Skocz do zawartości

fuzzy

Members
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Rok założenia
    2007
  • Liczba warek
    84
  • Miasto
    Tomaszów Maz.

Kontakt

  • Imię
    Rafał

Osiągnięcia fuzzy

  1. Nie minęły dwa tygodnie od przeprowadzenia konkursu a z przyjemnością mogę potwierdzić otrzymanie paczki z dyplomem, piwami oraz bonami na zakupy w Piwodzieju i Browamatorze. Jeszcze raz gratuluję sprawnej organizacji.
  2. Gratuluję organizatorom oraz zwycięzcom i jednocześnie dziękuję jurorom za przyznanie zaszczytnego miejsca na podium. Mam małą prośbę o poprawienie nazwiska z Ławrynowich na Ławrynowicz
  3. Name: Carahell (Weyermann) Type: Grain Origin: Germany Supplier: Weyermann Yield: 75,74 % Potential: 1,035 Color: 25,6 EBC Max in Batch: 30,0 % Moisture: 6,70 % Protein: 0,0 % Coarse Fine Difference: 1,50 % Diastatic Power: 0,0 % Notes: Light colored caramel malt. Adds body, color and aroma. Use up to 30% in low alcohol beers Created with BeerSmith 2 - http://www.beersmith.com
  4. Pod koniec stycznia wyszła wersja pod linuksa. Co prawda jest oznaczona jako 'Open Beta Release' ale jej stabilność jest porównywalna windowsową wersją pod wine, przynajmniej u mnie (Kubuntu Maverick).
  5. Mam na myśli wydzieloną instalację wody ciepłej. Jak ktoś ma junkersa albo inny podgrzewacz przepływowy to większej różnicy pewnie nie ma. Ale jeżeli w domu jest leciwy bojler i wydzielona instalacja na wodę ciepłą, to różnicę w zapachu da się zauwazyć. U moich rodziców dom ma ze trzydzieści lat, istalacja tak samo, bojler miał pewnie z dziesięć (od dwóch lat jest nowy). Wczesniej woda była ze studni, mocno wapienna, dopiero później z sieci wodociągowej. Wystarczy powąchać stary zakamieniony czajnik. Jeszcze lepiej, jak masz twardą wodę, to zaraz po zagotowaniu (bez odstania), wlej do termosa zakręć i odstaw. Zmieniaj wodę w termosie, tak ze dwa razy dziennie. Po tygodniu gwarantuję, że poczujesz co mam na myśli . Nie neguję celowości wykorzystywania wody ciepłej, ale uważam że warto sobie sprawdzić organoleptycznie czy się będzie nadawała. Ja spaprałem sobie 5-6 warek w ten sposób.
  6. Witam, trzy lata temu wpadłem na taki sam pomysł. Piwa warzone z użyciem wody ciepłej były słabe i bardzo słabe i nie chodzi mi o zawartość %. Okazało się, że instalacja do ciepłej wody jest już dość stara poza tym podgrzewana była w równie starym bojlerze z wężownicą, mocno zarośniętym kamieniem. W efekcie większość piw z tego okresu a w szczególności piwa jasne miały wyraźny i charakterystyczny posmak starej instalacji ;-). Obecnie u rodziców jest nowy bojler płaszczowy, z wydzielonym krótkim obiegiem z pieca. Odpowiednio ustawiając mieszalnik można otrzymać prawie wrzątek. Jednak po wcześniejszych doświadczeniach wolę nie próbować. Dokupiłem sobie dodatkowy gar i tak zorganizowałem proces zacierania, że nie mam przestojów w oczekiwaniu na zagrzanie wody do wysładzania bądź zacierania infuzyjnego.
  7. To "pochwalę" się nieszczęściem jakie dotknęło moje dwie ostatnie warki. W obu przypadkach piwo po burzliwej fermentacji nie miało żadnych oznak zakażenia. Niestety po kilku dniach cichej, na obu piwach pojawił się biały nalot, za każdym razem inaczej wyglądający. Co ciekawsze piwo, jak na mój gust, nie ma żadnych niepokojących posmaków czy zapachu. Próbowałem już obu (około miesiąc od zabutelkowania) i jak na razie są pijalne. Co prawda, w obu, goryczka i aromat chmielowy odbiegają od normy ale kładę to na karb użycia pierwszorocznego chmielu z własnej uprawy. Z uwagi na opisane wpadki, zrobiłem sobie dłuższą przerwę w warzeniu odkażając w międzyczasie fermentory oraz cały sprzęt roztworem ACE. Półtora tygodnia temu zrobiłem pierwszą warkę po przerwie i z niepokojem oczekuję rezultatów :rolleyes:. Zastanawia mnie jeszcze fakt zakażenia piwa drożdżami tlenowymi. Wydawało mi się, że piwo nawet na cichej fermentacji, powinno być odcięte od tlenu warstwą dwutlenku węgla, który jako cięższy powinien zalegać bezpośrednio nad lustrem cieczy ograniczając dostęp tlenu.
  8. fuzzy

    Mrożona gęstwa

    Półtora tygodnia temu zrobiłem starter z drożdży, które zamarzły. Przez tydzień namnażałem je, najpierw w 100 ml, następnie w 250 ml brzeczki 7-8BLG. Po tygodniu zaszczepiłem nimi 21 litrową warkę 13BLG. W załączeniu zdjęcia po 24 i 48 godzinach od zaszczepienia. Jak widać drożdże wystartowały.
  9. fuzzy

    Mrożona gęstwa

    Za 2-3 m-ce dopiero ale na pewno nie omieszkam powiadomić
  10. fuzzy

    Mrożona gęstwa

    Też przez głowę mi to przeszło, ale nigdzie nie znalazłem informacji precyzującej tą kwestię.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.