Skocz do zawartości

pavulonek

Members
  • Postów

    645
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od zegancio w Wyeast 1272 - American Ale II?   
    Też w sezonie jesiennym porównywałem 1272 z US-05 (zrobiłem na nich A.Pale, A.Amber, A.Brown, dwie AIPY, Am. Stouta i IIPA. Niektóre jeszcze dojrzewają w butelkach). Na korzyść tych pierwszych. Robią lepszą pianę (wysoka i drobnobąbelkowa), piwo jest prawie klarowne.
    Smak jednak idzie w kierunku kwaskowatości, dobrze podkreślają chmiele z aromatami cytrusowymi. Żeby dać solidną podstawę do AIPY, trzeba dać solidny zasyp, te drożdże treściwości nie dodadzą. Może i dobrze, przecież AIPA ma być rześka. Nieszczególnie uwypuklają goryczkę, co sprawia, że nie pozostaje, nie powraca w posmaku.
    Jest jednak coś, co sprawi, że chyba w przyszłym sezonie nie wrócę do nich. Mianowicie ta kwaskowatość. Dużo lepiej podobała mi się AIPA fermentowana Irish Ale. Pełnia słodowości i wybitne podkreślenie aromatów chmielowych sprawia, że tamto piwo było dla mnie wybitne. "Americanska Ale 2" AIPA jest piwem bardzo dobrym, wręcz sesyjnym, można powiedzieć. Jednak nie umiem zapomnieć aromatu tamtej AIPY na drożdżach Irish. Dlatego w przyszłym sezonie jesiennym to właśnie one wrócą do mojego browaru, mimo, że pewnie wiele osób powie, że nigdy nie uwarzę na nich stylowej AIPY. No cóż, przecież w końcu warzę piwo dla siebie, żeby smakowało
  2. Haha
    pavulonek otrzymał(a) reputację od Gruby. w fermentacja cicha   
    Przepis na piwo z brewkita, czyli z puszki o smaku Lecha:
    Bierzemy puszkę Lecha, przelewamy do butelki, kapslujemy, piwo gotowe!!!
  3. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Dezynfekcja sprzętu kretem   
    A ja tam po po opróżnieniu fermentora tylko płuczę go czystą ciepłą wodą, potem daję mu wyschnąć. Przed kolejnym użyciem wlewam ciepły roztwór pirosiarczynu potasu, zamykam, potrząsam, zostawiam na kilka minut, wylewam (zazwyczaj do słoika, z którego przelewam piro do butelek przed butelkowaniem). Od czasu jak zacząłem stosować piro zamiast OXI - żadnej infekcji.
    Teraz oxi stosuję jedynie do usuwania pleśni z denek nieumytych (otrzymanych w "prezencie") butelek.
  4. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla PawelH w Browar Na Grubie - zapiski PawlaH   
    I oto zaczynam prowadzić swój własny wątek w Zapiskach piwowarów... Uznałem, że ta forma notatek będzie najwygodniejsza, najbezpieczniejsza i motywująca... Przy okazji być może skorzystam z Waszych uwag.
     
    W tym miejscu chciałbym podzielić się z Wami tym, jak rozpoczęła się moja przygoda z warzeniem piwa. Otóż zaczęła się od problemów w pracy Nie, nie zacząłem pić tylko... No właśnie - w pracy zawodowej realizowaliśmy projekt rozbudowy wychładzaczy drożdży w jednym z dużych polskich browarów. Pech chciał, że projekt posiadał poważny błąd. Realizacja z kilku miesięcy przeciągnęła się do ponad roku. Pierwszy raz nie wiedziałem co chłodzę, bo cóż to są te drożdże? A drożdże piwowarskie? Nie było innej rady jak zrobić własne piwo, by zobaczyć jak wygląda "produkcja" piwa w mikro, domowej skali i by na własne oczy zobaczyć skąd biorą się drożdże i gęstwa drożdżowa. Z pomoca przyszedł mi kolega Diebels z forum, z którym zatarłem swoje pierwsze dwie warki...
     
    Projekt został szczęśliwie zamknięty, a pasja do warzenia piwa została. Mało tego! Przeniosła się do mojego domu
     
    Jeśli kogoś interesuje wyposażenie mojego browaru, to odsyłam do mojego profilu - http://www.piwo.org/...owar-na-grubie/
     
    Lista warek poniżej:
    Sezon 2014
    1. 2014-03-28 Korsarz - Kolsch 12°Blg
    2. 2014-04-06 Oatmeal Stout 13°Blg
    3. 2014-04-19 Pyrkosz - Polish Ale 12°Blg
    4. XXXX-XX-XX (majówka) Diebels(ko) Dobry Alt- Sticke Alt 13,5°Blg
     
    Sezon zakończony wielkim apetytem na kolejne warki jednak doszedłem do wniosku, że nadchodzący letni okres należy wykorzystać na przystosowanie miejsca pod nowy browar z większym wybiciem.
     
    Sezon 2014/2015
    5. 2014-10-04 Koksiarz - Pale Ale 12°Blg (wybicie 25 litrów)
    6. 2014-10-19 Kegerator- American IPA 16°Blg (wybicie 25 litrów)
    7. 2014-11-02 Sunny Wheat - American Wheat 12,5°Blg (wybicie 45 litrów)
    8. 2014-11-10 Ordinary Bitter 10,7°Blg (wybicie 52 litry)
    9. 2014-12-07 Multiwitamina - American Pale Ale 12°Blg (wybicie 25 litrów)
    10. 2014-12-08 Brown Ale13,5°Blg (wybicie 25 litrów)
    11. 2014-12-11 Milk Stout 15°Blg (wybicie 25 litrów)
    12. 2014-12-13 Oatmeal Stout13,2°Blg (wybicie 25 litrów)
    13. 2014-12-14 Biere De L'inde - English IPA 15°Blg (wybicie 25 litrów)
    14. 2014-12-20 American IPA 15°Blg (wybicie 25 litrów)
    15. 2014-12-23/24 Black IPA 17,5 °Blg (wybicie 25 litrów)
    16. 2015-01-05 Wietrzenie Magazynu - Pale Ale 11,5 °Blg (wybicie 19 litrów)
    17. 2015-01-17 Próba Turinga - Imperial IPA 19°Blg
    18. 2015-02-07 Chilly Bit - Ordinary Bitter by Vettis 10,8°Blg (wybicie 21 litrów)
    19. 2015-02-10 Korsarz - Kolsch 11,8°Blg
    20. 2015-02-22 Diebiels(ko) dobry Alt v.2 - Sticke Alt 13,5°Blg
    21. 2015-02-26 Korsarz v.2 - Kolsch 12,5°Blg
    22. 2015-03-07 Grodzisz - Grodziskie 8,3°Blg
    23. 2015-03-21 Diebiels(ko) dobry Alt v.3 - Sticke Alt 13,5°Blg
    24. 2015-03-29 American Pale Ale 12°Blg
    25. 2015-04-09 Prekursor - Doppel Sicke Alt 20°Blg
    26. 2015-04-13 American IPA 15,2°Blg
    27. 2015-04-23 Szkot - Scottish Export 80/- 11,5°Blg
    28. 2015-05-16 American IPA 15,2°Blg
    29. 2015-05-23 Summer Ale 12°Blg
    30. 2015-05-31 Piwo Jorga - Brown Ale 13,7°Blg
    31. 2015-06-04 Coder - Brown Porter 13°Blg
    32. 2015-06-27 Jejski - Robust Porter 15,3°Blg
     
    Sezon 2015/2016
    33. 2015-10-03 Korsarz v. 3 - Kolsch 11,5°Blg
    34. 2015-10-10 Hefe Weizen 12,5°Blg
    35. 2015-10-21 American Wheat by Vettis 12,5°Blg
    36. 2015-10-23 Wielozbożowe Biegający w zbożach 12,8°Blg
    37. 2015-11-08 Triticum Polonicum - Pszeniczne 12°Blg
    38. 2015-11-14 Orkiszowo-żytnie 12,5°Blg / warka podzielona na dwa fermentory, które zostały zadane różnymi drożdżami
    39. 2015-12-09 Roggen / Żytnie 12,5°Blg
    40. 2015-12-19 Korsarz v. 4 - Kolsch 12,5°Blg
    41. 2015-12-20 Standard American Lager 10,5°Blg
    42. 2016-01-07 Coffee Stout 14,5°Blg
    43. 2016-01-16 Pils 12,5°Blg
    44. 2016-01-17 German Pils 12°Blg
    45. 2016-01-23 American Wheat 12,5°Blg
    46. 2016-02-28 Schwarzbier 12,5°Blg
    47. 2016-03-12 Bogucickie Chmielowe 14,5°Blg
    48. 2016-04-09 Grodzisz - Grodziskie 8,5°Blg
    49. 2016-05-02 Wędzone - Bogucicko-Szopienickie Wędzone Ale 12°Blg
    50. 2016-05-07 Hefe Weizen 12°Blg
    51. 2016-05-14 Marcowe 13°Blg
    52. 2016-05-26 American Wheat 12°Blg
    53. 2016-06-11 Roggen / Żytnie 12,5°Blg
    54. 2016-06-18 American Wheat 12,5°Blg
    55. 2016-06-20 Lager Wiedeński 12,5°Blg
    56. 2016-07-03 Wędzony Żytni Lager 12°Blg
    57. 2016-07-10 Rauch Roggen / Wędzone Żytnie 12°Blg
    58. 2016-07-16 Rye American IPA 15,4°Blg
     
    Sezon 2016/2017
    59. 2016-11-06 Rye Foreing Extra Stout - 17°Blg
    60. 2016-12-03 Patersbier - 10,5°Blg
    61. 2016-12-10 Session Black Rye IPA - 12°Blg
    62. 2016-12-28 Dubbel - 17,6°Blg
    63. 2017-01-05 Black IPA - 17°Blg
    64. 2017-01-14 Rye American IPA - 15,4°Blg
    65. 2017-01-24 Quadrupel - 22°Blg
    66. 2017-01-27 Tripel - 19,5°Blg
    67. 2017-03-26 Kolsch v. 5 - 12°Blg // wybicie 45 litrów; drugi fermentor zadany drożdżami US-05
    68. 2017-03-29 Dymiony Szkot - Smoked Scottish Export 80/- 11,5°Blg
    69. 2017-04-23 Kolsch v. 6 - 12°Blg
  5. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od vald w Negatywne aspekty długiego kleikowania   
    Bret, please write english
  6. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla ThoriN w Pierwsze chmielenie na zimno - kolor kawy z mlekiem   
    Wiesz co - wydaje mi się, że to jest błędne założenie. Z moich doświadczeń wynika, że w piwie domowym wszystko powyżej powiedzmy 2.5 - 2.6 v/v to jest bardzo dużo. Jeszcze nie udało mi się zrobić piwa, które gazowane powyżej tych wartości, nie wychodziłoby na spacer. Niestety ;/ Byłem zmuszony odgazowywać bodajże 6/10 warek, które zrobiłem.. Obecnie zacząłem odejmować 10-15% cukru do refermentacji z wyniku kalkulatora, natomiast maksymalne nagazowanie przyjąłem 2.3 - 2.4 v/v - efekt jest taki, że już ostatnia warka (American Wheat) jest nagazowana idealnie, a przy tym nie wyskakuje z butelki po otwarciu.
     
    Tak czy siak, na Twoim miejscu zacząłbym już odgazowywać butelki - nawet, jeśli nie będzie granatów, to takiego przegazowanego piwa nie da się nawet normalnie przelać do kufla... nie mówiąc już o masakrycznych ilościach piany.
  7. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od Gąska w Negatywne aspekty długiego kleikowania   
    Bret, please write english
  8. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla santa w Negatywne aspekty długiego kleikowania   
    A z drugiej strony kolejki czekających na socjal przybyszów odmiennego wyznania, którzy próbują siłą wdrożyć swoje zasady w nieswoim kraju i z którymi niespecjalnie włodarze mają co teraz zrobić. Do tego dzielnice na przedmieściach, do których nawet policja boi się zaglądać i w których francuski to rzadkość. Wszystko ma dwie strony. Dlatego tak ważne jest rozumienie i ochrona własnej tożsamości i wartości takich, jak choćby ojczysty jezyk, o czym napisałeś. No ale tu już wchodzimy w gruby OT.
     
    Mam nadzieję, że kolega Bret nie odbierze tych rozkminek opatrznie . Polacy to gościnny naród, więc na pewno się zadomowi na tym forum .
  9. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla KosciaK w Negatywne aspekty długiego kleikowania   
    Jak już offtop leci to co się będę krępował. Zdecydowanie bardziej wolę przeczytać na naszym forum merytoryczną wypowiedź napisaną w języku angielskim, niż głupie i bucerskie okołopolityczne trollowanie w języku polskim.
  10. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla bart3q w Negatywne aspekty długiego kleikowania   
    Kolega BretBeerman jest Amerykaninem, który przeprowadził się do Polski. Warzy piwo, rozumie Polski, ale odpowiada po angielsku ponieważ widać ciężko mu pisać w naszym języku. Często jest na czacie, jeśli chcesz to możesz go tam spotkać i pogadać. Często pomaga i chętnie dzieli się wiedzą.
     
    Co do kleikowania - na ono za zadanie uwolnić skrobię z ziaren. Dłuższe spowoduje uwolnienie większej ilości/całej skrobii, i dalej nic się nie będzie działo. Wg mnie nie wpłynie to w żaden sposób negatywnie na piwo. Natomiast w wątku Codera czytałem że miał on problem po całonocnym kleikowaniu, kiedy temperatura bardzo spadła, zrobił się "placek z gluta", który później ciężko było rozmieszać w zacierze. Pewnie też ciężko było go grzać.
  11. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla Udo Grubbe w Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.   
    Tu znajdziecie w dobrych cenach chemię do naszych zastosowań.
    http://www.wtwoimdomu.com/?chemia-gospodarcza,22
  12. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od Kamilo w ANKIETA Pomóż nam wybrać styl piwa na III Siedlecki Konkurs Piw Domowych!   
    Bitter
  13. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od beu w Czas ekstrakcji aromatów w chmieleniu na zimno   
    Może da się nachmielić z mieszaniem np. 2l wody o temp. 23°C? Mamy wtedy napowietrzone tylko 2l, a ekstrakcję pełną.
    Pytanie nr 1: czy ekstrakcja przebiega tak samo w wodzie jak w piwie?
    Pytanie nr 2: czy przykładowe 2l wody ma wystarczającą "pojemność", żeby przejąć wszystkie olejki (zasada podobna jak rozpuszczalność cukru, czyli nie da się w danej ilości wody rozpuścić więcej niż x cukru).
    Trzebaby oczywiście uwzględnić OG i to, że dolewamy wodę na cichej.
  14. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla 101k w Kadź zacierno-filtracyjna (warzelna też) z kega   
    Obiecałem, to i napisałem. Sporo miałem gotowego, bo mailowo tłumaczyłem majstrowi o co mi chodzi, ale ze dwa tygodnie to pisałem przy porannych kawach Tak się umęczyłem przy ty projekcie, że postanowiłem oszczędzić innym tej zabawy. Komentujcie, dopisujcie, będziemy edytować.

     
    Budowa kadzi zaciernej / zacierno-filtracyjnej z KEGa 50l
    - ALL IN ONE TUTORIAL -


     
     
    Całość od rozpoczęcia kompletowania gratów, do uruchomienia zajęła mi 5-6 miesięcy. Nigdzie się nie spieszyłem, czekałem na okazje.
     
    Co potrzeba:
     
    1. Keg 50l ze stali nierdzewnej
    2. Kawałek blachy nierdzewnej na mieszadło, pokrywę i fałszywe dno.
    3. Silnik od wycieraczek z jakiegoś auta
    4. Zasilacz ATX lub przystawka Pamel
    5. Sterownik/regulator mocy (Bolecki lub Pamel)
    6. Grzałki 220V
    7. Człowieka lub firmę, który/a to potnie i pospawa.
    8. Opcjonalnie zaparcia, żeby zrobić regulator obrotów mieszadła i samemu to poskładać do kupy.
     
    Dzielę moje przejścia na w/w podpunkty.
     
    1. KEG
     
    Niektóre hurtownie mają niższą kaucję, niż ceny wolnorynkowe (np. 170zł, allegro 190zł). Warto spytać też handlarzy, jest ich pełno na allegro, OLX, czy Gumtree. Czasem mają np. KEGi ogumowane, które są trudniej sprzedawalne. Mi się udało kupić KEG totalnie nieszczelny, z dziurą i zaworem u góry za grosze, a od handlarza mogłem wyrwać w kwietniu 50l za 120zł. Bez pośpiechu, warto czekać na okazję. Drugi, ogumowany 50l z nieszczelnym fittingiem kupuję w październiku od handlarza za 90zł.
     
    Otwieranie
    Kilka słów o systemach z nieistniejącej strony piwowarstwo.eu znajdziecie tutaj http://www.piwo.org/...-piwowarstwoeu/ Tutoriali do rozebrania fittingu nie brakuje w internecie, jednak odcięcie góry to już wyzwanie.
     
    Można gumówką, ze specjalną tarczą do stali nierdzewnej. Jak to zrobić jest fajnie pokazane na tych dwóch filmikach:
    oraz - gdzie pokazane też jest, jak osadzamy w najprostszy sposób zawór. Nie jestem pewien, czy tego typu zawory są u nas, bo wszędzie pisze się o wspawywaniu. 
    Wygodniejsze i szybsze jest cięcie plazmowe. Za odcięcie góry takim palnikiem we Wrocławiu wołają sobie 50-150zł w zależności od tego, ile im zejdzie czasu. Fajną opcją jest pozostawienie "rączek" jak na filmikach - znacznie ułatwia to przenoszenie sprzętu.
     
    Otwory
    Kolejna rzecz to otwory na grzałki, jeśli planujesz grzać prądem (warto zamówić przykręcane pudełeczko z cienkiej blaszki lub plastiku chroniące styki przed wodą, z dławikiem na przewód u dołu - jak na zdjęciu).
     

     
    W zależności od grzałek (o których dalej) musisz wywiercić odpowiedniej wielkości otwory. Powinny być na tyle nisko, żeby móc robić także mniejsze warki, kiedy zacier sięga połowy KEGa. Ostatnia rzecz to zawór do zlewania na dole. Na drugim filmiku jest zawór, który mocuje się analogicznie do kranika w fermentorze, jednak w polskich źródłach zawsze czytamy o wspawaniu. Co jest ważne – wspawujemy mufę, czyli rurkę z gwintem w środku, a nie sam zawór. Pozwala nam to na jego wymianę w przypadku awarii. Jeśli chodzi o umiejscowienie zaworu patenty są trzy: ja mam pierwszy, drugi wydaje się najlepszy i jest najbardziej popularny w US, a trzeci najprostszy, ale pozostawia dobre 3-4l zacieru/brzeczki w garnku.
     

     
    Minimalna wielkość zaworu, jeśli chcemy spuszczać nim rozrzedzone młóto to 3/4 cala, zawór 1/2 się zatyka i trzeba dmuchać ostro w wężyk . Najlepiej ze stali nierdzewnej.
     
    Wykończenie
    Spawy i ostre krawędzie cięcia warto spiłować pilnikiem, a potem papierem ściernym, choćby dla bezpieczeństwa. Firma, która robiła mój sprzęt poddała KEG piaskowaniu - jest matowy, wygląda estetycznie, kolor jest jednolity. Mam też przyspawane nóżki z gumowymi stopami - podnosi wygodę użytkowania, ale obniża mycia. Radzę sobie jak zawsze, stolik IKEA za 19zł, których mam parę i ustawiam niezłe piramidy - korzystam z jednego także do mycia – stawiam obok wanny, myję prysznicem, a dolnym zaworem przez wężyk woda i brudy idą do wanny.
     
     
    2. Blacha
     
    Kawałek nierdzewnej blachy kupiłem na złomie, za 30zł. Wystarczyła na fałszywe dno i mieszadło. Pokrywę zmontowała mi firma, która robiła spawy.
     
    Mieszadło
     
    Mieszadło turbinowe, łopatkowe, czy śmigłowe pojawia się na forum najczęściej. Jedno-, dwu- lub trzypiętrowe, jak na obrazku by mrblaha:
     

     
    Niestety według nieistniejącej chwilowo strony Zakładu Inżynierii Procesowej "Mieszanie to nasza pasja", jak i w według własnych obserwacji, działa tylko przy bardzo szybkich obrotach, a napowietrzania zacieru staramy się unikać. Sprawdzałem mieszadło kolegi, po 3 łopaty na dwóch poziomach - różnice temp. przy włączonym mieszadle w różnych miejscach garnka 40l na taborecie gazowym 7,5kW dochodziły do 7st.
     
    Trzeba zrobić mieszadło kotwicowe lub ramowe, czyli mieszadło wolnoobrotowe.
     

     
    Ja mam hybrydę turbiny i ramy, czyli ramowo-łopatowe z łopatami ukośnymi i jestem zadowolony - niezależnie od prędkości działa fajnie i wyrównuje temperatury. Robiłem na wzór tego u góry. Dobrze, jak na dnie coś je trzyma w osi. U mnie jest zrobiony centralny wspornik pod fałszywe dno, sito ma otwór, a w nim jest taki korek z płyty PE, z zagłębieniem, w które wchodzi oś mieszadła. Na zdjęciu niezamawiany przeze mnie prototyp - sito otworowe, które dostałem w gratisie - może do pszenicy się sprawdzi, bo normalne zaciery dramat - błoto.
     
    Trzpień silnika wycieraczek jest nagwintowany. Osadzenie mieszadła wymaga wykonania nagwintowanego otworu na górnym końcu. Mieszadło podczas pracy musi się dokręcać, więc (przynajmniej w moim przypadku) obracać się w prawo patrząc z góry - trzeba to uwzględnić przy projektowaniu nachylenia łopat - powinny podrywać młóto z dna.
     

     
     
     
    Fałszywe dno
     
    W toku wertowania wątków ustaliłem, że jedyny słuszny sposób filtracji przy ogrzewaniu elektrycznym to fałszywe dno w postaci sita szczelinowego. Jest wydajne i się nie zatyka, używane jest najczęściej też przez browary. Inne patenty to miedziane rurki ponacinane od dołu i przykręcone do kranu, poskręcane w taki sposób, że tworzą okrąg, kwadrat lub kratę przy dnie (najlepsze przy grzaniu gazem - minimum 1cm od dna, bo pod spodem lubi się przypalić). Używane są też dłuższe oploty, które lubią wkręcać się w mieszadło oraz sita otworowe, które lubią się przytykać, szczególnie przy pszenicy i niesłodowanych surowcach.
     

     
    Moje FD opiera się na wspornikach, które widać na zdjęciu poniżej - dospawanym kołnierzu po obwodzie oraz trójnogu w środku. Jeszcze nie wiem, jak w praktyce, bo jutro odbieram, ale robiłem według tego projektu http://www.piwo.org/...dno-1-atebo/��z tą różnicą, że przecięte na pół - inaczej grzałki nie pozwoliłyby na wyciągnięcie go. W kołnierzu mam 4 otworki (widać je trochę w prześwicie między grzałkami), a do sita dospawane 4 bolce, które wchodzą w otwory i pozycjonują oraz unieruchamiają połówki sita. Moje mieszadło jest tuż nad sitem, zbierając i podrywając młóto do góry - niby dobrze, ale nie pozwala to na dospawanie rączek do wyciągania. Trzeba trochę wprawy lub jakiś widelec, żeby sprawnie je unieść. Warto zrobić mniejsze mieszadło i jakieś łapki na sicie do wyciągania.
     
    Cięcie szczelin samemu to niełatwa sprawa, ciężko też znaleźć odpowiednio cienką tarczę. Najlepiej zlecić wycięcie laserem. Rozrzut cen jest ogromny, nawet do 320zł netto + 50zł za wprowadzenie pliku CAD do maszyny. Polecam firmę http://www.amaprofil.pl/ - 5 dni roboczych od zaksięgowania wpłaty i 100zł netto + ewentualnie 30zł materiał. Nawet z przesyłką kurierem większości z was będzie się kalkulować.
     

     
    Pokrywa
     
    Jeśli w twoja kadź będzie również służyła za kadź warzelną, warto mieć dwie. Jedna jako stelaż dla mieszadła, druga jako zwykła pokrywka – dobrze sprawdzi się odcięta góra kega po dospawaniu extra rantu, a dziura po fittingu zapewni odpowiednie odparowanie DMSu. U mnie pokrywa zrobiona jest extra, z możliwością przykręcenia motylkami, z klapą na zawiasach, która zupełnie spoko się sprawdza przy wsypywaniu słodu. Odważam do worka na śmieci, odpalam mieszadło na prawie full i sypię pomału z worka. Grud brak.
     
    W pokrywę wspawane są dwie rurki nierdzewne, różnej długości. Jedna wypełniona jest pastą termoprzewodzącą i do niej włożona jest sonda temperatury, której kabel zakleiłem silikonem, żeby trzymała się na samym dole. Drugą można wykorzystać na drugą sondę lub tradycyjny termometr dla kontroli zawodnej wszakże elektroniki (do rurki wlewam wodę i wkładam termometr analogowy).
     

     
    Standardowy kabel sondy był dla mnie za krótki i upierdliwy przy myciu. Pamel wykorzystuje tylko 4 żyły w RJ-45, więc zrobiłem tak, że sonda idzie do gniazdka telefonicznego RJ-11 (gniazdka RJ-45 nie udało mi się znaleźć), a potem wpinam kabel, który ma dwie wtyczki - RJ-11 do gniazdka i RJ-45 do sterownika.
    Gniazdko 6zł, wtyczka 50gr, kabel telefoniczny 3 metry 10zł w markecie budowlanym, zaciskarkę pożyczyłem od kolegi.
     

     
    Najlepsze miejsce do odłożenia pokrywy na bok z całym osprzętem to fermentor (czyli beczka na karmę dla psów) o pojemniości 42l - nic się nie wygina i nic mi nie kapie na podłogę. Większość firm pet-foodowych korzysta z tych samych dostawców co sklepy piwowarskie, można wyrwać fajne fermentory za free.
     
     
    3. Napęd mieszadła
     
    Silnik od tylnej wycieraczki trafiłem na targu "mydło i powidło", od Forda Escorta za 10zł. Polecam giełdy samochodowe, pchle targi itp oraz wymienione wcześniej strony ogłoszeniowe - 20-30zł max. Z silnikiem miałem największe przejścia - ma dwa kabelki wychodzące ze środka - zielony i czerwony, więc uznałem, że to plus i minus. Chodził pięknie po podłączeniu + i - do tych kabli, jednak mocno się grzał i pobierał przy 12V około 8-11A. Wyczytałem na forum, że tak ma być, że te silniki pobierają dużo prądu. Po zamianie miejscami rzekomego + i – kręcił w drugą stronę, co upewniło mnie w kwestii biegunów, ale brał jeszcze więcej prądu. Wszystko było pięknie do momentu instalacji na KEGu, kiedy obudowa silnika zaczęła mieć kontakt z uziemieniem kadzi...
     
    W jedną stronę stop, w drugą 19A. Masakra, zjarałem niezliczoną ilość tranzystorów w regulatorze obrotów PWM, a nawet jeden zasilacz ATX, tęgie głowy myślały i nic nie mogły wymyślić...
     
    Okazało się w końcu, że jeden kabelek to 1 bieg (szybki), drugi to 2 bieg (wolny), a masa, tudzież minus jest na obudowie/korpusie silnika. Moja kadź ma przypięte uziemienie do obudowy, czyli ścianki KEGa, które w instalacji 220V jest połączone z minusem, stąd problemy. Co więcej, właściwy kierunek obrotów (gwint na trzpieniu silnika „dokręca się”) osiągałem przez przyłożenie 12V do masy, a nie do plusa, więc cały KEG byłby pod napięciem 12V, a to powoduje elektrolizę i (sic!)rdzę na nierdzewnej stali.
     
    Rozwiązania są dwa:
     
    Jeśli grzejesz gazem, podepnij minus z zasilacza do obudowy, na przykład w taki sposób, jak na zdjęciu. W zależności od podpięcia konektorów, masz do dyspozycji 2 biegi, a jeśli pociągniesz 5V od zasilacza kolejne dwa wolniejsze.
    W tym układzie 12V daje powera, który rozbije każdą grudę przy zasypywaniu kadzi słodem i zrobi niezły wir, na obu biegach. 5V za to pozwala na spokojne mieszanie zacieru na dwóch wolnych prędkościach.
     

     
     
    Jeśli grzejesz prądem i masz podłączone uziemienie do KEGa, musisz przerobić silnik. Otwarcie to kilka zatrzasków i 2 śrubki, łatwizna. W środku są trzy szczotki - najpierw musisz zlokalizować tą od masy (jest połączona z korpusem silnika) i odciąć od niej kabelek (u mnie z plecionki).
     


     
    Nie jestem specem, więc nie wiem, czy tak jest zawsze, ale mój silnik wymagał też całkowitego odpięcia jednej szczotki od biegów (wybrałem tą od wolnych obrotów i nie była to szczotka vis a vis, jak w znalezionych przeze mnie w necie tutorialach, ale ta "obok" masy) - inaczej nie startował.
     
    Tą szczotkę po lewej na zdjęciu poniżej potraktowałem tak, że rozciąłem plecionkę i zaizolowałem oba końce, żeby się nie stykały z niczym. Po odkręceniu tej brązowej płytki od korpusu i prześledzeniu trasy jaką idzie do niej prąd (lub za pomocą miernika w trybie dioda/buzz), dowiesz się, który kabelek masz teraz wolny w kostce. Odlutowujesz go i przylutowujesz do masy, jak na górnym zdjęciu. Nieużywaną szczotkę zablokowałem tak, żeby nie tarła o komutator.
     

     
    Wcześniej i czytałem i notowałem prądy rzędu 6-15A. Teraz, po właściwym podłączeniu +/- mam max. 2,8A przy zasypie 12kg i 30l wody. Po zagrzaniu silnika jeszcze mniej. Przewody zamieniłem miejscami w kostce, żeby kierunek obrotów był właściwy. Używam regulatora obrotów, więc 5V jest w sumie niepotrzebne, ale że miałem kabel trzyżyłowy, jest też doprowadzone do silnika.
     
     
    4. Zasilanie mieszadła
     
    Zasilacz komputerowy ATX
     
    Kupiłem używany za 29zł, Feel 400W z cichym wentylatorem i włącznikiem. Przerobiłem go według tej instrukcji http://majsterkowo.p...asilacza-atx/2/ Rezystory do obciążenia 5V są konieczne - ja ze spalonego starego zasilacza (przez źle podłączony silnik ) wyciągnąłem radiator i do niego pastą termoprzewodzącą doczepiłem rezystory 2x12 Ohm (5W), połączone równolegle. Hula i się zupełnie nie grzeją. Żeby było praktyczniej wywierciłem w obudowie dziurki i zrobiłem gniazda na wtyki bananowe. Z jednej strony mam banany, z drugiej kostkę, a 3m kabel wypinam i zwijam osobno, a nie wokół zasilacza. Koszty oporników, bananów i kabla zamknęły się w 10-15zł
     

     
    druga opcja to
     
    Zasilacz od X-Box
    wytrzymuje 16A, bez wentylatora, za około 60zł używany
     
    a trzecia to
     
    Nowy wynalazek Pamela [reklama]
     
    Pamel okazał się bardzo otwartym gościem i w efekcie naszych rozmów właśnie do oferty trafia zasilacz do mieszadła z silnika od wycieraczek:
     
    PROS 12:
     
    Przystawka umożliwia współpracę urządzeń firmy PAMEL z wyjściem 230V
    z silnikami prądu stałego np. mieszadłami. Posiada wyświetlacz wskazujący nastawę
    prędkości. Doskonale nadaje się do współpracy z silnikami wycieraczek stosowanymi
    jako mieszadła podczas warzenia piwa. Bardzo prosty montaż. Wystarczy podłączyć
    dwoma przewodami ze sterownikiem, a drugą parą przewodów z silnikiem.
    Jest w tej samej obudowie co PRM, więc można ustawić jedno urządzenie na drugim.
     
    Cena 79zł http://www.pamel.pl/...zaworu-12v.html
     
     
     
    5. Sterownik/regulator mocy
     
     
    Ja wybrałem Pamela PRM +, ze względu na cenę - z jedną sondą ze stali nierdzewnej, okablowaniem i bez wyjścia na zawór to koszt ok. 200zł. Sterownik Boleckiego jakoś 350zł – nie używałem, więc nie potrafię nic powiedzieć, ale opinie ma bardzo dobre. Jeśli chodzi o PRM+, jakość i spasowanie obudowy, głośność wentylatora itd. wskazuje dosadnie, skąd różnica 150zł, ale działa jak należy i złego słowa nie mogę powiedzieć.
     
    Wbrew pozorom lepiej wybrać opcję z przyciskami, a nie gałką – przytrzymanie przycisku powoduje ciągłą zmianę np. temperatury, a przy tej dokładności ustawień kręcenia pokrętłem nie byłoby końca. Miałem plan wykorzystania wyjścia na zawór jako wyzwalacza szybszego biegu silnika mieszadła przy „alarmowej” temperaturze, dostałem nawet w gratisie przekaźnik. Odpuściłem jednak – sterownik po odpowiedniej konfiguracji idealnie wytraca moc na grzałkach przy zbliżaniu się do zadanej temperatury i przegrzanie zacieru jest niemożliwe.
     
    Instalacja
    Wystarczy podłączyć grzałki do wychodzącego gniazda 230V, sondę lub dwie do gniazd RJ-45 i gotowe. Ja niestety przesłałem instrukcję, w której nie ma tej informacji znajomym elektrykom, którzy zobaczyli zamieszczony w niej schemat i skonstruowali kosmiczną plątaninę kabli, którą musiałem potem rozbierać
    Co mnie trochę wkurza to pikanie – zamiast alarmować o zmianie etapu, piszczy od drugiego etapu non stop oraz mega głośny wentylator. Obiecana poprawka softu.
     
    O samym kontrolowaniu temperatury i obsłudze napiszę na koniec. Kabel był dla mnie za krótki, wiec odciąłem fabryczne gniazdo i dosztukowałem 3m przewodu 3-żyłowego 2,5mm, który zakończyłem tymże gniazdem.
     

     
     
    6. Grzałki
     
    W US nazywa się je ULWD (Ultra Low Watt Density),a chodzi generalnie o to, żeby oddawały jak najmniejszą moc na jednostkę powierzchni i nie przypalały zacieru. Prosta grzałka od boilera jest tania, ale krótka i grzeje bardzo mocno – przypalenie gwarantowane. Ja mam dwie grzałki po 165cm i 1750W każda. Moc 3,5kW to maksymalne obciążenie klasycznej instalacji w domu, więcej się nie powinno obciążać. W praktyce bez izolacji kadzi (w planach) daje to grzanie w tempie około 1°C na minutę, więc zupełnie znośnie.
    Z licznikiem jeszcze nie sprawdzałem, ale według kalkulatorów 3,5kW na pełnej mocy przez 3 godziny przy cenie kWh z dystrybucją 0,6543zł (czyli w przybliżeniu i zacieranie i gotowanie i na dobrą sprawę podgrzanie wody do wysładzania w garnku typu Lidl) daje koszt na poziomie 7zł brutto. Butla propanu 11kg za 60zł starcza mi na ok. 7-8 warek, czyli drożej – zastanawiam się nad przejściem całkiem na prąd.
     
    Sam zakup grzałek, wszystkie szczegóły, projekt, namiary na sprawdzoną firmę (która do szybkich co prawda nie należy) w tym wątku http://www.piwo.org/...ia/page__st__80 Najważniejsze to zamawiać jednocześnie większą ilość, bo cena spada o kilkadziesiąt %. Jak doczytacie w wątku - 354zł za dwie, a przy ok. 20 sztukach 140zł za dwie. Oczywiście stal nierdzewna. Patenty na uszczelkę są różne, ponoć miedziane najlepsze, ja mam pierwsze lepsze z marketu budowlanego gumowe, póki co się sprawdzają.
     
    Po osadzeniu grzałek w wywierconych wcześniej otworach trzeba je podłączyć równolegle. Zrobiłem to najpierw za pomocą takiej płytki/kostki, a potem w celu poprawy bezpieczeństwa za pomocą puszki natynkowej, która dodatkowo chroni przed wodą. Użyłem kabla 3-żyłowego 2,5mm i konektorów, które porządnie zalutowałem i zabezpieczyłem.
     

     
     
    Dwa lewe bolce to jedna grzałka, dwa prawe druga. Gwint, na którym jest mocująca do obudowy grzałkę nakrętka jest na tyle długi, że przykręciłem jeszcze jedną nakrętkę, a pomiędzy nie włożyłem przewód PE, uziemiając tym samym obudowę. Płytka łącząca ze sobą grzałki jest w plastikowej puszce, a puszka w metalowym "pudełku", z którego przez dławik wystaje krótki kabel, na którym zamontowałem wtyczkę (poprzednie zdjęcie). Łatwiej nosić i myć bez długiego kabla, a i można też grzać na 100% omijając sterownik. Wtyczka i gniazdo wodoszczelne to na pewno dobra opcja, ja mam póki co takie, jakie mam.
    Wtyczka 5-15zł, konektory 5zł, kabel 4zł za metr, chciałem miękki, a puszka chyba 4zł.
     
     
    7. Firma
     
    Ja miałem to szczęście, że znajomi produkują meble ze stali nierdzewnej. Majster w wolnym czasie sobie dłubał, zajęło mu to jakieś 1,5 miesiąca, ale wydłubał. Rozliczenie barterowe w usługach IT, więc ciężko mówić o kosztach. Do poprawy chyba tylko mieszadło, które skrzywiłem, albo było krzywe od początku i trochę za długie (opór) oraz dospawanie rączek do przenoszenia - reszta pełen wypas.
     
    Dzwonienie do ślusarzy też przeszedłem, bo w/w firma jest kilkadziesiąt km ode mnie – wszyscy zarobieni i walą ceny, które mają odstraszyć. Warto wpaść osobiście i zarazić gościa pomysłem, wyjdzie kilkaset % taniej .
    Duże firmy, które mają laser i plazmę nastawione są na masowa produkcję, z reguły nie chcą nawet rozmawiać. Najlepiej rozmawiało się małymi firemkami, które zajmują się balustradami oraz jak wyczytałem na forach z blacharzami, mechanikami samochodowymi – mają spawarki tig, czasem palniki plazmowe. Tutaj również pośpiech złym doradcą.
     
    8. Regulator obrotów mieszadła PWM
     
    Trochę mi zeszło polutowanie wszystkiego i złożenie do kupy, ale co się nauczyłem, to moje. Znajomy majsterkowicz za parę piwek złożył mi w niewielkiej obudowie uniwersalnej, którą mam przykręconą do zasilacza ATX, regulator obrotów silnika. Jest on zrobiony dokładnie według tego schematu http://www.sentex.ca...irc/pwm555.html i działa rewelacyjnie. Co prawda parę razy tranzystor w nim wymieniałem, bo złe podłączenie silnika go nadmiernie obciążało, ale teraz działa jak trzeba. Przewody z zasilacza, połączone w pary, żeby było "grubiej" wychodzą do pudełka z regulatorem i wracają do środka, gdzie są doprowadzone do gniazd bananowych. Koszt samodzielnego wykonania to jakieś 10-20zł, gotowy zestaw do samodzielnego montażu około 50zł. Do kupienia w sklepach elektronicznych i w necie. Polecam - regulacja od 0 do ok. 120 obrotów na minutę.
     
     
    9. Tips and Tricks
     
    PAMEL PRM+
    Jeśli chodzi o sam sprzęt, to jestem bardzo zadowolony. Sterownik ma kilka banków pamięci, gdzie mam zaprogramowane kolejne czasy i temperatury przerw, których może być do 10. To, co musiałem zrobić przy moich grzałkach, to ustawić współczynnik przekazywania mocy (PID) w sterowniku z 4 na 30. Regulator zmniejsza stopniowo moc na grzałkach, kiedy dochodzi do zadanej temperatury. Grzeje około 1°C/min, po czym ostatnie pół stopnia głupieje i przez 10-15 min nie może osiągnąć temperatury zmniejszając i zwiększając moc o kilka %. Po zmianie współczynnika dochodzi 0,5°C przed, zatrzymuje się na moment, po czym dopala na ok. 20-30% mocy osiągając zadaną temperaturę po chwili. Musiałem też skalibrować sondę, bo zaniżała o 2° i osiągałem wrzenie przy 103°C według wskazań. Moc maksymalną grzałek obniżyłem też do 90%, bo raz zdarzyło mi się przyjarać lekko zacier.
     
    Kociołek Lidl
    Warto zaopatrzyć się w elektryczny pasteryzator, zwany kociołkiem z Lidla. Na giełdach samochodowych podobno zrobiło się tego pełno w działach wszystko i nic, na targowiskach, graciarniach też można trafić sprawne gary 27l z regulacją temperatury. Ceny od 30 do 50zł. Oszczędzamy sporo czasu mając wcześniej przygotowaną wodę do wysładzania. Można go postawić wyżej (3 stoliki IKEA ) i spuszczać gorącą wodę wężykiem, można pomyśleć o jakiejś deszczownicy na końcu wężyka z nawierconych rurek PCV itp.
     
    Kadź warzelna
    Można pomyśleć o drugim KEGu na taborecie gazowym lub z tańszą grzałką do bojlera, do którego będziemy spuszczać filtrat i od razu go podgrzewać, nie czekając, aż się ochłodzi. Możemy ją podłączyć tym samym sterownikiem i w ostatnim banku pamięci ustawić jedną przerwę 70 min. w temperaturze 100°C. W tymże KEGu możemy na stałe zamontować chłodnicę zanurzeniową z szybkozłączkami oraz filtrator na dnie, zrobiony z ponacinanej cienkim brzeszczotem rurki owiniętej sprężynkową myjką do naczyń – przetestowany przez forumowiczów patent do odfiltrowania chmielu lub kosz do chmielenia z siatki nierdzewnej.
     
     
    Zacieranie i warzenie
    U mnie w tej chwili wygląda to na przykład tak:
     
    - wlewam wodę
    - ustawiam przerwy wraz z temperaturami na sterowniku:
    białkowa 12min
    maltozowa 40min
    dekstrynująca 30min
    mash out 5min
    - po osiągnięciu temperatury 52°C regulator zaczyna piszczeć, ustawiam mieszadło na prawie full i zaczynam wsypywać słody odważone wcześniej do wora na
    śmieci. Chwilę to trwa, także w sumie białkowa to może 6-8 pełnych minut
    - po wsypaniu słodów ustawiam obroty mieszadła na bardzo wolne i oddalam się na 1,5h – regulator sam pilnuje przerw, a mieszadło dba o rozkład temperatur
    - przed mash out robię próbę jodową i odpalam Kociołek Made in Germany za 30zł (Szrot Drobiazg w Nowiźnie Rulez) szykując wodę do wysładzania
    - jak jest kiepsko, dodaję kilka-kilkanaście minut nie przerywając programu
    - jak jest ok, po mash out wyciągam mieszadło, odłączam cały sprzęt, kładę na górę pokrywkę od garnka, mocuję wężyk z kociołka i zaczynam vorlauf
    - filtrat spływa do drugiego kega (póki co do fermentorów w karimatach) i pomału zaczynam gotować to co odebrałem, a reszta się filtruje nadal
     
    Sama przyjemność
     
     
    10.Koszty
     
    Wrzuciłem moją wersję i taką powiedzmy uśrednioną rynkową kogoś, komu się spieszy:
     

     
    *sterownik dostałem na urodziny , czyli opcja full wyniosła mnie 620zł rozłożone na 5-6 miesięcy.
     
     
    Korzystajcie, poprawiajcie, dodawajcie.
     
    Filmik z testów:

  15. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od Serpiente w "Niska" akcyza tylko na piwo   
    Urzędnik nie może powiedzieć, że jakieś prawo jest zbyt skomplikowane, niesłuszne czy głupie, bo musiałby przyznać, że jego praca jest niepotrzebna. Po co mamy niejasne ustawy podstawowe, do nich rozporządzenia, interpretacje, a wciąż powstają nowe regulacje? Jest nacisk na urzędnika, żeby się wykazał, to się wykazuje. Wymyśla nowe prawa, chociaż nikomu nie są potrzebne, tylko jemu, żeby miał co robić, a nieraz trzeba zatrudnić nowego urzędnika, żeby wykonywał pracę, która jest potrzebna do postępowania przy nowych przepisach. Biurokracja nakręca się sama. Takie perpetuum mobile.
  16. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla jacer w "Niska" akcyza tylko na piwo   
    Podatki nakładane są prezesie aby łatać dziurę budżetową a nie po to aby cos ograniczać. Niby po co coś ograniczać? W USA paliwo nie jest opodatkowane, bo uważane jest za produkt pierwszej potrzeby.
     
    I jak mój kolega był we wakacje w USA to nie mógł się nadziwić jak tam jest tanio. O piwie nie wspominając. Jako student tam pracował, pół godziny pracy i miał zacne piwo w knajpie. O 6pakach kraftowych w sklepie to nie ma co wspominać.
     
    U nas we Wrocku jest ksiądz Orzech (bardzo znana persona wrocławska), który mówił, że jak prawo jest głupkowate to ... no wiecie sami co macie robić.
  17. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla Mateusz BorGo w I Konkurs Piw Domowych w KinoCaffe   
    Serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w konkursie piw domowych organizowanym w mikołowskim pubie KinoCaffe.
     
    Termin:22 listopad 2014
    Miejsce: Mikołów
    Kategorie konkursowe:
    a. Heffe Weizen (15A)
    b. Wariacje na temat IPA
    c. Wariacje na temat Stout
     
    Kontakt:
    Mateusz Bortel-Gogoliński
    tel. 607 275 330
    kontakt@kinocaffe.pl
     
    Regulamin I Konkursu Piw Domowych w KinoCaffe
     
    Organizatorem KPD jest pub KinoCaffe Eksperymenty i Wynalazki
     
    II. Jury:
    1. Przewodniczącym Jury jest Dagmara Gogolińska- Bortel.
    2. Skład Komisji Konkursowej ustala jej przewodniczący.
     
    III. Konkurs:
    1. I KPD jest zorganizowany w dniu 22 listopada 2014 r.
    2. Uczestnikami konkursu mogą być jedynie osoby pełnoletnie.
    3. W konkursie wyznaczono 3 kategorie:
    a. Heffe Weizen (15A)
    b. Wariacje na temat IPA
    c. Wariacje na temat Stout
    4. Uczestnik konkursu może startować w maksymalnie dwóch kategoriach.
    5. W każdej kategorii uczestnik może wystawić najwyżej jedno piwo.
    6. W przypadku gdy do konkursu w danej kategorii zostanie zgłoszone tylko jedno piwo, konkurs w niej pozostaje nierozstrzygnięty, a uczestnik otrzyma upominek.
    7. W przypadku zgłoszenia do jednej kategorii powyżej 15 piw organizatorzy zastrzegają sobie prawo do wykonania wstępnej eliminacji.
    8. Uczestnicy zgadzają się na upublicznienie swego imienia i nazwiska podczas ogłaszania wyników konkursu oraz podania zajętego przez nich miejsca.
    9. Zwycięzca każdej z kategorii zobowiązuje się do upublicznienia receptury zwycięskiego piwa na życzenie organizatora.
    10. Osobą odpowiedzialną za odbiór i przechowywanie piw konkursowych jest Dagmara Gogolińska- Bortel.
    11. Uczestnicy powinni osobiście dostarczyć konkursowe piwa w nieprzekraczalnym terminie od 4 listopada 2014 do 21 listopada 2014 na adres:
    KinoCaffe Eksperymenty i Wynalazki
    Ul. Karola Miarki 10
    43-190 Mikołów
    Tel. 607 275 330
     
    13. Koszt zgłoszenia piwa wynosi 15 zł i obejmuje koszty obsługi piwa w trakcie Konkursu. Płatne w dniu oddania piwa do Konkursu.
    formularzkpd.pdf
    regulaminkpd.pdf
  18. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla PawelH w Spotkania piwowarów z Górnego Śląska   
    Dogadamy się...
  19. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla KosciaK w Spotkania piwowarów z Górnego Śląska   
    Gdyby ktoś był chętny na gęstwę po Wyeast 1469 West Yorkshire Ale z dzisiaj rozlewanego Bittera to niech pisze na PW, jakieś 200ml powinno zostać i mógłbym zabrać na spotkanie.
  20. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla Undeath w Zacieranie z dwoma przerwami – czy i kiedy warto?   
    W ramach działalności Wrocławskiej Inicjatywy Piwowarskiej, kolega Mesive napisał artykuł na podstawie małego eksperymentu, w którym wraz z Leszczu007 brałem udział. Zapraszam do lektury, dyskusja na ten temat mile widziana .
    Artykuł znajdziecie pod tym adresem: http://piwowarzy.wro...l/beer-busters/ . Dla tych co nie lubią wchodzić na te strony wklejam go tutaj:
     
     
  21. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację w Browar z marketu   
    mówił:
    Cześć tu Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com
  22. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od wyvern w Browar z marketu   
    To wypij 10 Tatr mocnych (albo czegoś podobnie ohydnego) i zobacz jak się będziesz rano czuł... Ja tam zawsze oceniam szkodliwość alkoholu po objawach dnia następnego. Im gorzej się człowiek czuje, tym bardziej szkodliwe piwo (alkohol w ogóle).
  23. Super!
    pavulonek otrzymał(a) reputację od Lusterko87 w Materiały do piwowarstwa domowego.   
    Ocet+kwasek cytrynowy i wytrawiasz. Bardzo ładnie ostatnio zawór 3/4" w ten sposób wytrawiłem (oczywiście normalny mosiężny niklowany, używany, a nie nierdzewny).
  24. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla Jakub M w Browar 600 lat tradycji   
    #1 Pale Ale, 600 lat tradycji
    #2 Belgian Pale Ale
    #3 Brown Ale
    #4 Oatmeal Stout
    #5 Stout (BA, ekstrakty)
    #6 Marynka Pale Ale
    #7 Single Hop Citra Pale Ale
    #8 Zmartwychwstane Pale Ale
    #9 Paragonowe Pale Ale Bez Pszenicy #10 P-Ale (Polskie Ale) #11 P-Ale (Polskie Ale) #12 Stout #13 Ale Scotch  #14 Słale (słodkie Ale, bezstylowiec)  

    #1 Pale Ale, 600 lat tradycji

    12 lipca 2014

    Dziewicza warka! Zestaw surowców Pale Ale z Browamatora, z zacieraniem.

    - Docelowo 20L, 11°Blg
    - Wayermann 3.8kg
    - Carahell 0.2kg
    - East Kent Goldings 30g
    - Fuggles 30g
    - Safale S-04 11.5g

    Zacieranie:
    - 13L 67-68°C
    - 76°C mash out
    - wysładzać do 22L

    Chmielenie:
    - 65 min tot
    - 20g EKG 5'
    - 20g Fuggles 15' przed końcem
    - 10g Fuggles 5' przed końcem


    Proces spartoliłem na wszystkie sposoby, nawet mam literówkę w naklejce.

    Na początek zdechł mi termometr z Ikei. Zacząłem coś podejżewać gdy zaczął pokazywać 140°C temperaturę warki i 108°C w pomieszczeniu. Chyba brzeczka nalała się do sondy i termometr oszalał z radości. Niezrażony zacierałem w temperaturze na oko, po czym skrupulatnie zapomniałem podgrzać zacieru na mash out.

    Filtrowałem bez filtratora z oplotu, przez kranik co zajęło wieki. Wyszło 19L / 11.5°Blg

    Po chmieleniu wyszło 14.3L / 14°Blg . Dolałbym wody gdybym pamiętał że przepis jest na 11*, ale nie pamiętałem.

    Przy butelkowaniu miało 3°Blg.

    Przy przelewaniu na cichą elegancko lałem brzeczkę tak że napowietrzyła się jak woda w akwarium. Oczywiście piwo złapało syfa (beztlenowiec, film na wierzchu piwa), w smaku płaskie i lekko kwaskowate, ale (zadziwiająco!) nie smakuje jak woda po ogórach, i nawet da się pić. Piana i kolor jest, jak otwieram butelkę to owocówki z całego domu się zlatują.

    Jak na ilość doświadczenia jakie zdobyłem, nawet taka paskudna warka smakuje jak najlepszy Quadrupel




  25. Super!
    pavulonek przyznał(a) reputację dla BretBeermann w Grzałka elektryczna do kega - różne zagadnienia   
    I'm interested in selling my 2 elements at cost if anyone wants to buy them.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.