Wy wciąż będziecie siedzieć na dupach i biadolić jak to fajnie by było mieć browar, ale te przepisy są takie straszne.
Pogódźcie się z tym, że podatki trzeba płacić i że akcje typu "ja sę zgadne ile mom piwa z tanku i zapłacę połowę" nie przejdą. Wymiarowanie zbiornika nie służy określeniu objętości maksymalnej, tylko temu żeby w każdej chwili można było określić ile jest piwa w zbiorniku. Psioczycie że archaiczna metoda, ale parę postów wyżej że jest dokładna, a poza tym robi się to RAZ. Pewnie można szybciej, ale szybciej nie zawsze znaczy dobrze.
Prowadzenie dokumentacji do UC to po prostu dokładny dziennik piwowara - ile piwa zrobiłeś, ile masz na leżakowni, ile sprzedałeś a Wy robicie z tego jakieś straszne uciemiężenie biednego człowieka.
-
-
polter otrzymał(a) reputację od Fidel w Czerwone OKO
U mnie też przy warzeniu Wita filtracja to była masakra. Też już miałem wszystkiego dość, zwłaszcza że warzyłem w nocy. Ja do swojego zadałem S-33
-
polter przyznał(a) reputację dla Jejski w Kolba=garnek KO
Nie wiedziałem do końca gdzie upchnąć temat więc zakładam nowy.
Właśnie jestem po testach garnka KO na mieszadle magnetycznym Wszystko działa jak należy. Magnesik się kręci. Wydaje mi się że garnek ma chyba więcej zalet jak kolba.
1 Nietłukący materiał to podstawa.
2 Chłodzenie tak jak przy kolbie bezproblemowe.
3 Mycie jest bezdyskusyjnie lepsze niż przy kolbie.
4 Szklana pokrywka zapewnia podgląd.
5 Pojemność jest dowolna, zależna od gara, można robić olbrzymie startery.
Przyznam się że od kilku warek stosuję garnek do starterów ale bez mieszadła.
Czy to ma sens i czy niema jakiś negatywnych aspektów?
-