ados
-
Postów
10 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez ados
-
-
w ogóle na etapie fermentacji nie ma sensu wyrokować czy kwach czy nie' date=' wylać zawsze zdążysz, a dojrzewanie czyni cuda[/quote']
Ja bym to trochę zmienił - na podstawie zapachu nie ma co wyrokować. Bo jeśli jest ewidentnie kwaśne w smaku, to raczej na cuda nie ma co liczyć. Każda jednak inna wada, typu zapach szmaty, film na powierzchni itd., która nie jest jednoznaczna powinna być zabutelkowana, jest szansa, że będzie lepiej. Ewidentnego kwasa nie ma jednak po co butelkować - szkoda roboty.
największa robota i tak już została wykonana, butelkowanie czy przelewanie na cichą to żadna robota
-
w ogóle na etapie fermentacji nie ma sensu wyrokować czy kwach czy nie, wylać zawsze zdążysz, a dojrzewanie czyni cuda
-
Wydajność można zwiększyć przez drobniejsze śrutowanie i dogłębniejsze wysładzanie, ale to powoduje zarazem pogorszenie jakości piwa.
Moja rada: nie staraj się śrubowac wydajności, po prostu używaj nieco więcej słodu.
też tak robię, daję trochę więcej słodu, a do receptur podchodzę tak że przeliczam ile jest słodu na litr piwa i porównuję do poprzednich warek jak wychodzi mało to proporcjonalnie daję więcej
-
Robię dokładnie tak samo z wyjątkiem temperatury wody' date='chociaż jak już pisałem stosowałem wyższą temperaturę.
Napisz jeszcze co dokładnie znaczy"częstotliwość spuszczania filtratu".[/quote']
no nie można tego robić zbyt często, ale nie pamiętam jak jest poprawnie książkowo
a u mnie leci cały czas :rolleyes:
no i ja też to robię na wyczucie, co prawda nie cały czas ale patrzę jak po wysłodzeniu trochę zejdzie to spuszczam
-
Robię dokładnie tak samo z wyjątkiem temperatury wody,chociaż jak już pisałem stosowałem wyższą temperaturę.
Napisz jeszcze co dokładnie znaczy"częstotliwość spuszczania filtratu".
no nie można tego robić zbyt często, ale nie pamiętam jak jest poprawnie książkowo
-
ja robię tak: (oczywiście nie twierdzę że to procedura wzorcowa:)
Po uzyskaniu porad z forum browar.biz robię to w ten sposób:
1. przed zakjończonym zacieraniem przygotowuję sobie wodę o temp. 80°C na podbicie, w ilości takiej aby z rowków kadzi filtracyjnej woda lekko "wystawała"
2. po zakończeniu zacierania przekładam delikatnie, nabierakiem z browamatora (można jakimś rondelkiem) zacier do kadzi filtracyjnej - czekam pół godziny (parę razy nie poczekałem i był problem z filtracją)
3. po pół godzinie spuszczam filtrat aby u góry pokazały sie ziarna (tutaj zaznaczę że nie zawracam filtratu dla uzyskania klarownosci ale fachowcy zalecają)
4. kładę na wierzch talerzyk i zalewam wodą między 75°C a 80°C w takiej ilości aby całe młóto zostało przykryte, lekko lejąc na talerzyk aby nie zmącić złoża filtracyjnego i tak do uzyskania docelowej ilości brzeczki, co do częstotliwości spuszczania filtratu to się nie wypowiadam, robię to na oko, byle nie za często
-
troszkę za mało, ale nie aż tak bardzo, wydaje mi się, zakładając że ze śrutowaniem jest wszystko ok to stawiałbym więc na efektywność wysładzania czyli temperaturę wody, może jeszcze coś być nie tak z zacieraniem, ale to tak na podstawie opowiadań ciężko ocenić
-
Natomiast na poziom śrutowania nie mam wpływu,ponieważ kupuję słód ześrutowany.
pewnie jest więc dobrze ześrutowany
Co do temp. wysładzania to oscyluje ona w ok. 60°C.Wcześniej grzałem wodę do 75* ale było nawet gorzej(być może z innych względów).60°C to raczej za mało, we wszystkich recepturach podaje się 75 - 80 °C
A powiedz ile blg wychodzi Ci z jakiej ilości słodu
-
ja bym jeszcze stawiał na takie elementy:
- poziom ześrutowania (grubiej będzie mniej wydajniej, ale filtracja sprawniejsza)
- temperatura wody do wysładzania (czy nie za niska)
- typy słodów, niektóre są chyba mniej chojne (monachijski, pale ale) ale co do tego nie jestem pewien
dodam, że mi też z reguły wychodzi wydajność trochę niższa niż teoretycznie ma być, bo np daję słodu zawsze trochę więcej niż w recepturach jest a blg mi wychodzi takie jakie ma być , ale nie przejmuję się tym, zresztą nie zawsze to blg w ogóle mierzę
warka harleya
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano