Skocz do zawartości

pieddro

Members
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pieddro

  1. pieddro

    pieddro

  2. Dla mnie gra. Jak sie zrobi ciepło (wiosennie i letnio), to będę miał tylko 15,8 km w weekendy door-to-door Poza tym, artykuł ciekawy - zamiast opowiadać co zrobią i jak to będzie , chłopaki wzięli i zrobili
  3. A nie mylisz pojęć opłaty za zajęcie pasa drogowego na ogródek - płatne UM. Do tego dochodzi zwykły czynsz za lokal. Mój brat był właścicielem i prowadził w centrum Krakowa knajpę. Lokalizacja - ulica z "przelotem studenckim", lokal na parterze z ogródkiem (ale prywatnym). Czynsz (uznany wtedy za atrakcyjny) 13 000 zł + VAT/miesiąc + koszty ogrzewania (kamienica więc piece akumulacyjne ogrzewające 300mkw)+ prąd+ochrona zwykła+ochrona wieczorna+etc. Do tego dwumiesięczna kaucja (To też jest jakiś koszt). Marża na poziomie 100% nie gwarantowała zerowego bilansu.
  4. Widać, że ani Ty, ani Kopyr nie rozumiecie amortyzacji. Rozumiem, że oceniasz mój stan wiedzy na podstawie tego, że podoba mi się artykuł ? :-0 nice try Billy the kid :-) Pamiętaj, że nie każdy jest ekspertem i czasami trzeba upraszczać i spłycać. A artykuł jest dla mnie ewidentnym pokłosiem bbizowego nie przyjmowania do wiadomości co składa sie na cenę piwa (lub innego produktu).
  5. Dobry artykuł w wielu gałęziach biznesu ludzie nie rozumieją idei amortyzacji czy też minimalnej stopy zwrotu przy szacowaniu opłacalności. A skutki? :o Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
  6. Niezależnie od tego jakie wątki są/będą kontynuowane na piwo.org prawdziwą siłą PIWO.ORG a przekleństwem bizona są moderatorzy i admini. Ludzie wszędzie są taki sami i tylko od arbiter elegantiae zależy poziom forum. Mam do Ciebie Tomku i reszty wielki szacunek, chociażby za to, że w odróżnieniu od(..) nie pienisz, nie wdajesz sie w dyskusje, nie jątrzysz etc... Mamy dwa razy więcej oczu i uszu od ust, żebyśmy więcej słuchali i oglądali niż mówili. Ale mamy też dziesięć razy więcej palców, stąd taka sraka w internecie
  7. pieddro

    Chmiel z sadzonek

    A z nasion będziesz miał męskie czy żeńskie? http://www.piwo.org/topic/4003-nasiona-chmielu/#entry77994
  8. pieddro

    Chmiel z sadzonek

    Nie takie sadzonki przeżywały. W zeszłym roku poczta "zagubiła" paczki z 40 krzakami winorośli. Po 2,5 tygodnia nadeszły - przeżywalność 90%. Z opisu na stronie wynika że to sadzonki. A może sztobry? Problem z przesyłka znika zupełnie.
  9. pieddro

    Chmiel z sadzonek

    Mój założony w zeszłym roku chmielnik przerósł (nie tylko w cudzysłowiu :-) ) moje oczekiwania, więc rozwijam chmielnik, szczególnie że miejsca mam na produkcję przemysłową :-)) mogę wziąć 5-6 sadzonek.
  10. pieddro

    Espero

    No tak. Z czerwoności pozostały tylko drzwi z prawej strony, kufer z tylu z napisem :-) (który tak zwrócił moją uwagę). Cóż, życie po życiu:-) Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
  11. pieddro

    Espero

    Przyznać się: kto w Kraku jest właścicielem srebrnego dajewo espero z czerwonymi drzwiami z boku? Z tyłu piękny duży napis PIWO.ORG :-) zaparkowałeś na ulubionym miejscu parkingowym mojego syna :-) Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
  12. Jednoosobowa Działalność Gospodarcza, sorry za skrót myślowy.
  13. Śledzę z zainteresowaniem ta dyskusję i widzę dużą dysproporcje w myśleniu biznesowym u niektórych - coś jak podział pomiędzy Polską średniomiejską a wielkomiejską (i bynajmniej nie jest to zarzut). Prowadzę DG w Krakowie. Jak tu się utrzymać? W mojej branży duża konkurencja ZAWSZE będzie tańsza, a i wśród najmniejszych znajdzie sie 20% takich, którzy wykonają usługę i wytworzą produkt końcowy bez umowy, faktury, VATu. Jeśli prowadzę DG lege artis nie mam szans z nimi (o co najmniej 23%). To jest Kraków, tu na każdy pomysł biznesowy jest kilku, jeśli nie kilkunastu konkurentów. Słabi upadają, nowi się otwierają, rynek trwa. Czym mogę konkurować? Jakością obsługi, wiedzą merytoryczną i doświadczeniem na rynku. I odpukać jakoś już ponad 12 lat idzie. Ale ponieważ jestem zwolennikiem metod Wilczka i nieskrępowanej wolności gospodarczej NIGDY nie myślałem o regulacjach, wspomaganiu mniejszych kosztem większym, interwencjonizmowi. Dla mnie konkurencja jest dobra, cieszę się że jest. MUSZĘ firmę prowadzić na wyższym biegu, reagować na zmiany. Sorry, ale prowadzenie DG to nie jest etat w budce parkingowego. A propo's upadania sklepów mniejszych: Dopóki HB był w Krakowie z przyjemnością robiłem tam zakupy. Byli tańsi? byli. Ale oprócz towaru Tomek miał jeszcze: Obsługę, Wiedzę i Komfort. Za to zapłacę nawet 20% więcej. 20% różnicy na towarze/usłudze to dużo, nawet bardzo dużo. Ale przecież kupujecie i w lidu i w almie. Jeździcie Daciami i wieśwagonami, garnitur kupujecie w hugo boss i na placu targowym. Biedny finansowo kupi w almie? kupi czasami - (czasami prześwity na koncie, ale pójdę sobie zrobić tam zakupy z różnych powodów, gdzie żaden to CENA). Kupi wieśwagon na kredyt? kupi. Czy upadłe delikatesy BOMI powinny poprosić o regulację rynku spożywczego?
  14. Ależ ja jestem daleki od teorii spiskowych. Samolot mnie nie interesuje, z archiwum x nie oglądałem, kto wysadził 2 wieże mnie nie obchodzi... Ale wiem z własnego doświadczenia co leży u podstaw działań urzędników w Polsce, oraz jak wygląda tworzenie przepisów wykonawczych na podstawie "analiz" dolnego szczebla... cest a la vie
  15. Mówiłem, mówię i będę mówił: Jeśli uważacie, że urzędnicy nie posiadają do Internetu, to jesteście (delikatnie rzecz ujmując) w grubym błędzie. Niestety, każda rzecz tego typu zbytnio spopularyzowana znajdzie tak swój finał. Popularyzacja: Takie przedstawienie swojego hobby na forach, gdzie ilość surowca, typ urządzeń, formy przerobu zaczynają być konkurencją dla akcyzy/pit5/vatu/kontroli procesu produkcji i dystrybucji. To nie jest kwestia zaniechania istnienia hobby w sieci, tylko opisywanie go z głową, a nie z tłumaczeniem " robię wszystko zgodnie z obowiązującymi przepisami" - bo przepisy łatwo (za łatwo) ulegają zmianie, co widać w powyższym przypadku. ps. Osoby z Krakowa, istniejące na forum jakiś czas, robiące piwo domowe więcej niż 20l na rok, zapraszam na PW - mam kilka informacji w powyższym świetle, które nie zaszkodzi wiedzieć.
  16. Stringi będą z szyszką, jak założysz przez pomyłkę odwrotnie
  17. Oczywiście kanister. Jak będziesz przez pół roku zmuszony do nadzorowania 12 chłopaków z limanowej, to także zaczniesz mówić: karnister, poziomica i tak dalej... Albo nie. Jestem z Krakowa i będę mówił jak mój dziadek: baniak oraz flaszka, flizy, borówki i chrust, A wszystko na polu
  18. Posiadam dwa karnistry : 30l i 50l, ostatnio fermentowałem na burzliwej stouta owsianego w większy, zaś mniejszy już 3 razy służył mi jako fermentacja cicha (lodówkę z styroduru zbudowałem pod karnister). Zalety: moga stać na sobie, łatwo sie przenosi. W otwór wpasowywuje się korek do wina fi53mm. Jeśli nie masz miejsca na rurkę-bulkadełko możesz dać giętką rurkę igielitową do butelki obok. Wady: Mycie po burzliwej to jakiś dramat w trzech aktach. Osad na ściankach został dopiero pokonany metodą z balonów - piaskiem z wodą i baaardzo energicznym potrząsaniem. Ergo: jak dla mnie więcej zalet niż wad. Aha stosuję te mleczne, mają atest na spożywkę. edit: ahhh, 200 setny post, ale ten czas leci...
  19. Dziś w kauflandzie (przynajmniej w Krakowie) lodówka turystyczna 28l za 17.90. Na półce stało 6 sztuk. Dekiel zwany przykrywką sprawia też wrażenie izolowanego. Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
  20. pieddro

    Śrutownik

    To rosyjski młynek do mielenia pieprzu. Pieprz z niego (mój Ojciec taki ma od zawsze i sobie chwali) wychodzi grubszy niż pył z torebki, coś a la piasek (jednak daleko też mu do młotkowanego) Aha i idzie strasznie wolno.
  21. pieddro

    Piwowarów nocne rozmowy

    Mój wspólnik miał jeszcze miesiąc temu V70 4x4 z silnikiem 2,4T. Jechało to to przepięknie, 230 było przeżyciem. Ale wachy żarło tyle ile sie wlało :-) Zaś po 110 tyś turbina zaczęła świszczeć, świszczeć aż padła Trza było szukać nabywcy Na razie jeździ Ducato, jak mówi ze smutkiem: to nie to samo Z drugiej strony nowe samochody to IMHO regres miałem dla pracowników nowy salonowy P 107 w którym układ cierny rozsypał się przy 18kkm (peugeot odmówił gwarancji trzeba było dogadywać się inaczej...) znam Forestera salonowego, oszczędzanego, który ma problemy z przeżyciem czwartego roku - jak do tej pory 2x pompa, skrzynia, a ostatnio cały silnik do wymiany. Klocki z tarczami dwa razy w roku.
  22. pieddro

    Piwowarów nocne rozmowy

    eee tam Jeździłem w lipcu przez miesiąc zastępczym S40 gdy w moim pękł łańcuch rozrządu (żeby było śmieszniej na przebiegu samochodu 80kkm i sprawdzonym napinaniem miesiąc wcześniej) i ? Ok, komfort jazdy duży. (ale bez szału) Ok, milion drobnej elektryki/elektroniki (tu światełko, tam nawiew, tu szyberdach w 5 pozycjach etc) jak stilo czy scenicu, z tym że tu wszystko działało :-) Ok, hiperkomfortowe siedzisko Szału nie było z osiągami, automat wchodził w tryb sportowy i redukował jak mógł :-) Najwieksze rozczarowanie to spalanie: 13l/100 E95 w mieście przy uważaniu jak jeżdzę i 10 na trasie. ergo: fajny samochód, nawet bardzo fajny ale nieadekwatny do ceny. Z przyjemnością odebrałem swój.
  23. Ponieważ wszyscy się chwalą chmielnikiem, to i ja muszę Po lewej hallertauer (ten pięknie wyrośnięty), po prawej Sybilla. Sybilla walczyła z mszycami, pewnie dlatego taka nie-za-duża. jestem w szoku, że takie piękne jak dla mnie okazy wyrosły z dwóch drewienek kupionych w kwietniu tego roku na allegro wspólnie z kolegą Artomem. Posadziłem je w maju. Za dwa tygodnie będę zbierał. Na razie nie spełniaja normy dojrzałości opisanej wyżej (ale co sie dziwić podkarpacie - tu wszystko jest później )
  24. Andy, sorry za offtop (chociaż może w temacie) ale jak robisz ten sok? Wyciskasz i co? pasteryzujesz? Mogę do zlać butelek po piwie, zakapslować i spasteryzować? Mam 250kg zebranych jabłek z czterech jabłoni, a nie chcę wszystkiego przerabiać na alkohol teraz. Wolałbym zostawić sobie na zimę, dla dzieci,ale nawet jeśli wtedy naszła by mnie ochota na świeży cydr.
  25. Usiądziesz sobie dzisiaj wieczorkiem i napiszesz 100 razy: będę używał wyszukiwarki na piwo.org, zanim wyślę posta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.